IDEX 2025: polska obecność na targach w Abu Zabi

W tym roku w targach po raz pierwszy biorą udział przedstawiciele siedmiu nowych krajów: Kataru, Etiopii, Węgier, Łotwy, Litwy, Rumunii i Cypru. Łącznie w wydarzeniu uczestniczy 1565 firm z 65 krajów, co oznacza wzrost o 16% w stosunku do poprzedniej edycji. Całkowita powierzchnia wystawiennicza zwiększyła się o 10% i wynosi obecnie 181 501 m². Tegoroczna edycja obejmuje aż 41 pawilonów narodowych.

Warto zauważyć, że 731 firm to debiutanci na targach, co stanowi imponujący wzrost o 82%. Ponadto 213 firm ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich stanowi niemal 16% wszystkich wystawców. Organizatorzy spodziewają się ponad 150 tysięcy odwiedzających.

Polski pawilon na IDEX

Tuż przy wejściu można natknąć się na przyciągające wzrok czerwone stoisko „Poland. Business Forward”. To właśnie pod tym hasłem Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) promuje na świecie, w tym również podczas IDEX 2025, polską gospodarkę i krajowe firmy.

Na łamach „Defense Arabia” wypowiedział się wiceprezes zarządu PAIH Łukasz Gwiazdowski. Jak stwierdził: „Koncentrując się na zaawansowanych technologicznie systemach bezpieczeństwa oraz produktach podwójnego zastosowania, Polska pragnie zaprezentować rosnący potencjał swojego sektora obronnego, podkreślając wkład zarówno uznanych liderów branży, jak i dynamicznych małych oraz średnich przedsiębiorstw”.

„Głównym celem Polskiego Pawilonu Narodowego na IDEX 2025 jest promocja polskiego sektora zaawansowanych technologii w zakresie bezpieczeństwa i produktów podwójnego zastosowania. Skupiamy się na pokazaniu, że polskie firmy – nie tylko duże, państwowe koncerny, ale także małe i średnie prywatne przedsiębiorstwa – oferują nowoczesne i innowacyjne rozwiązania, które stawiają je w światowej czołówce. W połączeniu z najwyższymi standardami jakości i kulturą biznesową sprawia to, że polskie firmy są idealnymi partnerami w łańcuchach dostaw”.

Liderzy polskiej zbrojeniówki

Nie zabrakło również kilku czołowych podmiotów polskiego sektora zbrojeniowego. Jedną z takich firm jest koncern PGZ, który w Abu Zabi promuje swoje produkty, w tym powtarzalne karabiny wyborowe Bor i SKW.308 oraz wielolufowy karabin maszynowy WLKM kal. 12,7 mm. Zwiedzający mogą zobaczyć również między innymi wielostrzałowy granatnik RGP-40 kal. 40 mm czy też lekki moździerz piechoty LMP-2017 kal. 60,7 mm. Jest też przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Piorun oraz broń lekka z oferty Fabryki Broni w Radomiu. W formie modeli zobaczyć można między innymi pojazd minowania narzutowego Baobab, pojazd taktyczny Waran czy też samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Poprad.

W stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich pojawiła się również wchodząca w skład Grupy Lubawa firma Miranda, która prezentuje swoje tekstylia oraz systemy maskowania, w tym dla czołgów. Firma pokazuje między innymi kamuflaż mobilny, kamuflaż statyczny dwustronny 2D i 3D, osłonę maskującą dwustronną w kolorystyce pustynnej i leśnej, narzutkę (poncho przeciwdeszczowe), podpinki antyradarowe i termalne oraz wojskową kolekcję tkanin i dzianin.

Lekki pojazd, lekkie bezzałogowce

W Abu Zabi można odwiedzić stoisko Auto Podlasie Sp. z o.o., które jest znane przede wszystkim z lekkiego, wielozadaniowego pojazdu o wysokiej mobilności z napędem 4×4. Partnerem stoiska jest także MSP Inntech Sp. z o.o., która prezentuje swoją ofertę.

Na ich wspólnym stoisku można zobaczyć amunicję krążącą WarbleFly (Giez) wystrzeliwaną z wyrzutni rurowej. Na cel naprowadzana jest za pomocą pokładowej optoelektroniki. System może być wyposażony w kilka rodzajów głowic bojowych, w tym przeciwpancerną, kumulacyjno-odłamkową, odłamkowo-burzącą, termobaryczną lub ćwiczebną. Zaprezentowano wariant zintegrowany z nośnikiem w postaci pojazdu Aero 2. WarbleFly (Giez) ma długość 1200 mm i rozpiętość 1660 mm. Zasięg wynosi powyżej 10 km (ze standardową anteną) lub ponad 25 km (przy antenie o wydłużonym zasięgu). Prędkość przelotowa to 90 km/h, a w momencie ataku zwiększa się do 150 km/h.

Innym systemem zaprezentowanym na stoisku jest Surfer, bezzałogowy, taktyczny statek powietrzny przeznaczony do krótkodystansowych misji rozpoznawczych, zarówno dla wojska, jak i sektora cywilnego. Jego masa startowa to 5,5 kg, a rozpiętość wynosi 2 metry. Dron może pozostawać w powietrzu przez 3 godziny, a jego deklarowany promień działania to 50 km. Może operować przy wietrze do 15 m/s. Posiada nawigację GNSS/INS, a jego dokładność lądowania na spadochronie wynosi 20 metrów. Surfer może zostać wyposażony w różne sensory.

Sprzęt do zadań specjalnych

W sekcji CRBN, poświęconej zagrożeniom niekonwencjonalnym (broń chemiczna, biologiczna, radiologiczna i nuklearna), polską ofertę prezentują Jakusz oraz Sieć Badawcza Łukasiewicz. Ta ostatnia promuje roboty mobilne do zastosowań specjalnych, zarówno dla sił zbrojnych, jak i cywilnych formacji bezpieczeństwa (w tym roboty Gryf, Patrol, Fenix, Ibis czy Hunter).

Z kolei oferta Jakusza obejmuje między innymi kontenery do bezpiecznego przechowywania broni, amunicji, materiałów wybuchowych kruszących, materiałów wybuchowych plastycznych, środków inicjujących oraz podjętych niewybuchów i niewypałów. W ofercie znajduje się także wentylowany pojemnik przeciwwybuchowy Stolem do bezpiecznego transportu i przechowywania materiałów wybuchowych.

Polskie wątki można łatwo przeoczyć na dużej ekspozycji emirackiego koncernu EDGE, gdzie umieszczono samolot odrzutowy Sinyar. Jest to emiracka adaptacja doskonale znanej w Polsce technologii Flaris LAR01. W listopadzie 2023 roku EDGE ogłosił wykupienie 50 procent udziałów we Flarisie, aby w ten sposób wzmocnić swoje kompetencje w zakresie projektowania i budowy statków powietrznych. Jak ujawniono, Flaris pracuje obecnie nad dwoma projektami: pięciomiejscowym samolotem i bezzałogowym statkiem powietrznym (UCAV).

Nadwiślański akcent na emirackim stoisku

Sinyar w pierwszej wersji (LAR1) zaprezentowano podczas Dubai Air Show w 2023 r. Na IDEX 2025 Zjednoczone Emiraty Arabskie pokazały model bezzałogowego wariantu LAR3P. Zgodnie z informacjami przedstawionymi w Abu Zabi, Sinyar LAR3P może pozostawać w powietrzu przez maksymalnie 18 godzin. Jego całkowity udźwig to do 610 kg, a zasięg wynosi 6 tysięcy kilometrów. Maksymalna prędkość deklarowana przez producenta to 650 km/h, co stanowi poprawę w porównaniu do wcześniejszych parametrów. W 2023 r. EDGE informował, że pierwszy model miał udźwig rzędu 450 kg, a pułap działania wzrósł do ponad 12 km, z wcześniejszych 10 km.

Sinyar wyposażony jest w głowicę optoelektroniczną do obserwacji i rozpoznania, a także w cztery bomby koncernu EDGE podwieszone pod skrzydłami. Są to pociski szybujące Desert Sting 16 (DS 16) o masie 23 kg i maksymalnym zasięgu 15 km. Głowica bojowa waży około 12 kg. Bezzałogowiec ma długość 8,3 metra, a rozpiętość skrzydeł wynosi 8,7 metra. Maszyna napędzana jest silnikiem odrzutowym Williams FJ33-5A.