Husarz "wylądował". Pierwszy polski F-35

W ceremonii, zorganizowanej z okazji Święta Lotnictwa Polskiego, udział wzięli m.in. wiceministrowie obrony narodowej Paweł Bejda i Cezary Tomczyk, ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski, kongresmen Marc Veasey oraz senator John Boozman. Wiceszef MON Paweł Bejda powiedział: „Dzisiaj jest szczególny dzień. (…) To kolejny kamień milowy w transformacji polskiego wojska. To transformacja w doskonale wyposażone, doskonale wyszkolone i doskonale dowodzone wojsko.”

Minister Paweł Bejda poinformował również, że Polska rozważa zakup kolejnych i planuje dalszą modernizację floty powietrznej. Zachęcił także amerykański przemysł zbrojeniowy do intensywniejszych inwestycji w Polsce.

„Przez ponad 100 lat Polskie Siły Powietrzne miały wiele pokoleń pilotów i samolotów. Dziś jestem dumny, że mogę być częścią historii, wprowadzając F-35, nową generację, która będzie chronić Polskę przez wiele lat. Dołączamy do silnej koalicji myśliwców piątej generacji w Europie” - powiedział generał dywizji Ireneusz Nowak, Inspektor Sił Powietrznych

Pierwsze dwie maszyny będą służyć do szkolenia pilotów w Stanach Zjednoczonych, w amerykańskiej bazie Luke, po czym przybędą do kraju. Wstępnie przewiduje się, że pierwsze samoloty pojawią się w Polsce w latach 2025-2026. Pełną gotowość obie eskadry, wyposażone w 32 maszyny, osiągną do roku 2030, natomiast wstępna zdolność operacyjna będzie ogłoszona w roku 2028.

Dostawa polskich F-35 jest przesunięta o kilka miesięcy w stosunku do pierwotnego planu, bo jak informował jeszcze w ubiegłym roku Defence24.pl  zakładano przekazanie pierwszej partii maszyn do czerwca br.