Reklama

Siły zbrojne

Polsko-niemiecka straż nad krajami bałtyckimi

Fot: ac.nato.int
Fot: ac.nato.int

Polskie myśliwce F-16C/D Block 52+ wylądowały na Litwie, aby wziąć udział w misji NATO Baltic Air Policing. Do kwietnia 2019 będą współdziałać z niemieckimi Eurofighterami operującymi z terytorium Estonii. W marcu dodatkowe wsparcie zapewnią portugalskie maszyny F-16, które zawitają do Malborka.

29 grudnia 2018 cztery polskie myśliwce wylądowały na litewskim lotnisku wojskowych w Szawlach, aby od 3 stycznia 2019 oficjalnie przejąć odpowiedzialność za ochronę Litwy, Łotwy i Estonii. Jest to już ósma tura polskich sił powietrznych w obronie przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich, w której po raz drugi biorą udział samoloty F-16 Jastrząb. Od pierwszej polskiej tury Baltic Air Policing w roku 2005 w tej roli wykorzystywane były MiGi-29, jednak w 2017 roku po raz pierwszy w Szawlach pojawiły się polskie F-16.

Wsparcie dla tych maszyn stanowi pięć niemieckich myśliwców Eurofighter Typhoon, które do końca kwietnia będą stacjonować w estońskiej bazie Amari. We wrześniu ubiegłego roku przejęły one misję od francuskich Dassault Mirage 2000-5F.

Od aneksji Krymu i agresji przeciwko Ukrainie, które zbiegły się w czasie ze zwiększeniem aktywności rosyjskiego lotnictwa nad Morzem Bałtyckim, kraje NATO zdecydowały się na dodatkowe zwiększenie swojej obecności na wschodniej flance. W ramach wzmocnienia obrony przestrzeni powietrznej w 2014 i 2015 roku myśliwce państw sojuszniczych operowały również z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku. W 2019 roku ponownie Malbork będzie gościł samoloty NATO. Od Marca z tej bazy na terenie Polski będą operować portugalskie myśliwce F-16C/D Falcon.

Reklama

Komentarze (22)

  1. Boczek

    Dumi, środa, 2 stycznia 2019, 16:37 - niczego nie zrozumiałeś jak i inni. Nie mieliśmy jakiegokolwiek interesu w wecie, bo przestrzeliwamy sie ZE WZGLĘDÓW BEZPIECZEŃSTWA na OZE. Nie można zbombardować 30 tys. wiatraków 150 tys. farm fotowoltaicznych i innych setek tysięcy rozproszonych źródeł energii. Dziś mielibyśmy 20% OZE. Geniusz Kaczyńskiego właśnie to rozwalił. Kto był za niech teraz płaci i nie marudzi.

  2. Marek

    @tak tylko...(Michał Rakowski) Słusznie prawisz.

  3. niki

    Stefan - wylecz się z naiwności. Czesi, Francuzi, Włosi czy Niemcy nie będą nadstawiać za nas karku i są w stanie poświęcić czy to Polskę czy Ukrainę dla własnego spokoju. Liczmy tylko na siebie bo ci to są sojusznicy na czas pokoju, gdy przyjdzie wojna ich nie będzie.

  4. Marek

    @abc Chyba sobie jaja robisz, zważywszy na to, co Rosjanie wyczyniają nad Bałtykiem?

  5. Qas

    PKB Litwy 46mld USD, Łotwy 30mld USD, Estonii 30 mld USD na kilka choćby uzywanych samolotów chyba ich stać.

  6. Qaz

    A co Baltow nie stac na kilka nawet uzywanych samolotów ile to już lat wykorzystują innych.

  7. tak tylko...(Michał Rakowski)

    Rosja konsekwentnie, ale dość prymitywnie prowadzi politykę rozbijania jedności NATO. Wszelkimi sposobami stara się nas skłócić z innymi. W Polsce głosi teorię: nie pomagajmy Bałtom, niech sobie kupią samoloty, a we Francji i Niemczech - co was obchodzi Polska, niech sama dba o własne bezpieczeństwo. Aż dziw bierze ilu pożytecznych podchwytuje u nas ten głos...

  8. gerwazy

    Gdyby Pan Błaszczak i innymi onymi minystrami nie wydał na "Ławki Niepodległości" 4 milionów złotych!! to policz sobie ile sprzętu można by za to zmodernizować lub kupić!

  9. abc

    Litwa, Łotwa i Estonia powinny kupić sobie po 2 Gripeny i wspólnie patrolować.

  10. Stefan

    Do Realista, jak nie chcesz, żeby Polska nadstawiała karku za Litwę to nie oczekuj, że USA, Niemcy, Francuzi, Rumunii, Węgrzy, Czesi itd. będą nadstawiali karku za Polskę, to jest ten sam tok myślenia. Naprawdę nie jesteśmy narodem wybranym.

  11. Dumi

    Gdyby pan Tusk zawetował szkodliwy dla Polski Pakiet to w 2019 nie musilibyśmy już kupować pozwolenia na emisję CO2. Są to ogromne koszty wpływajace na cenę energii elektrycznej pozyskiwanej z elektrowni węglowych. TO OSŁABIENIE BEZPIECZEŃSTWA POLSKI. To będzie nas kosztować. Czy to patriota??? Sami policzcie ile sprzętu mogliśmy za to kupić. A tak pan Tusk założył nam na szyję pętle ekologiczną, wyemigrował i jakby mało tego było ma zwolenników. Ja od takich ludzi chcę się trzymać z daleka. No niestety prawdy się nie da zagłuszyć.

  12. Robert W.

    Do: rozczochrany. Z pierwszym się zgadzam, Litwini powinni w jakiś sposób partycypować w kosztach utrzymania Air Policing. Jednakże tak czy owak jesteśmy żywotnio zainteresowani w panowaniu NATO nad przestrzenią powietrzną państw bałtyckich. Wyobraź sobie, że to Rosja tam panuje. Czyż nie zmienia to niekorzystnie naszej sytuacji obronnej względem Rosji?

  13. niki

    Trzeba Bałtom powiedzieć jasno. Ostatni rok bronimy waszego nieba i albo kupujecie własne samoloty albo wasze niebo będzie bezbronne. A jak nie chcą to wywalić z NATO. Pakt to nie jest darmowy ochroniarz albo wspólna obrona.

  14. WoW

    Litwa płaci za pokrycie kosztów podróży i wydatki na zakwaterowanie dla załóg myśliwców i obsługę naziemną. Oczywiście to sporo taniej niż gdyby Litwa, Łotwa i Estonia musiały budować własne lotnictwo wojskowe, które to kosztowałoby ich mldy euro.

  15. ktos

    @rozczochrany - nie wiem czy wiesz, ale to jest misja NATO a nie Polski, w zwiazku z tym oplaty za paliwo itp... sa po stronie NATO. Tak samo za obecnosc postugalskich F-16 zaplaci NATO a nie Polska na ktorej terenie samoloty te beda stacjonowaly. Litwa placi za ochrone w swojej skladce czlonkowskiej. Wystarczy poczytac na ten temat...

  16. Marek

    @Realista Przecież jakby sobie kupili samoloty, to mogłyby one operować tylko w czasie pokoju. Lepiej więc niech kupują inny sprzęt. Taki, którym w razie "W" będą mogli skutecznie szkodzić nieprzyjacielowi.

  17. Piotrek467

    My ich bronimy , a ci z wdzięczności traktują Polaków na Wileńszczyźnie jak obywateli drugiej kategorii, że o Możejkach nie wspomnę.

  18. Adam S.

    Swoją drogą marzy mi się wspólny zakup po "rządowych" cenach jakichś 250 nowych F-16, z czego połowa i centrum serwisowe byłoby w Polsce, a reszta według potrzeb dla Litwy, Łotwy, Estonii, Bułgarii, Rumunii, Chorwacji, (Ukrainy? już czas). Pewnie skusiłyby się i inne kraje regionu. Interoperacyjność, unifikacja, sieć lotnisk z których wzajemnie mogłyby korzystać wszystkie kraje - to dałoby efekt skali i znaczne zwiększenie poziomu bezpieczeństwa regionu . Sama świadomość, że w każdym zagrożonym zakątku może natychmiast pojawić się 300 nowoczesnych myśliwców, ma już swoją wagę.

  19. otto

    rozczochrany - Taaa, Rosja tylko na to czeka, Rosja za darmo chętnie będzie bronić Litwy i nie 4 samolotami których utrzymanie i tak by nas kosztowało bo czy tu czy tam i tak by latały, co za różnica. Rosja pewnie od razu by tam wysłała do obrony z kilkadziesiąt samolotów. Realista - popatrz sobie jakie to wielkie kraje - ludność Łotwy i Estonii razem wzięta to dwie Warszawy a Litwy to mniej niż Warszawy z wszystkimi obok satelickimi miasteczkami czyli aglomeracji warszawskiej.

  20. Adam S.

    Za każdym razem kiedy jest mowa o Air Policing nad Litwą, muszą się odezwać jakieś trole z tekstem, że "nie mamy interesu" bronić Litwy. Już litościwie pominę fakt, ze to właśnie Litwa jest naszą pierwszą linią obrony przed Rosjanami. Najbardziej boli to, że ci sami ludzie oczekują, że w razie kłopotów pomogą nam Amerykanie, Niemcy, czy Francuzi. Jeśli nie jesteś gotów pomóc innym, sam nie zasługujesz na pomoc.

  21. Realista

    Sorry ale baltowie mogliby wkoncu sobie kupić choćby używane samoloty a nie ciągle wykorzystywać innych ile to już lat.

  22. rozczochrany

    Ale za tą "straż" to jakaś kasa powinna być dla Polski a nie tak za frajer. Części i paliwo do samolotów kosztują. Litewski rząd "odwdzięcza" się gnębieniem Polaków na Wileńszczyźnie. Więc nie mamy w tym żadnego interesu.

Reklama