Geopolityka
Białoruś: Mińsk prosi Rosję o Iskandery
Potrzebuję kilka dywizjonów (Iskanderów) na kierunku zachodnim, południowym, niech sobie stoją. To 500 km (zasięgu), a nasz Polonez ma 300 – powiedział Alaksandr Łukaszenka w opublikowanym w sobotę wywiadzie.
Teraz męczę waszego prezydenta, potrzebne mi są tutaj te 500-kilometrowe systemy rakietowe – powiedział Łukaszenka w wywiadzie dla rosyjskiego pisma „Nacjonalnaja Oborona”. Wersję wideo tego obszernego wywiadu dla redaktora tego pisma Igora Korotczenki opublikowała w sobotę wieczorem telewizja państwowa. W wywiadzie Łukaszenka przekonywał, że Białoruś jest zagrożona atakiem „z Zachodu” i dlatego przy pomocy Rosji musi wzmacniać swoją armię. Argumentował, że Białoruś zabezpiecza zachodnie granice wspólnego Państwa Związkowego.
Powiedział również, że w ubiegłym roku, w trakcie protestów powyborczych na Białorusi, „zmobilizował pół armii” i przerzucił ją na Zachód. Łukaszenka przekonywał wówczas, że Zachód planuje prowokacje wobec Białorusi. W wywiadzie białoruski polityk powiedział również, że gdyby jego oponenci przejęli władzę, to na drugi dzień „w Mińsku byłyby wojska NATO”. Łukaszenka w wywiadzie poruszał tematy reformy konstytucyjnej, która w teorii ma dokonać „rozdzielenia pełnomocnictw”, i pogłębienia integracji z Rosją. Jak zapewniał Łukaszenka, ma ona dotyczyć gospodarki i nie oznacza dążenia do „wejścia Białorusi w skład Rosji”.
W wywiadzie Łukaszenka mówił o kryzysie migracyjnym, przedstawiając dobrze już znaną wersję strony białoruskiej. Polityk oskarżał Zachód nie tylko o organizowanie przerzutu migrantów, ale także o zdestabilizowanie Bliskiego Wschodu, które zmusza jego mieszkańców do opuszczania swoich krajów. Hafiza al-Assada (ojca Baszara), Saddama Husejna, Muammara Kaddafiego, Fidela Castro, których „znał osobiście”, nazwał „wielkimi myślicielami”.
Łukaszenka odrzucał oskarżenia o finansowanie kryzysu migracyjnego, żądając „dowodów” i przekonywał, że białoruskie linie Bielavia nie przywoziły do kraju migrantów, a przylatywali oni „swoimi Boeingami”. Powtórzył również, że strona białoruska nie powstrzymuje nielegalnej migracji, bo Zachód „wprowadził sankcje, wojnę hybrydową, a chce żeby Białoruś go broniła, w tym od migrantów”.
Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Alaksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje.
Od 2 września, w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Ma to związek z presją migracyjną ze strony Białorusi, która według UE prowadzi wojnę hybrydową, używając do tego migrantów. 8 listopada ku granicy Białorusi z Polską w zorganizowany sposób przemieściło się ok. dwa tysiące migrantów. Następnie ludzie ci, pilnowani przez białoruskich funkcjonariuszy, rozbili obozowisko przy granicy i podejmują próby przedarcia się przez granicę.
Dalej patrzący
@Prawda - w sumie wystarczy sama masa krytyczna ładunku rozszczepialnego - można zrobić obejście i pominąć amerykańskie kody i zabezpieczenia. A wszystkie F-35A są przystosowane do przenoszenia B61 - nie ma problemu. Zresztą NATO Nuclear Sharing to tylko ersatz, koniecznie trzeba wejść we własne suwerenne głowice i środki przenoszenia. Z Finlandią [już robi cały suwerenny łańcuch Yellow Cakes - od własnego uranu począwszy po wzbogacanie i przetwarzanie], Szwecją, Ukrainą, Turcją - no i z Kazachstanem - bo ten jest dostawcą uranu - no i jest na celowniku Kremla. W sumie - zgadzam się z Toba - tylko zupełnie przeciwnie do Twojego gorliwego suflowania rzekomej naszej niemocy i uzależnienia.
guluk
Nie wie czego chce. Armenia użyła bojowo tych rakiet z bardzo mizernym skutkiem. Celne porażenia Azerów w granicach 10 %
Hanys
Armenia nie użyła bojowo w Karabachu ani jednego iskandera. W te bajki wierzą tylko GB, Davien i ich "pożyteczni".
:)
I białoruscy wojskowi o tym nie wiedzą, wyslij im majla.
Ant
A filmy ze startów Iskanderów to pewnie animacja komputerowa?
Dudda
Ola Boga! Ile kosztuje bilet do Rumunii w jedną stronę
Glinnik
Za malo jest Wojska Polskiego na granicy.
:)
Wincyj ni mamy.
dropik
Baćka gada co mu tam ślina na język przyniesie lub co mu tam Putin karze. Iskandery nic tu nie zmieniają bo mogą być w kazdej chwili , ale z pewnością Białorus ich nie dostanie.
Box123
Kiedy umowa na camm-er? Kiedy rozpoczęcie prac nad wilkiem żeby za 10 lat był gotowy? Jakieś działania żeby pozyskać w pełni spoloniozwanego homara? Gdzie modernizacja langust i gradów do langust 2? Wykorzystanie opcji na reszte warmate? Jeśli nie potrafimy kupić własnych dronow to jak ktoś może traktować nas poważnie. Biorąc pod uwagę ile ich powinniśmy mieć nic nie stoi na przeszkodzie, żeby połowę dostaw realizować z PGZ a połowę z wb elektronic, które i tak przecież w 1/4 należy do skarbu państwa. W przypadku dronow nie ma żadnego powodu żeby w każdej kategorii nie mieć dwóch równoległych konstrukcji i przy okazji stymulowac pozytywną konkurencję. Gdyby nie wstrzymano zakupów w wb już dawno mielibysmy dużo bardziej rozwinięte konstrukcje z tej firmy. Nie możemy też kupować wszystkiego z półki od usa, bo za kilka lat może się okazać, że coś mu się nie spodoba i będziemy mogli sprzęt kupiony za miliardy dolarów wyrzucić do kosza, bo nie będziemy mieli części zamiennych i serwisu. Za 10 lat musimy mieć własne czołgi, homary i przynajmniej narew i drony, a najlepiej jak bysmy też weszli w kooperacje nad myśliwcem v generacji np z Koreą. Jeżeli w przypadku czołgów nie było innej opcji to i tak trzeba już rozpoczynać prace nad właściwym wilkiem. W przypadku homara jeśli przez to że przespano 4 lata kiedy był czas na jego realizację teraz ktoś będzie chciał go kupić z półki to trzeba wylozyc nawet drugie tyle środków i kupić pełen transfer technolgii - jeśli nie od usa to kogoś innego. To samo Narew. Bez niezależności produkcji wszystkich podstawowych rodzajów uzbrojenia za 15-20 lat możemy się nie obronic, bo może nie być nikogo na kogo będziemy mogli liczyć, a w naszym regionie żeby była jakaś wartość dodatnia to ona musi być dodawana do nas, czyli to my musimy być tymi silnymi
Prawda
Dronów jakie potrzebuje wojsko czyli coraz większe. Nie ma takich w Polsce. A projekty ciągną się niemiłosiernie. Wilk? za 10lat? Za tyle to może K2PL. Jeżeli chcielibyśmi budować całkowicie sami. Co jest skrajną głupotą. To nie mniej niż 25lat. Jak nie więcej. Brakuje podstawowych zdolności i technologi. A pamiętajmy że jak by opracowywać coś to czołg następnej generacji a nie to co jest teraz. Bo to by było jeszcze głupsze. Trochę podobnie wyszło z Borsukiem jeszcze nie wszedł jeszcze nie zaczeła się produkcja a już można powoli twierdzić że jest to przestarzały projekt nie przystosowany do działań np w 2025 roku.
Niuniu
To moze warto sobie przypomnieć jak to było. 1. Wybory prezydenckie na Białorusi. Wg. Polski UE i USA sfałszowane. łukaszenko fałszywy prezydent. Zachód i Polska uznały za prezydenta miła i ładną dziwczynkę. W efekcie zdecydowanie poparliśmy demonstracje i obywatelskie protesty powyborcze. Z żalem przyjęliśmy ich niepowodenie oraz brak masowych strajków i blokowania przemysłu białoruskiego. 2. Nieuznawany i obłożony sankcjami łukaszenk pozwala na organizowanie wycieczek i wczasów na Białorusi w kraich bliskiego wschodu - uczestnicy tej turystyki nie chcą zwiedzać puszczy Białoruskiej tylko uprawiają trking na zachód w kierunku odry. W sumie kilkuset cywili w tym liczne kobiety i dzieci oraz młodzi zdesperowani mężczyźni. W odpowiedzi polska wprowadza na granicy stan wyjątkowy, stawia tam ogrodzenia z drutu kolczasteho, przeżuca 12 tysięcy żołnierzy (10% polskiej armii) powołuje, pod broń 1000 rezerwistów (WOT). {Polska granica ma zostać wzmocniona przez NATO. 3. W ramach eskalacji napięcia Białoruś dostarcza turystom namioty i kuchnie polowe a wzdłuż granicy ustawia swych żołnierzy. 4. Wg źeódeł białoruskich polska rozmieszcza wzdłuż granicy 200 czołgów i kilkanaście śmigłowców. Polskie helikoptery latają bezpośrednio wzdłuż granicy. 5. Białoruś rozmieszcza wzdłuż granicy mobilne środki OPL - bliżej nie sprecyzowane. 6. Nad Białorusią w ramach wspólnych ćwiczeń latają bombowce strategiczne Rosji ( Tu23 i Tu160) w osłonie białoruskich samolotów. 6. Rasja i Białoruś aktywnie zaczynają tworzyć "Państwo Związkowe" podpisują bardzo istotne akty prawne w zakresie połączenia ekonomicznego gospodarki obu Państw. 7. Łukaszenko prosi Rosję o dostarczenie broni ofensywnej czyli własnie Iskanderów. Choć będące w jego posiadaniu Polonezy sięgają już Warszawy. 8. Polska wzywa UE i USA do nałożenia na Białoruś jak najdodkliwszych sankcji gospodarczych. 9. łukaszenko w odpowiedzi zapowiada zamknięcie tranzytu gazu do Polski i Niemiec przez gazociągi biegnące przez teren Białorusi, Sugeruje też wstrzymanie wszelkiego tranzytu. 10. Polska zaczyna sugerować zastosowanie artykułu o wspólnej obronie NATO. 11. Wojna? A w między czasie w polskich lasach zostaje znaleziony martwy kolejny 20 letni syryjczyk a na polskiej granicy nadal koczują setki dzieciaków, kobiet i mężczyzn. W koszmarnych warunkach. ale to już w polsce nikogo nie obchodzi. Ważne, że kolejny raz "wróg u bram".
Monkey
@Niuniu: A możesz odpowiedzieć na jedno pytanie? Skoro nie my tych ludzi ściągnęliśmy to dlaczego mamy się o nich troszczyć? Oni nawet niszczą swoje dokumenty, atakują naszych funkcjonariuszy a my im mamy pomóc? Tak, szkoda mi ich ale niestety Putinowi i Łukaszence nie. Ciekawe co byś powiedział jakby ci ktoś dokwaterował nieznajomego i jeszcze obarczył ciebie obowiązkiem jego utrzymania…
Davien
Wiesz Niuniu, zupełnie jakbym słuchał przemówień Goebbelsa.
prawda
to nie są biedne dzieci to ludzie którzy wydali kilka tyś euro by się tam dostać. Stać ich by wrócić do domu. Jak poświęcają swoje dzieci. Tym bardziej nie powinniśmy ich wpuszczać. Strach myśleć co mogli by narobić w kraju.
Extern
Niestety mamy porażające braki w broni zasięgowej, nasza dysproporcja w tej dziedzinie nawet wobec Białorusi, wręcz kłuje po oczach. Jak można było z naszej armii wycofać wszystkie taktyczne zestawy rakietowe, bez kupienia następców?
Bo stare Toczki nie nadawały się już do niczego. Koszt utrzymania znacznie przewyższał jakiekolwiek korzyści z posiadania tych systemów.
LMed
No cóż, były taktyczne, były operacyjno-taktyczne. A teraz plaża. No i zapowiedziane sporo szrotu z pustyni i homeopatyczne ilości broni prawdziwej. No i wyraźnie widoczny spadek zapału entuzjastów .
Taka prawda rusofobowie
Widzę, że jeszcze się rozumu nie nauczyliście. Coraz więcej broni przy polskiej granicy a tu dalej kpiny, że to złom. Ciekawe czy jakby wam przyszło wziąć udział w konflikcie zbrojnym z Rosją/Białorusią też by wam było do śmiechu.
Fan desantu z Pn koreańskich An2
A ciekaw jestem czy wam w Rosji przyszło do głowy wziąć udział w konflikcie z NATO, oraz państwami będącymi sojusznikami USA z poza NATO.
Patriota.
Łukaszenka może marzyć o iskanderach , puki to nie jest w rosyjskim interesie to ich nie dostanie. W przeciwnym razie polska może zaprosić Amerykanów ze swoimi bombami b-61(atomówki) w ramach projektu NATO sharing a Putin chce mieć strefę buforowa Polska i Białoruś bez atomówek bo to zbyt blisko ich granic. Ewentualnie czasowo mogą przieszczac swoje w sytulacjach napięcia .
lol
Dlaczego amerykanie mieliby się zgodzić? Im się nie opłaca nas bronić. W Orzyszu graja w koszykówkę za nasze pieniądze, bo za bazy płaci polski podatnik z naddatkiem.
Kacperek
O tą ich obecność wystarczy. Tak jak stacjonowanie wojsk USA w RFN, gdy zrss czekał w czołgach, żeby ruszyć na zachód. Obecność wojsk USA powstrzymała czerwoną nawałę.
JOE Alaska
Nerwówka Łukaszenki ..spowodowana jest tym że Polska oprócz zakontraktowanych Himarsów ma pozyskać dodatkową baterię z pociskami o zwiększonym zasięgu tzw ATACMS-L xxl (long) o zasięgu rzędu od 500 do 700km a są propozycje USA na pozyskanie w przyszłości pocisków o rażeniu do 1200km ,oraz dodatkowo jest propozycja USA na pozyskanie systemu THAAD w ilościach jednej dwóch baterii
Dalej patrzący
Czyli szyta grubymi nićmi ustawka Kremla pomocniczej operacji Śluza pokazuje swój cel strategiczny: Iskandery z głowicami jądrowymi na Białorusi. I Tu-160 i Tu-22M3 - z głowicami przy granicy. Taktycznie można to określić jako łatwy sukces Kremla w rękawiczkach posłusznej marionetki Łukaszenki. Strategicznie: otwiera się pole wielkiej gry dla Polski - doskonały powód do zasadniczej zmiany - od tej pory wszystkie bezpieczniki i ograniczenia zlikwidowane - mamy wolne ręce. Jeżeli KPRM, Pan Kaczyński i Pan Morawiecki mają choć troch ę oleju w głowie - winni wykorzystać tę strategiczna szansę dla Polski. Czyli wychodzą w świetle fleszy i grzecznie asertywnie deklarują, że Polska wobec otwartej agresji Rosji podejmie wszystkie stosowne działania odstraszania strategicznego, bez żadnych ograniczeń co do środków, czas, miejsca, skali - i że ten akt agresji Kremla przekreśla wszystkie dotychczasowe ograniczenia nałożone na Polskę i podpisane przez Polskę. Jednocześnie trzeba uruchomić długofalowe programy strategiczne ABCR oraz wszelkie działania specsłużb - w tym dla zakupu, kradzieży wszelkich systemów strategicznych, w tym ABCR. Z Koreą Płd winien być podpisany kontrakt na budowę reaktorów - pod produkcję głowic, dopiero w drugim rzędzie dla spraw energetycznych. Oczywiście - chodzi o wypowiedzenie wszelkich układów o nieproliferencji broni jądrowej, radioloicznej, biologicznej i chemicznej. Do tego winniśmy prowadzić własne badania nad antymaterią [kłania się udział polskich naukowców w CERN i innych ośrodkach], nad EMP i broniami skierowanymi, zwłaszcza generatorów wiązek mikrofalowych. Co do Waszyntonu - króciutka piłka - "dajecie nam natychmiast na wczoraj NATO Nuclear Sharing - i skuteczne saturacyjne środki przenoszenia pod nasza kontrolą". Oczywiście nie dadzą, bo mają swoje plany sprzedania Polski w ramach Jałty 2.0. Bardzo dobrze - zatem natychmiast podpisujemy traktat bilateralny z Turcją, a potem z kolejnymi graczami strefy zgniotu. Gdzie najłatwiej z Bałtami - zbieramy całą trójkę i mówimy "O:d tej pory robicie wszystko w polityce, wojskowości, finansach w KE i PE - co my zdecydujemy. Nie - to zabieramy wojska z Adazi, nie będzie wsparcia w godzinei W dla Bałtów, Polonię litewską ewakuujemy do Polski, nie będzie nawet Baltic Air Policing - zostawimy was samych na żer niedźwiedziowi - palcem nie kiwniemy. Mało tego - sprzedamy was Kremlowi - w zamian za koncesje Kremla - za powstrzymanie się od interwencji w razie zajmowania PRIBALTIKI". Robić swoje - jak pokażemy, ze jesteśmy całkowicie suwerennym graczem i nie słuchamy Waszyngtonu - KAŻDY gracz w regionie zacznie nas traktować jako poważnego, zdeterminowanego i silnego gracza - z którym trzeba rozmawiać. SAMI do nas przyjdą - zwłaszcza Szwedzi i całe NORDEFCO - ale i Ukraina. I nie szczypać się - kontrakt z Kazachstanem na bogaty uran - do podpisania ASAP. Fikanie obcych służb w Polsce, przyzwyczajonych do bezkarności - parę "wypadków" i poznają miejsce w szeregu. Sumując: dalsza bierność i brak WŁASNEJ podmiotowej polityki i reaktywność - i całe chowanie głowy w piasek - to tylko zachęcanie Kremla do eskalowania. Kreml powstrzyma tylko asymetryczne skuteczne odstraszanie strategiczne - NASZE odstraszanie [a nie jakieś dęte obiecanki Waszyngtonu - niewarte papieru, na którym je wydrukowano i podpisano - zwłaszcza w perspektywie Jałty 2.0]. I to odstraszanie musi być skuteczne i skrajnie niekorzystne zarówno na poziomie konwencjonalnym, jak i jądrowym czy ogólnie ABCR/EMP/DEW/EW. Rosja to strasznie rozlazły kraj - można mu zaszkodzić na bardzo, bardzo wiele sposobów. Od tego momentu - anulowanie wszelkich bezsensownych zakupów [nawet kosztem utraty już wpłaconych pieniążków na rzecz Wuja Sama] - chyba, że otrzymamy kody źródłowe, pełną dokumentację i poziom najwyższy i serwisu i modyfikacji do Patriota, Himarsa, F-35A i innych "koni trojańskich" zdalnej kontroli Waszyngtonu - tym spinającego wszystkie te systemy IBCS. Nie zechcą udostępnić kodów źródłowych i dokumentacji i know-kow suwerenenego serwisu/modyfikacji - trudno - stracimy pieniądze za zakup - ale zyskamy 4-5 razy tyle - NIE WYDAJĄC pieniędzy na resztę cyklu życia tych koni trojańskich - tylko kierując te pieniądze na własny B+R na zakup technologii high-tech systemów strategicznych od Korei Płd i Japonii i innych dawców technologii - choćby Turcji [zwłaszcza Roketsan i Aselsan i inni]. Oczywiście - ten bezsensowny zakup 250 Abramsów do natychmiastowego anulowania - z ate pieniądze potzrebujemy 20 tys dronów W2MPIR, łamiacych A2/AD i natarcia pancerno-zmechanizowane - nowej generacji Warmate 3 i Łosia 2 oraz uruchomienia produkcji masowej Pirata, Moskita i licencyjnego Brimstone 3 na wszelkie nośniki - plus zakup linterwencyjny amunicji ale i licencji APR Leonardo Vulcano, BAE HVP i strumieniowej Nammo. Sytuacja jest generalnie taka: nie mamy nic do stracenia idąc całkowicie własną drogą - natomiast wszystko do stracenia kontynuując stary kurs na słuchanie się Wuja Sama i na publiczne deklarowanie - jak to ostatnio w sposób tragicznie bezmyślny zrobił Pan Kaczyński, że "broń jądrowa jest poza naszym zasięgiem". Jest dokładnie odwrotnie - wszelkie dotychczasowe traktaty miedzynarodowe i wszelkie organizacje polityczne i zbiorowego bezpieczeństwa, nie dają nam żadnego bezpieczeństwa przed agresja Rosji - więc musimy wszystkie ograniczniki zdjąć - i iść "cała naprzód" wyłącznie swoim kursem. Ważna rzecz to cyberarmia - z najwyższym priorytetem - sabotaż wrogiej infrastruktury krytycznej, kradzież wysokich technologii, szpiegostwo na każdym poziomie, ochrona kraju. I aktywny sabotaż na terenie wroga, przekupstwo, likwidacja, obracanie, antagonizowanie mafii kremlowskiej. Zresztą - tak samo wobec Berlina i jego satelitów. Jesteśmy w strefie zgniotu - już jest wojna podprogowa, która już przeszła w otwarty terroryzm strategiczny. Z terrorystami się nie rozmawia - terrorystów się likwiduje. Dokładnie wg listy porządku dziobania i sprawowanej realnej siły - na Kremlu - ale i w Berlinie. Stawką jest PRZETRWANIE FIZYCZNE Polski i Polaków - alternatywa likwidacja państwa i narodu, w cyberlagrach, przy których, z racji postępu technologicznego, orwellowski "1984" to bajka do poduszki dla dziatwy. Co jest zresztą od lat [na pewno od Deauville 2010] przygotowywane w ramach Strategicznego Planu Numer 1 Kremla i Berlina -budowy supermocarstwa Lizbona-Władywostok. stąd tak zgodna antypolska stalinowsko-hitęrowska nararcja mediów gadzinowych sponsorowana przez oba te ośrodki, gdzie w totalnej nararcji tłoczonej w mediach "Polacy to faszyści i sprawcy II w.św, sprawcy śmierci 50 mln ludzi i holocaustu, budowniczy obozów śmierci" - jednym słowem jest to tzw' "podgatowka" pod przyszłe ostateczne rozwiąznia kwestii tego zbrodniczego, niereformowalnego narodu" - rzecz jasna przy aplauzie i poparciu dla tej "dziejowej sprawiedliwości" ze strony całego świata. I to już się dzieje - powszechnie - od wielu lat - to nie żadna "teoria spiskowa" - tylko nasza rzeczywistość. Stąd właśnie te absurdalne piramidalne kłamstwa i oskarżenia, przy okazji totalnie wybielające i Rosję i Niemcy i odwracające całkowicie prawdę - z wielkim pomocnictwem Izraela, który liczy na swoje sute udziały przy likwidacji Polski - stąd właśnie od lat płatna zadaniowana zewnętrznie V kolumna tzw. totalnej opozycji [nawet się nie kryją: "nasz dom jest w Brukseli" - czytaj: "w Berlinie"] - która ze wszystkich sił nienawidzi ideologicznie Polski i polskości i chce służyć obcym mocodawcom. Pytanie zasadnicze: czy zasadniczy zwrot na prawdziwe, a nie symulowane "wstanie z kolan" i pójście swoją drogą, będzie zrobione przez obecną ekipę - czy bez niej? Bo zmiana kursu na pewno nastąpi - co najwyżej obecna ekipa "zasłuży się" opóźnieniem tej zmiany strategicznej na prawdziwą suwerenność.
Mike Texas USA
Można zacząć od wycofania się od Ottawa Treaty. Dziwię się ze Polska ratyfikowała Ottawa Convention jak jest takie zagrożenie z kaliningradu i Białorusi. Po wejściu Rosji na Ukrainę Polska wtedy powinna się już wycofać z tego traktatu.
obsrwator
Obserwuję i w pełni popieram twoja ocenę.
Ech
Zacząć od przeproszebia lukaszenki. Pokój. Nie idealny sąsiad ale ok
Olo
Pół wieku temu Arabowie też dostali takie sowieckie "wunderwaffe" - rakiety antyradarowe odpalane z Tu-16. Okazały się łatwe do zestrzelenia, na 25 odpalonych ledwie 3 dotarły do celu. Zachód od dawna ma systemy antyrakietowe zdolne do zestrzeliwania nie tylko rakiet krótkiego zasięgu, ale i średniego.
Hanys
Na papierze to zachód wszystko ma, a w komputerze to jeszcze więcej wizji artystycznych :)
Nie cwaniakuj
Więcej od was?
Bw
Makiety niech staną będziemy się bardziej bać ha ha
hmmm
To co kupujemy Hyunmoo-2B ???
kik
Nie ma kasy ma być większa armia i następne podwyżki dla wojskowych ok 600zł.
d
Może Armenia odda za darmo
Ukulele
Desperacja sięga zenitu. Chyba idziemy w dobrym kierunku
Ślązak
Nasze Patrioty dopiero za rok, a kiedy gotowość bojowa ? Nasza tarcza, za rok zaczniemy budować najwyższe piętro ,ale tylko pierwszy etap 2 baterie , średniego nie ma, to najniższe Iskandera nie zatrzyma.
Izraelski Barak 8 dał radę zestrzelić Iskandera. A i sami Rosjanie chwalą się że do strącania TBM nie trzeba już S-300/S-400, nowe wersje Buków też to potrafią.
Najpierw ten złom musi wystartować
Masz rację. Rosyjski złom ma problemy ze startem. A nawet jeśli mu się to uda, ma zwyczaj spadać przed czasem
1
Hyunmoo-2B co kolwiek i łodziepodwodne z indi Kto nam da na kredyt?
ppp
może myśli że tam się zmieści tylu imigrantów co w tirze?
.
To te co same spadają?
Piękne rumuniatko
Przejdzie... Białoruś ma dłuższe metro
Herr Wolf
I dostaną .
Nie inż.
Tak.Dostaną następny niedziałający złom . Armenia pilnie chce się pozbyć swojego badziewia.
Asd
Niech poprosi Armenię. Oni chętnie odsprzedażą za cenę złomu te bezużyteczne rakiety.
SkupZłomu
Dokładnie xD