Leopard 2A8 czeka na czeski kontrakt

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Podczas targów IDET 2025 europejski koncern KNDS zaprezentował na swoim stoisku czołg podstawowy Leopard 2A8. Czechy prowadzą rozmowy dotyczące jego zakupu i regionalizacji produkcji.
Odbywające się w dniach 28-30 maja targi były okazją dla wielu przedsiębiorstw do promowania swoich rozwiązań, zwłaszcza przed przedstawicielami czeskiej armii. Wśród nich był europejski koncern KNDS, którego stoisko przyciągało uwagę wielu zwiedzających za sprawą znajdującego się tam czołgu Leopard 2A8. Jego pojawienie się nie jest przypadkowe, ponieważ Czesi chcą pozyskać go w liczbie 36 egzemplarzy w odmianie podstawowej (kolejne 12 jako opcja) oraz 8 sztuk wersji dowódczej (kolejne 2 jako opcja). Stanowiłby one nową jakość w czeskich wojskach pancernych, będąc uzupełnianymi przez 42 Leopardy 2A4.
Poza samymi czołgami Praga chce kupić 7 mostów szturmowych Leguan (kolejny 1 jako opcja), 4 wozy zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 3 (1 jako opcja), 4 czołgi saperskie oraz 2 wozy do nauki jazdy. Realizacja zakupu o wartości około 1,6-2,1 mld euro napotyka jednak opóźnienia wynikające z mniejszego niż planowano budżetu obronnego na rok 2025. Niemniej Praga wydaje się zdeterminowana, by dopiąć ten temat, łącząc go z wymiernym zyskiem dla swojego przemysłu. Mowa tutaj m.in. o produkcji skorup wież w zakładach Excalibur Army oraz elementów do wozów towarzyszących na podwoziu Leoparda 2.

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Leopard 2A8 to niemiecki czołg podstawowy opracowany na bazie węgierskiego Leoparda 2A7 HUN, a nie niemieckiego czołgu w wersji A7+. Jego premiera miała miejsce na paryskich targach Eurosatory 2024. Nowa wersja czołgu odznacza się nowym pakietem opancerzenia, który ma zapewniać ochronę przed wieloma typami efektorów przeciwpancernych włącznie z minami i improwizowanymi ładunkami wybuchowymi. Ochrona załogi ma być dodatkowo wzmocniona dzięki integracji systemu ochrony aktywnej EuroTrophy dostarczanego przez spółkę joint venture EuroTrophy GmbH, utworzoną przez KMW, General Dynamics European Land Systems (GDELS) oraz Rafael Advanced Defense Systems. Miał premierę podczas paryskich targów Eurosatory 2024.
Czytaj też
Wóz otrzyma także nowe systemy kierowania ogniem, świadomości sytuacyjnej oraz łączności. Wymieniony zostanie także silnik - na nowszy o mocy 1600 KM, zapewne w celu kompensacji wzrostu masy nowego opancerzenia oraz poprawy ogólnej mobilności. Także pomocnicza jednostka napędowa będzie charakteryzować się mocą zwiększoną do 27 KM (zamiast 23 KM w Leopardzie 2A7V). Uzbrojenie główne pozostanie bez zmian i będzie nim armata gładkolufowa Rh120 L55A1. Czołg może otrzymać zdalnie sterowany moduł uzbrojenia zamontowany na wieży. Wersja ta została dotychczas pozyskana przez Niemcy, Holandię, Austrię, Norwegię oraz Szwecję, zaś ich zakup rozważa m.in. Chorwacja oraz Czechy.

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
MiP
I co jest lepsze Abrams SEP v.3 czy Leopard 2a8 czy może te czołgi są porównywalne
DanielZakupowy
MiP Mogę ci powiedzieć, że nasze Abramsy są lepsze od węgierskich Leo :)
Grom2137
Abrams jest zarówno lepiej opancerzony jak i bezpieczniejszy dla załogi przez pełną izolację amunicji. Masa obu czołgów jest zbliżona. Do tego Abrams nie jest produkowany w ilościach kropelkowych.
LMed
No cóż, Abramsy mają więcej pustynnego przetarcia, no i turbina to świetna sprawa.
LMed
No cóż, warto zwrócić uwagę na stopień zintegrowania systemu aktywnej obrony z konstrukcją wozu. To nie jest tak, że taki system wiesza się na czołgach pozbawionych ochrony aktywnej jak palto na wieszaku niestety.
Suchar
Znowu niemiecka produkcja w Sudeckim Kraju ale dziś nie budują już jak dawniej. Wyjdzie start za 2 lata z 8 sztukami na rok.
DanielZakupowy
1,5 mld $ i 6 lat oczekiwania wystarczy?