Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Pierwsze pieniądze na nowy myśliwiec pokładowy US Navy [KOMENTARZ]

Marynarka wojenna USA zawnioskowała o nieco ponad 1,5 miliarda dolarów na rok fiskalny 2024. Środki te miałyby zostać zainwestowane w program nowego samolotu pokładowego, w ramach programu F/A-XX. To pierwsze pieniądze na to przedsięwzięcie a przynajmniej pierwsze, o które zawnioskowano oficjalnie ujawniając kwotę.

Reklama

Wcześniej nieznane dokładnie kwoty zostały zainwestowane w roku fiskalnym 2022 i w trwającym roku 2023, a obecny wniosek dotyczy sumy dokładnie 1,53 mld USD. Jak na roczne finansowanie programu, jest to suma bardzo duża. Znacznie większa niż wnioski o finansowanie niektórych kluczowych programów okrętowych.

Reklama

Szczegóły i założenia programu nadal pozostają tajne, ale wiadomo, że F/A-XX jest powiązany z programem Sił Powietrznych USA NGAD (Next Generation Air Dominance), a także programem wspierającego tą maszynę bezzałogowca z programem CCA (Colaborative Combat Aircraft). Kilkukrotnie pojawiały się jednak wizje różnych firm na temat tego jak miałby wyglądać taki samolot - w wersji bezzałogowej i załogowej. Pojawiło się też stanowisko, ze mogłaby to być maszyna pilotowana tylko opcjonalnie. Wizje te mają już jednak około 10 lat i nie wiadomo czy są aktualne, chociaż trzeba podkreślić, że przedstawiane samoloty miały ciekawą wspólną cechę kontrukcyjną: brak usterzenia pionowego.

Czytaj też

Dzisiaj założenia marynarki wojennej co do bezzałogowca wydają się zresztą bardzo podobne jak w przypadku analogicznego programu USAF. Mają to być maszyny zdolne do przenoszenia dodatkowej broni, sensorów i będące elementem sieci łączności na polu walki. Bardzo możliwe więc, że maszyny USAF będą dopełnieniem, dodatkowymi punktami podwieszeń na uzbrojenie i sensory, dla maszyny załogowej.

Reklama

F/A-XX i towarzyszące bezzałogowce mają zastąpić w przyszłości samoloty 4. generacji F/A-18E/F Super Hornet i EF-18G Growler. Maszyny te mają być wprowadzane do służby równolegle z kupowanymi obecnie F-35C, które pomimo wcześniejszych planów nie zastąpią floty 4. generacji w stosunku 1:1.

Czytaj też

Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych zabiega o środki na program i buduje koncepcję nowego samolotu już od kilkunastu lat i wydaje się, że od początku poszukiwała dla siebie specjalnie stworzonego samolotu bojowego, który uzupełniłby wielozadaniowe F-35B (skróconego startu i pionowego lądowania) oraz C (wariant pokładowy na duże lotniskowce).

Nie jest przy tym jasne - jakie dodatkowe możliwości w stosunku ma posiadać F/A-XX . Biorąc pod uwagę wielozadaniowość F-35, może się okazać, że np. będzie chodziło o maszynę przewagi powietrznej albo maszyny przechwytujące do osłony grup lotniskowcowych – na kształt wycofanych 20 lat temu kultowych F-14 Tomcat.

Czytaj też

Na pewno admiralicji amerykańskiej będzie zależało na platformie o większym zasięgu niż F-35. Jest on wprawdzie pod tym względem lepszy niż F/A-18E/F, ale rozwój chińskiej broni rakietowej dalekiego zasięgu sprawia to, że promień Lightningów II jest i tak niewystarczający. W parze ze zwiększonym zasięgiem na pewno będzie szedł większy rozmiar F/A-XX, oraz udźwig.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Chinol

    Mysle ze F35 - bedzie tylko samolotem przejsciwym. Drogim w uzyciu. W Przszlosci wlasciwym samoltem bedzie 6 generacja i o dziwo 4 generacja (f16 i 15) tAka mam teze. Plus f35 splnia role dostarczajac kupe kasy dla przemyslu i jako pierwszy samolt 5 generacji wykasza konkurencje + sankcje np na Rosje (stad rezgnacja wielu krajow z maszym z Rosji)

    1. Rusmongol

      Wiele krajów rezygnuje z maszyn w Rosji na poczet Rafale. Dlaczego? Bo chodzą plotki ze Egipt zrobił symulowany pojedynek su 35 i Rafale, a Rafale zrobił z tym złomem co chciał.

    2. Chinol

      Gdyby nie bylo sankcji na za kupwanie Rosjskich samolotow i Egipt by zrezgnwal z Su35 - bym uwierzyl.. Ale jako ze sa sankcje i zerzgnwal - to mozna domniemywac ze pojedynek z Rafalem - byl po to by wyjsc z trwarza a nie jako ktos kto sie boij USa.

    3. kskiba19

      Tu akurat chyba nieprawda. O tym symulowanym pojedynku. Inna rzecz że wynik tego pojedynku (indywidualnych samolotów) byłby pewnie taki sam.

Reklama