Jak szef MON Antoni Macierewicz „będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko” – powiedział prezydent Andrzej Duda na opublikowanym w internecie nagraniu z 11 listopada. Zdaniem zwierzchnika sił zbrojnych minister musi sobie „parę rzeczy” przemyśleć.
Wypowiedź, na którą w czwartek wieczorem zwróciły uwagę media, pada na filmie opublikowanym na portalu YouTube w kanale Me in HD, prowadzonym prawdopodobnie przez cudzoziemca mieszkającego w Polsce (opis sugeruje, że pochodzi on z Kanady). Sam film – już usunięty z YouTube – wygląda na nakręcony na ulicach Warszawy 11 listopada 2017 r. Widać sceny kręcone m.in. na Krakowskim Przedmieściu oraz podczas Marszu Niepodległości.
Czytaj także: Macierewicz: proszę prezydenta, by nie prowadził do rozdwojenia armii
Na jednym z ujęć można zobaczyć prezydenta Dudę ściskającego ręce ludzi zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu (w tle widać m.in. hotel Bristol). Słychać, jak jedna z osób spytała: – Panie prezydencie, co z panem Antonim? Dogadacie się jakoś panowie?
Duda odpowiedział, że (minister – przyp. red.) "musi sobie parę rzeczy przemyśleć". Następnie widać, jak prezydent oddalił się na kilka metrów, witając się z kolejnymi osobami, po czym zawrócił i dopowiedział:
Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko.
O co konkretnie chodziło, tego prezydent nie powiedział, ani nikt na nagraniu o to nie zapytał. Wskazówką może być jednak wywiad, jakiego Duda udzielił na początku października tygodnikowi "Do Rzeczy".
Czytaj więcej: Prezydent: są decyzje MON, których nie zaakceptuję
Prezydent odniósł się w nim m.in. do sprawy dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego. W czerwcu podległa szefowi MON Służba Kontrwywiadu Wojskowego wstrzymała generałowi dostęp do informacji niejawnych w związku z rozpoczęciem postępowania sprawdzającego.
Duda w wywiadzie zwrócił uwagę, że prezydent Lech Kaczyński nigdy nie zaakceptował tego, iż ówczesnego wiceszefa BBN Witolda Waszczykowskiego ABW pozbawiła dostępu do informacji niejawnych przez uruchomienie procedury sprawdzającej. Obecny prezydent dodał, że "Platforma Obywatelska w 2008 r., próbując pozbawić Antoniego Macierewicza dostępu do informacji niejawnych, próbowała mu uniemożliwić wykonywanie obowiązków poselskich w komisji". – Tak samo poprzez wszczęcie postępowania uniemożliwia się wykonywanie obowiązków gen. Kraszewskiemu. To jest dokładanie taka sama metoda, ale widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia – powiedział prezydent.
Gen. Kraszewski pod koniec października powiedział dziennikarzom, że wciąż nie wie, jakie wątpliwości wobec niego ma SKW i że do tej pory nikt ze Służby się z nim nie skontaktował.
Czytaj więcej: Gen. Kraszewski: nie wiem, jakie wątpliwości ma wobec mnie SKW
Minister Macierewicz niejednokrotnie podkreślał, że sprawa postępowania sprawdzającego wobec gen. Kraszewskiego nie leży w jego gestii, lecz SKW. Szef MON mówił m.in., że dużo wcześniej niż kontrwywiad przekazywał prezydentowi informacje, że "jest problem" z gen. Kraszewskim. – Niestety, być może robiłem to w sposób nieskuteczny, być może zbyt mało zdecydowanie. Pan prezydent przyjął moje słowa opacznie, przyjął jako wyraz moich osobistych poglądów czy mojego osobistego stosunku, a nie jako ostrzeżenie przed realnym problemem mogącym stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa – tłumaczył minister w połowie października w jednym z wywiadów.
andy
widać że do przeciwników wzmocnienia naszej armii dołączają kolejni adwersarze ... słowa PAD są według mnie dużym nadużyciem i powinien za nie przeprosić nie tylko Am ale wiekszość swojego elektoratu ..
Antonio
A tobie do głowy nie przyszło że AM nie jest takim świętoszkiem na jakiego pozuje i za jakiego go uważacie? I by mówić takim zrozumiałem dla pewnego ugrupowania językiem, Prezydenta wybrał SUWEREN. Kto wybrał Macierewicza na stanowisko ministra obrony narodowej?
Wyborca
Pan Prezydent musi się obudzić i przestać słuchać BBN gdzie siedzą ludzie przeciwni zmianom w armii.
JJJ
Bzdury piszesz, akurat Pan Prezydent ma racje i w kampanii wyborczej PiS obiecywał że Macierewićz nie będzie szefem MON.
sony
Uuuu.. Gorąco, bardzo gorąco.