W stoczni koncernu Daewoo Shipbuilding and Marine Engineering (DSME) w miejscowości Okpo-dong na wyspie Geoje, położono stępkę pierwszego okrętu podwodnego typu KSS-III (program Jangbogo III).
Łącznie ma powstać dziewięć jednostek tego typu, opracowanych przez własny przemysł stoczniowy. Koreańczycy planują ich budowę w trzech seriach po trzy okręty. Dwie pierwsze jednostki wersji Batch-I zostaną zbudowane przez DSME na mocy kontrakt o wartości 1,56 mld USD podpisanego z Defense Acquisition Program Administration (DAPA) 26 grudnia 2012 r. Prototyp, którego budowę rozpoczęto 27 listopada 2014 r., ma zostać zwodowany w 2018 r. i wejść do służby pod koniec 2020 r. Drugi okręt ma pójść w jego ślad pod koniec 2022 r., zaś przetarg na budowę trzeciego ma zostać ogłoszony w bieżącym roku.
Jednostki drugiej serii (Batch-II) mają zostać przeprojektowane, m.in. zwiększeniu ma ulec liczba wyrzutni pocisków manewrujących z 6 do 10, jak również udział produktów południowokoreańskiego przemysłu. Ostatnia jednostka trzeciej serii (Batch-III) o której najmniej wiadomo, ma zostać dostarczona w 2029 r.
Projekt KSS-III zakłada, że będą to duże, oceaniczne konwencjonalne okręty podwodne o napędzie niezależnym od powietrza w postaci akumulatorów litowo–jonowych. Jednostki pierwszej serii mają mięć wymiary 83,5 x 9,6 x 7,62 m oraz wyporność nawodną 3358 t i podwodną 3705 t. Ich prędkość maksymalna ma wynosić 20 węzłów, zaś zasięg 10 000 Mm. Załogę będzie stanowiło pięćdziesięciu ludzi. Uzbrojenie poza wyrzutniami torped będzie obejmować sześć pionowych wyrzutni dla rakiet manewrujących, opracowanych w Korei Południowej.
(AN)
NAVY
....a my przez kilkanaście lat nie potrafimy jednego ,biednego kajaka wprowadzić do służby ! To pokazuje nam miejsce w szeregu - brak słów.
Izyda
Przed wojną Korea to był kraj medialny A Polska miała przemysł. A dziś jest przepaść. Za wszystkim stoi gigantyczna,Rusko,pryska agentura,którą Tusk rozwinął identycznie. Wystarczy zobaczyć autostrady,budowane ,nie na jutro,nie na dziś tylko na wczoraj. Wypadkowi to Hitler robił 80 lat temu.
Łukasz
Korea nie utopiła 140 miliardów złotych w nierentownych kopalniach węglą to mogą sobie na budowę okrętów pozwolic.
aaa
za to pompowali mld w dotowanie produkcji statków w stoczniach. Tak samo jak JAponia i Chrl
Polish blues
I pomyśleć - 60 lat temu byli biedniejsi od Korei Północnej i jednym z najbiedniejszych krajów świata.
Polanski
Zrównali się w rozwoju gospodarczym z Koreą PŁN. w 1973 roku, bodajże. Po wojnie koreańskiej ONZ czyli Stany musiały do 1960 dostarczać żywność, bo umarli by z głodu. Mili 70% analfabetyzm. A w 1988 roku zorganizowali Olimpiadę że daj Boże zdrowie. W czasie wojny koreańskiej na Półwysep Koreański spadło więcej bomb niż w czasie II WW na całym Świecie.
Tomasz
Można by się podłączyć do projektu, oferując współfinansowanie. Z transferem technologii w tym technologii rakiet, nie byłoby najmniejszego problemu. Tylko specjaliści od "dialogów technicznych" i "międzyresortowych uzgodnień' byliby niepocieszeni, bo nie mogliby przeciągać projektu w nieskończoność, tak aby za 2 lata znaleźć się w punkcie wyjścia. Jak tu tworzyć założenia do założeń i brać grubą kasę, jak wszystko jest już opracowane w Korei Południowej ?
paweł
Polska nie potrzebuje dużych, oceanicznych okrętów podwodnych, tylko mniejsze na Bałtyk.
olek
no to ciekawie sie robi, calkiem obiecujaca konstrukcja z rakietami pionowego startu. Czy nie byloby to dobre rozwiazanie dla Polski? biorac pod uwage ze jeden z oferentow dla "orki" mam na mysli Szwecje jeszcze nie wyszedl poza deski kreslarskie a koreanski okret juz jest budowany od 2 lat i ma sie ku koncowi.......Dodatkowo mamy juz doswiadczenie z Korea w projekcie "Krab" i widac ze bardzo szybko to poszlo.
Podbipięta
Pierwsze blachy do A 26 cięto we wrześniu ub. r.