Reklama

Niemcy wciągną Kanadę do projektu okrętów podwodnych?

orka, 212cd
Wizja okrętu typu 212CD, oferowanego obecnie Polsce.
Autor. tkms

Współpracujące ze sobą w sprawie budowy nowych okrętów podwodnych Niemcy i Norwegowie nie wykluczają dołączenia do projektu jeszcze jednego podmiotu. Ma nim być Kanada.

Według informacji uzyskanych przez kanadyjskie red. Murraya Brewstera (CBC News) Ottawa może w niedalekiej przyszłości stać się kolejną stroną włączoną w program budowy okrętów podwodnych 212 CD. Dokładnie chodzi o dołączenie do niemiecko-norweskiego przedsięwzięcia, które przewiduje przekazanie pierwszego okrętu 212 CD do Niemiec w 2028 roku.

Reklama

Kanadyjsko-norwesko-niemieckiemu zbliżeniu sprzyja światowa sytuacja polityczna. Z jednej strony mowa tu o pogorszonych w ostatnim czasie relacjach Ottawy z Waszyngtonem, a z drugiej o wyrażanej coraz częściej przez kanadyjskiego premiera Marka Carneya chęci dołączenia do programu dozbrajania Unii Europejskiej – ReArm Europe.

Czytaj też

Obecnie trwa budowa dwóch okrętów dla Niemiec i czterech dla Norwegii. Pierwszy 212 CD ma trafić do naszych zachodnich sąsiadów w 2028 roku. Ewentualne dołączenie Kanady do projektu może jednak sprawiać pewne problemy z dotrzymaniem terminów. Dyrektor generalny TKMS Oliver Burkhard, pytany przez CBS News, powiedział, że im później Kanada dołączyłaby do wspólnego projektu, tym większa szansa, że wiązałoby się to z potrzebą przeprojektowania jednego z okrętów zarezerwowanych dla Niemiec/Norwegii. To z kolei wiązałoby się z opóźnieniem dostaw.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (2)

  1. LOUT

    Niemcy 19.12.2024 domówiły następne 4 U212CD i stan na dziś jest 6 OP dla GER i 4 dla NOR. Norwegia zwiększy prawdopodobnie zamówienie do 6 lub nawet 8 OP a w drugim przypadku Niemcy też domówią 2, żeby była równowaga. Zresztą, w nowym planie "Marine 2035" podniesiono ilość OP do 9-12 sztuk, więc Niemcy najprawdopodobniej zwiększą jeszcze zamówienia na U212CD, żeby zastąpić sukcesywnie U212A po 2035 roku.

    1. xdx

      Norwegia podniosła zamowienie razem z Niemcami - pierwotnie było nor - 4 , de -2 obecnie jest 6 i 6. Z zastąpieniem 212A to też nie tak , zastępowane będą Transche 1 , do 34 , Transche 2 - czyli u35 i u36 zostają razem z 212cd. Wbrew pozorom ta praktycznie 2 różne typy - bardzo zmienione sensory i elektronika. Tak samo jeśli chodzi o wypożyczenie od Niemiec w przypadku zamówienia u nich , to byłby któryś z pierwszych 4 op , dwa ostanie wchodzą w grę. Zreszta z tych 4 pierwszych jeden tez odpada bo to testowy , już nie wiem teraz który, trzeba by popytać - coś mi świta że był 31 a obecnie jest 34 jako platforma testowa- ale mogę się mylić co do numeru. Czyli mógłby odejść ze służby dopiero gdyby TKMS wybudował wszystkie zamówione 212cd . Czyli wstępnie wychodzi iż Niemcy będą miały przynajmniej 8 operacyjnych i jeden operacyjno testowy. Polska wszystko transportuje przez morze i ma zero op - to jest dopiero sztuka .

    2. Dudley

      xdx. Polska transportuje morzem jedynie niewielki ułamek swojej wymiany handlowej. Ogromna większość jest transportowana drogą lądową. A nawet ta niewielka część nie jest uzależniona od dróg morskich łącznie z ropą i gazem. W razie W do rozładunku można wykorzystać porty Holenderskie i Niemieckie, gaz można przesłać rurociągami, a paliwo cysternami.

    3. Monkey

      @Dudley: Jeśli porty niemieckie i holenderskie odmówią bądź zostaną zniszczone, rurociągi uszkodzone to co wtedy zrobisz z transportem materiałów strategicznych, jak chociażby ropa i gaz? Nie wszystko da się przewieźć transportem samochodowym, a linie kolejowe też łatwiej uszkodzić.

  2. DanielZakupowy

    Żeby tylko nas nie wciągli!

    1. xdx

      No raczej sovietow nikt nie będzie brać pod uwagę

    2. DanielZakupowy

      xdx Biorąc pod uwagę, że bardzo chętnie z nimi współpracowali to nie wiadomo. Niemieccy politycy dobrą kasę dostają że wschodu :)

    3. Dudley

      Masz coś do jakości i nowoczesności niemieckich op? Lepiej mieć okręt który jest użytkowany w kilkunastu egzemplarzach dostosowany do działania na Bałtyku czy może prototyp, stworzony na indywidualne pptrz by zamawiającego? Jak to się kończy przekonało się wiele państw na własnej skórze, Kanadyjczycy również. Nie ma lepszego wyboru dla Polski jak 212cd. A26 jest jeszcze w powijakach, a program się opóźnia. Korzystanie ze wspólnego magazynu części zamiennych, ujednolicone szkolenie, to wszystko są ogromne oszczędności na przestrzeni wielu lat.

Reklama