Reklama
  • Wiadomości

Pełny serwis haubic K9 w Hucie Stalowa Wola

Hanwha Aerospace i Huta Stalowa Wola podpisały w siedzibie PGZ porozumienie o współpracy w obszarze armatohaubic samobieżnych K9 oraz wyrzutni rakietowych Homar-K.

Po podpisaniu umowy Hanwha - HSW
Po podpisaniu umowy Hanwha - HSW
Autor. Maciej Szopa/Defence24
Reklama

Uroczystość podpisania umowy odbyła się w obecności sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Marcina Kulaska, sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Pawła Bejdy, zastępcy Ministra DAPA Hyunki Cho i prezesa zarządu PGZ S.A. Krzysztofa Trofiniaka.

Reklama

Porozumienie określa zakres współpracy Huty Stalowa Wola i Hanwha Aerospace w obszarze eksportu do państw trzecich komponentów wykorzystywanych zarówno w polskiej armatohaubicy Krab, jak i w koreańskiej armatohaubicy K9. Polski i koreański producent dokonają też oceny możliwości zastosowania polskiego podwozia Krab do armatohaubic K9A2 i K9A3.

Podpisany list intencyjny stanowi podstawę do rozwijania dalszych inicjatyw współpracy dotyczących transferu technologii w zakresie naprawy głównej ahs K9.

Reklama

„Dążymy, żeby cały koreański sprzęt był serwisowany i naprawiany w Polsce. Dążymy też do polonizacji, żeby z czasem kolejne egzemplarze sprzętu były produkowane w polskich zakładach” – powiedział wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda. Dodał, że na spotkaniach w Republice Korei strona polska podkreślała, że dąży do przekazywania technologii do Polski, polonizacji i upraszczania dróg wsparcia eksploatacji, przez jakie ma przechodzić polskie uzbrojenie.

Umowa ma utorować drogę do kolejnych, w tym dotyczących wspólnego eksportowania usług na rynku europejskim.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Jak powiedział Krzysztof Trofiniak, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, chodzi przede wszystkim o pakiet MRO dotyczący całych systemów wieżowych do armatohaubicy K9. Biorąc pod uwagę, że podwozia do ahs Krab są niemal takie same jak w K9, oznacza to pełne zdolności serwisowe, remontowe i do robienia przeglądów.

Paweł Bejda, sekretarz stanu w MON podkreślił, że jest to pierwszy z elementów prowadzonej obecnie polityki mającej na celu wydawanie w polskim przemyśle co najmniej 50 proc. środków na modernizację.

Reklama

Strona koreańska miała wyrazić zrozumienie i zaoferować tego rodzaju współpracę, co jest tym bardziej cenne, że „nie każde państwo chce się dzielić technologiami”.

Zobacz też

Ponadto, rozszerza zakres współpracy stron przy produkcji wyrzutni Homar-K, w tym dotyczących transferu technologii wyrzutni, jej dalszej polonizacji, jak również dostosowanie do wykorzystywania 122 mm niekierowanych pocisków rakietowych. Porozumienie otwiera też drogę do współpracy stron przy oferowaniu wyrzutni Homar-K na inne rynki w rejonie wschodniej flanki NATO.

Reklama

W Polsce ma zostać wyprodukowanych 60 spośród 72 zamówionych niedawno w Korei dodatkowych wyrzutni Homarów-K.

Wiceminister Bejda podzielił się też wynikami prób pocisków ziemia-ziemia do systemów Homar-K. Pocisk odpalony w obecności polskiej delegacji miał zostać wystrzelony na odległość 170 km i upaść 4,5 metra od celu, przy czym polska strona dopuszczała odległość do 15 metrów. Teraz Polska ma zakupić ponad trzy tysiące pocisków artyleryjskich i balistycznych ziemia-ziemia do systemów Homar-K.

Reklama

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama