Polowanie na Czerwony Październik w realu

Państwa NATO poszukują rosyjskiego okrętu podwodnego, który pojawił się w pobliżu amerykańskiej grupy lotniskowej z lotniskowcem Gerald R. Ford (CVN-78). Akcja trwa już ponad 2 dni.
W szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą zaangażowane są siły morskie i lotnicze z Norwegii, USA i Wielkiej Brytanii. W operacji biorą udział zarówno okręty, jak i śmigłowce pokładowe przystosowane do misji ZOP (Zwalczania Okrętów Podwodnych), jak i samoloty patrolowe, w tym P-8 Poseidon oraz E-2D Advanced Hawkeye. Według analityków zajmujących się ruchem lotniczym, tylko brytyjskie Posejdony wykonały od 20 sierpnia do 27 sierpnia prawie 30 lotów nad obszarem Morza Norweskiego.
RE: hunt for Russian submarine in the Norwegian sea I've counted 27 RAF P-8 flights from Lossiemouth in past 7 days and I have screenshot for every noted flight, if anyone wants to map the chase @CovertShores @MT_Anderson @Dzebic_Dean pic.twitter.com/gvEgZWsKBB
— crni labudovi (@blackswanadria) August 27, 2025
Grupa 5 okrętów bojowych – w tym Gerald R. Ford i cztery niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke – stanowi Carrier Strike Group 12 (lotniskowcową grupę uderzeniową 12). Grupa ta wcześniej przebywała na Morzu Śródziemnym, gdzie brała udział m.in. w natowskich ćwiczeniach Neptune Strike 25-2. W ramach ćwiczeń tych redakcja Defence24.pl wzięła udział w wizycie studyjnej na pokładzie amerykańskiego lotniskowca.
Czytaj też
Obecnie cała grupa przebywa na Morzu Norweskim, co ma być sygnałem wzmacniania NATO przez Amerykanów w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. Według mediów norweskich, 22 sierpnia w pobliżu grupy dostrzeżono ślad wskazujący na obecność w pobliżu rosyjskich okrętów podwodnych. Po tym rozpoczęła się operacja poszukiwawcza. Na podstawie zdjęć satelitarnych wnioskuje się, że wszystkie trzy rosyjskie okręty podwodne typu Jasień stacjonujące na co dzień w bazie Nerpicza wyszły w morze, co potwierdza m.in. Barents Observer.
Niezbyt często zdarza się, aby tak duże siły prowadziły poszukiwania okrętów podwodnych. Dla obu stron takie działania są doskonałym sprawdzianem umiejętności załóg, jak i rozwiązań technicznych - tak po stronie poszukujących, jak i po stronie poszukiwanych. Dla fanów kina może to przypominać kadry z kultowego „Polowania na Czerwony Październik”, jednak tutaj akcja dzieje się w rzeczywistości.
user_1074157
Czyli nie umieją wykryć rosyjskiego okrętu podwodnego, bo gdyby umieli to by sie pochwalili. Amerykanie wiedzą, że w razie czego są na celowniku i cała ta grupa lotniskowca może być zatopiona w razie potrzeby.