Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Poniedziałek z Defence24.pl: Dodatkowe pieniądze dla wojska; Nowe samoloty VIP; Wywiad z przedstawicielem Boeing Defense, Space & Security; Wywiad z ekspertem NATO; Francja poza NATO?
Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, „Dodatkowe miliardy z budżetu dozbroją armię”: Wiadomo już, że dodatkowe środki zostaną ujęte w poprawionym budżecie MON jako „wydatki majątkowe". „Rząd zapowiada, że jeszcze w tym roku przeznaczy o 6,3 mld zł więcej na unowocześnienie armii, niż przewidywał to aktualny budżet MON. [...] Eksperci pytani przez <<Rzeczpospolitą>> przewidują, że fundusze zasilą nowe projekty modernizacyjne armii, umożliwią także dofinansowanie zawartych w tym roku lub kontynuowanych, wcześniejszych umów zbrojeniowych. Podobnie było z nowelizacją ubiegłorocznej ustawy budżetowej, w wyniku której ponad 3 mld zł przeznaczono na program Harpia (czyli zakup w USA 32 samolotów F-35). Z kolei w 2018 r. wydatki na obronę zwiększono, by utrzymać zakładany wskaźnik 2 proc. PKB przy szybszym niż przewidywano wzroście gospodarczym. Dzięki temu 1,6 mld złotych trafiło na podpisany wcześniej kontrakt na dostawy dwóch baterii systemu przeciwrakietowego Patriot w ramach programu budowy tarczy powietrznej średniego zasięgu <<Wisła>>.”
Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Piłsudski, Dmowski i Paderewski, czyli czym polecą VIP-y”: Nowe samoloty do przewozu VIP-ów zostały wyposażone w jawne oraz niejawne systemy łączności i transmisji danych, obejmujące szyfrowaną łączność radiową i satelitarną. „W Warszawie wylądował drugi z trzech Boeingów 737 dla najważniejszych osób w państwie. Kolejny ma przylecieć wkrótce. Sprzęt mamy już nowoczesny, zostało jeszcze przestrzeganie procedur [...] Wszystko wskazuje więc na to, że właśnie kończy się wieloletni program <<Zabezpieczenie transportu powietrznego najważniejszych osób w państwie>>, za który z budżetu resortu zapłaciliśmy 3 mld zł. Do transportu VIP-ów od początku przyszłego roku będą więc dwa mniejsze Gulfstreamy GSSO, na pokładzie których mieści się kilkanaście osób, i właśnie trzy Boeingi 737-800 NC. O ile zakup tych pierwszych nie wzbudził kontrowersji (pojawiały się nawet koncepcje zakupu czterech, a nie dwóch samolotów), to przy tych drugich emocji było wiele.”
Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Ekonomia skali przemawia za apache'ami”: Wywiad z kierownikiem ds. organizacyjno-finansowych działu międzynarodowej sprzedaży pionowzlotów Boeing Defense, Space & Security Georgiem „Adamem" Hodgesem. „Zakup śmigłowców to jedynie część kosztów, jakie Polska poniesie, realizując program KRUK. Jak wyglądają pozostałe obciążenia, które pojawią się podczas kilkudziesięciu lat eksploatacji? -Rzeczywiście, koszty zakupu śmigłowców są relatywnie niewielkie i mogą wynosić ok. 30 proc. całkowitej wartości eksploatacji platformy. Zdecydowaną większość, czyli ok. 70 proc. środków pochłaniają serwis i modernizacja śmigłowców. Jeśli popatrzymy na historię, to śmigłowiec AH-64 Apache okazał się najlepszym wyborem pod względem relacji koszt - efektywność w przypadku śmigłowców bojowych. Chodzi nie tylko o zakup, lecz także dalszą eksploatację tej platformy. Jest kilka czynników, które na to wpływają. Obecnie ponad 1300 helikopterów Apache eksploatowanych jest przez 16 państw na świecie, dzielących się m.in. kosztami rozwoju platformy. Działają tutaj ekonomia skali, zasady popytu oraz podaży, a także rozbudowany łańcuch dostaw części do śmigłowców - to przemawia za ofertą Boeinga.”
Maria Kądzielska, Do Rzeczy, „Talibowie umacniają swoją pozycję”: Wywiad z prof. Vakhtangiem Maisaią, ekspertem NATO i byłym doradcą prezydenta Gruzji. „Talibowie dążą do tego, aby ich państwo zostało uznane przez społeczność międzynarodową. Nowo mianowany prezydent Abdul Ghani Baradar pragnie, aby jego rząd został zaakceptowany jako prawomocny. Z tego powodu wezwali oni amerykańskiego ambasadora do pozostania w Kabulu. Ambasada amerykańska została jednak ewakuowana, ale np. rosyjska już nie. Obecnie Moskwa prowadzi intensywne rozmowy z talibami, pragnąc wytworzyć nowy ład w regionie, już wiemy, że trójstronny sojusz, w którego skład wchodzą Pakistan, Turcja i Azerbejdżan, zaakceptuje nowo stworzony rząd Podobnie zrobią niemal wszystkie kraje Zatoki Perskiej. Niewątpliwie talibowie z każdym dniem umacniają swoją pozycję.”
Olivier Bault, Do Rzeczy, „Czy Francja może wyjść z NATO?”: Analiza sytuacji geopolitycznej po utworzeniu sojuszu USA, Wielkiej Brytanii i Australii. „Francuscy politycy uważają, że Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zdradziły ich, tworząc potajemnie nowy sojusz z Australią. Padają mocne słowa [...] Pytanie o sens NATO i o nieuleganie dominacji amerykańskiej powraca co jakiś czas we francuskiej debacie publicznej i nie mogło nie być zadane ponownie po ujawnieniu przez Stany Zjednoczone/Australię i Wielką Brytanię nowego sojuszu pod nazwą AUKUS [od pierwszych liter nazw: Australia, United Kingdom, United States) wynegocjowanego w tajemnicy. Zawarcie tego sojuszu wymierzonego w komunistyczne Chiny wiązało się z wycofaniem się Australii z <<umowy stulecia>> na zakup 12 francuskich okrętów podwodnych z napędem klasycznym, podpisanej przez Paryż i Canberrę w 2016 r. Zamiast tego Canberra postanowiła nabyć amerykańskie okręty podwodne z napędem atomowym, z jednoczesnym transferem technologii będącej do tej pory w wyłącznym posiadaniu państw posiadaczy broni atomowej (m.in. Francji).”
x
@Olivier Bault, Do Rzeczy, „Czy Francja może wyjść z NATO?” - ci Francuzi to jak baby. Najpierw budują dla ruskich Mistrale i wtedy wszystko jest ok, a teraz jak ktoś chce coś innego niż oni proponują to się obrażają.