Reklama

Polityka obronna

Sztab Generalny: to coroczny dokument roboczy

Sztab Generalny
Sztab Generalny
Autor. Maciej Szopa/Defence24

W reakcji na dokument opublikowany przez TV Republika, w którym znalazły się wyliczenia związane z możliwością redukcji planowanych wydatków na modernizację Sił Zbrojnych RP, w Sztabie Generalnym zorganizowano na ten temat briefing. Wygląda na to, że przedstawiony dokument to niezaakceptowana przez szefa MON wersja robocza. Oto, co usłyszeliśmy.

Generał brygady Sławomir Kozicki, zastępca dyrektora Departamentu Budżetowego MON, przekazał następujące informacje: „Nie mówimy o żadnej redukcji wydatków obronnych, o żadnej redukcji budżetu resortu Obrony Narodowej, i ten budżet przy naszych szacunkach, które trwają, będzie wzrastał rok do roku. Aktualnie oczekujemy na potwierdzenie limitu wydatków obronnych przez Ministerstwo Finansów. Gdy takie limity otrzymamy, przystąpimy do realizacji czynności związanych z procesem planowania budżetowego”.

Reklama

„Należy również pamiętać, że powinniśmy przy tym uwzględnić kolejne istotne źródło finansowania programu rozwoju, jakim jest Fundusz Wsparcia (Sił Zbrojnych – przyp. red.). Aktualnie znajdujemy się w procedurze uzgodnień projektu planu finansowego Funduszu na rok 2025 i dopiero po opinii Ministerstwa Finansów i Sejmowej Komisji Obrony Narodowej będziemy znali ostateczny kształt wielkości ujętych w tym Funduszu. Mogę Państwa zapewnić, że będą to wielkości znacznie większe niż w roku 2024” – dodał generał Kozicki.

„Odnosząc się do dokumentu, o którym Państwo słyszeli – jest to coroczny dokument wydawany przez Ministra Obrony Narodowej. Do tradycji już przeszło, że zawsze na tym etapie ścierają się poglądy  poszczególnych instytucji resortu Obrony Narodowej. Na tym etapie Minister Obrony Narodowej tego dokumentu nie zatwierdził. Odbyło się kierownictwo MON, które rozpatrzyło uwagi i aktualnie pracujemy nad aktualizację tego dokumentu” – poinformował wojskowy.

Czytaj też

Warto tutaj zauważyć, że brak redukcji wydatków obronnych, a nawet pewien jego wzrost, i tak nie musi oznaczać, że nie dochodzi do cięć planowanego wzrostu wydatków na obronę. Innymi słowy, może chodzić o to, że wydatki na obronę będą rosły, ale i tak będą o 25 proc. niższe (łącznie 57 mld zł w ciągu lat 2025-2028), niż przewidywano dotychczas.

Wypowiedź gen. Kozickiego uzupełnił gen. bryg. Rafał Ostrowski, szef Zarządu Planowania i Programowania Rozwoju SZ RP: „31 grudnia zakończymy proces programowania, czyli wydamy dokument »Strategiczny Program Rozwoju SZ« z załącznikami. Teraz jesteśmy w fazie praktycznie zamykania jednego z dokumentów, to jest »Modelu Sił Zbrojnych«. Ten dokument jest na razie procedowany i tam jest załącznik dotyczący finansowania SZ praktycznie od 1 stycznia 2025 do aż 2039 r. Jesteśmy w procesie uzgodnień tych dokumentów strategicznych. Mamy jeszcze trochę czasu, aby zamknąć cały proces. I nad tym pracuje obecnie Sztab Generalny”.

Na pytanie, czy MON wysłał do SG pismo dotyczące planów obniżenia limitów wydatków na Centralne Plany Rzeczowe, gen. Kozicki odpowiedział: „Nie mówimy jeszcze o limitach. Limity będą przyjęte po otrzymaniu z Ministerstwa Finansów limitów wydatków obronnych. I wtedy dopiero będziemy mogli mówić o kwotach, które zostały przyjęte do planowania budżetowego w MON, a następnie uzyskają akceptację Rady Ministrów w projekcie ustawy budżetowej na rok 2025 (…) Nie mówimy o piśmie, mówimy o projekcie wytycznych, w którym przyjęliśmy pewne szacunki. Podkreślam – pewne wielkości były wyższe niż w roku 2024”.

Czytaj też

Generał przyznał, że SG opiniował ten projekt wytycznych szefa MON. „To element cykliczny wynikający z wewnątrznormatywnych aktów prawnych obowiązujących w MON. Wszystkie instytucje mają prawo odnieść się do projektu, a następnie szef MON otrzymuje uwagi, które spłynęły i są uwzględnione w ostatecznym dokumencie, który podpisuje”.

Na pytanie o to, czy dokument opublikowany przez TV Republika był autentyczny, rzecznik Sztabu Generalnego płk Joanna Klejszmit powiedziała, że Sztab Generalny nie komentuje tego dokumentu, ponieważ nie wie, co weszło w posiadanie mediów.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. ands

    Udało się obecnym tzw elitom narodu zasiać ziarno niepokoju, że nie działają w imię bezpieczeństwa kraju to i znaleźli się tacy, co będą takie przekonania potrzymywać.

  2. ALBERTk

    Z tych wypowiedzi wynika, że redukcja jednak będzie ale nie wiadomo w jak dużym stopniu. Ludzie, co wyście wybrali do rządzenia?

  3. Podszeregowy

    Na podstawie doświadczenia z lat 2007-2015 nie mam zaufania do publicznych zapenień obecnych władz. Zbyt wiele razy co innego mówili, a co innego w efekcie zrobili.

Reklama