Reklama

Polityka obronna

Zmiana konstytucji w zakresie obronności?

Bojowy wóz piechoty BWP-1 w ładowni okrętu transportowo-minowego projektu 767 (typu Lublin).
Bojowy wóz piechoty BWP-1 w ładowni okrętu transportowo-minowego projektu 767 (typu Lublin).
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

We wtorek na godzinę 21.00 zwołano posiedzenie połączonych Komisji Finansów Publicznych i Komisji Obrony Narodowej. Jedynym punktem obrad ma być rozpatrzenie poselskiego projektu ustawy o zmianie Konstytucji RP w zakresie obronności.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Poselski wniosek w tej sprawie wpłynął 7 kwietnia 2022 roku i 16 maja został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. Odbyło się ono 26 maja i zakończyło skierowaniem wniosku do obu wspomnianych komisji sejmowych. Wniosek opozycji o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu nie uzyskał wtedy większości głosów. Po ponad pół roku poselski projekt zostanie właśnie rozpatrzony w komisjach.

Projekt ustawy ma na celu wniesienie do Konstytucji RP dwóch zmian.

Reklama

Obecnie Konstytucja stanowi o tym, że nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 60 % wartości rocznego produktu krajowego brutto. Posłowie zmieniając art. 216 ust. 5 chcą aby przy obliczaniu relacji państwowego długu publicznego do wartości rocznego produktu krajowego brutto nie wliczać pożyczek, gwarancji i poręczeń finansowych służących finansowaniu potrzeb obronnych RP.

Druga proponowana zmiana ma polegać na dodaniu w Konstytucji nowego Rozdziału XIa zatytułowanego Zagrożenie bezpieczeństwa państwa. Rozdział będzie składał się tylko z jednego nowego art. 234a. Na jego mocy w razie napaści zbrojnej dokonanej przez obce państwo na terytorium RP lub napaści na terytorium innego państwa, która powoduje bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa wewnętrznego RP – majątek osób fizycznych nie posiadających polskiego obywatelstwa, osób prawnych oraz innych podmiotów, który znajduje się na terytorium Polski, może zostać przejęty przez Skarb Państwa z mocy prawa i bez odszkodowania.

Będzie to możliwe w przypadku gdy można domniemywać, że majątek ten jest lub może być wykorzystany w jakiejkolwiek części do finansowania lub wspierania w innej formie napaści zbrojnej dokonanej przez obce państwo lub działań związanych z tą napaścią. W szczególności może to nastąpić ze względu na osobiste, organizacyjne lub finansowe powiązania właściciela majątku z władzami publicznymi państwa dokonującego napaści. Majątek przejęty przez Skarb Państwa miałby być przeznaczony na wsparcie osób dotkniętych skutkami napaści zbrojnej.

Czytaj też

W obecnej sytuacji politycznej i parlamentarnej bardzo trudno wyobrazić sobie dokonanie zmian konstytucji w obecnej kadencji Sejmu i Senatu. Ustawę o zmianie Konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

Opozycja publicznie deklaruje wsparcie dla polskich wydatków obronnych, ale jednocześnie chce aby je przeprowadzano bardziej przejrzyście i przy większej kontroli parlamentu. Wyłączenie wydatków na potrzeby obronności Polski z konstytucyjnej kotwicy przy zadłużaniu się państwa ma niewielkie szanse na poparcie opozycji.

Czytaj też

Konfiskata majątku osób i instytucji mających związki z państwem, które ewentualnie napadnie na Polskę lub napadnie na inny kraj czym zagrozi bezpieczeństwu wewnętrznemu naszego kraju jest nośnym i chwytliwym obecnie hasłem. Jednakże zapis proponowany do wprowadzenia do Konstytucji RP w obecnym brzmieniu, jest niezgodny z prawem Unii Europejskiej, ponieważ w odmienny sposób traktuje sytuację prawną obywateli Polski (których majątek nie może zostać zajęty) oraz obywateli pozostałych państw UE posiadających majątek na terenie Polski (im majątek może zostać zajęty). Na tę kwestię zwróciło uwagę Biuro Analiz Sejmowych.

Dodatkowo ciekawy jest powód dlaczego dopiero po ponad pół roku oczekiwania poselski projekt zmian w konstytucji wraca właśnie teraz do dalszego procedowania.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (3)

  1. Szatek100

    Nawet jak na PiS poziom bolszewizmu zawarty w tej propozycji robi wrażenie. Zadłużyli kraj po korek rozdawnictwem i niegospodarnością a teraz kombinują, jak koń pod górę, aby uniknąć Trybunału Stanu. Co do punktu 2. - ciekawe kto u nas z zagranicy u nas zainwestuje bądź imigruje, skoro władza rezerwuje sobie prawo do rozkułaczenia bez odszkodowania pod byle wydumanym powodem.

    1. bmc3i

      Sugerujesz że ruska agresja na Ukrainę jest takim byle wydumanym powodem?

    2. Laky

      O ,a PO to dopiero zasłużyła Polskę😉👍i doprowadziła do ubóstwa Polaków😉😂😂😂

    3. OptySceptyk

      @bmc3i Przepis jest tak napisany, że można na jego podstawie wywłaszczyć każdego, kogo nie lubi władza. Może komuś się to podobać, że mamy władzę, która udaje twardą, ale inwestorzy zagraniczni nie lubią takich zapisów. I słusznie.

  2. Box123

    Jeżeli już ktoś planuje zmieniać konstytucję to przede wszystkim trzeba do niej wpisac min 3% pkb na obronność, żeby nie można było tego zmienić jak w przypadku zwykłej ustawy, a po drugie że przynajmnjej 35% tej kwoty musi być przeznaczane na zakup i modernizację sprzętu. W przeciwnym razie to wszystko jest palcem po wodzie. Co do dwóch zgłaszanych propozycji to druga jak najbardziej słuszna, a pierwsza wymuszona sytuacją ale lepiej się trochę zadłużyć i nie zostać napadniętym i móc się dalej rozwijać gospodarczo niż się nie zadłużyc i stracić wszystko. A tematu zresztą by nie było gdyby nie nielegalne blokowanie Polsce środków przez Niemcy (za pośrednictwem realizujących ich interesy instytucji unijnych)

    1. Popolupo

      3 procent PKB to jest okolo 100mld tj dosyc duzo. Az tak sie boimy Rosji. Ja bym jeszcze napisal w konstytucji zeby usatysfakcjonowac USA, ze rocznie okolo 60 mld zostanie wydane na zakup sprzetu za granica tj na ratowanie dolara. Wg mnie poziom 1.5 procent wystarczylby na rozwoj polskiej armii

  3. OptySceptyk

    Konstytucyjne limity wydatków są właśnie po to abyśmy nie stracili państwa bez żadnej cudzej agresji.

    1. Stefan1

      W latach trzydziestych XX wieku reżim budżetowy był trzymany aż do wybuchu wojny. Taki stan finansów pozwolił na utrzymanie kursu złotego nawet w czasie niemieckiej okupacji. I co to dało? Fabryki uzbrojenia pracowały jedynie na trzeciej części mocy, bo pilnowano finansów. Gdyby wówczas państwo zaciągnęło dług publiczny i wykorzystało pełnię mocy zbrojeniowych, to IIWŚ wyglądała by inaczej.

    2. szczebelek

      Czyli trybunał stanu dla każdej osoby, która położyła ręce na pieniądzach OFE. Inaczej byłoby czarno na białym przekroczone te 60%. Przykro mi pamiętam zlodziei.

    3. Popolupo

      Wg mnie to nie pilnowanie finansów tylko brak spójnej strategii i polityki byly przyczyna tragedii. Kupno niszczycieli za ponad 20mln a sztuke oraz oceanicznych okretow podwodnych. Jak myslisz- ile karabinow mors albo krabinkow ppanc mozna by za to kupic.

Reklama