Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowa Tatra Phoenix na targach w Czechach i Grecji

Tatra Phoenix 8x8 z hakowym systemem samozaładowczym.
Tatra Phoenix 8x8 z hakowym systemem samozaładowczym.
Autor. Tatra Trucks/Linkedln

Czeskie przedsiębiorstwo Tatra Trucks zapowiedziało pokazanie na targach DEFEA 2023 oraz IDET 2023 samochodu ciężarowego Phoenix 8x8 z hakowym systemem samozaładowczym. Pojazd zostanie także zademonstrowany podczas Dni Technologii w Kopřivnicach.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny

Reklama

Premiera Tatry Phoenix miała miejsce podczas targów Eurosatory 2022 w Paryżu. Teraz jej wariant z hakowym systemem samozaładowczym zostanie zaprezentowany na zbliżających się greckich targach DEFEA 2023 oraz czeskich IDET 2023, a także Dniach Technologii w miejscowości Kopřivnice. Rozszerzenie oferty pojazdów rodziny Tatra Phoenix o wariant z takim systemem ładowania może zwiększyć zainteresowanie klientów, zarówno tych wojskowych, jak i cywilnych.

Czytaj też

Tatra Phoenix 8x8 to czeski samochód ciężarowy w układzie 8x8. Powstał w ramach współpracy Tatra Trucks oraz holenderskiego przedsiębiorstwa DAF Trucks N.V. Posiada pneumatyczne zawieszenie firmy Tatra z półosiami wahliwymi, które zapewnia wysoką mobilność i odpowiednie właściwości trakcyjne w trudnym terenie. Napędzany jest silnikiem Paccar MX300 Euro 3 o mocy 410 KM w wersji cywilnej. Można w nim także zastosować jednostkę Paccar MX-13 o mocy 460 KM, na którą zdecydowano się np. w bazujących na Tatrze samochodach ciężarowych DAF dla belgijskiej armii. Układ zawieszenia jest taki sam jak w pojazdach z rodziny T815-7, dzięki czemu komfort jazdy i osiągi są na porównywalnym poziomie.

Reklama

Czytaj też

Tatra Phoenix.
Tatra Phoenix.
Autor. Tatra Trucks/Facebook
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Szwejk85/87

    Tatra zawsze będzie droższa od Jelcza. Patent Tatry jest idealny w terenie, lepszy od większości terenówek, ale nie jest tani. Dlatego Tatra zawsze będzie podwoziem do przewozu najcenniejszych elementów wyposażenia ( np. kiedyś polskie radary ) i w dodatku tylko dla bogatych żyjących na kompletnych bezdrożach. W warunkach bezdroży Tatra zawsze górą. Nasze Jelcze to składaki klepane pod konkretne zamówienia MON. Nie są wyrafinowane, ale gdyby nie zdziercy z PGZ, Jelcze byłyby dużo tańsze niż Tatry...

  2. Darek S.

    Ciekawe o ile taniej Czesi składają te Tatry, niż my te Jelcze ?

  3. bc

    Kupę plastiku i odstających detali do urwania przez gałęzie no ale wygląda to dobrze. W jelczach trzeba coś zrobić z tą prymitywną kratką na chłodnicę, przynajmniej ściąć górne rogi tak jak rogi kabiny.

    1. kukurydza

      Jelcze to prawdziwe wojskowe ciężarówki. To, to zabawka z pierdołami z Chin, która nie przejedzie nawet przez byle zagajnik, no ale naiwne dzieciaczki w internetach będą piały że to "prawdziwy wojskowy wóz, bo TAK WYGLĄDA". Żałosne... a budy Jelczy są żywcem zdarte z militarnej serii MAN, zaś najnowsze wzornictwo szybko zbacza ku Oshkoshowi.

  4. rwd

    Niech w Jelczu obejrzą jak powinna wyglądać ciężarówka wojskowa, może wtedy zmienią projektantów nadwozi, bo to jakieś beztalencia.

    1. hermanaryk

      Uważasz, że zastosowanie tych kiczowatych cywilnych wytłoczek z plastiku świadczy o klasie projektantów? Jelcze nie są szczytem designu, ale przynajmniej nie wyglądają jak coś wyprodukowane w Państwie Środka.

    2. szeliga

      Kolejny zwolennik poglądu że sprzęt wojskowy kupuje się wzrokiem? Sprzęt ma być na defilady? Każdy element odstający i plastikowy to coś za co żołnierz obsługujący to w warunkach rzeczywistych będzie klął projektanta. On to musi myć i czyścić, a nie szukać połamanych plastików po przejechaniu przez zagajnik, co nawet zwykłej ciężarówce o ile wojskowa może się zdarzyć.

Reklama