W środę 29 sierpnia br. gdańska prokuratura okręgowa postawiła prezesowi Amber Gold najpoważniejszy dotąd zarzut, oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, równocześnie wnioskując o zastosowanie aresztu.
Dzisiaj, tj. 30 sierpnia, gdański sąd rejonowy postanowił o zastosowaniu wobec podejrzanego aresztu. Obrońca Marcina P. zapowiedział w tej kwestii odwołanie, na co ma 7 dni.
Jak wyjaśnił prokurator Wojciech Szelągowski, za zarzucany mu czyn, P. grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Prokurator poinformował, że jak dotychczas do prokuratury zgłosiło się 2990 klientów Amber Gold, którzy twierdzą, że zostali poszkodowani na kwotę 181 mln 904 tys. 599 zł.
Prokuratura zdecydowała się postawić zarzut oszustwa po gruntownej analizie dokumentacji finansowo-księgowej Amber Gold Sp. z o.o..
(MMT)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie