Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Poniedziałek z Defence24.pl: Dyskusja w USA ws. współpracy wojskowej z Polską; Wywiad z komendantem głównym SG; Śmierć funkcjonariusza rosyjskich służb w Berlinie; Eskalacja konfliktu w Etiopii

Fot. US Army
Fot. US Army

Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Jędrzej Bielecki, Rzeczpospolita, „Ameryka nie poświęci Polski”: Pomimo kontrowersji wokół stanu praworządności w Polsce, Amerykanie nie maja zamiaru wycofywać swoich żołnierzy z Polski ani zawieszać kontraktu na czołgi Abrams. „Ryzyko, że Stany wycofają swoje wojska z naszego kraju w ramach porozumienia z Kremlem, jest bardzo niewielkie […] Gdyby Ameryka zdecydowała się na stanowcze działania, nie chodziłoby - przynajmniej na początku - o redukcję stacjonujących w Polsce w większej ilości od pięciu lat (na zasadzie rotacyjnej) wojsk. Byłaby raczej mowa o wstrzymaniu realizacji uzgodnionej za poprzedniej administracji dalszej rozbudowy amerykańskiej obecności, tzw. Fortu Trump. Ze względu na interes biznesowy, Amerykanie na razie nie myślą o zawieszeniu kontraktów na dostawę dla Polski broni, w tym 250 czołgów typu Abrams. […] Sygnałem intencji Ameryki wobec naszego kraju jest też postęp prac w Redzikowie. Po sięgających kilkunastu miesięcy opóźnieniach budowa silosów i wyposażenie ich w pociski dobiegają końca.”


Jędrzej Bielecki, Rzeczpospolita, „Polacy muszą liczyć na siebie”: Wywiad z Edwardem Luttwakiem, czołowym strategiem Stanów Zjednoczonych. „Aby obronić państwa bałtyckie, Ameryka musiałaby mieć na miejscu milion żołnierzy. Te 5 tysięcy nic nie zmieni. Ostrzegałem [...] tym przed poszerzeniem NATO o Litwę, Łotwę i Estonię: sojusz podejmuje zobowiązania, których nie jest w stanie wypełnić. Gdy zaś idzie o Ukrainę, od ośmiu lat Amerykanie pokazują, że nie zamierzają się tam na serio zaangażować. Gdy Ukraińcy sobie w pełni to uświadomią, wybiorą prezydenta, który będzie miał zrozumienie dla rosyjskich interesów.”


Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Koszmar wojny domowej”: Eskalacja konfliktu w Etiopii. „Szybka operacja policyjna zamieniła się w brutalny konflikt wewnętrzny grożący rozpadem państwa. […] Teraz rebelianci atakują w kierunku stolicy Addis Abeby, a obie strony oskarżane są o dokonywanie zbrodni wojennych. Ofiary liczone są w tysiącach, głównie z powodu głodu w prowincji Tigraj blokowanej przez wojska rządowe. Po zakończeniu konfliktu z Erytreą premier Abyi chciał uporządkować sprawy wewnętrzne w drugim najludniejszym państwie Afryki, który zaczął się burzliwie rozwijać.”


Marek Pyza, Marcin Wikło, Sieci, „Musimy ochronić Polskę”: Wywiad z komendantem głównym Straży Granicznen, gen. dyw. Tomaszem Pragą. „Najliczniejszą grupą są ci, którzy próbują przekroczyć granicę, ale im to naszymi działaniami uniemożliwiamy. Stan wyjątkowy i obecna zapora inżynieryjna z drutem concertina bardzo nam w tym pomagają. Takie osoby, gdy napotkają nasz opór, są zazwyczaj agresywne. Gdy jest ich dużo, pierwsza linia funkcjonariuszy ich nie zatrzyma, byłoby to zresztą niebezpieczne. Mamy jednak linię drugą i tam łapiemy już każdego. Nawet jeśli rozbiegają się w różnych kierunkach, jesteśmy na to przygotowani. Ponad połowę zatrzymywanych osób stanowią młodzi mężczyźni w wieku 19-35 lat. Jeśli nie potrzebują pomocy medycznej ani nie chcą się zwrócić o ochronę międzynarodową, są zawracani w kierunku granicy. Jako ciekawostkę dodam, że wiele z tych osób jest zdziwionych, że są w Polsce. Ktoś ich okłamał, że to już powinny być Niemcy.”


Wacław Radziwinowicz, Gazeta Wyborcza, „Tajemnicza śmierć Rosjanina w Berlinie”: Dziennikarze śledczy szukają motywu dla którego miał zginąć oficer rosyjskich służb specjalnych. „Człowiek, którego ciało znaleziono w październiku pod ambasadą Moskwy w Berlinie, nie był <<dyplomatą>>, tylko agentem komórki służb specjalnych Rosji, która likwiduje przeciwników Kremla. 19 października funkcjonariusze niemieckiej policji natrafili na leżące na chodniku zwłoki 35-letniego Kiriłła Żaro, drugiego sekretarza ambasady Rosji. Jego tożsamość po trzech tygodniach ustalili dziennikarze śledczy z grup Insider i Bellingcat. Rosyjscy dyplomaci nie zgodzili się na przeprowadzenie sekcji zwłok i wszczęcie dochodzenia w tej sprawie przez niemieckie władze. Już 20 października ciało wywieziono do Rosji. Według Moskwy doszło do nieszczęśliwego wypadku […]”


Piotr Korycki, Gazeta Polska Codziennie, „Mięso armatnie na granicy”: Białoruskie służby wydają instrukcje nielegalnym migrantom na granicy z Polską. „Nie słabną próby destabilizacji polsko-białoruskiej granicy. W jej pobliże wciąż dowożone są nowe osoby, wśród których przeważają młodzi mężczyźni z krajów Bliskiego Wschodu. Coraz częściej imigranci otrzymują instrukcję od białoruskich służb, aby na granicę zabierali dzieci, a sami mają wyglądać na słabych i wycieńczonych. […] Wiceminister polskiego MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk podczas dwudniowej wizyty w Madrycie uznał, że nielegalni imigranci są wykorzystywani na granicy jako <<mięso armatnie>>. - Reżim Łukaszenki sprowadza ich do swojego kraju, aby później bez skrupułów, narażając życie i zdrowie tych ludzi, używać ich do wywierania presji na UE. Jeżeli sprowadzani imigranci nie będą postrzegani jako element nacisku, mogą stać się efektywnym narzędziem reżimu Łukaszenki - dodał. Z kolei Piotr Wawrzyk, również reprezentujący nasz MSZ, przypomniał, że zaistniał akt przekroczenia granicy państwa członkowskiego NATO przez osoby będące funkcjonariuszami władz białoruskich. [...]”


Reklama

Komentarze

    Reklama