- WIADOMOŚCI
Tajna fabryka amunicji na Białorusi. Produkcja ruszy w 2026 roku?
Na Białorusi realizowany jest jeden z najbardziej utajnionych projektów przemysłowo-wojskowych ostatnich lat. Od 2023 roku trwa budowa dużego zakładu produkującego amunicję artyleryjską i rakietową, który ma zabezpieczać potrzeby zarówno armii białoruskiej, jak i rosyjskiej. Inwestycja od początku objęta jest klauzulą tajności i praktycznie wyłączona spod kontroli publicznej.
Z ustaleń białoruskiego zespołu śledczego BELPOL wynika, że uruchomienie fabryki planowane jest na 2026 rok. Zakład ma wytwarzać przede wszystkim amunicję kalibru 152 mm, wykorzystywaną przez artylerię lufową, oraz niekierowane pociski rakietowe kalibru 122 mm, przeznaczone m.in. do systemów rakietowych Grad.
Przewidywane moce produkcyjne wskazują, że zakład będzie jednym z kluczowych elementów zaplecza logistycznego dla rosyjskich działań wojennych. W systemie dwuzmianowym fabryka ma produkować rocznie nawet 120 tysięcy rakiet 122 mm oraz 180 tysięcy pocisków artyleryjskich 152 mm. Po przejściu na tryb trzyzmianowy liczby te mogą wzrosnąć odpowiednio do 180 i 270 tysięcy sztuk.
Takie wolumeny pozwalają na długotrwałe uzupełnianie strat amunicyjnych, co w warunkach wojny o wysokiej intensywności ma kluczowe znaczenie. Rosja od 2022 roku boryka się z chronicznym deficytem amunicji, a uruchomienie produkcji na Białorusi może istotnie zmniejszyć presję na rosyjski przemysł zbrojeniowy.
Lokalizacja z tragiczną historią
Zakład powstaje w obwodzie słuckim, w pobliżu wsi Pawliwka i Szyszczice, na terenie dawnego arsenału wojskowego. Miejsce to ma ponurą historię – w 1996 roku doszło tam do gigantycznego pożaru i serii detonacji, w wyniku których eksplodowało ponad 1200 wagonów wypełnionych amunicją. Katastrofa była jedną z największych tego typu w regionie postsowieckim.Docelowo w zakładzie ma pracować około 1500 osób, co uczyni go jednym z większych pracodawców w regionie.
Głównym kredytodawcą inwestycji jest Belinvestbank – instytucja objęta międzynarodowymi sankcjami. Operatorem budowy jest spółka „Zakład Wyrobów Korpusowych”, zarejestrowana zaledwie kilka dni po wydani rozporządzenia o budowie. Projekt realizowany jest przy szerokim udziale zagranicznych partnerów. Rosja odpowiada za dostawy linii technologicznych, szkolenie kadr oraz – potencjalnie – zaopatrzenie w materiały wybuchowe, prochy i kluczowe komponenty. De facto oznacza to integrację białoruskiego zakładu z rosyjskim kompleksem wojskowo-przemysłowym. Chiny mają dostarczyć linię do napełniania głowic rakietowych kalibru 122 mm, stworzyć zamknięty kanał wymiany dokumentacji technicznej oraz przeszkolić personel w Chongqingu w 2026 roku. W grę wchodzą także dostawy trotylu.
Wszystko wskazuje na to, że znacząca część produkcji trafi bezpośrednio do rosyjskiej armii walczącej przeciwko Ukrainie. Na terenie zakładu przewidziano m.in. linie prasowania ładunków wybuchowych, przygotowanie mieszanek, montaż amunicji artyleryjskiej i rakietowej, poligon testowy oraz zakład przetwarzania złomu.

WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140