Polityka obronna

Wielka Brytania rozwija swoją flotę F-35

Brytyjski F-35B podchodzacy do lądowania na pokładzie HMS Qeen Elizabeth. Fot. Royal Navy
Brytyjski F-35B podchodzacy do lądowania na pokładzie HMS Qeen Elizabeth. Fot. Royal Navy

Minister stanu ds. Zamówień Obronnych Wielkiej Brytanii zawiadomił w liście do przewodniczącego Komisji Obrony o planach zakupu kolejnych 27 myśliwców F-35B i tym samym rozszerzenia floty maszyn do 74 egzemplarzy.

James Cartlidge, minister stanu ds. zamówień obronnych Wielkiej Brytanii, w swoim liście do Jeremy’ego Quina, przewodniczącego Komisji Obrony Izby Gmin, przedstawił kluczowe kwestie dotyczące rozwoju i statusu operacyjnego brytyjskiej floty F-35.

Według ministra pełna zdolność operacyjna dla pierwszej fazy zamówienia maszyn, ma zostać osiągnięta nie później niż do końca 2025 roku. Do tej pory Wielka Brytania otrzymała 33 z zamówionych 48 F-35 Lightning. Po zrealizowaniu pierwszej fazy dostaw RAF będzie w posiadaniu 47 samolotów 5. Generacji, ze względu na rozbicie się jednego z myśliwców w 2021 roku.

Czytaj też

List podkreśla rozwój brytyjskich Sił Zbrojnych, w tym sukcesy w kwestiach rekrutacji i szkoleń inżynierów, pilotów i instruktorów. Odnotowuje jednak tymczasowe opóźnienie w dostawach samolotów z powodu niestabilności oprogramowania firmy Lockheed Martin, co nie powinno mieć wpływu na deklarację dotyczącą osiągnięcia pełnych zdolności operacyjnych.

Obecnie posiadane maszyny zostały pozyskane z myślą stworzenia grup lotniczych dwóch nowych lotniskowców Wielkiej Brytanii – HMS Queen Elisabeth i HMS Prince of Wales.

W październiku 2023 r. na pokładzie HMS Prince of Wales przeprowadzono serię testów w celu rozszerzenia zakresu operacyjnego dla F-35B.

Dodatkowo, Cartlidge poinformował o postępujących rozmowach dotyczących możliwości zakupu dodatkowych 27 samolotów F-35. Zwiększenie floty do 74 myśliwców planowo do 2033 r., ma na celu zwiększenie zdolności Wielkiej Brytanii w zakresie projekcji siły na morzu i w czasie misji dalekiego zasięgu.

Czytaj też

Jak podkreśla minister, brytyjska flota F-35 dalej będzie wspierać i współpracować przy operacjach NATO, szczególnie w odpowiedzi na działania Rosji na Ukrainie. Brytyjskie F-35B podejmują misje dalekiego zasięgu i integrują się z siłami innych państw partnerskich. Jak zaznacza, operacja FIREDRAKE w 2023 r. uwypukliła możliwości F-35B poprzez różne zadania i ćwiczenia na lotniskowcu HMS Queen Elizabeth, pokazując interoperacyjność z innymi krajami.

Warto jednak zauważyć, że przy stałym rozwoju brytyjskiego lotnictwa i marynarki wojennej, dużym problemem obronności Wielkiej Brytanii są wojska lądowe. Ponadto Sekretarz obrony Grant Shapps potwierdził, że armia brytyjska zostanie po raz kolejny zredukowana, tym razem do 73 tysięcy do 2025 roku.

Czytaj też

O czym już informowaliśmy na łamach portalu Defence24.pl, wielu brytyjskich wojskowych narzeka na obecny stan armii, a nawet twierdzi, że wojska lądowe, po dekadach cięć nie byłyby w stanie skuteczne bronić kraju.

Komentarze (2)

  1. MiP

    Na co czeka się u nas ?? czemu nie ma zamówień na kolejne samoloty bojowe ?? anulować kontrakt na te koreańskie latadełka pseudo bojowe i kupić kolejne F-35

    1. Monkey

      @MiP: Za anulowanie zapewne będą kary umowne. A na F-35 trzeba będzie poczekać z dekadę. Chodzi mi o ewentualne zamówienie dodatkowe, które zresztą słusznie sugerujesz. To już lepiej mieć te F/A-50 w wersji Block 20 i domówić F-35 niż anulować zamówienie, zapłacić kary i dalej domówić F-35🙄A i tak powinniśmy się postarać o wejście do programu KF-21 Boramae. Tak na wszelki wypadek, bo na dzień dzisiejszy niestety mamy małe pole manewru.

  2. Buczacza

    Spektakularny sukces F-35. Pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno. nickmean tego forum. Tak się pieklił przy każdym nowym kontrakcie. Pieszczotliwie nazywając F-35 nielotem...

    1. Wania

      To były czasy. Opisywanie wszystkich usterek i wmawianie jak to "Niet analogów" su-57 będzie lepszy. Zawsze było, że będzie gdy będzie. Gdy będzie w wersji "s". Czyli tej zaprojektowanej. Gdy spadł pierwszy seryjny pisał, że każdemu się zdarza i f-35 też jakiś został utracony. Tak samo z kuzniecowem - gdy stracił dwa samoloty w czasie jedynego bojowego rejsu przeczytaliśmy, że są to normalne straty. W końcu dla Rosji utrata 15% samolotów w czasie jednego rejsu to "wsio normalno".

    2. Komandos PCK Shev Valdore

      @Buczacza, cieszę się, że dzięki moim wyjaśnieniom w końcu odróżniasz F-35 od Su-57. Wracając do tematu. F-35 był skazany na sukces. Niczego lepszego w tej cenie nie kupisz. Ale według amerykańskiego GAO (nie chce mi się tłumaczyć co to jest), sprawność floty F-35 jest poniżej 50% (tłumaczę, że chodzi o sprawność do wykonywania misji bojowych) a to poprzez problemy z silnikami i dostępnością części zamiennych. Do tego na płycie lotniska w fabryce LM w Fort Worth w Texasie stoi około setki F-35 których nie chce odebrać producent, ponieważ dalej są problemy z najnowszą konfiguracją myśliwca, czyli Technical Refresh 3 (TR-3). Pentagon obniży także zamówienie w nadchodzącym roku fiskalnym 68 do 58 egzemplarzy. Powód to koszty. Godzina lotu na poziomie 40 tysięcy USD.

    3. Komandos PCK Shev Valdore

      @Buczacza, cieszę się, że dzięki moim wyjaśnieniom w końcu odróżniasz F-35 od Su-57. Wracając do tematu. F-35 był skazany na sukces. Niczego lepszego w tej cenie nie kupisz. Ale według amerykańskiego GAO (nie chce mi się tłumaczyć co to jest), sprawność floty F-35 jest poniżej 50% (tłumaczę, że chodzi o sprawność do wykonywania misji bojowych) a to poprzez problemy z silnikami i dostępnością części zamiennych. Do tego na płycie lotniska w fabryce LM w Fort Worth w Texasie stoi około setki F-35 których nie chce odebrać producent, ponieważ dalej są problemy z najnowszą konfiguracją myśliwca, czyli Technical Refresh 3 (TR-3). Pentagon obniży także zamówienie w nadchodzącym roku fiskalnym 68 do 58 egzemplarzy. Powód to koszty. Godzina lotu na poziomie 40 tysięcy USD.