Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Farnborough 2018: Międzynarodowa szkoła lotnicza - inicjatywa Leonardo i włoskich sił powietrznych

Fot. AERONAUTICA MILITARE
Fot. AERONAUTICA MILITARE

Koncern Leonardo przekazał dziś mediom informację dotyczącą inicjatywy powołania Międzynarodowej Szkoły Lotniczej, realizowanej przy współpracy z włoskimi siłami powietrznymi.

Szef koncernu Leonardo Alessandro Profumo i szef sztabu włoskich sił powietrznych gen. Enzo Veciarelli podpisali dziś porozumienie o współpracy dotyczące zwiększenia potencjału szkoleniowego lotnictwa włoskiego oraz ustanowienia nowej Międzynarodowej Szkoły Lotniczej (MSL), mającej wspierać proces szkolenia pilotów wojskowych. Do podpisania umowy doszło na targach Farnborough 2018.

Dzięki powołaniu MSL włoskie siły powietrzne chcą rozbudować proces szkolenia i zwiększyć już obecnie posiadane możliwości w tym zakresie, kolejnym celem jest oferowanie szkolenia pilotów innym państwom. Międzynarodowa Szkoła Lotnicza ma zrealizować te cele dzięki wykorzystaniu już istniejących środków, będących w dyspozycji włoskiego lotnictwa i poprzez współpracę z Leonardo, który dostarczy - począwszy od 2019 r. - cztery nowe samoloty M-346, wyposażenie i usługi różnego rodzaju. Włoskie siły powietrze otrzymają wspomniane maszyny treningowe za darmo.

Plan rozwoju szkoły zakłada naukę pilotów włoskich i załóg z innych krajów, początkowo w oparciu o środki przydzielone obecnie do 61. Skrzydła Powietrznego, a następnie - od 2021 r. - przy wykorzystaniu nowych budynków i maszyn, wybudowanych i przekazanych specjalnie na potrzeby MSL.

Partner przemysłowy przedsięwzięcia, Leonardo, czyni obecnie starania związane ze wzmocnieniem tej inicjatywy, prowadzi w tym celu rozmowy z dwoma przedsiębiorstwami przodującymi na polu szkolenia lotniczego - Babcock International Group oraz CAE. Obie te firmy miałyby w przyszłości wzbogacić ofertę szkoleniową MSL. Prezes Leonardo powiedział też, że choć obecnie program zakłada szkolenie jedynie przyszłych pilotów odrzutowych samolotów myśliwskich, w przyszłości planowane jest oferowanie nauki dla załóg samolotów z napędem śmigłowym, śmigłowców i operatorów systemów bezzałogowych.

Obecnie włoskie siły powietrzne prowadzą kursy szkoleniowe wykorzystując samoloty M-346, należące do 61. Skrzydła Powietrznego. Szkolą się na nich piloci i instruktorzy krajowi, a także lotnicy ze Stanów Zjednoczonych, Hiszpanii, Francji, Austrii, Polski, Singapuru, Grecji i Kuwejtu.

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. Agent1983

    Panie zawisza dni lotne nie mają tu większego znaczenia.chyba nie był pan w Dęblinie. Dęblin przechodzi ogromną przemianę jeśli chodzi o infrastrukturę itp.jesteśmy gotowi na taką szkołę. Tylko politycy i ich decyzje muszą być odpowiednie.

  2. Zawisza_Zielony

    Tyle tylko ze oni: Mają bazy z większą ilością dni lotnych niz Dęblin, Maja znacznie nowocześniejszą bazę szkoleniową , Większe doświadczenia we współpracy międzynarodowej Wreszcie znacznie nowocześniejszy sprzet, wiec wiedzą co wymagac od pilotów wojskowych i bezpośrednio przekladasie to jakośc programu szkolenia. A my z tego mamy: Spadające Migi 29 Pozbawione wartosci bojowej Su 22 No i mamy .... WOT

  3. zxxc

    zaraz, taka szkole obiecali za Mastery wlosi polakom!

  4. As

    No i po zapowiadanej bazie szkoleniowej w Polsce. Jak my to robimy, że tak łatwo każdy dostawca, nawet tak dalece nie strategicznych konstrukcji może nas kroić. To chyba nasza bieda.

  5. Jan

    też mieliśmy taką ambicję, ale jak zawsze za dużo planujemy, za mało działamy

  6. Agent1983

    I z taką inicjatywą powinno wyjść państwo polskie. Dęblin ma obecnie Mastery i ogromne możliwości szkoleniowe. Tylko co na to oczywiście nasi politycy.

  7. Gts

    Mysle ze powinnismy wyjsc z kontrpropozycja Deblina, zakupic kolejna partie masterow oraz orlikow i pokazac tym leszczom gdzie raki zimuja.