"Czarny Orzeł": Stracona szansa rosyjskiego przemysłu

Autor. @T_90AK/X (Twitter)
Rosyjski przemysł pancerny, w swej długiej historii miał wiele bardziej lub mniej udanych projektów. Wiele z tych bardziej obiecujących, nie doczekało się realizacji, niniejszy artykuł przybliży historię jednej z tych konstrukcji.
”Czarny Orzeł” czy Obiekt 640?
W latach 90., biuro konstrukcyjne KBTM (Конструкторское бюро транспортного машиностроения, pol. Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu), działające przy zakładach Omsktransmasz (Омский завод транспортного машиностроения, pol. Zakład Inżynierii Transportu w Omsku), rozpoczęło prace nad nowym perspektywicznym czołgiem podstawowym, który miał być ewolucyjnym rozwinięciem czołgów rodziny T-80.
Wóz otrzymał oznaczenie zakładowe Obiekt 640, znany jest również pod nazwą „Czarny Orzeł”, natomiast wydaje się że jedyną, poprawną nazwą jest Obiekt 640 i w dalszej części niniejszego artykułu, tylko ta nazwa będzie używana w odniesieniu do omawianej konstrukcji. Obiekt 640 miał rozwiązywać wiele problemów które trapiły dotychczas eksploatowane i produkowane czołgi wywodzące się jeszcze z ZSRR, jednocześnie był mniej ambitny i prostszy w opracowaniu i produkcji aniżeli konstrukcje takie jak Obiekt 195, Obiekt 477/477A czy Obiekt 490.
Po raz pierwszy, demonstrator technologii Obiekt 640, w postaci kadłuba czołgu T-80U z makietą wieży, zaprezentowano we wrześniu 1997 w czasie wystawy WTTW w Omsku, natomiast pojazd będący już bliższy właściwemu prototypowi, czyli nowa wieża na wydłużonym kadłubie czołgu T-80U, zaprezentowano w czerwcu 1999.
Układ Konstrukcyjny
Obiekt 640 poniekąd posiada klasyczny układ konstrukcyjny, ale został on rozwinięty tak, aby zwiększyć bezpieczeństwo oraz przeżywalność załogi, jednocześnie zachowując nadal stosunkowo niską masę pojazdu. Po pierwsze, kadłub został wydłużony o jedną parę kół nośnych, to pozwoliło na zmianę aranżacji wnętrza kadłuba.

Autor. Конструкторское бюро транспортного машиностроения/Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu
Przeprojektowany miał zostać przód kadłuba, być może zmieniono by też kąt nachylenia przedniego pancerze na mniejszy, jednocześnie sam moduł pancerza kompozytowego miał mieć konstrukcję umożliwiającą szybką wymianę, a do tego jego grubość zwiększona miała zostać z około 215-220 mm nachylonych pod kątem 68 stopni, do wartości zbliżonych w czołgach zachodnich, a więc mowa o wartościach w okolicach 600-700 mm. Od przodu pancerz kadłuba, ekranowany miał być modułami wybuchowego pancerza reaktywnego o kryptonimie „Kaktus”.

Autor. Конструкторское бюро транспортного машиностроения/Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu
Kierowca dalej miał mieć stanowisko w osi wzdłużnej kadłuba, natomiast po prawej i lewej stronie jego stanowiska, znajdować się miały dwie izolowane komory, w których znajdować się miały wewnętrzne zbiorniki paliwa, stanowiące dodatkowe opancerzenie, rozwiązanie to ewidentnie inspirowane było identycznym zastosowanym w czołgach rodziny M1 Abrams. Burty kadłuba na mniej więcej połowie długości kadłuba, miały być chronione modułami wybuchowego pancerza reaktywnego, zamontowanymi na fartuchach bocznych.
Desert tan Black Eagle model.
— Kreyton (@M1E1kreyton) June 3, 2025
Probably Omsk 2001. https://t.co/X0tuRzoXrC pic.twitter.com/QTftJdW1OQ
Przeprojektowanymiał byc też właz kierowcy, mianowicie peryskop lub peryskopy, miały zostać przesunięte bardziej ku tyłowi, bliżej pierścienia oporowego wieży, natomiast pokrywa włazu znajdowałaby się przed peryskopami, rozwiązanie to zbliżone jest do rozwiązań z niektórych prototypów czołgu Obiekt 187, i eliminuje osłabiony obszar w przednim pancerzu kadłuba, typowy dla czołgów rodziny T-64, T-72, T-80 i T-90. Takie rozwiązanie pozwoliłoby także na bardziej komfortową pozycję półleżącą kierowcy jak w wozach zachodnich.

Autor. Конструкторское бюро транспортного машиностроения/Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu
Układ bieżny taki jak zawieszenie na drążkach skrętnych, koła nośne, napinające i napędowe, rolki podtrzymujące gąsienicę i sama gąsienice, zapożyczone zostałyby z wozów T-80U, napęd stanowić miała turbina gazowa, docelowo miała to być turbina gazowa GTD-1400/GTD-1500 generująca moc 1400-1500 KM, ale pierwotnie prawdopodobnie zastosowano by GTD-1250 generującą moc 1250 KM, silnik współpracowałby z planetarnymi skrzyniami biegów, po jednej skrzyni na koło napędowe.

Autor. Конструкторское бюро транспортного машиностроения/Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu
Całkowicie nową konstrukcję miałaby wieża, po pierwsze, stanowiska załogi znajdowałyby się niżej w koszu wieży, tak aby głowy załogi, znajdowały się mniej więcej na poziomie lub nieco ponad poziomem pierścienia oporowego wieży. Miało to zwiększać bezpieczeństwo załogi, a co więcej pozwalało na obniżenie wysokości wieży. Sama wieża miała mieć dość specyficzną konstrukcję, albowiem podzielono ją trzy przedziały, centralny, w którym znajdować się miała armata i sprzężony z nią karabin maszynowy, niejako odizolowane od załogi, oraz prawy i lewy przedział, gdzie znajdować się mieli dowódca i działonowy.

Autor. Конструкторское бюро транспортного машиностроения/Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu
Wieża miałaby konstrukcję spawaną z płyt walcowanych, o specyficznej geometrii tak że przedział załogi chroniony byłby pancerzem kompozytowym od przodu, częściowo od boków oraz od góry. Oczywiście przód, burty i strop chronione by były modułami wybuchowego pancerza reaktywnego Kaktus, a same moduły pancerza kompozytowego, byłyby szybko wymienne, umożliwiając naprawę także w warunkach polowych.

Autor. Конструкторское бюро транспортного машиностроения/Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu
Uzbrojenie główne stanowić miała armata gładkolufowa 2A46M kalibru 125 mm, sprzężony z nią karabin maszynowy, prawdopodobnie PKT kalibru 7,62 mm, oraz zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z prawdopodobnie wielkokalibrowym karabinem maszynowym NSWT kalibru 12,7 mm. Cała amunicja dla armaty (prawdopodobnie około 22 naboi), miała znajdować się w pełni izolowanym magazynie amunicji w tylnej niszy wieży. Sama nisza miała mieć konstrukcję szybkowymiennego modułu, który można byłoby wymienić w warunkach polowych.

Autor. Конструкторское бюро транспортного машиностроения/Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu
Wóz miał być wyposażony w nowoczesny system kierowania ogniem, działonowy miał posiadać celownik główny z kanałem dziennym, termowizyjnym i dalmierzem laserowym, dowódca natomiast miał posiadać panoramiczny przyrząd obserwacyjno celowniczy, prawdopodobnie również posiadający kanał dzienny, termowizyjny i dalmierz laserowy.

Autor. Конструкторское бюро транспортного машиностроения/Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu
Dodatkowo Obiekt 640 miał być docelowo wyposażony w aktywny system ochrony pojazdów, najprawdopodobniej miał to być system Drozd-2, wykorzystujący rozmieszczone na wieży wyrzutnie z przeciwpociskami wyposażonymi w głowice odłamkowe. Wyrzutnie miały być tak rozmieszczone aby zapewniać ochronę w zakresie 360 stopni.

Autor. Конструкторское бюро транспортного машиностроения/Biuro Konstrukcyjne Inżynierii Transportu
Ogólnie rzecz biorąc, Obiekt 640 miał mieć masę około 48-50 ton, maksymalną prędkość osiągana na drodze utwardzonej około 80 km/h, zasięg operacyjny miał wynosić około 500 km.
Podsumowanie
Obiekt 640 został skasowany formalnie w roku 2001, co wynikało z faktu że w tamtym czasie, Rosja nadal borykała się z problemami finansowymi, dodatkowo doszła kwestia niechęci armii rosyjskiej aby finansować rozwój czołgu napędzanego turbiną gazową, co wynikało także częściowo z lobbingu zakładów Uralwagonzawod i biura konstrukcyjnego UKBTM (Уральское конструкторское бюро транспортного машиностроения, pol. Uralskie Biuro Projektowe Inżynierii Transportu), które pracowały nad bardziej zaawansowanym projektem czyli czołgiem Obiekt 195, również skasowanym na rzecz Obiektu 148 czyli T-14.
Czytaj też
Z drugiej strony, za wyjątkiem wyprodukowania partii wdrożeniowej czołgów T-14, Rosjanie nadal nie rozpoczęli ich produkcji seryjnej, borykając się z problemami technicznymi i finansowymi. Obiekt 640 był konstrukcją mniej ambitną i prostszą, być może o większych szansach na wdrożenie do produkcji seryjnej, jednocześnie rozwiązując w zasadzie wszystkie bolączki seryjnie produkowanych rosyjskich czołgów, od T-64 poczynając a na T-90 kończąc.
Czytaj też
Jak to jednak zwykle bywa w historii, Obiekt 640 pozostał jedynie, niezrealizowaną ciekawostką, aczkolwiek nadal, może stanowić cenne źródło inspiracji, jeżeli chodzi o zastosowane rozwiązania techniczne i koncepcyjne, które mogą być użyteczne przy projektowaniu kolejnych generacji rosyjskich czołgów podstawowych.
Rusmongol
laksandr Łukaszenka wyznał, że chciałby, by w Mińsku stanął pomnik Xi Jinpinga. Gest miałby być wyrazem wdzięczności za sfinansowanie przez Chiny budowy Narodowego Stadionu Piłkarskiego, który został otwarty w sobotę.
Przyszłość
Tymczasem Chiny otowzly linie lolejowa z Alamatow w Kazschatsnie do Xian - jedzie 57 gidzin. Maja juz 40 000 km szybkiej koleii (300 km na g) Buduja tez wlasnie tunel wodny 200 km by nawodnic pustynie z jangcy. Glownie inwestuja w cywilny pzemysl. Stad na armie 1.3% pkb USa 4.4% i temu w usa w NY metro skrzypi
Tani2
Ja napiszę niepolitycznie , Czarny Orzeł to był stary teciak na sterydach. T-14 to nowa koncepcja i nowy standart. Ma do licha dziecięcych chorób ale powoli będą go poprawiali. Moim zdaniem to czołg przyszłości. Tradycyjnie moim zdaniem.
Rusmongol
Czołg bez analoga w mirie i w galaktyce. Jak tysięce sprzętu z Rosji przed nim i po nim..
Zilla
A Black Eagle nie miał mieć armaty kalibru 152mm?
skition
152 mm to obiekt 477 Bokser i obiekt 477A Młot.Zaprojekrowany w Charkowie czyli miał to być wspólny projekt rosyjsko-ukraiński.
Buczacza
Cała 3 dniowa to nawet nie stracona. Bo wszystko co mieli stracili wcześniej. Dziś już nawet nie ma sensu przypominać i udawać. Nikt już nie ukrywa, że czas dobiega końca. Dziś problemy rezonują już na Białorusi. Już nawet nie dziwią kolejne mld $ znikające z funduszy.... To cena mrzonek i zwykłej głupoty. Maks zostało im 7 lat... Maks...
szczebelek
Skasowali, bo nie był gwiazdą śmierci...
Paszczur Maruda
Obiekt 640 to podrasowany T-80. Mimo wszystko niezbyt przyszłościowa konstrukcja. T-14, mimo swoich problemów, wydaje się lepszym wyborem. Oczywiście gdyby Rosjanie nie zaniedbali swoich mocy produkcyjnych i mogli produkować większe jego serie. Nk ale u nich jest podobny problem co w Polsce: dobrzy inżynierzy, duże kompetencje i potencjał, ale pod kierownictwem ludzkiego betonu i niekompetentnych głupców.
DanielZakupowy
Zaprojektować to oni mogą nawet Fioletową Kaczkę ale nie zmienia to faktu, że nie mają zdolności technicznych aby wykonać cokolwiek co zbliży się do konstrukcji zachodnich czy dalekowschodnich. Dlatego klepią t-72 i t-73 bid czyli t-90 bo nie mają innego wyjścia. jakikolwiek wzrost zaawansowania, ochrony czołgu skutkuje wzrostem masy i tu żegnamy się z gąską bo nie mają technologii które pozwolą tą masę obsłużyć.
Davien3
Daniel Demonstrator jednak zbudowali czyli zrobili tyle co np z Armatą która też ciągle jest demonstratorem Tyle ze nawet ten demonstrator jakby zrobili z niego normalny czołg nie miałby szans nawet z Leo2A5 ( za słąbe uzbrojenie) a co dopiero z nowszymi czołgami zachodnimi.
DanielZakupowy
Davien3 Demonstrator który zademonstrował, że nie są w stanie zbudować takiego sprawnego czołgu :)
TakToWidzę
Wystarczyło zostać z tym co już mieli a ruble wydawać na fabryki i podniesienie standardy życia wiernym wyznawcą putina. Niestety ten kraj zawsze szuka bogactwa u sąsiadów tłumacząc im wytrwale że "z nimi kiedyś będą mieć lepiej" i nikt inny ich już nie napadnie
Eee tam
Paradoksalnie jeszcze przed 2022 poziom życia jak na Rosję nie był taki lichy więc to chyba to nie ten przypadek
Wania
A czy prototypy nie zostały zniszczone w tym konflikcie? Na początku wojny Rosja straciła między innymi załogi uczestniczące w biatlonach czołgowych i prototypowe konstrukcje będące na chodzie.
Papiesh
Stracili prototyp T-80UM2 w pierwszym tygodniu oraz chyba wszystkie najstarsze T-90 z odlewaną wieżą.
skition
Zdania uczonych są podzielone.Niektórzy twierdzą, że T80UM2 i Czarny Orzeł to to samo.Istniał w 1 egzemplarzu i został dokumentnie zniszczony i nie ma go nawet w muzeum.Inni twierdzą, że obiekt 640 nigdy nie istniał ,choć nosił nazwę T95 to był jak Yeti...W każdym bądź razie powstało kilka stuk defiladowych T14 Armata ale nie zbliżają się do strefy działań wojennych.
Davien3
@Wania Raczej nie to był nawet nie prototyp ale demonstrator i do tego bez silnika bo GTD1400/1500 nie powstał.