USA naciskają na NATO w sprawie embarga energetycznego

W sobotę prezydent USA Donald Trump opublikował list skierowany do krajów należących do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zdaniem amerykańskiego prezydenta Europa całkowicie powinna przestać kupować rosyjską ropę naftową. Do sprawy odniósł się wiceminister obrony narodowej, Cezary Tomczyk.
„Jestem gotów nałożyć poważne sankcje na Rosję, gdy wszystkie państwa NATO zgodzą się i zaczną robić to samo, i gdy wszystkie państwa NATO przestaną kupować ropę od Rosji (…) – napisał Trump. Amerykański przywódca stwierdził również, że do czasu zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej państwa należące do sojuszu powinny też nałożyć cła na Chiny (50–100-procentowe). „Chiny mają silną kontrolę, a nawet wpływ na Rosję, a te potężne… cła złamią ten uścisk” – kontynuował.
Do słów prezydenta Stanów Zjednoczonych w poniedziałkowy poranek odniósł się wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. W rozmowie z red. Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Radia Zet” polityk stwierdził, że w pełni zgadza się z Trumpem w kontekście rosyjskiej ropy, natomiast jeśli chodzi o cła nałożone na Chiny, to jest „bardziej skomplikowana historia i dotyczy raczej kierunku polityki Donalda Trumpa i jego globalnej konfrontacji z Chinami”.
„Z punktu widzenia Polski kwestia rosyjskiej ropy jest jednoznaczna. Polska dziś jej nie używa” – potwierdził Cezary Tomczyk.
Wiceszef MON odniósł się również do pomysłu ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który w wypowiedzi dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” stwierdził, że rosyjskie drony mogłyby być przechwytywane przez NATO już w ukraińskiej przestrzeni powietrznej.
„Aby było to możliwe, potrzebne jest jasne stanowisko NATO i Stanów Zjednoczonych. Musi to być wspólna decyzja sojuszu” – stwierdził Cezary Tomczyk. „Ta sprawa stanęła na ubiegłorocznym szczycie NATO w Waszyngtonie i decyzja sekretarza generalnego oraz sojuszu była negatywna” – skwitował minister.
WIDEO: Czy wojsko zdało egzamin? Rosyjskie drony nad Polską