Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Pro Defense 2017: System antydronowy SAND w nowej odsłonie

Fot. M.Dura
Fot. M.Dura

Wojskowe Zakłady Uzbrojenia z Grudziądza zaprezentowały w czasie targów Proobronnych Pro Defense 2017 w Ostródzie postęp prac nad wielosensorowym systemem wykrywania, identyfikacji, śledzenia oraz neutralizacji bezzałogowych statków powietrznych. Wcześniej projekt znany był pod nazwą SAND.

System antydronowy SAND, prezentowany przez Wojskowe Zakłady Uzbrojenia (WZU) w czasie targów Europoltech 2017 w Gdańsku w kwietniu 2017 r., nie był gotowym rozwiązaniem, a jedynie pokazem możliwości polskiego przemysłu w dziedzinie budowy wielosensorowych zestawów przeznaczonych do wykrywania i neutralizacji bezzałogowych statków powietrznych.

W czasie targów Pro Defense w Ostródzie, a więc po niecałych dwóch miesiącach, okazało się, że pokaz ten zaczyna przeistaczać się w konkretne rozwiązanie, w opracowanie którego zaczyna się angażować coraz więcej spółek należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ).

Z informacji przekazanych w Gdańsku wynikało, że w skład docelowego systemu antydronowego ma wejść:

  • system obserwacji technicznej, składający się z radaru wykrywania i śledzenia oraz głowicy optoelektronicznej („Rozpoznanie i śledzenie”);
  • system neutralizacji – zdolny do wykonywania ataku radioelektronicznego na układy nawigacji - system pozycjonowania GPS oraz łączności dronu (Neutralizacja”);
  • system zobrazowania, kontroli, planowania i rejestracji misji („Komunikacja” oraz „Analiza i Zarządzanie”).

W Ostródzie ujawniono, że w Polskiej Grupie Zbrojeniowej dokonano już analizy oraz podziału prac z którego wynika:

  • nad podsystemem „Rozpoznania i śledzenie” będą pracowały Wojskowe Zakłady Uzbrojenia w Grudziądzu (jeżeli chodzi o optyczne i optoelektroniczne systemy rozpoznania) oraz WZU i spółki PGZ (nad radarowym systemem rozpoznania);
  • nad podsystemem „Komunikacji” będą pracowały spółki PGZ (jeżeli chodzi o akustyczne i ultradźwiękowe systemy sensoryczne i antydrony przechwytujące) oraz spółki PGZ i WZU (jeżeli chodzi o komunikację i bezpieczne protokoły łączności);
  • nad podsystemem „Neutralizacji” będą pracowały Wojskowe Zakłady Elektroniczne (jeżeli chodzi o elektromagnetyczne, plecakowe systemy neutralizacji dookólnej i elektromagnetyczne systemy przenośne neutralizacji selektywnej) oraz spółki PGZ i WZE (jeżeli chodzi o elektromagnetyczne systemy stacjonarne);
  • nad podsystemem „Analiza i zarządzanie” będą pracowały zakłady WZU i WZE.

Jak widać w budowę podstawowych modułów wchodzących w skład „Systemu antydronowego PGZ” najbardziej zaangażowały się obecnie zakłady: WZU, WZE i firma Cenrex (która brała udział jeszcze przy pracach nad mobilnym zestawem SAND).

Model zestawu gotowy do testów ma zostać wykonany w ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy. Zdecydowano już, że docelowym rozwiązaniem jeżeli chodzi o zakłócanie systemów łączności i GPS dronów będzie Lanca Elektromagnetyczna opracowywana przez Wojskowe Zakłady Elektroniczne oraz firmę AM Technologies. Jak na razie nie ujawniono jeszcze, kto dokładnie będzie dostarczał radar wstępnego wykrywania dla zestawu (co pozwoli zwiększyć zasięg detekcji dronów do ponad 8 km).

Wiadomo natomiast, że zastosowana zostanie głowica optoelektroniczna typu 01 - opracowana samodzielnie przez WZU Grudziądz i użyta na Przeciwlotniczym Rakietowym Wozie Bojowym PRWB 9A33BM OSA. Opracowaniem własnym WZU jest również blok zobrazowania i kontroli z wideotrackerem. Zakłady te będą również na pewno głównym integratorem wszystkich elementów wchodzących w skład zestawy antydronowego.

Kolejne postępy prac nad tym rozwiązaniem mają zostać ujawnione w czasie Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach we wrześniu 2017 r.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Marek1

    Dobry kierunek, tyle tylko, że to sa prace finansowane wyłącznie przez samych wykonawców. Bez zainteresowania/zamówień ze strony MON projekt zdechnie jak wiele innych w Polsce, a WP nadal będzie bezradne w stos. do BSL przeciwnika ...

    1. kiki

      zdaje się, że mon będzie współfinansował wybrane rozwiazania; czemu nie śledzisz całości polityki mon, tylko marudzisz...

  2. dimitris

    Jak zawsze ! Ktoś pokazuje, że można ...byłoby. Ale oczywiście nie ma. A gdy już będzie, to koniecznie o 10-lecie co najmniej spóźnione (tylko o tyle ?) i w ilości niezapewniającej poważnej, opłacalnej także na eksport produkcji. Kurrrrr...czę blade ! Przypomnę, że w początkach lat 30-stych polskie samoloty bojowe górowały nad niemieckimi. Oczywiście też nieseryjnie. Dokładnie jak tu i teraz !

  3. Marek

    Najlepszym systemem antydronowym są unijni urzędnicy razem z ich normą CE, która skraca zasięg sterowania popularnych modeli w stosunku do amerykańskiego FCC mniej więcej o połowę.

Reklama