Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Leopard 2 nowej generacji ujawniony

Leopard 2 A-RC, KNDS, Eurosatory
Demonstrator technologii Leopard 2 A-RC ujawniony przez koncern KNDS.
Autor. KNDS

Koncern KNDS ujawnił przed targami Eurosatory 2024 w Paryżu demonstrator technologii nowej wersji czołgu Leopard 2.

Leopard 2 A-RC, bo taką nazwę nosi ów demonstrator technologii, prezentuje głęboko przeprojektowany czołg Leopard 2 (być może taką konfigurację będzie posiadał przyszły Leopard 2AX). Wóz został wyposażony w nową zdalnie sterowaną wieżę bezzałogową, zaś cała załoga znajduje się wewnątrz kadłuba w jego przedniej części, w kabinie chronionej przez ciężki pancerz specjalny oraz dodatkowe osłony.

Reklama

Czołg posiada także aktywny system obrony Trophy. Uzbrojenie główne stanowi armata Rheinmetall Rh120/L55A1 kalibru 120 mm z możliwością przezbrojenia wozu w armaty kalibru 130 mm lub 140 mm. Uzbrojenie dodatkowe na chwilę obecną to zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z armatą automatyczną kalibru 30 mm na amunicję 30x113 mm zintegrowaną z panoramicznym przyrządem obserwacyjno celowniczym dowódcy i zdolną do zwalczania dronów, a także wyrzutnia pocisku kierowanego o napędzie rakietowym typu LOS/NLOS.

Autor. KNDS

Masa wozu to mniej niż 60 ton, załogę stanowi trzech żołnierzy (dowódca, działonowy i kierowca), długość kadłuba to 7,95 m (wliczając w to długość armaty przy wieży skierowanej w przód to 11,17 m), szerokość 3,77 m, wysokość 2,44 m (wraz z przyrządem dowódcy i ZSMU - 2,84 m). Czołg napędzany jest silnikiem wysokoprężnym (MTU MB873 lub MT883) o mocy 1500 KM, prędkość maksymalna na drodze utwardzonej to ponad 65 km/h, zasięg operacyjny na drodze wynosi 460 km, a minimalny prześwit pod pojazdem to 500 mm.

Autor. KNDS

Wedle KNDS magazyn amunicji ma mieć konfigurację zależną od wymagań klienta, ale pojemność magazynu amunicji wysokiej gotowości ma być większa niż w standardowym czołgu Leopard 2. To na co warto zwrócić uwagę to fakt, że z armatą, przynajmniej na razie, nie jest sprzężony karabin maszynowy, co należy uznać raczej za wadę, ale wynikającą raczej z faktu, iż jest to nadal stosunkowo mało dopracowany demonstrator technologii. Brak również klasycznych peryskopów dla załogi, co też można uznać za wadę, albowiem poleganie tylko na kamerach może być decyzją dość krótkowzroczną w wypadku uszkodzenia kamer lub awarii instalacji elektrycznej czy systemu obserwacji.

Autor. KNDS

Co ciekawe system wieżowy ma mieć ciekawą konstrukcję, gdyż nie wnika on do wnętrza kadłuba, co jest interesującym rozwiązaniem. Nowy Leopard 2 na pewno eliminuje wiele problemów konstrukcyjnych trapiących czołgi rodziny Leopard 2, głównie związanych z osłoną pancerną wieży ze względu na jej konstrukcję oraz braku w pełni izolowanego zapasu amunicji armatniej. Ogólnie ten demonstrator technologii na chwilę obecną wydaje się być mniej dopracowany i dojrzały niż również opracowany przez KNDS - EMBT, czy opracowany przez amerykański koncern GDLS demonstrator technologii AbramsX. Leopard 2 A-RC, AbramsX czy EMBT wskazują jednak spójny kierunek dalszej ewolucji czołgów podstawowych NATO, których konstrukcja, osłona pancerna, a także aktywne systemy obrony uwzględniają także nowe zagrożenia, takie jak drony FPV.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze (16)

  1. Wuc Naczelny

    My jak zwykle poszliśmy w ślepy zaułek bo jakieś ziomki wypromowały praktycznei bezużyteczny gatling 12,7mm i promują go jako sposób na drony, chcę kilkadziesiąt pocisków siać na każdy cel przy czym pozostałe 49 torem balistycznym ląduje 3km dalej w rafinerii. A tu będzie 30x113mm z airburst, 2-3 strzały na dron, i tyle waży co ten gatling. Tak wielka jest przewaga technologiczna zachodu nad wschodem, działko z Apacza bardziej się nadaje na 3 wojnę światową niż wszystkie polskie wynalazki na drony z ostatnich 35 lat.

    1. skition

      Na dron wystarczy zwykłe 5,56.Cały wic polega by w niego trafić. Dyskusja w zasadzie akademicka. Czy lepsza jest chmura rozcalonej amunicji z 30 mm czy trzy chmury 12,7 mm?. Miejsce jego utylizacji czy 1000 metrów czy 2000 metrów to jest w zasadzie sprawa drugorzędna. Gatling z Tarnowa na testach zestrzeliwał drony po oddaniu 2-3 strzałów.

    2. wert

      co do gatlinga z Tarnowa masz całkowitą rację. strzelanie pociskiem bez samolikwidatora w naszej rzeczywistości to aberracja i kompletny brak odpowiedzialności. Problem z amo jest taki że ABM 35mm NIE ma mozliwości sensownie opracować bez naruszania patentów. R-M ma monopol i i uzależnienie się byłoby głuPOtą

  2. RAF

    W interesie Polski jest, aby Niemcy nie mialy rozwinietego przemyslu zbrojeniowego. Zreszta Niemcy to samo mysla w stosunku do polskiego przemyslu i robia co moga, aby wszystko u nas zaorac.

  3. DanielZakupowy

    Kierunek raczej słuszny (poza tymi brakami kamer i sprzężonego karabinu). Dorzucić do tego coś na drony i nic więc chyba nie potrzeba. Aczkolwiek biorąc pod uwagę niemieckie możliwość decyzyjne to nic z tego nie będzie.

    1. tryhp3

      Jest Trophy.

    2. Davien3

      Daniel na drony ma działko 30mm a patrząc na Niemcy i ich mozliwości decyzyjne to jest więcej niż pewne że powstanie:)

    3. Chyżwar

      @Davien3 Możliwości decyzyjne? Serio? Dwa niemieckie demonstratory technologii niedawno widzieliśmy. Powstały z tego jakieś czołgi? Otóż niej. Jest tylko gadanie, że będą fabryki dla jednego z nich. Najlepszym zaś przykładem niemieckiej decyzyjności są fregaty typu 125. Wyporność prawie taka jak u Ticonderogi. A jak zaszła potrzeba dozbrojenia tych okrętów w OPL, to okazało się, że miejsca na montaż VLS zabrakło, choć nawet w malutkich Mogami miejsce na to jest.

  4. kaczkodan

    Prawdziwy przełom motoryzacyjny który odbije swoje piętno na kształcie platform bojowych to nowo opracowane ogniwa fototermowoltaiczne o sprawności docelowej 80%, czyli dwukrotnie lepszej niż diesel idący przez układ transmisji. 5 kW/kg, możliwość stworzenie całkowicie rozproszonego zasilania w energię elektryczną, z niewielką baterią do przekraczania rzek po dnie i obsługiwania nagłego zapotrzebowania na moc (baterie muszą się nagrzać do pracy a nagrzane muszą pracować, czym się nie chwalą). Silniki elektryczne w oczywisty sposób przeniesione do kół (również tych napinających). Osiągana gęstość mocy pozwala w końcu myśleć o działach elektromagnetycznych jako alternatywie dla ładunków pędnych.

    1. Wuc Naczelny

      @kaczkodan nei ośmieszaj się. Energii słonecznej jest w porywach 1KW na metr. a tu potrzeba 1000KW

    2. Davien3

      kaczkodan ogniwa fotowoltaiczne to baterie słoneczne tyle ze działające w pasmie poodczerwieni i majace sprawnośc maks 44% do tego przy temperaturze 1400 stopni C Ty naprawdę chcesz zamiast czołgu zrobic piec hutniczy??

    3. skition

      Davien Ty się nie ośmieszaj . Ogniwo termofotowotaiczne .Ogniwa zdolne do przetwarzania światła wyemitowanego z wysokotemperaturowego źródła ciepła na energię elektryczną, Podczerwień, promieniowanie podczerwone, IR (ang. infrared) – promieniowanie elektromagnetyczne o długości fal między światłem widzialnym , a falami radiowym czyli źródłem światła nie jest słońce, a wysokotemperaturowy palnik spalający jakieś paliwo.

  5. Steve72

    A gdzie karabin maszynowy do zwalczania piechoty przeciwnika?

    1. Wuc Naczelny

      Nie trzeba, działko 30x112 to jest de facto mały granatnik automatyczny. To to samo działko co na apaczu.

    2. Davien3

      Masz działko 30mm w ZSMU na wieży więc czym zwalczać piechote masz zwłaszcza z amunicja programowalna lub HE.

    3. skition

      M789 to amunicja podwójnego zastosowania.Nadaje się zarówno do zwalczania siły żywej jak i przebijania pancerza. Może być programowana w trzech trybach .Uruchamianie zapalnika w trybie programowalny wybuch ,punkt detonacji i punkt detonacji z opóźnieniem. Tak czy owak średnio mi się to podoba , gdyż taki pocisk przeciwpancerny uruchamiany w trybie detonacji jak nawet kamizelki nie przebije to delikwenta zabije, . a przynajmniej połamie mu żebra. Tryb detonacji z opóźnieniem jest nawet lepszy bo na wylot przeleci. Tak czy owak noszenie blach pancernych ( a swoje ważą ) nie jest zbyt rozsądne no ale może ktoś ostrzela nie z działka ppanc a ze zwykłego kija na groch( 5,56mmx45 ,choć przysłowie mówi. Czekał tatka latka, a kobyłę wilcy zjedli.

  6. Chris

    osłona antydronowa to teraz konieczność. Pokazuje to front na Ukrainie, gdzie Lancety bezlitośnie potraktowały Abramsy. Cały potężny kontrakt na wiele miliardów USD może być nic nie wart. Ministrem obrony nie powinien być dyletant. Nie wiem, czy jest sens uruchamiać produkcję setek Borsuków, gdzie bezzałogowa wieża uzbrojona w armatę Bushmaster ma zbyt słąby kąt ostrzału i nie potrafi strącać pionowo atakujących dronów. Amerykanie już zrobili modyfikację w nowych Bradleyach

    1. LMed

      No tak Chris, o zakupach nawet tych kierunkowych w słabo zorganizowanych krajach decydują ignoranci na politycznych stanowiskach, a brak potrzeby merytorycznej weryfikacji tych decyzji wynika z ich zawyżonej samooceny. Za błędnymi decyzjami stoi potrzeba politycznego marketingu oczywiście.

  7. KrzysiekS

    Leopard 2 A-RC po dopracowaniu wydaje się lepszą propozycją niż KF51 Panther.

    1. Davien3

      Na pewno bo jest czołgiem opracowanym od podstaw a nie nowa wieżą posadzona na starym kadłubie.

  8. Zenek2

    Inspiracji T-14 Armatą chyba nie da się ukryć

    1. Davien3

      A niby gdzie widzisz tu inspiracje Armata?? Jak co to niemieckim demonstratorem czołgu IV gen powstałym w latach 80-tych XX wieku

    2. Chyżwar

      @Davien3 A widać. Tylko, że ruski czołg został zainspirowany Abramsem z wieża bezzałogową, który był testowany przez USA jeszcze podczas Zimnej Wojny. Więc uczciwie byłoby napisać, że Niemcy zainspirowali się właśnie tym Abramsem.

    3. DanielZakupowy

      Nie da się ukryć czegoś czego nie ma :)

  9. LMed

    No cóż, wyrażnie po ostatnich doniesieniach (amerykańskich równiez) formuje się kształt czołgu niedalekiej przyszłości. Przyszłości która w przypadku Polskiej Armii będzie opierać się o w wiekszosci nowo zakupione i jeszcze nie wdrozone bardzo zróżnicowane (dodatkowe utrudnienie) czołgi z poprzedniej epoki.

    1. Chyżwar

      No cóż. To nie będzie niedaleka przyszłość. Wielkoniemiecką Pumę twoi przyjaciele opracowywali ponad 20 lat. Do linii wdrożyli już ją dawno. A mimo tego ten BWP na zimowym poligonie psuje się jeszcze częściej niż najgorszy składak. To samo, choć w mniejszym stopniu dotyczy obecnie produkowanych przez Niemców samochodów.

    2. DartAndreas

      100% racja. Nigdy już nie kupię niemieckiego auta.

    3. DanielZakupowy

      "niedalekiej przyszłości." XD Piszesz o konfiguracji czołgu którego nie ma, że jest "niedalekiej przyszłości", a istniejący A7 ma być dostarczony w szalonej ilości 54 szt za 6 lat. To ta "niedaleka przyszłości" to ile? 16 lat? 20 lat? Pokolenie?

  10. MarD

    Ciekawa konstrukcja jeszcze coś do zwalczania dronów PS czemu coś cicho o tych K2 z którymi nas na siłe Błaszczak ożenił ?Jak to wygląda z k2pl jakieś informacje o modernizacjach nowych wersjach

    1. staryPolak

      przeczytaj uwagi luki; pisze prawdę o kombinacjach norweskich. A co do relacji leo 2 vs k2 to zwróć uwagę na ciężar nowego leo -Niemcy poszli sladem k2, ale to na razie tylko demonstrator, nie czołg, po drugie wątpię by go tak nafaszerowali elektroniką jak Koreańczycy, po trzecie - chcesz mieć 1 tys nowych leo 200 lat po inwazji rosyjskiej?

    2. MiP

      K2 nie jest dostosowany do położenia Polski a zakup był aby coś było czym można się pochwalić

    3. Chyżwar

      Ożenił.? "Uwielbiam" takie "mądre" wpisy. A wiesz ty człowieku, że Polska podarowała Ukrainie równoważnik wyposażenia jednej ciężkiej dywizji? I to co najmniej. A mamy jedynie trzy dywizje, bo czwarta na razie jest papierowa. Wiesz co to oznacza? Otóż to, że co najmniej jedna trzecia sprzętu, w tym czołgów ot tak sobie za "machnięciem czarodziejską różdżką" wybyła ze stanu WP. Więc co twoim zdaniem szef MONu miał robić? Czekać bóg wie ile na Leopardy z niemieckiej manufaktury? Poza tym K2 jest gotowy. K2PL szybko będzie gotowy. A tu masz niedopracowany demonstrator technologii będący mniej więcej na poziomie naszego Andersa. Albo nawet i nie. Ale matematyka i logika to zbyt trudne zagadnienia dla tak zwanej "uśmiechniętej" Polski. Czyż nie?

  11. Ryszard56

    Oby Nasz K2PL tak dobrze chronił załogę

    1. AntekMajcher

      Z tego co tu piszą to K2PL jest odległy jak mgławica Oriona. Nie ma kto tego robić w Polsce, żadna umowa nie podpisana i z Koreańczykami nikt nie rozmawia

  12. Bulba1

    Co do K2 jednak już coś wiadomo a co do tego nowego leoparda jest tylko demonstrator.... W ostatecznej wersji mogą tam zamontować nawet potatogun🤪 Generalnie leoparda przekreślają terminy potrzeba czołgu ma dziś a nie dla następnego pokolenia....

  13. DiDD

    Leo 2 wygrał z K 2 w Norwegii, w której uruchomiona zostanie (może tylko ale jednak) montownia, gdzie złożonych zostanie 37 z 54 zamówionych wozów. Fakt - stosunkowo późny termin dostawy. Tymczasem w PL jak dotąd brak info o jakmkolwiek udziale rodzimego przemysłu w realizacji zamówienia na min. 180 czołgów. Cisza na temat wozów wsparcia na bazie K2. Kiedy druga umowa wykonawczą i czy będzie w niej zapisany udział PL w produkcji wozów K2?

    1. luka

      Błąd kolego DiDD - leopard nie wygrał w norwegii, tylko została podjęta polityczna decyzja o jego wyborze i to pomimo dwukrotnej rekomendacji norweskiego odpowiednika naszej Agencji Uzbrojenia o pozyskanie K2. W postępowaniu K2 okazały się lżejsze i przez to bardziej mobilne w górzystym terenie norwegii, były także tańsze i dostawy byłyby szybsze - reszta wymagań norweskich wojsk lądowych została spełniona przez obie konstrukcje i różnice były małe lub żadne, tylko przyszedł sobie ich premier albo minister obrony (czy ktoś tam, już nie pamiętam kto) i uwalił postępowanie dokonując sobie przy tym jednostronnie wyboru leopardów.

    2. MarD

      Też mnie to dziwi i niepokoi widać znowu okazuje sie ze poprzednia ekipa kłamała w sprawie umowy albo zostały tak źle spisane że trzeba renegocjować nadal co najważniejsze jets to czołg którego zdolności nie znamy

    3. MiP

      Panie kolego luka czołg K2 został zaprojektowany pod warunki koreańskie czyli kraj górzysty a Norwegia - Norwegia zaliczana jest do krajów górzystych oraz wysuniętych najdalej na północ. Znaczną jej część zajmują Góry Skandynawskie. Średnia wysokość terenu wynosi 460 m, a 32% powierzchni znajduje się ponad granicą drzew.Czyli ten czołg tam też mógł wygrać ale wygrała polityka.A przypominam że Polska to kraj nizinny i tutaj ten czołg ze swoim słabym opancerzeniem po bokach nie zda sprawdzianu.Wygrała polityka aby coś kupić na szybko żeby wyborcom się pochwalic

  14. SZAKAL

    Ten demonstrator technologii LEOPARDA posiada wiele cech czołgu IV generacji czyli załoga umieszczona jest w kadłubie , w mocno opancerzonej cytadeli , wóz posiada bezzałogową wieżę uzbrojoną dodatkowo w przeciwlotniczą armatę 30 mm , ma ASOP typu hard-kill TROPHY a cały czołg ma masę mniejszą niż 60 ton. Czołgi IV generacji będą miały masę ok. 50 ton , hybrydowy napęd z przodu (jak Merkawa) , bezzałogową wieżę z armatami 130 lub 140 mm , załoga umieszczona będzie w mocno opancerzonej cytadeli a wóz ochraniany będzie przez nowoczesny ASOP. Tak zbudowane czołgowe podwozia będą mogły być używane jako nosiciele haubic 155 mm jak i BWP z wieżami uzbrojonymi w armaty 30-50 mm (takie jak NAMER)

    1. morthing

      A na koniec dnia przyleci jakaś popierdółka z 500 USD i zrobi z tego cudeńka techniki wielkie bum. Przyszłość to robotyka i chmury dronów, a wszystko oparte na AI

    2. Al.S.

      Dlaczego silnik z przodu to taki świetny pomysł? Izraelici poszli kiedyś w takie rozwiązanie, bo nie umieli wtedy zrobić pancerza kompozytowego i użyli przedziału silnika jako dodatkowego dystansu dla pancerza warstwowego. Rozwiązanie ma wiele wad, czyni pojazd ciężkim z przodu. co ma znaczenie przy pokonywaniu przeszkód. Przyszłość to rozproszone układy hybrydowe, w których silnik będzie sprzężony z generatorem, a napęd realizowany przez silniki elektryczne z magnesami trwałymi, zespolone z kołami napędowymi.

    3. skition

      Fakt .To jest bez przyszłości . Czołg nie jest NLOS i nie ma elewacji lufy do pionu. Przyszłość to DLP (Decisive Lethality Platform (DLP). to modularność czyli kaseta transportowo startowa Wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej, WWR czy AGM ( Artillery Gun Modul) .Kwestia nośnika to sprawa drugorzędna, bo czy to będzie RMMV HX ( czy inna ciężarówka ) , czy Armored Modular Vehicle 4x4,6x6,8x8.10x10 czy SPG NG ( szybkie Podwozie Gąsienicowe Nowej Generacji) to będzie zależało od upodobań klienta czy też od konkretnej misji. Na dodatek cytadela ( moduł załogowy) może się znajdować całkiem gdzie indziej np w jakimś bunkrze. Kaliber też od czapy bo jest poza uzgodnieniami czyli STANAG 4123. Taka amunicja po zniszczeniu działa będzie się nadawać jedynie na fugas.

  15. szczebelek

    Leopard 2a8, Panthera, projekt z Francją i teraz najnowszy pomysł... Może trzeba zmniejszyć ilość dróg rozwoju czołgu podstawowego?

    1. LMed

      Może posłuchają trzeźwej eksperckiej uwagi kolegi?

    2. Orel

      Chcą być lepsi od Polski i będą mieli 4 warianty czołgów: MGCS, LeoClerc, KF-51, Leo 2A-RC. Zapomniałem o którymś? :D

    3. LOUT

      szczebelek - Leopard2A8 to taki maksymalny możliwy poziom aktualnego Leoparda2, czyli czołgu 3 GEN. Sprzedają, bo jest zapotrzebowanie i rynek. Panther jest, bo Rheinmetall nie jest w KNDS i robi swój, bo potrafi i może. Jest jeszcze Leoclerc, ktorego mozna zamówić a MGCS to muzyka przyszłości i jeszcze wiele MBT zobaczymy do 2035-40! Dla Bundeswehry, ale oczywiscie i dla cojuszników, przygotowywany jest Leo AX i miał być pokazany prototyp w 2025-26, ale teraz mówi się o nawet ok. 2030 i wiele wskazuje, ze to właśnie może być przełom jak ten Leo2 A-RC. Zresztą, MGCS to nie jest projekt jakiegoś MBT a całego systemu, podobnie jak FCAS. Czołgi mogą być różne i nie jeden a tylko wspólna sieć, podzespoły itp.

  16. Ależ

    W takim układzie po co w ogóle załoganci ? przecież to mógłby być dron pancerny ...

Reklama