Przemysł Zbrojeniowy
Holandia kupuje pociski dla Apache i dronów
Jak poinformował amerykański Departament Stanu, zatwierdzono decyzję dotyczącą sprzedaży Holandii partii przeciwpancernych pocisków kierowanych AGM-114 Hellfire. Wraz z pozostałym sprzętem maksymalna wartość transakcji ma opiewać na 150 milionów dolarów.
Agencja Współpracy w zakresie Bezpieczeństwa i Obrony (Defense Security Cooperation Agency, DSCA) wydała dziś wymagany certyfikat, powiadamiając Kongres o możliwej sprzedaży.
Rząd Holandii zwrócił się o zakup do 386 pocisków klasy powietrze-ziemia AGM-114R2 Hellfire. Uwzględniona w pakiecie została także pomoc techniczna Dyrekcji Zarządzania Pomocą w zakresie Bezpieczeństwa (SAMD), Dowództwa Lotnictwa i Rakiet Armii Stanów Zjednoczonych (AMCOM) i nie tylko.
Czytaj też
Transakcja ta wpisuje się w tendencje wzmacniania potencjału sojuszników Stanów Zjednoczonych w Europie. Proponowana sprzedaż poprawi zdolność Holandii do obrony wewnętrznej i odstraszania zagrożeń regionalnych. Przyczyni się też do osiągnięcia celów wojskowych NATO w zakresie aktualizacji zdolności przy jednoczesnym dalszym zwiększaniu interoperacyjności ze Stanami Zjednoczonymi i innymi sojusznikami. Holandia nie będzie miała trudności z przyjęciem tego sprzętu do swoich sił zbrojnych.
Głównym wykonawcą będzie koncern Lockheed Martin. Wszelkie umowy offsetowe zostaną określone w negocjacjach pomiędzy nabywcą a wykonawcą. Opis i koszt w dolarach dotyczą najwyższej szacunkowej ilości i wartości na podstawie początkowych wymagań. Rzeczywista cena może być niższa w zależności od ostatecznych wymagań, które zostaną zawarte w umowie. Holandia będzie mogła wykorzystywać pociski Hellfire na śmigłowcach AH-64E Apache Guardian (przebudowywanych z AH-64D), ale też na bezzałogowcach MQ-9 Reaper.
Wuc Naczelny
Czyli kupują ok 800 sztuk w tej cenie co my. To jest ok 3 jednostki ognia dla 32 śmigłowców przenoszących 8 pocisków naraz (mają AH-64E x28 do 2025). My dla odmiany do 32 AW149 zamówiliśmy ok 6 jednostek ognia bo typowy loadout to będą hydry z jednej i 4 hellfire z drugiej.
eee
Fajne te pociski i drogie ale nasze piraty/stugny/korsair byłyby tansze a hydry z modułami sterowania na odbity promien rowniez wielokroc zaś zapalniki pgk czy zbliżeniowe zmieniaja amunicje 155m w inteligentną, Od hellfirea zasieg lepszy ma spike lr chyba w dziesiatkach km. Ale po co narżac smigłowiec jak sa pociski i bomby szybujace.. Czy drony, rakiety sterowane radiowo swiatłowodowo. Franken samy sieja postrach na Ukrainie/Rosji , a ja mam propozycje przerobic grada/feniksa na inteligentna bron za pomoca pgk, lub złożyc dwa wzdłuz wyduzajac zasieg i dodac moduł sterujacy, kupic licencje na bomby lotniecze o zasiegu 150 km, i drony z tektury rodem z Australi o zasiegach tysiecy km.