Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Lekkie śmigłowce uzbrojone lecą do Afganistanu

MD530F lotnictwa Afganistanu. Fot. Staff Sgt. Perry Aston/US Air Force
MD530F lotnictwa Afganistanu. Fot. Staff Sgt. Perry Aston/US Air Force

Zakłady MD Helicopters Inc. poinformowały o otrzymaniu kolejnego zamówienia na lekkie śmigłowce MD 530F, z przeznaczeniem dla sił zbrojnych Afganistanu. Zbudują je zakłady Mesa Getway w st. Arizona

Śmigłowce te zamawiane są w ramach tzw. umów IDIQ (Indefinite Delivery/Indefinite Quantity) - zawieranych przez władze USA (w tym konkretnym przypadku - US Army Contracting Command w Redstone Arsenal w stanie Alabama)  dostarczanie, przez określony w warunkach czas, dóbr lub usług w ilości, jakiej rząd nie jest w stanie dokładnie ocenić w momencie zawierania kontraktu ramowego. Potem podpisywane są umowy na konkretne transze produkcyjne, które dotyczą oczekiwanej specyfikacji itd. Obowiązujące obecnie ustalenia zakładają, że MD Helicopters wyprodukuje do 150 maszyn typoszeregu MD 530 w specyfikacjach F lub G.  Trafią one później bądź do armii amerykańskiej, bądź do użytkowników na świecie.

Ostatnie zamówienie zakłada wyprodukowanie 12 uzbrojonych maszyn MD-530F, przeznaczon. Napędza je turbowałowy silnik Rolls-Royce 250-C30 przekazujący na wał moc 650 KM. Kabina zabudowana jest w standardzie "szklanego kokpitu" z 4 wyświetlaczami wielofunkcyjnymi (MFD: Multi-Function Display). Wykonywanie zadań bojowych ma być bezpieczniejsze dzięki zastosowaniu osłon balistycznych oraz systemu przenoszenia uzbrojenia DillonAero Mission Configurable Armament System. Pozwala on na podwieszenie ok. 31 kg (70 lbs) środków bojowych na 6 węzłach (po 3 na jedną stronę maszyny) - zasobników z bronią strzelecką (w tym zamówieniu będą to ckm FN Herstal HMP 400 kal. 12,7 mm) , rakiet niekierowanych (US Army Contracting Command zamówił wyrzutnie rakiet niekierowanych M260).  Możliwe jest też przenoszenie np. pocisków powietrze ziemia Hellfire czy powietrze-powietrze Raytheon Griffin.

Na chwilę obecną, siły zbrojne Afganistanu są największym użytkownikiem maszyn typu MD-530F. Wywołuje to jednak opór części dowództwa które jest zwolennikiem unifikacji używanych maszyn, ale w kierunku typoszeregu Mi-24, który dzięki silniejszemu opancerzeniu, większym możliwościom prowadzenia ognia i obecności kabiny desantowej ma lepiej sprawdzać się w boju.

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (3)

  1. analizator

    Niech się NATO cieszy, że Rosja nie dała Talibom wzorem USA swoich Os bo wtedy żaden śmiglak natowski by się nie ostał. Przekonali się o tym saudyjczycy ostatnio w Jemenie.

    1. ale jaja

      Najpierw to niech Rosja zapłaci rządowi Afganistanu reparacje wojenne za inwazje i zniszczenie tego kraju w latach 80tych.

    2. Davien

      A co by niby miała ta pzrestarzała rosyjska Osa zrobic:) Chyba że znowu Afgańczycy polowaliby na rosyjskie Mi:) Aha Jemen panie analizator nigdy nie miał Os wiec czyzby znowu Rosja dozbrajała terrorystów?

  2. mkm

    Jak to jest, że amerykanie wstrzymują wsparcie techniczne dla Abramsów w Afganistanie a jednocześnie sprzedają im nowe śmiglowce?

    1. R

      Abramsow w Iraku.

  3. Helikopter

    Rozumiem że możemy je dostać z półki Tak jak hellfire2 Przynajmniej jedna brygada bylaby gotowa

Reklama