Reklama

Nowy patrolowiec ma mieć długość 80 m i wyporność 1500 t, Założone osiągi to prędkość powyżej 30 w, zasięg 3500 Mm (przy prędkości 12 w) i autonomiczność 21 dni. Załogę mają stanowić 44 osoby z zapewnieniem miejsca dla 12 pasażerów (np. członków grupy abordażowo inspekcyjnej).

Okręt FPV zachowała większość rozwiązań z typoszeregu Gowind, w tym: mostek panoramiczny, kompaktowy maszt oraz kształt opracowany zgodnie z zasadami stealth. Nowością jest zmiana organizacji pokładu dziobowego, na którym zarezerwowano miejsce dla wyrzutni rakiet przeciwokrętowych oraz stworzenie na rufie pokładu zadaniowego (Mission Bay), dzięki któremu można będzie zmieniać zadania realizowane przez okręt.

Przy czym w Gdańsku zaproponowano trzy przykładowe wersje wyposażenia rufowego. W pierwszej okręt Gowind 1000 jest przystosowany do współdziałania z wojskami specjalnymi (m.in. poprzez zabranie tam łodzi abordażowo – inspekcyjnej oraz kontenerów z wyposażeniem dla komandosów). W drugiej wersji mamy do czynienia z tzw. zestawem przeciwminowym. Rysunki wskazują, że będzie on oparty m.in. na bezzałogowych systemach nawodnych i podwodnych. Trzecia wersja ma pozwolić na prowadzenie operacji minowych, stąd przewidywana jest specjalna rampa do stawiania min morskich różnego typu.

Okręt ma mieć również lądowisko oraz hangar dla bezzałogowych statków powietrznych pionowego startu.

Z wizją nowego patrolowca można się zapoznać na stanowisku A38.

  • DCNS
Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. WRONA

    Witam wszystkich zawsze monitoruje wszelkie nowości dotyczące możliwości wprowadzania nowych okrętów z przeznaczeniem bojowym dla MW RP i jestem zdania że ta konstrukcja nie spełni zarówno oczekiwań bojowych jak i ekonomicznych. Naszym podstawowym problemem jest wybranie strategicznego partnera do wspólnego opracowywania konstrukcji jak i bezpośredniego zakupu, mam nadzieje że nowa propozycja ustawy dotycząca strategicznych zakupów bez przetargu jaka jest planowana zapewni nam wybranie dogodnego partnera do wymian technologicznych oraz zbrojnych. Z doświadczenia wojskowego oraz znajomości większego sprzętu wojskowego używanym w WP jedynymi słusznymi zakupami były te przeprowadzone w Skandynawii. Głęboko wierze że nasze rozmowy z Szwedami dotyczącymi zakupu nowych okrętów podwodnych zostaną przeprowadzone z pozytywną akceptacją i liczę również że nasza współpraca może również być na płaszczyźnie zakupu okrętów wojennych wszelkiej innej maści ;) Pozdrawiam

    1. Chasim

      A możesz uzasadnić w którym miejscu nie spełnia oczekiwań bojowych i ekonomicznych? Czy tak tylko sobie gadasz?

  2. vigg

    Jakie ma uzbrojenie?

    1. aom

      popieram bardzo dobry pomysl kupic jeden okret który załatwi nam miecznika i czaple....tak to powinno wygladac, potrzbujmy wlasnie takiego Gowida moim zdaniem za dużo się zastanawiamy i dzielimy włos na czworo, nasza MW działa na baltyku wybrzez broni NDR musimy ograniczyć MW do jednostek takich jak np. Finlandia szybkich dobrze uzbrojonych nie potzrebujemy fregat itd. nie potrzebujemy hangaru dla smieglowca bo nie pływamy po Atlantyku tylko Baltyku Miecznik/czapla będzie sluzyl jako tankowiec dla smieglowcow i tyle nic więcej podpisywać kontrak kupować i wycowac fregaty i te korewety Metalowiec czy cos. ograniczyć MW do tych jednostek bo po prostu nam więcej nie potrzeba te Gowindy spokojnie nam daja wszytsko co nam potrzeba na Baltyku, a do tego Gowind bez problemu sprawdzi się w Nato jako minowiec, patrolowiec z funkcja komandosow moglby poplynac w okolice Somali na misje anty-piracka a co do walki z Rosja to nie okerty będą ważne tylko lotnictwo to nowe smieglowce maja walczyc z okrętami podwodnymi a NDR ze wszystikim co plywa, okrety MW to tylko pomoc plus minowanie i tyle popatrzcie na Finow czym oni dysponują i jaka maja taktykę w walce na morzu...

  3. aom

    popieram bardzo dobry pomysl kupic jeden okret który załatwi nam miecznika i czaple....tak to powinno wygladac, potrzbujmy wlasnie takiego Gowida moim zdaniem za dużo się zastanawiamy i dzielimy włos na czworo, nasza MW działa na baltyku wybrzez broni NDR musimy ograniczyć MW do jednostek takich jak np. Finlandia szybkich dobrze uzbrojonych nie potzrebujemy fregat itd. nie potrzebujemy hangaru dla smieglowca bo nie pływamy po Atlantyku tylko Baltyku Miecznik/czapla będzie sluzyl jako tankowiec dla smieglowcow i tyle nic więcej podpisywać kontrak kupować i wycowac fregaty i te korewety Metalowiec czy cos. ograniczyć MW do tych jednostek bo po prostu nam więcej nie potrzeba te Gowindy spokojnie nam daja wszytsko co nam potrzeba na Baltyku, a do tego Gowind bez problemu sprawdzi się w Nato jako minowiec, patrolowiec z funkcja komandosow moglby poplynac w okolice Somali na misje anty-piracka a co do walki z Rosja to nie okerty będą ważne tylko lotnictwo to nowe smieglowce maja walczyc z okrętami podwodnymi a NDR ze wszystikim co plywa, okrety MW to tylko pomoc plus minowanie i tyle popatrzcie na Finow czym oni dysponują i jaka maja taktykę w walce na morzu...

  4. Chasim

    Gdybyśmy wybrali DCNS i ten wariant Gowinda jako czaple, inny wariant jako miecznik oraz do kompletu Scorpena to byłbym w siódmym niebie ;) Mielibyśmy 6 nowych, dobrze uzbrojonych okrętów + 3 nowe znakomite łodzie podwodne z pociskami manewrującymi.

    1. oskarm

      A możesz uzasatnić na przykładzie walki z Flotą Bałtycką FR, jak się to siódme niebo i dobre uzbrojenie przekłada na rzeczywistość? Scorpene po modyfikacjach wydaje się być ciekawsze od U-214.

  5. diabelec

    bardzo nowoczesna jednostka ze świetnym uzbrojeniem i wyposażeniem, oby takie jednostki szybko trafiły pod Polską banderę

    1. oskarm

      Świetne uzbrojenie w stosunku do floty Węgier, Szwajcari i Watykanu. My niestety musimy być gotowi na walkę z Rosyjskimi: Flotą Bałtycką i Lotnictwem.

  6. Chasim

    Gdybyśmy wybrali DCNS i ten wariant Gowinda jako czaple, inny wariant jako miecznik oraz do kompletu Scorpena to byłbym w siódmym niebie ;) Mielibyśmy 6 nowych, dobrze uzbrojonych okrętów + 3 nowe znakomite łodzie podwodne z pociskami manewrującymi.

  7. bsh

    Czyli francuzi chcą budować mieczniki i czaple. Ta korweta chyba byłaby wariantem czapli, a pełnoprawny gowind to raczej miecznik. Obawiam się jednak, że za mała jest nawet na czaplę. I wyporność zbyt niska i ilość załogi dodatkowej. Może jako wsparcie dla przyszłych OOW/OPV? Ostatnio podczas oglądania planów kormorana w internetowej gazecie naszła mnie myśl, że rufowa część naszego małego niszczyciela min mogłaby być wyposażona w SSM, a sam okręt po przeróbkach mógłby stać się FAC. Wymiarami nawet odpowiada Orkanom. Może to byłoby jakieś rozwiązanie? Budować kormorany z rufowym pokładem wielozadaniowym. Czy taki okręt dałoby radę zbudować w polskich stoczniach?

    1. oskarm

      Okret o predkosci maksymalnej 14 w jako FAC? Interesujaca koncepcja...