Reklama
  • Wiadomości
  • Komentarz

Problemy Czech z zakupem Leopardów 2A8 [KOMENTARZ]

Zapowiadany zakup przez Czechy niemieckich czołgów Leopard 2A8 opóźni się z powodu zbyt niskiego budżetu obronnego kraju na rok 2025. Co to oznacza dla całego programu?

Leopard 2A8
Leopard 2A8
Autor. J. Graf/Defence24.pl

W grudniu ubiegłego już roku w czeskich mediach pojawiły się informacje dotyczące trudności w realizacji programu zakupu przez tamtejsze ministerstwo obrony czołgów Leopard 2A8. Spowodowane ma to być mniejszym, niż pierwotnie zakładan, budżetem obronnym na rok 2025, który ma wynieść 154 miliardy czeskich koron (plus kolejne 6 mld z innych departamentów) zamiast zakładanych 169 miliardów. W przeliczeniu na dolary mówimy tutaj o 6,32 miliardach (plus 246 mln) wobec planowanych 6,93 mld. Tym samym realizacja kilku dużych projektów nie jest zagrożona, jednak jednym z potencjalnych poszkodowanych jest zakup najnowszej odmiany Leoparda 2.

Reklama

Ewentualna realizacja wspomnianego programu przy niższym budżecie oznaczałaby niebezpieczeństwo dla innych, nawet bardziej kluczowych zakupów dla czeskiej armii, jak pozyskanie samolotów F-35A czy bojowych wozów piechoty CV90 wraz z pojazdami wsparcia. Czy oznacza to, że Czesi zrezygnują z zakupu? Zdecydowanie nie, jedynie nastąpi tutaj mniejsze lub większe opóźnienie. Pierwotnie planowano zawrzeć umowę wykonawczą do końca 2024 roku; do podpisania umowy nie doszło. Sprawa nabrała dużego rozgłosu z uwagi na cytowany w mediach list szefa Sztabu Generalnego generała porucznika Karela Řehka, który miał w nim prosić ministerstwo obrony o wycofanie się z realizacji zakupu nowego czołgu podstawowego.

Ruch ten przy znanym już budżecie na rok 2025 w opinii autora jest jak najbardziej zrozumiały i nie ma na celu anulowania ogólnego pozyskania Leopardów 2A8, ale po prostu wstrzymanie się z zakupem do czasu uzyskania dodatkowych środków lub realizacji bardziej kluczowych projektów (których Czesi jak na swój mały budżet mają sporo). Trzeba pamiętać, że na aktualnie Praga ma zagwarantowaną dostawę 42 Leopardów 2A4, które w porównaniu z używanymi T-72M1 oraz T-72M4 zapewniają zwiększone zdolności bojowe tamtejszym pancerniakom. Tym samym pozyskanie nowszych maszyn można odłożyć w czasie, dając pierwszeństwo np. wymianie BVP-2 na CV90.

Zobacz też

Program zakupu Leopardów 2A8 ma duże znaczenie dla czeskiego ministerstwa obrony, któremu przewodzi Jana Černochová. Wyrażała ona nadzieję na znalezienie dodatkowych funduszy dla wspomnianego zakupu, który został umieszczony na liście zakupów strategicznych (wraz z nabyciem średnich samolotów transportowych Embraer C-390 Millennium). Informacja o braku budżetu na jego realizację wywołała wiele pytań ze strony opozycji, co raczej - zważywszy na rolę, jaką z definicji pełni - jest normalne. Przy okazji całego zamieszania należy wspomnieć także o potencjalnym zaangażowaniu czeskiego przemysłu w produkcję elementów do Leopardów 2A8 dla tamtejszych Wojsk Lądowych, ale także zapewne potencjalnych klientów eksportowych.

Leopard 2A8, dobrze widoczne elementy systemu Trophy i zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie
Leopard 2A8, dobrze widoczne elementy systemu Trophy i zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie
Autor. Jędrzej Graf/Defence24.pl

Jednym z nich mają być skorupy wieży, do których produkcji powstałaby nowa linia produkcyjna na terenie należącego do Excalibur Army zakładu Šternberk w Ołomuńcu. Obecnie czeska firma ma już poszukiwać pracowników. Oprócz produkcji wież, w procesie budowy Leopardów 2A8 możliwe jest zaangażowanie innych czeskich firm. Ma to pozwolić na osiągnięcie przez niemiecki oddział koncernu KNDS wydajności wynoszącej 20 czołgów miesięcznie, co jednak nie jest możliwe bez zaangażowania dodatkowych zakładów zbrojeniowych (np. w Czechach i Norwegii). Niewykluczone, że Czesi byliby także zaproszeni do produkcji podzespołów do wozów wsparcia budowanych z na tożsamym z Leopardem 2A8 podwoziu. Oprócz samego procesu produkcji czeski przemysł będzie w późniejszym czasie zaangażowany także we wsparcie eksploatacji.

Reklama

Nasi południowi sąsiedzi planowali dotychczas kupić 36 czołgów podstawowych Leopard 2A8 (kolejne 12 jako opcja), 8 czołgów w wersji dowódczej (kolejne 2 jako opcja), 7 mostów szturmowych Leguan (kolejny 1 jako opcja), 4 wozy zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 3 (1 jako opcja), 4 czołgi saperskie oraz 2 wozy do nauki jazdy. Według już nieaktualnych założeń dostawy w ramach zamówienia podstawowego odbywałyby się w latach 2027-2029, a ich koszt zamknąłby się w około 1,6 mld euro. W przypadku aktywowania prawa opcji wartość umowy podniosłaby się do około 2,1 mld euro, zaś przekazanie wszystkich wozów miałoby miejsce w roku 2030.

Czy wspomniane zamieszanie może oznaczać anulowanie programu? Szanse oczywiście na to są, ale raczej znikome. W tej chwili można zakładać, że całość zaliczy po prostu mniejsze lub większe opóźnienie. Czas ten może jednak okazać się dobrą okazją do dalszych negocjacji przemysłowych i zwiększenia atrakcyjności całej oferty pozyskania niemieckich czołgów. Na pewno jest to także sygnał do czeskich decydentów, aby zaczęli oni realnie zwiększać środki przeznaczane na obronność, by tego typu sytuacji unikać.

Zobacz też

Leopard 2A8 to niemiecki czołg podstawowy opracowany na bazie węgierskiego Leoparda 2A7 HUN, a nie niemieckiego czołgu w wersji A7+. Jego premiera miała miejsce na paryskich targach Eurosatory 2024. Nowa wersja czołgu odznacza się nowym pakietem opancerzenia, który ma zapewniać ochronę przed wieloma typami efektorów przeciwpancernych włącznie z minami i improwizowanymi ładunkami wybuchowymi. Ochrona załogi ma być dodatkowo wzmocniona dzięki integracji systemu ochrony aktywnej EuroTrophy dostarczanego przez spółkę joint venture EuroTrophy GmbH, utworzoną przez KMW, General Dynamics European Land Systems (GDELS) oraz Rafael Advanced Defense Systems. Miał premierę podczas paryskich targów Eurosatory 2024.

Reklama

Wóz otrzyma także nowe systemy kierowania ogniem, świadomości sytuacyjnej oraz łączności. Wymieniony zostanie także silnik - na nowszy o mocy 1600 KM, zapewne w celu kompensacji wzrostu masy nowego opancerzenia oraz poprawy ogólnej mobilności. Także pomocnicza jednostka napędowa będzie charakteryzować się mocą zwiększoną do 27 KM (zamiast 23 KM w Leopardzie 2A7V). Uzbrojenie główne pozostanie bez zmian i będzie nim armata gładkolufowa Rh120 L55A1. Czołg może otrzymać zdalnie sterowany moduł uzbrojenia zamontowany na wieży.

Leopard 2A8 podczas paryskich targów Eurosatory 2024.
Leopard 2A8 podczas paryskich targów Eurosatory 2024.
Autor. Damian Ratka/Defence24
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama