Reklama
  • Wiadomości

PKW Afganistan będzie liczniejszy. Prezydent i szef MON z wielkanocną wizytą

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział w poniedziałek w Bagram w Afganistanie, że polski kontyngent w tym kraju do końca roku zwiększy się o 50 żołnierzy, czyli o kilkanaście procent w porównaniu ze stanem obecnym. Z kolei szef MON Mariusz Błaszczak mówił o możliwym udziale polskiej zbrojeniówki modernizacji afgańskiego uzbrojenia. Obaj odwiedzili polskich żołnierzy z okazji zbliżających się świąt Wielkiej Nocy.

Fot. Robert Suchy/CO MON
Fot. Robert Suchy/CO MON

Prezydentowi i szefowi MON towarzyszyli m.in. szef BBN Paweł Soloch, szef gabinetu prezydent Krzysztof Szczerski, dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Sławomir Wojciechowski i biskup polowy WP gen. bryg. Józef Guzdek. Jak zwykle w przypadku wizyt polskich oficjeli w Afganistanie ze względów bezpieczeństwa podróż nie była oficjalnie zapowiadana przez służby prasowe.

Więcej polskich wojsk w Afganistanie

Duda i Błaszczak rozmawiali z premierem Afganistanu Abdullahem Abdullahem i dowódcą misji Resolute Support (RSM) amerykańskim generałem Johnem W. Nicholsonem. Prezydent zapowiedział zwiększenie liczebności Polskiego Kontyngentu Wojskowego RSM Afganistan.

Zadeklarowaliśmy, że do końca roku zwiększymy o 50 żołnierzy ten kontyngent.

prezydent Andrzej Duda

Zwierzchnik sił zbrojnych wyjaśniał, że misja musi trwać aż do skutku, kiedy afgańska armia sama będzie mogła przejąć wszystkie obowiązki. Stąd deklaracja zwiększenia kontyngentu.

NATO-wska, doradczo-szkoleniowa misja Resolute Support rozpoczęła się z początkiem 2015 r. po zakończeniu bojowej misji ISAF. Maksymalna liczebność polskiego kontyngentu początkowo została określona na 150 żołnierzy i pracowników wojska, po pół roku zwiększono ją do 200. Od połowy 2016 r. dodatkowo utworzono 50-osobowy odwód w Polsce z możliwością krótkotrwałego użycia w Afganistanie, natomiast od połowy 2017 r. PKW RSM Afganistan mógł liczyć do 250 osób na miejscu wykonywania misji.

Najnowsze, obowiązujące w pierwszej połowie 2018 r. postanowienie prezydenta określa maksymalną liczebność PKW na 350 żołnierzy i pracowników wojska. Przy czym pod koniec stycznia gen. Wojciechowski podkreślał, że ta liczba wynika z potrzeby elastycznego reagowania na rozwój sytuacji i nie oznacza, że Polaków na teatrze działań będzie właśnie tylu.

Zapowiedź wysłania do Afganistanu kolejnych 50 żołnierzy do końca roku oznacza więc, że liczebność PKW wzrośnie o 14 proc. Obecnie w całej misji Resolute Support bierze udział ok. 13 tys. żołnierzy z państw NATO i krajów partnerskich. Na zwiększenie sił w Afganistanie naciskają Stany Zjednoczone. W sierpniu 2017 r. ogłosiły one nową strategię wobec Azji Południowej, w tym Afganistanu. Zakłada ona zwiększenie liczby amerykańskich żołnierzy w tym kraju.

Głównym zadaniem polskich żołnierzy w Afganistanie jest doradzanie na szczeblu strategicznym i operacyjnym afgańskim dowództwom i instytucjom podległym ministerstwom obrony narodowej i spraw wewnętrznych, ochrona doradców i baz oraz doraźna ochrona konwojów logistycznych. Polscy żołnierze służą w Bagram, Gamberi, Kabulu i Kandaharze.

Trzon obecnej, VII zmiany PKW RSM Afganistan stanowią żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa wspierani przez wojskowy m.in. z 11 pułku artylerii, 15 Brygady Zmechanizowanej oraz Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych. Ich dowódcą jest płk Grzegorz Potrzuski.

undefined
Fot. Jakub Szymczuk / KPRP

Minister obrony podkreślał, że amerykańscy dowódcy doceniają zaangażowanie i profesjonalizm żołnierzy Wojska Polskiego oraz że oczekują zwiększenia polskiego kontyngentu w Afganistanie.

Chodzi nam o to, żeby Sojusz Północnoatlantycki był realnym sojuszem. Kiedy jest potrzeba wzmocnienia obecności sił NATO, my jesteśmy gotowi uczestniczyć w takim przedsięwzięciu, a w zamian oczekujemy solidarności od naszych sojuszników w Polsce czy też na wschodniej flance.

szef MON Mariusz Błaszczak

Również prezydent podkreślał znaczenie misji w Afganistanie do sojuszniczej wiarygodności Polski. Ocenił, że udział w misji w Iraku i trwającej od 16 lat misji w Afganistanie przyczynił się do tego, że wreszcie na terenie naszego kraju są oddziały sojusznicze, przede wszystkim z USA, a "gdy nasz sąsiad z powrotem realizuje swoje imperialne ambicje", sojusznicy przybywają na wschodnią flankę.

PGZ w Afganistanie?

Z wypowiedzi ministra wynika, że przed Polską Grupą Zbrojeniową i polskim przemysłem obronnym rysują się możliwości związane z modernizacją afgańskiego sprzętu. – Będziemy próbowali skorzystać z tego, żeby oczekiwania afgańskie spełnić z korzyścią dla obu stron – powiedział Błaszczak.

undefined
Fot. Jakub Szymczuk / KPRP

Polska delegacja wzięła udział w świątecznym spotkaniu z żołnierzami, przekazując im także ręcznie wykonane świąteczne kartki przesłane przez dzieci. Prezydent przypomniał m.in., że w Afganistanie zginęło i zmarło 44 polskich żołnierzy i pracowników wojska, 361 zostało rannych, a ponad 850 – poszkodowanych.

W trakcie uroczystej zbiórki wręczono odznaczenia żołnierzom i pracownikom wojska z Polski i USA. Wśród odznaczonych znaleźli się m.in. zastępca dowódcy sił amerykańskich w Afganistanie gen. Leopoldo Quintas oraz amerykański dowódca operacji specjalnych w Afganistanie gen. James Linder.

undefined
Fot. Jakub Szymczuk / KPRP

Prezydent o programie Wisła oraz współpracy z MON

Duda w wystąpieniu nawiązał do planowanego na środę podpisania umowy na dostawę systemu Patriot w pierwszej fazie programu Wisła, który dotyczy obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, średniego zasięgu. – To dziejowe wydarzenie w historii Rzeczypospolitej, ale będziemy dostarczali także sprzęt bezpośrednio chroniący żołnierza. Uczynimy wszystko, żebyście mieli jak najlepsze wyposażenie i jak najlepsze warunki do obrony Rzeczypospolitej, naszych granic, ale także do obrony interesów Rzeczypospolitej wszędzie, gdzie trzeba na świecie, do obrony strefy bezpieczeństwa – zapewnił.

Pytany o współpracę z obecnym szefem MON prezydent powiedział, że układa się ona bardzo dobrze. – Cieszę się bardzo, że przyjechaliśmy razem, to pokazuje i żołnierzom, i dowódcom polskiej armii, że jest jednolitość, jeżeli chodzi o prowadzenie tych spraw, że mamy z panem ministrem ten sam punkt widzenia, a nawet jeżeli są jakieś rozbieżności, to jesteśmy w stanie usiąść i spokojnie uzgodnić wspólne rozwiązanie. Mam nadzieję, że to wszystko będzie z pożytkiem dla dobrego funkcjonowania polskiego wojska i jego jak najszybszej modernizacji, bo polska armia bardzo tej modernizacji potrzebuje. To także kwestia bezpieczeństwa żołnierzy – powiedział Duda.

undefined
Fot. Jakub Szymczuk / KPRP

RAL / PAP

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama