Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Pancerne joint venture Raytheona i Rheinmetalla

Lynx KF41. Fot. Rheinmetall
Lynx KF41. Fot. Rheinmetall

Amerykański Raytheon i niemiecki Rheinmetall stworzyły nową spółkę joint venture o nazwie Raytheon Rheinmetall Land Systems (RRLS), która ma zaoferować wspólnie nowe systemy uzbrojenia dla US Army, a w tym bojowy wóz piechoty Lynx KF41 w programie Optionally-Manned Fighting Vehicle (OMFV), w ramach którego ma zostać pozyskany przyszły następca M2 Bradley.

W ramach programu OMFV planowane jest stworzenie nowej generacji "opcjonalnie załogowych" wozów bojowych. W założeniu, począwszy od 2026 roku, mają one zastąpić bojowe wozy piechoty M2/M3 Bradley, które pełnią dzisiaj rolę podstawowego ciężkiego wozu bojowego pododdziałów wojsk zmechanizowanych US Army. Przy pracach nad tym programem wykorzystano doświadczenia z ostatnich konfliktów zbrojnych, a także obecnych wizji przyszłego pola walki. Opracowane w ramach tego programu wozy bojowe nowej generacji mają być bardzo dobrze przystosowane do działań w terenie silnie zurbanizowanym, a także mają mieć możliwość prowadzenia i nadzorowania grupy kilku bezzałogowych platform lądowych oraz zdecydowanie zwiększoną siłę ognia względem obecnie używanych wozów.

"Ten zaawansowany wóz bojowy zostanie wyprodukowany w Ameryce. [...] Nasz zespół wyprodukuje wóz bojowy dla US Army, który pozwoli na ochronę naszych żołnierzy oraz da im ogromną przewagę na polu bitwy" - powiedział wiceprezes Raytheon Land Warfare Systems Sam Deneke.

Współpraca koncernów Raytheon i Rheinmetall rozpoczęła się już w 2018 roku. Rheinmetall jako partner zagraniczny ma do zaoferowania gotowy produkt w postaci bojowego wozu piechoty Lynx KF41.

Raytheon ma natomiast dostosować do wymagań US Army, czyli dokonać swoistej "amerykanizacji" tej konstrukcji m.in. poprzez montaż lub integrację wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych TOW, aktywnego systemu ochrony pojazdu czy bezzałogowych statków powietrznych Coyote. W ostatnim czasie do projektu dołączyła spółka Pratt & Miller Defense, która ma zająć się zwiększeniem przeżywalności pojazdu na współczesnym polu walki, a także może zaoferować swoje kompetencje w kwestii bezzałogowych platform lądowych oraz napędu i układu jezdnego.

"Lynx zostanie zbudowany w USA przez amerykańskich pracowników [...] Wybierając Lynxa, US Army ma niezwykłą okazję zapewnić swoim żołnierzom wóz bojowy, który pozwoli im pokonywać zagrożenia przez dziesięciolecia" - powiedział globalny szef dywizji Rheinmetall's Vehicle Systems.

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. SZARIK

    USA sformułowały warunek , aby masa nowego OMFV nie przekraczała 35 ton aby możliwy był transport lotniczy dwóch BWP największym samolotem transportowym. Oznacza to ,że LYNX KF41 ma zbyt dużą masę (35-50 ton) jak na wymagania amerykańskie. Podejrzewam , że Raytheon i Rheinmetall zaoferują w tym programie LYNXA KF31 (30-40 ton). Zresztą największe szanse na zwycięstwo w przetargu na BWP w USA ma GDLS ze swoim GRIFFIN III z armatą 50 mm bowiem w konkursie na lekki czołg GDLS wystawił GRIFFINA II i wobec tego pożądana byłaby unifikacja wozów BWP i lekkiego WWB.

    1. Davien

      Szarik, do Galaxy masowo weszłyby 3 po 40 ton wiec cos ci się pomyliło. Chodziło zapewne o transport C-17 Globemaster który ma udżwig 77 ton.

  2. Wojciech

    Przecież to wygląda jak PL-01 CONCEPT

    1. Author

      PL-01 powstał ze zwykłego CV-90-105 i sklejki sosnowej

    2. Rohtua

      Ten powstał ze zwykłego Mardera. Choć fakt, że obłożyli go czymś innym.

    3. Mylisz demonstrator z tym wozem.

  3. lol

    PL-01 Concept kopia?

    1. Skitarii

      Gdzie, to jest PL-01 tylko przemalowany, nie widzisz? [sarkazm]

  4. Ula

    Jak ladnie zerżneli zewnętrzny peojekt pl-p1... niby wyśmiewany a na całym świecie pokazywany...coś spektakularnego co wyprzedziło na rynku czas o 5-10lat...my natomiast staneliśmy na retuszowaniu trupa w postacie nie zmodernizowanych Bumar Łabędy i naprawach t72... nasze siły zbrojne nawet.nie mają systemu aktywnej ochrony haubic...czołgów...transporterów

    1. R

      Nastepny specjalista/znafca Lynx KF41 to bewup jest a nasze cacko to byl woz wsparcia, glownie z sklejki.

    2. Var

      Oczywiście że ze sklejki lub glinki-tak sie rozpoczyna. Dopisane „concept” po coś w końcu było. A po wymianie wierzy na coś bezzałogowego z 30 lub 40mm „nagle” to by mógł być bewup

  5. Extern

    Nowe wozy bojowe "opcjonalnie załogowe", ciekawe, czyżby BWP przyszłości nie będą już mieć stałej załogi?

  6. Obywatel-piechociniec-eks-wotowiec

    Witam - cytat z artykułu " (...) Opracowane w ramach tego programu wozy bojowe nowej generacji mają być bardzo dobrze przystosowane do działań w terenie silnie zurbanizowanym, a także mają mieć możliwość prowadzenia i nadzorowania grupy kilku bezzałogowych platform lądowych oraz zdecydowanie zwiększoną siłę ognia względem obecnie używanych wozów. (..)" No tak a my nadal pływamy - BWP-Borsuk pływający jako priorytet WP - zagadka czy chochlik MON - kto mi na to odpowie?!

    1. Hunter

      Panie obywatel na zachodzie inaczej podchodzi się do wroga, my musimy mieć też lekkie bardzo mobilne oddziały które same będę mogły pokonywać przeszkody terenowe a po prawej stronie Wisły rzeczek i jezior nie brakuje, do tego dojdą zniszczone mosty itd. Jako były WOTowiec powinien Pan to wiedziec

    2. Rudaemi

      Inne potrzeby US Army a inne MON. Czy ty widzisz różnicę?

    3. Ja Grot

      Jako że Polska jest małym krajem a ma dużą gestość rzek to chyba jasne że pływający BWP jest nam potrzebny.

  7. Si

    Czy HSW oferuje BWP Borsuk amerykanom ?

    1. mobilny

      Kolejne pytanie tych z gatunku "durny na maksa" odpowiem jednak by poziomu ich nie sięgnąć. Nie bo to amerykanie wybrali Lynxa a Borsuk jeszcze nie jest finalnym produktem. Będzie nim za rok- dwa. Potem pare latek minie nim w pełni zastąpi BWP-1. Czy teraz zrozumiałeś?

    2. Rudaemi

      Czy ty żeś na leb upadł. Co ma oferować jak Borsuk jeszcze nie powstał. Zastanów sie co piszesz Zastanawiające że nie robią swojego produktu

  8. dim

    Pośpieszyliby się nasi trochę bardziej z tym Borsukiem... 600 sztuk potrzebnych jest na "dzień dobry", na natychmiast, ale następnie siły zbrojne i tak będzie trzeba poważnie rozbudować. Jedyna logiczna dla gospodarki narodowej metoda, to pozyskiwanie właściwych ludzi "na WOT", czyli stopniowo dobierając i jednocześnie wyróżniając najbardziej odpowiednich, na codzień możliwie najlepszych fachowców w cywilu. Konsekwentnie dbając o prestiż / uznanie /wyróżnienie także w ich naturalnych środowiskach. Gdy do WOT będzie po 5 wykształconych technicznie osób chętnych na jedno miejsce - tak jak to w mojej młodości było na elektronikę, czy medycynę - wtedy dopiero możemy powiedzieć, że prestiż WOT jest już OK. Odpowiednio ciekawe muszą być też zajęcia.

  9. kajko

    No coz... Tytani wsrod gigantow...