Reklama

Siły zbrojne

Polska, Litwa i Łotwa rozważają sięgnięcie po Artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego

Fot. Ministerstwo Obrony Narodowej
Fot. Ministerstwo Obrony Narodowej

Polska wspólnie z Litwą i Łotwą ma rozważać możliwość sięgnięcia po narzędzia, które są zagwarantowane przez Artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Oczywiście, tego rodzaju działanie byłoby spowodowane obecną sytuacją kryzysową związaną z działaniami władz Białorusi wobec granic swoich sąsiadów. 

Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył w rozmowie z Polską Agencją Informacyjną (PAP),  że polska granica będzie skuteczną i ostateczną barierą dla działań Alaksandra Łukaszenki. Dodając równocześnie, że z premierami Litwy i Łotwy rozważane jest uruchomienie artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Oczywiście, jest to odpowiedź na eskalację działań Białorusi przy granicach trzech państw członkowskich NATO. Premier Morawiecki miał również zaznaczyć, że w najbliższym tygodniu ma pojawić się pilny projekt wdrażający dodatkowe reguły, które pozwolą w dalszym ciągu skutecznie działać polskim służbom, po zakończeniu obowiązywania stanu wyjątkowego w rejonie granicy z Białorusią.

To właśnie władze Białorusi wykreowały w ostatnich miesiącach problem sztucznej presji migracyjnej, a na linii granicy coraz częściej dochodzi obecnie do innych form incydentów.  Białoruscy pogranicznicy oraz inni mundurowi aktywnie pomagają nielegalnym imigrantom w przekraczaniu granic państwowych sąsiadów. Trzeba też pamiętać o incydentach z bronią palną czy też jak ostatnio w zakresie prób oślepiania polskich wojskowych i funkcjonariuszy za pomocą laserów. Dla całego NATO ważne jest również to, że Białoruś wspólnie z Rosją przeprowadza manewry wojskowe jednostek powietrznodesantowych. Co więcej, lider Białorusi mówi otwarcie o potrzebie dyslokowania na terytorium państwa np. pocisków rakietowych kompleksu Iskander.

Przypomnijmy, że Polska wraz z sojusznikami regionalnymi może oczywiście sięgnąć po narzędzia, które są przewidziane w artykule 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Mowa jest w nim, że:

Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć - zdaniem którejkolwiek z nich - zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron.

Tego rodzaju konsultacje dają silny mandat w zakresie kooperacji sojuszniczej na wypadek sytuacji kryzysowej lub kryzysu. Są jedną z możliwości działania NATO i były dotychczas wykorzystywane przez inne państwa natowskie w obliczu kluczowych dla nich i bezpieczeństwa przestrzeni transatlantyckiej wydarzeń (niedawno próbowała się do niego odwołać Turcja w kontekście sytuacji w Syrii, ale z perspektywy polskiej kluczowe było odwołanie się do procedury w obliczu rosyjskiej agresji na Krym) sześciokrotnie. Z punktu widzenia sojuszniczego, nawet sama zapowiedź sięgnięcia po narzędzia obejmujące procedurę Artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego jest ważnym sygnałem wysyłanym do wewnątrz Sojuszu, ale również do państw nie należących do samego NATO. Artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego stanowi uzupełnienie stałych konsultacji odbywających się w ramach relacji sojuszniczych. Procedura jest kluczowa w przypadku przede wszystkim zaistnienia zagrożenia integralności terytorialnej, niezależności politycznej lub bezpieczeństwa danego członka lub członków NATO. 

JR

Reklama
Link do produktu: https://sklep.defence24.pl/kategoria-produktu/ksiegarnia/atlasy/
Reklama 

Reklama

Komentarze (25)

  1. Dalej patrzący

    Celem Polski - z NATO albo bez NATO - z Sojuszem Partnerski Państw Strefy Zgniotu albo bez niego - musi być WYRÓWNANIE obecnej asymetrii względem Kremla. Podstawa to: 1 broń jądrowa i środki przenoszenia dla skutecznego suwerennego odstraszania strategicznego i dla wyrównania w drabinie eskalacji jądrowej 2. A2/AD Tarcza i Miecz Polski - strefa sieciocentrycznei spinająca wszystkie domeny i wszystkie aktywa bojowe WP w jedną synergiczna superdomenę ery RMA Proszę zauważyć - Polska ma 55 razy mniejsze terytorium do obstawienia siłami od Rosji - przy 8 razy mniejszym budżecie realnym MON - i tak poziom nasycenia środkami ataku i obrony będzie 7 razy większy. Przy tym Polska ma dostęp do światowych technologii [ z czego nie korzysta - a za to krytycznie błędnie kupuje gotowe produkty amerykańskie z półki - bez postępu technologicznego dla Polski] - przy zmianie kursu na totalny zakup technologii high-tech [zwłaszcza od Korei Pld i Japonii, ale i Turcji, Szwecji, Norwegiii itd] - uzyskujemy strategiczną PRZEWAGĘ szybkości rozwoju - i ucieczki do przodu w RMA - dla zdeklasowania jakościowo-technologicznego Armii Czerwonej - na co Kreml nie jest w stanie nic poradzić, ponieważ jest objęty globalnie "szlabanem" na dostęp do technologii. Jeszcze wracając do zwartości terytorialnej Polski - my możemy zbudowac JEDNĄ strefę A2/AD - o rząd wielkości silniejszą ofensywnei i defensywnie od poszczególnych A2/AD rosyjskich - i wtedy pokrywające ie zasięgi nosiceli-sensorów-efektorów naszej A2/AD - dają przyrost synergii i wartości bojowej w ataku i obronie przynajmniej o rząd wielkości - a faktycznie o dwa. No i zarzucenie budowania przestarzałej armii 250 - czyli odtwarzania słabo uzbrojonego LWP wzór 1970 - na rzecz oparcia się o całokrajowy, wspierany przez AI kompleks C5ISR/EW - w czasie rzeczywistym spinający wszystkie domeny SZ WP - w jeden organizm real-time. Oparty o maksymalną ucieczkę do przodu - pozahoryzontalne bronie precyzyjne, totalną dronizację, łączność natychmiastową na splątaniu kwantowym [kłania się udział Polski w ESA] , rozwój generatorów mikrofalowych i innych zakresów - jako broni skierowanych, wspólne budowanie w ramach Sojuszu Partnerskeigo Państw Strefy zgniotu interoperacyjności i wspólnego "reaktora rozwojowego" wzajemnie wykorzystywanych technologii. Tak naprawdę - w ciągu 2 lat możemy na bazie totalnej dronizacji [20 tys dronów W2MPIR] i broni precyzyjnych zakupionych priotytetowo [z licencą i prawami rozwoju] w trybie pilnym - Piraty, Moskity, Brimstone 3, ale i LM MHTK [C-RAM] - przy posadowieniu tychże efektorów na drony [w tym Piorunów i LM-MHTK] - najpeirw całkowicie odwrócić przewagę Armii czerwonej na rzecz naszej przewagi - całkowitej likwidacji Obwodu Kaliningradzkiego i likwidacji całej podstawy operacyjnej Armii Czerwonej na Białorusi - na głębokość - 200-250 km. W drugim etapie trzeba uzyskać strategiczne odstraszanie jądrowe - suwerenne rzecz jasna [być może z Turcją, Szwecją, Finlandią i Ukrainą] - a ewentualne NATO Nuclear Sharing - potraktować w każdym scenariuszu tylko jako pomostowe. Najważnieisze polityczne jest pokazanie determinacji wytyczonej drogi i brak jakiegokolwiek reagowania i posłuszeństwa na "oswajanie" i "prowadzenie" Polski przez Waszyngton .Jeżeli obecna ekipa tego nie zrobi - Polacy zrobią to bez niej. Nie mamy nic do stracenia - i wszystko do zyskania. Zwłaszcza w strefie zgniotu - gdzie wszystko jest "albo-albo". Nie podzielimy losu zdradzonych Kurdów czy Afgańczyków. I nie damy się nabrać na papierowe gwarancje - liczą się tylko twarde zasoby strategiczne - w naszym ręku. Nie będzie Jałty 2.0.

    1. Onja

      co wy tak ludzie panikujecie? Przecież Putinowi właśnie o to chodzi. Nie ulegajcie mu. Konfliktu nie ma, mimo że Białoruś pod kontrolą Rosji wysługuje się migrantami, to sama jednak boi się wejść na polską ziemię bo nie są bawłanami. Dużo spokoju życzę, może mniej krzykliwych tytułów z mediów ogólnych. Łukaszenka jest pod kontrolą Putina i koszty ewent. agresji byłyby za wielkie. Białoruś militarnie jest bardzo słaba, Rosja owszem bardzo mocna, ale nie jest w stanie prowadzić długotrwałego konfliktu nie wspominając o okupacji. Nie ma tyle pieniędzy i nie ma nic do zyskania, a prawie wszystko do stracenia, włącznie z ropadem kraju na kolejne mniejsze republiki. Na Kremlu nie siedzą głupcy. Na razie Putin bardzo zyskuje bo Łukaszenka ostatecznie kompromituje się i podaję własną głowę Putinowi na tacy, a dodatkowo ma dźwignię nacisku na Europę i jeszcze łatkę potencjalnego rozjemcy. W tej grze to Łukaszenka co i rusz strzela gole do własnej bramki i jak nie przestanie to będzie tak, że Putin go skróci i....cały świat odetchnie z ulgą....że Putin przejął Białoruś. Łukaszenka po prostu błędnie ocenia sytuację.

    2. ......

      Nie ma czasu. Masz marzenia ściętej głowy. Będzie Jałta 2.0. Niestety. Zacznie się od Ukrainy w zimie.

    3. Dalej patrzący

      E tam - bez pełnego opanowania Białorusi, zainstalowania tam pełnoskalowej A2/AD, lotnictwa, radarów, 1 Armii Pancernej Gwardii - nie ruszą na Ukrainę. Siejesz panikę - a wiedza zerowa.

  2. Hanys

    Jest tylko jeden sposób jak uregulować ten kryzys, otóż NATO powinno wypłacić reparacje wojenne krajom które napadło, tak żeby mogły sie odbudować. Najwięcej będą oczywiście musiały zapłacić USA i Wielka Brytania, migrantów tymczasowo powinny przyjąć USA - główny bandyta światowy.

    1. derk

      Rosja -to jednak stan umysłu

  3. Ech

    Dokładnie.przez nasze sankcje i gupia politykę zniknie bialorus (zniknie bufor)i bedzie Rosja. Jak najszciej przeorsic lukaszenke i go nie zaczepiac puki jest nadzieja.

  4. Ślązak

    Może żołnierzy Batalionowej Grupy Bojowej powinni zostać włączeni do obrony granicy, a przynajmniej przesunąć ich bliżej granicy z Białorusią ich skład etniczny jest ok - Amerykanie, Brytyjczycy , Rumuni i Chorwaci.

    1. Gładki

      Dokładnie tak powinno być po to tam są ale jakoś cisza. Znane z historii

    2. idnsx

      ja bym dał Frontex, ale ci żołnierze w części może też oczywiście. Zakładam, że jak Białorusini obrzucali naszych żołnierzy kamieniami to zastanowili by się 5 razy gdyby np. ryzykowali zabicie Amerykanina bo pamiętając poprzednie napaści Rosji np. na Ukrainę i zestrzelenie samolotu pasażerskiego to w Rosji nagle zapadła cisza, zrobiła się konsternacja i wiedzieli że przegięli - mimo, że nie było ani jednego Amerykanina na pokładzie. A tu byłby atak na amerykańskiego żołnierza, czy tam brytyjskiego. Na pewno zachowywali by się ostrożniej, nawet ten świr Łukaszenka. Zresztą zastanawia mnie czy on nie rozumie, że przez takie działania podaje swoją głowę na tacy Putinowi?

    3. Ślązak

      Pytanie na ile on jeszcze o czymś samodzielnie decyduje ? Masz rację właśnie dlatego chciałbym żeby Amerykanów zobaczyli na granicy.

  5. ™∆®©®∆™

    Wydarzenia na Białorusi stawia zakup abramsow z półki w innym swietle rządzący chcą zdążyć przed wybuchem konfliktu.

    1. Zatroskany

      Te Abramsy są guzik warte bo brak w nich wzmocnionych elementów pancerza i skutecznej amunicji z uranowym rdzeniem. W erze dronów będą łatwym celem dla artylerii czy amunicji krążącej. Co po systemie aktywnej obrony czołgu skoro jest dziurawa w górnej półsferze? Za 25 mld złotych można mieć Narew oraz tysiące dronów krajowej produkcji. 6 lat temu obiecywał to wiceprezes PiS niejaki Maciarewicz i tylko tyle w tym temacie. Zakup czołgów to gwóźdź do trumny Wojska Polskiego. Bowiem będzie to kosztem osłabienia innych, bardziej żywotnych potrzeb armii.

  6. men

    Był czas gdy byłem "zafascynowany" zdolnościami i możliwościami reakcji NATO.................. był, jak ktoś ostatnio zauważył pozostała po owej "potędze" skostniała struktura pełna przewlekłych, częściowo idiotycznych co do sprawczości decyzyjnej procedur...............innymi słowy ........wydmuszka. Z kontaktów z owymi "wojownikami" na poziomie do batalionu (co prawda 15 lat temu) jedynymi 'sprawczymi" wojskami są amerykanie,brytyjczycy i francuzi(niektóre jednostki) reszta to śmiechu kupa, po prostu chłopaki na etatach - zwłaszcza niemcy. Rozważania że owi "wojownicy" wesprą SZ RP w czymkolwiek są "mokrymi snami fantastów". Jeśli się SAMI nie ogarniemy i nie stworzymy (bo na dzień dzisiejszy nie dysponujemy ŻADNĄ REALNĄ SIŁĄ W POSTACI BATALIONOWEJ GRUPY BOJOWEJ-ŻADNĄ,ANI JEDNEJ!!!!!) wreszcie w pełni wyposażonych, ukompletowanych w reżimie 24h gotowości zadaniowych batalionowych grup bojowych, to właściwie wszyscy, nawet już nie potęgi ale średniacy geostrategiczni będą nami pomiatać jak będą chcieli, pozdrawiam

  7. Polska w UE albo w Rosji

    I co to da? UE i NATO to naczynia połączone a jeszcze nawet dzisiaj pewien minister sypie piach w tryby UE? Teraz dzięki temu będziemy się suwerennie (czytaj sami) bronić przed sowiecką nawałą

  8. Polish blues

    Tak właśnie wygląda suwerenność i polexit (z UE i NATO - bo to, de facto, naczynia połączone) w praktyce - samotni przed neosowiecką nawałą. Dziękujemy!

  9. Monkey

    Trochę zwleka nasz rząd z uruchomieniem tych procedur. Mniejsza o Litwę i Łotwę, to ich sprawa. Ale artykuł 4 traktatu jest dobrym wstepem do zaapelowania o artykuł 5, jeśli Łukaszenka będzie chciał twardszej gry. Nie ma się co łudzić rosyjskimi zapewnieniami, że też się starają. Kłamią jak zawsze, a prawda jest taka, że bez ich poparcia Łukaszenka mógłby co najwyżej popłakać sobie w chusteczkę nad sankcjami. Rosyjski generał - gubernator Białorusi ma pełne wsparcie Kremla.

  10. Ale kipisz

    Jak tak sobie myślę że to idealna okazja do powiedzenia "sprawdzam" jeśli chodzi o NATO. Zobaczmy co i jak się wydarzy. Czas reakcji (o ile jakąś będzie prócz buńczucznych wypowiedzi) jakie i czyje siły zostaną zaangażowane. Przypominam wszystkim że na terenie RP siedzą i pierdzą w stołki amerykańscy żołnierze za polskiego podatnika pieniądze.

  11. Dada

    Jak trwoga to do Boga? Kilka dni temu głosił że jesteśmy silni, zwarci, gotowi i od nikogo pomocy nie potrzebujemy....

    1. Pawel

      "Nikogo niepotrzebujemy" - ta informacja to sprawne dzialania kontrwywiadu z Rosji. Zawsze potrzebujemy wspacia militarnego NATO. Jestesmy zbyt slabi w tej domenie, a teraz jak nigdy dotad.

  12. obserwator

    Nam tu nie jest potrzebny art. 4, tylko bezwarunkowo art. 5 i udział w ochronie naszych granic wojsk sojuszniczych zanim poleje się Polska krew. Mamy szansę powiedzieć USA i NATO sprawdzam. Zbyt długo trwają bardzo głębokie zaniepokojenia sojuszników. To raczej jest kpina z Polski ,Litwy , Łotwy i innych państw krajów środkowo wschodnich . Nie są Polsce potrzebne słowa pomocy . Potrzebne są nam realne i natychmiastowe czyny . Po każdej konferencji Putina , Łukaszenki lub któregokolwiek przedstawicieli tych reżimów śmieją się USA, NATO, Niemcom i innym krajom w twarz co widać na filmach. Te dwa państwa to narody barbarzyńskie i zacofane umysłowo . Zachód przyjął setki tysięcy imigrantów z Afganistanu i dlaczego nie są wykorzystywani do działań wszelkiej maści na terenie Białorusi i Rosji ? Dlaczego nie blokujemy portu przeładunkowego statków gdzie TIRY z Białorusi i Rosji odbierają towary. ? Dlaczego USA toleruje bezmyślna politykę USA wobec Niemiec związanych z polityką energetyczną . Dalsze pobłażanie Putinowi i Łukaszence skończy się bez wątpienia wojną na granicach Ukrainy , Polski , Litwy, Łotwy i Estonii.

    1. djx

      to zupełnie nie ten poziom na art.5, proszę nie panikować. Rosja nie ma sił gospodarczych by zaatakować masowo Polskę, a bez kasy wojenki prowadzić się nie da. Ryzykowaliby ogromnie rozpad Rosji, przy praktycznie zerowych zyskach. Putin nie jest głupi.

    2. ......

      Ukraina, Kraje Bałtyckie i Polska nie sa krytyczne dla USA. USA nie będzie ich/nas bronić. Jesteśmy sami. Co ty porównujesz Polskę z Niemcami dla USA? Ziemia i niebo.

    3. Pawel

      USA toleruje polityke Niemiec liczac na poparcie w konflikcie s Chinami. To Proste. Nie beda sie wtracac w jakas tam Polsce, bo szale stawiaja na walke przeciw wiekszym mocarstwom. Jestesmy planktonem w nierownej walce, zreszta jak zawsze mozemy liczyc tylko na siebie i 10 obserwatorow z Angli.

  13. Wojciech

    Armia musi być silna przy naszym położeniu geopolitycznym, 3 % PKB to minimum docelowo 4 powinno być.

    1. Głąb

      Ja dam 10% a docelowo nawet 100%

    2. Dude

      Mojim zdaniem, za dużo pieniędzy przepada also nie jest logicznie wydame. Jak ktoś z rozumem był by odpowiedzialnym za wydatki na obronę, to prawie 11 miliardów dollars powinno wystarczyć na armię.

    3. ......

      A inflacja, ekonomia i Covid? Polska: Osamotniony tygrys na papierowych nogach.

  14. wojo

    Jak juz wspomniano, pewne organizacje antynarodowe oficjalnie zarejestrowac jako terrorystyczne i systematycznie, drobiazowo kontrolowac kazdy ich ruch. Problem ten powinien byc rozwiazany formalną ustawą z natychmiastową jej realizacją. To powinien byc pierwszy krok zwiekszajacy bezpieczenstwo narodowe. Kolejny to oddelegowanie czasowe wszystkich wyzszych urzednikow a przedewszystkim oficerow popierajacych moskiewska doktryne obronna RP ( linia Wisly).

  15. Andrettoni

    NATO wymaga reform. Świat wygląda inaczej niż 50 lat temu. Inne są realia. Takich wydarzeń nikt nie przewidział. 50 lat temu wybudowano by mur na Białorusi - by nikt nie uciekał.

  16. Dawid

    karabinów maszynowych I tam postawić ochotników i jeżeli jakas agresywna grupa przejdzie przez granicę to przez megafony po arabsku "Zbliżasz sie do drugiej linii zasieków poddaj się albo otwieramy ogień" a jak się zbliży to obezwładnić i do obozu. jak się uzbiera np 200 to telefon do np Iraku po samolot i deport NIE COFAĆ ICH DO ŁUKASZA

    1. dihb

      nie bardzo bo puszczą kobiety i dzieci nie znające arabskiego i co wtedy?

  17. Kedar1985

    Czy już jesteśmy co raz bliżej wojny? Czy Nasze pokolenia, które całe szczęście nie zaznały co to znaczy konflikt zbrojny przez historycznie rekordowo długi czas pokoju teraz muszą się przygotowywać na najgorsze? Czy jednak to przykrywka i za kilka miesięcy każdy zapomni, że coś takiego dzisiaj było na granicy? Bo mi się wydaje, że wojny te które znamy z historii odeszły już do lamusa w Europie. Nikomu bezpośredni konflikt w dobie globalizacji się nie opłaca. Dziś karabin i szabelka została zastąpiona pieniędzmi i dezinformacjami. Ale może się mylę?

    1. Markos

      Na Ukrainie nie tak dawno się strzelali z Rosjanami, sądzę więc, że taki klasyczny konflikt nigdy całkowicie nie popadnie w zapomnienie.

    2. Prawda

      Mówisz że się nikomu nie opłaca? Ja stwierdzę, inaczej aktualnie mało komu wojna się nie będzie opłacać. Kosmiczny dług, upadek mocarstwa światowego jakim jest USA. Przetasowania na bliskim wchodzie i to że Izrael prawdopodobnie wywoła wojnę. W Europie coraz częściej mówi się o zmianie granic np w Niemczech. Rosnące zatargi graniczne Turcji. Cały czas wywieranie wpływów z Rosji na Unię Europejską, a pamiętajmy że Rosji coraz bardziej opłaca się myśleć o wojnie z Europą bo na wschodzie jest stopniowo podbijana przez Chiny.

    3. dlkm

      na razie Rosji nie stać na wojnę, trzeba mieć kasę, duuuużo kasy. Ale jeśli USA padnie to krucho z nami, a może coś złego się stać na Tajwanie. Rosja na razie testuje co może na przyszłość, żeby być gotowa jak USA ewentualnie się wycofa z Europy. Obstawiałbym jednak, że najpierw Ukraina i Białoruś, potem państwa bałtyckie i to już będzie grubo i pewnie parę milionów z Polski wyjedzie na Zachód. W końcu kto by chciał mieszkać w kraju, który co chwila jest poddawany takim testom, a może i coś więcej...

  18. Abc

    Dlaczego dopiero teraz ?

    1. King

      Bo inaczej pokazalibyśmy że nie potrafimy się bronić, i nikt więcej z nami by się nie liczył. Proste?

  19. Rusofobia to stan umysłu

    Po co - przecież za wschodnia granicą to oprócz emigrantów to tylko żołnierze uzbrojeni w nic nie warty ruski złom...

    1. Koba

      "Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, trzymają język za zębami." – Oscar Wilde.

    2. Zdzisław Dyrman

      Zawsze mogą być żołnierze ruscy z lepszym złomem niż ci co mają białoruscy.

  20. say69mat

    Hmmm .. czwórka zazwyczaj poprzedza dwunastkę. Zarówno w skali Beauforta, jak i w skali intensywności konfliktów millitarnych.

  21. ad vocem

    Cyt." Strony będą się wspólnie konsultowały, ... - zagrożone będą: integralność terytorialna," - to już jest szczyt absurdu, dot. takiego zagrożenia - mamy jawną wojnę z Białurusią / Rosją, a politycy "będą sią konsultować". Jak "zielone ludziki" dojadą do Nas - część ich już jedzie tirami w Polsce (vide filmik o jednym z nich, który ugrzązł w lesie przy granicy ) - to będzie zdziwienie. Polskie wojska ochraniają płot w wytypowanych przez służby spec. Rosji (do dezinformacji) miejscach, , a w innych tabuny do Polski. Kto nami rządzi? - oczekują co dalej?.

  22. pytajnik

    No i... jak się możemy bronić przed Iskanderami? Zakupów dokonujemy dużo ale nie tych najistotniejszych do obrony.

  23. Dawid

    Skoro rząd iracki chce przylecieć po swoich rodaków to nie odsylajcie ich spowrotem na Białoruś tylko zatrzymywac po 200 i wysyłać note o samolot dla swoich obywateli

  24. mowiejakkjest

    Teraz wychodzi ile unia i NATO są wart ;)

  25. t-mon

    Artykuł 4 Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć - zdaniem którejkolwiek z nich - zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron.

Reklama