MSPO 2022: Infrastruktura do Miecznika powstanie na czas [RELACJA]

Cezary Cierzan, dyrektor Biura Projektów Morskich PGZ ogłosił na wstępie spotkania, że wstępny etap projektowania Miecznika już się zakończył, a okręt jest już skonfigurowany. Klient potwierdził już także konfigurację uzbrojenia. Pozostać ma już do określenia konfiguracja systemu walki elektronicznej i „kilka innych małych elementów".

„To projekt i niekoniecznie w trakcie budowy wszystko musi już być. Najlepszym przykładem są wyrzutnie VLS 41. Na okręcie będzie możliwa instalacja od ośmiu do 32 takich wyrzutni, ale użytkownik może podjąć decyzję czy montować je wszystkie od razu.  Okręty będzie można łatwo doposażyć. To filozofia „zaprojektowany do, ale nie wyposażony" – tłumaczył Cezary Cierzan.

Jednocześnie dyrektor programu potwierdził skład konsorcjum z PGZ, PGZ Stocznią Wojenną i Remontową Shipbuilding jako budowniczymi polskich fregat i Thalesem UK (system dowodzenia), MBDA (uzbrojenie) i Babcockiem (projekt okrętu, know how związany z budową i przygotowaniem infrastruktury), jako partnerami strategicznymi.

Nad rozplanowaniem przebiegu prac pracuje 50-osobowy zespół koordynatorów z PGZ.

Cezary Cierzan podkreślił, że program pięciu brytyjskich fregat siostrzanego typu Arrowhead 140 jest o dwa lata przed programem polskim. Dzięki temu Brytyjczycy torują drogę polskiemu przedsięwzięciu i polski program będzie mógł się ustrzec błędów, jakie mogą się pojawić przy budowie jednostek prototypowych. Budowa trzech polskich jednostek równolegle z pięcioma brytyjskimi ma dać także efekt synergii powiązany z ekonomią skali.

Dyrektor Cierzan przedstawił grafikę z mapą drogową programu Miecznik, zastrzegając, że pewne „kamienie milowe" mogą ulec zmianie w wyniku uściślania szczegółów bądź nieprzewidzianych wydarzeń. Zaznaczył, że główne daty: rozpoczęcia budów poszczególnych fregat i ich oddania – pozostają niezagrożone.

Ciekawostką byłam infografika przedstawiająca które segmenty będą budowane przez PGZ Stocznię Wojenną a które przez Remontową Shipbuilding. Ta ostatnia wybuduje bloki rufowy i dziobowy, podczas gdy firma należąca do PGZ – blok centralny i dokona następnie integracji całości.

„Jesteśmy na etapie pracy, której nie widać. Przygotowujemy kompleksową dokumentację na budowę infrastruktury" – powiedział Paweł Lulewicz, Prezes Zarządu PGZ Stoczni Wojennej. Dodał, że do 27 października jego firma otrzyma ukończony projekt przewidywanej infrastruktury i jeszcze tego samego dnia złoży wniosek o pozwolenie na budowę. Podziękował partnerom ze strony samorządu, którzy „okazali nam duże wsparcie z poziomu miasta Gdyni", a także ministerstwom, które wnioski ws. Programu Miecznik traktują priorytetów, dzięki czemu sprawnie udaje się uzyskań niezbędne pozwolenia do budowy infrastruktury. Zaprezentował m.in. wizję głównej hali wraz z towarzyszącym biurowcem, w której będzie odbywał się montaż końcowy.

Jej budowa ma rozpocząć się na początku 2023 roku i potrwać 16 miesięcy. Równolegle będzie budowana druga hala, a także prowadzona budowa poszczególnych segmentów pierwszego okrętu, które w tym czasie nie będą wymagały tak wielkiej hali.

PGZ Stocznia Wojenna opracowuje też proces zarządzania i realizacji programów na terenie stoczni w zakresie technologii IT. Trwa współpraca z „największymi  graczami" w tej branży i wybrane zostały rozwiązania typu cloud co ma usprawnić zarządzanie produkcją.

Dariusz Jaguszewski, dyrektor handlowy Remontowa Shipbuilding – przedstawił dotychczasowe osiągnięcia swojej firmy a następnie odniósł się do jej udziału w programie Miecznika.

„Jesteśmy członkiem biura zarządzania projektem. Uczestniczymy w zdecydowanej większości zespołów w ramach naszego biura projektowego, które współpracuje z na zasadzie podwykonawcy" powiedział. Następnie przedstawił prowadzoną modernizację infrastruktury i inwestycje w maszyny prowadzone specjalnie w celu wsparcia prac nad fregatami programu Miecznik. Przedstawił także infrastrukturę, w tym budynki zapewniające izolowaną atmosferę dla produkowanych segmentów konstrukcji.

Po spotkaniu dowiedzieliśmy się także, że PGZ prowadzi już rozmowy na temat planów wykorzystania powstałej infrastruktury już po wybudowaniu fregat. Prawdopodobnie będą tam budowane okręty na eksport we współpracy z brytyjskimi partnerami.