Minister Obrony Narodowej wyznaczył pułkownika Artura Kuptela, dotychczasowego szefa Inspektoratu Uzbrojenia na stanowisko szefa Agencji Uzbrojenia.
Płk Kuptel rozpocznie pełnienie swoich obowiązków 1 stycznia przyszłego roku a zatem w momencie rozpoczęcia funkcjonowania przez Agencję Uzbrojenia. Minister wyznaczył także zastępców nowej instytucji. Zostali nimi mianowani: płk Romuald Maksymiuk (obecnie I zastępca Szefa IU), płk Piotr Paluch (dziś zastępca Szefa IU), płk Michał Marciniak i płk Robert Frommholz.
Płk dr Artur Kuptel był wcześniej zastępcą szefa Inspektoratu Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych (I3TO), następnie zastępcą szefa Inspektoratu Uzbrojenia, pełniącym obowiązki a wreszcie szefem Inspektoratu Uzbrojenia. Na to ostatnie stanowisko był mianowany w lipcu tego roku. Płk Kuptel jest też pełnomocnikiem MON ds. systemów bezzałogowych.
Czytaj też
Inspektorat Uzbrojenia jest główną instytucją odpowiedzialną za prowadzenie procesu pozyskiwania sprzętu wojskowego i uzbrojenia dla Sił Zbrojnych RP. W styczniu br. instytucja ta obchodziła swoje 10-lecie. Do chwili obecnej zawarł umowy na kwotę ponad 73 mld zł. Zgodnie z wydanym na początku grudnia br. zarządzeniem od początku 2022 roku IU zostanie przekształcony w Agencję Uzbrojenia. AU będzie miała jednak znacznie szerszy zakres odpowiedzialności w stosunku do Inspektoratu Uzbrojenia, co - w założeniu - powinno przyczynić się do znaczącego usprawnienia całego procesu pozyskiwania sprzętu wojskowego i uzbrojenia.
System pozyskiwania sprzętu wojskowego i uzbrojenia przechodzi restrukturyzację, właśnie poprzez stworzenie Agencji Uzbrojenia oraz funkcjonującej już Rady Modernizacji Technicznej. Jak powiedział w wywiadzie dla Defence24.pl minister Mariusz Błaszczak, „Nowy system będzie opierał się na dwóch kluczowych podmiotach - Radzie Modernizacji Technicznej oraz Agencji Uzbrojenia - jako jednostce budżetowej, czyli bez zarządu i rady nadzorczej (...) W skład Agencji Uzbrojenia wejdzie oprócz Inspektoratu Uzbrojenia, Biuro do spraw Umów Offsetowych, Wojskowe Centrum Normalizacji, Jakości i Kodyfikacji w części, która sprawuje nadzór nad jakością pozyskiwanego sprzętu wojskowego, a także Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych". Reforma jest wprowadzana poprzez zmiany wewnętrznych przepisów MON.
X
Czyli (metaforycznie) - do tej pory nie mogli, a teraz będą mogli. Przepisy im ni pozwalały...
Davien
Każdy z nich znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować.
Extern.
Chyba właśnie taki jest przekaz tej medialnej zmiany. Niby razem z ludźmi i nazwami mają również zmienić wewnętrzne procedury w MON, ale niestety też jestem sceptyczny. To dalej jest mieszanie w tym samym kotle. Przecież wiadomo że modernizacja się wlecze nie przez urzędników niższego szczebla, którzy nie wiedzą do którego pokoju jaki papier zanieść, a przez odgórne decyzje polityków że tak właśnie mają robić, aby nie zrobić.
Extern.
To jest przemyślana taktyka. Oni po prostu czekają z rozpoczęciem modernizacji na odpowiedni moment. Jakby już teraz zaczęli wymieniać sprzęt to się może zestarzeć zanim będzie potrzebny. Nasze orły rozpiszą przetarg dopiero jak Rosjanie zdobędą Ukrainę, Finlandię, Szwecję i rozpoczną hybrydową aneksją Estonii. Dzięki temu, na wojnę, to my będziemy mieli zamówiony najnowszy sprzęt. :-)
JAGODA
Parafrazując słowa z pewnego polskiego filmu: "Czasy się zmieniają ale Pan zawsze jest w komisjach" ...
Był czas_3 dekady
Kolejna armia urzędasów?
Gnom
Nie, ta sam tylko inaczej nazwana. Skuteczność i sensowność decyzji tez taka sama - PEŁNA DYSPOZYCYJNOŚĆ WOBEC POLITYKÓW!!!