Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

MSPO 2019: Hardun - kołowy WZT dla Rosomaka

Fot. Mateusz Zielonka/Defence24.pl
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24.pl

Na XXVII MSPO Rosomak S.A. jest bardzo widoczny za sprawą szerokiej oferty gotowych produktów, jak i zupełnie nowych propozycji skierowanych do Wojska Polskiego. Ten pierwszy obszar reprezentuje produkowany już ciężki kołowy pojazd ewakuacji i ratownictwa technicznego Hardun, przykładem drugiego jest zaś kołowy transporter opancerzony w układzie 6x6.

Prezentowany wóz wsparcia technicznego Hardun to siódmy wyprodukowany egzemplarz z 27 zamówionych przez MON. Pojazd, oparty na podwoziu Scania w układzie 8x8, ma dopuszczalną masę całkowitą 36 000 kg i zdolność do holowania innych pojazdów o masie do 26 000 kg.

Wóz ma 11 830 mm długości, 2550 mm szerokości i 3370 mm wysokości. Rozwija maksymalną prędkość po drodze utwardzonej do 90 km/h, a jego zasięg operacyjny w zależności od terenu działań waha się od 448 do 655 km. Harduna wyposażono w centralny system pompowania kół (z systemem run-flat), dwie poczwórne wyrzutnie 81 mm granatów dymnych, podpory stabilizujące i agregat prądotwórczy.

Poziom zapewnianej osłonności balistycznej i przeciwminowej czteroosobowej kabiny wynosi II wg STANAG 4569 A/B.

image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24.pl

W skład specjalistycznej zabudowy wozu wchodzi urządzenie podnosząco-holownicze o napędzie hydraulicznym (do unoszenia i mocowania holowanych pojazdów) oraz wyposażenie ratownicze. Dwuczłonowy żuraw hydrauliczny o wysięgu maksymalnym 10,25 metra i minimalnym 1,7 metra jest zdolny do podnoszenia ciężarów o masie, odpowiednio, 3900 kg i 16 000 kg. Zamontowany z przodu lemiesz hydrauliczny służy do torowania drogi lub jako dodatkowy element stabilizujący pojazd podczas pracy żurawia. Dwie wyciągarki hydrauliczne – główna i pomocnicza - służą natomiast do samoewakuacji, jak i ewakuacji uszkodzonych pojazdów. Ta pierwsza ma możliwość wydawania liny o długości 75 metrów w kierunku przodu i tyłu pojazdu, a jej uciąg wynosi 240 kN. Pomocnicza ma linę o długości 220 metrów i uciąg 20 kN.

image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24.pl

Całkowicie nową propozycją jest kołowy transporter opancerzony w układzie 6x6, będący następcą znanych (nawet polskim żołnierzom) wozów serii XA-180/185/200 Pasi. Opracowała go fińska spółka Patria Vehicle, bazując na podwoziu AMV. Dwuczłonowe, w pełni niezależne zawieszenie i nowy układ przeniesienia napędu gwarantują uzyskanie dobrej dzielności nawet w trudnym terenie.

Zastosowano w nim 5-cylindrowy silnik o mocy 400 KM z maksymalnym momentem obrotowym 1 870 Nm i automatyczną, 7-biegową przekładnią. Załoga skład się z trzech ludzi, a w przedziale desantowym jest miejsce dla dziesięciu żołnierzy desantu. Kierowca steruje dwoma przednimi osiami (opcjonalnie może kierować wszystkimi trzema) i ma do dyspozycji m.in. system noktowizyjny SENOP, czy kamerę cofania.

Transporter ma 7500 mm długości, 2900 mm szerokości i 2500 mm wysokości. Jego maksymalna ładowność wynosi 8 500 kg, a DMC 22 000 kg. Może poruszać się z prędkością ponad 100 km/h, pokonywać wzniesienia o nachyleniu podłużnym 60% i poprzecznym 30% czy przeszkody terenowe o wysokości 600 mm, rowy o szerokości 1000 mm i brody o głębokości 1500 mm (opcjonalnie istnieje możliwość pokonywania przeszkód wodnych pływaniem). Zasięg pojazdu to ponad 700 km, a dzielność terenową zwiększa centralny system pompowania kół.

image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24.pl

Pojazd może przenosić różne systemy lekkiego/średniego uzbrojenia zamontowanego w ręcznie lub zdalnie sterowanych stanowiskach ogniowych. Poziom zapewnianej ochrony to II wg STANAG 4569 (z opcją jej zwiększenia do IV).

Oferta jest traktowana jak bardziej ekonomiczna w eksploatacji niż Rosomak wersja transportera piechoty, przeznaczona pod różne zabudowy lub w wersji podstawowego transportera piechoty dla WOT.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Willgraf

    Te małe koła do wozu ewakuacji....mega absurd konstrukcyjny....żenada

  2. PK

    Patria 6X6 - produkowana przez Rosomaka - powinna znaleźć się w WP. Rosomak powinien nabyć licencję od Finów na nowy sezon na AMV XP i Patrię 6x6 i po zakończeniu obecnej umowy (od 2020 r.) zacząć produkować nowe wozy. Obecnie produkowane Rosomaki powinny iść już do wersji R1 i R2, czyli rozpoznania, a nowe, już w wersji XP, do Lublina, Rzeszowa i Giżycka, a z czasem do Międzyrzeca i do Szczecina. Nowe KMO Rak, też już powinny być na XP. Natomiast Patria 6x6 powinna iść na zachodnie Mazury, na Podlasie i na linię Kaszuby-Drawsko, czyli w rejon jezior, lasów i rzek. Ten pojazd jest dobry jako tańszy i lżejszy substytut Rosomaka - pływa, jest szybki, pomieści 12 żołnierzy. Trudno mi uwierzyć, żeby poszedł do WOT-u - najpierw WO!

  3. KAR

    Na tym "SCANIOWYM" Hardunie można różne cuda zainstalować, np. rakiety itp. Plus rzecz jasna dobra naczepa lub zabudowanie w jakiejś opcji...

  4. Jopek

    Podwozie Scania? A gdzr słynny Jelcz?

  5. emmill

    Brać to bo potrzebne na wczoraj, ale jeszcze ważniejsza jest własna plot.

Reklama