Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Poniedziałkowy przegląd prasy- Trzecia droga konsolidacji polskiego przemysłu obronnego, PZL Świdnik podbija zagraniczne rynki, Samir S. był związany z rosyjskimi służbami
Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.
Piotr Nisztor z Pulsu Biznesu w tekście Salomonowe rozwiązanie Piechocińskiego analizuje kwestię konsolidacji polskiego przemysłu obronnego. Ministerstwo Gospodarki proponuje, aby konsolidatorem polskiej zbrojeniówki nie były ani Bumar, ani Huta Stalowa Wola (…) zaproponowało, aby strukturę nowego koncernu stworzyć od początku, nie opierając się na żadnej z istniejących spółek. Pomysł ten w obrębie artykułu ocenia ekspert Defence24.pl- Piotr Małecki: Kto będzie konsolidatorem polskiej zbrojeniówki to kwestia drugorzędna. Ważne, aby powstał silny polsk i podmiot, który będzie skutecznie konkurował na rynkach międzynarodowych, a nie uczestniczył w wojnie polsko-polskiej. Nie wyobrażam sobie jednak budowania struktury od podstaw – chociażby ze względu na czas i koszty. Optymalne wydaje się skorzystanie ze struktury holdingowej Bumaru, który ma wszystkie koncesje i pozwolenia- stwierdza.
Z powyższym tekstem koresponduje artykuł Andrzeja Malinowskiego w Rzeczpospolitej pod tytułem Budowanie przez niszczenie. Wiele wskazuje na to, że jedna z głównych przypadłości naszej sceny politycznej zaczyna atakować sferę gospodarki. Tą chorobą jest „budowanie" poprzez niszczenie- możemy przeczytać. W polskich warunkach Bumar jawi się jako naturalny, niekwestionowany kandydat na lidera konsolidowanej zbrojeniówki. Dlaczego więc pojawiają się ludzie podający w wątpliwość jego pozycję i możliwości. Dlaczego wysoki urzędnik państwowy – zamiast rozwiać swoje wątpliwości w ramach rządu – pozwala sobie na publiczne dezawuowanie Bumaru, mówiąc, że: w wojsku, mimo starań, Bumar nie potrafił zbudować wzorowej marki- konkluduje autor.
Barbara Wójtowicz z Polski The Times w tekście Świdnickie śmigłowce podbijają zagraniczne rynki porusza kwestię jednego ze śmigłowców biorących udział w przetargu dla polskiej armii. Po nabyciu PZL-Świdnik przez AgustaWestland podjęto działania, mające na celu dostosowanie przedsiębiorstwa do najbardziej nowoczesnych standardów przemysłowych oraz wzmocnienie jego konkurencyjności na rynku (…) W ciągu dwóch lat AgustaWestland zainwestowała w modernizację przedsiębiorstwa około 220 mln zł. Na najbliższe cztery lata zaplanowano realizację inwestycji o wartości 330 mln zł. Pieniądze te mają być przeznaczone nie tylko na rozwój infrastruktury i nowych technologii- pisze autorka. Priorytetem spółki jest śmigłowiec AW149, który jest odpowiedzią PZL-Świdnik na zapotrzebowanie polskich sił zbrojnych na śmigłowce wielozadaniowe. AW149 to najnowocześniejszy śmigłowiec wojskowy tej klasy na rynku- dodaje.
Robert Zieliński z DGP analizuje Egzotyczne pomysły na reformę Centralnego Biura Śledczego. Resort sprawiedliwości chciał, aby ciężar prowadzenia najpoważniejszych śledztw przejęło od prokuratorów policyjne Centralne Biuro Śledcze – wynika z informacji DCP (...) Dążymy do usprawnienia procesu karnego, który polegałby na przeniesieniu ciężaru pracy prokuratora ze śledczego na rolę oskarżyciela- pisze. Wśród wątpliwości związanych z reformą wymienia: nieprzygotowanie kadr policyjnych do kodeksowej pracy, zbyt małą liczbę funkcjonariuszy CBŚ w stosunku do prokuratury (kolejno 2 i 6 tys. pracowników).
Fakt pochyla się nad tematem Samira S. w artykule Zabójca był tajnym agentem specsłużb? Mógł być związany z rosyjskimi służbami specjalnymi- stwierdza bez ogródek. Agenci ABW mieli pojawić się w kamienicy przy ul. Długiej w Gdańsku i wraz z policjantami i prokuratorami badać miejsce zbrodni (…) mężczyzna został skazany w Kaliningradzie za po siadanie broni z tłumikiem i fałszywych dokumentów. W jego mieszkaniu śledczy mieli też znaleźć zdjęcia świadczące o tym, że służył w Specnazie podczas wojny czeczeńskiej.
Izabela Kacprzak z Rzeczpospolitej w tekście Uczestnik wojny w PO idzie do MSW opisuje kopniak w górę jaki otrzymał nowy wiceminister spraw wewnętrznych Marcin Jabłoński. Jego „awans" ma uspokoić region przed wyborami w partii – mówi „Rz" członek zarządu PO. Przeniesienie Jabłońskiego do Warszawy to efekt trwającej od ubiegłego roku w rządzącej w Lubuskiem Platformie wojny między działaczami. Donoszą na konkurentów do prokuratury, robią sobie nawzajem czarny piar w partii. Uchwały sejmiku zaskarżane są do sądu- stwierdza.
(PAM)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie