Reklama

Polityka obronna

Nowy samolot z polską szachownicą? Wkrótce decyzje ws. lotnictwa wojskowego

Włoskie Eurofighter Typhoon w Malborku.
Włoskie Eurofighter Typhoon w Malborku.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

W najbliższych tygodniach w Ministerstwie Obrony Narodowej zostanie zatwierdzony plan rozwoju lotnictwa wojskowego opracowywany przez Sztab Generalny, który dokonuje przeglądu programów modernizacyjnych  – dowiedział się portal Defence24.pl. Dokument na celu przegląd dotychczasowych założeń w odniesieniu do aktualnych zagrożeń i potrzeb.

Zgodnie z pozyskanymi przez Defence24.pl informacjami na ukończeniu jest przegląd programów lotnictwa w której zawarte zostaną wytyczne dotyczące liczb planowanych do pozyskania samolotów i śmigłowców dla wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP. Dokument dotyczyć ma między innymi dalszych zakupów śmigłowców wielozadaniowych, bojowych i odrzutowych samolotów bojowych. Przegląd ma ustalić ich ostateczną liczbę.

Reklama

Jak dowiedział się Defence24.pl, MON ma też poważnie rozważać ofertę europejskiego konsorcjum Eurofighter na samoloty Typhoon. Resort już wcześniej wielokrotnie zapowiadał zakup dwóch dodatkowych eskadr samolotów bojowych. Istotne dla MON obok parametrów technicznych mogą być także współpraca przemysłowa oraz warunki finansowania. Swoje oferty składali także Boeing z F-15EX oraz Lockheed Martin z F-35A. To jeden z najważniejszych programów modernizacji polskiego lotnictwa, co do którego nie zapadły jeszcze decyzje.

Czytaj też

Opracowany w resorcie obrony dokument odpowie też na pytanie co dalej z flotą śmigłowców wielozadaniowych. O dalszych zakupach mówiono między innymi przy okazji niedawnego otwarcia linii produkcyjnej maszyn AW149 w Świdniku. W czasie konferencji Defence24 Days padła deklaracja, że optymalnym rozwiązaniem byłoby wycofanie wszystkich śmigłowców pochodzenia posowieckiego w tej dekadzie. Do osiągnięcia tego celu będą niezbędne dodatkowe zakupy. Nowy dokument będzie zawierał też założenia dotyczące rozwoju zdolności lotnictwa wsparcia i szkolnego.

W maju tego roku wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, podczas swojego wystąpienia w Sejmie, przedstawił plan zakupów dla Wojska Polskiego, który ma być zrealizowany jeszcze do końca bieżącego roku. W przypadku statków powietrznych wymienił wówczas chęć zakupu: śmigłowców uderzeniowych Apache Guardian (Polska ma ofertę z USA na 96 tych maszyn), śmigłowców wielozadaniowych i wsparcia pola walki oraz modernizację samolotów F-16. Wspominał także o zakupie bezzałogowych systemów rozpoznawczo-uderzeniowych.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (47)

  1. kaczkodan

    F-15 był nazywany samolotem przeagi powietrznej, bo to był pierwszy myśliwiec lądowy 4 generacji, taki chłyt marketingowy. W latach 70 musiano tak rozdzielać samoloty, bo awionika do precyzyjnych ataków na cele lądowe była zbyt ciężka aby dołączać ją do z założenia manewrujących maszyn na stałe. Potem F-15E stał się w pełni wielozadniową maszyną nie tracącą niczego z możliwości walki powietrznej (mocniejsze silniki od F-15A) i pojawiły się LANTRIN-y . Lata 90 to możliwość integracji potrzebnej awioniki i samoloty stały się wielozadaniowe w jednym płatowcu, a nie typie(Jak Panavia Tornado oraz F-15C/E). Brak wielozadaniowści wynika jedynie ze sztucznych ograniczeń. Pewnym dodatkowym wyróżnikiem jeśli chodzi o możliwości walki powietrze-powietrze była średnica radiolokatora która w przybliżeniu jest proporcjonalna do zasięgu wykrycia celów dla systemów AESA . Samolot przewagi powietrznej to kategoria zawężąjąca możliwości współczesnego samolotu wielozadaniowego.

  2. ands

    Albo kupno sprzętu w krajach UE, albo procedura nadmiernego deficytu i spróbujcie fikać Polsko z zakupami i własnymi projektami typu Borsuk itp. Musimy pojąć, że UE dzieli się na zarabiających i krojonych.

  3. Darek S.

    Stawiam 1000 zł że wygra Eurofighter. Ktoś się ze mną założy ?

    1. Orangutan

      Ja też na stawiam na EF i oby tak było!

  4. Reo

    Wszystko byle nie eurofighter. Wprowadzanie kolejnego typu samolotu w małych ilościach jest logistycznie idiotyczne a wiązanie swojego bezpieczeństwa z widzimisię niemców zakrawa już o zdradę.

  5. Franek Dolas

    Ciąg dalszy pozorowanie działań. Będą ustalali coś co już dawno zostało ustalone. Wszystkie zaplanowane zakupy zostały wstrzymane więc trzeba nadrabiać propagandą.

    1. Nihoo

      "Wszystkie zaplanowane zakupy" to w dużej mierze propaganda sukcesu ... co najwyżej listy intencyjne. Ja mam w planach zakupienie Bentleya...

  6. wert

    Zakup samolotu będzie testem niezależnosci. Konflikt wielkoskalowy wyklucza samolot wielozadaniowy do wszystkiego na rzecz spacjalizacji. Mamy samolot do ochrony własnego obszaru i misji CAS, mamy samolot piętra średniego, nie mamy piętra najwyzszego gwarantujacego spędzenie Su-35/MiG31. Wybór jest prosty F15 Fighter. F15 to decyzyjność jankesów i calkowite uzaleznienie od ICH INTERESÓW, to widać wyraźnie na UKR. Dlatego konieczny jest zakup Fightera którego użycie NIE będzie wymagała qkceptacji jankesów

    1. LMed

      No proszę, do czego to doszło. Tajfun z europki może być dobry? Hmmm...

    2. Ryszard56

      ciekawe ,że inni zamawiąją najnowsze F-15 EXII I TAKI SAMOLOT DLA NAS W DUĘJ ILOŚCI WRAZ Z SYSTEMAMI BEZZALOGOWYMI SKYBORG

    3. radziomb

      zauwaz że CI co zamawiaja F15 EX mają juz starszę wersje, czyli mają preszkolonych piltów, techników, części zamienne. My byśmy musieli zaczynac od 0. Największa przewaga F15 EX to to że może przenosić nowe rakiety hipersoniczne i AIM 260 a po rozpoczęciu wojny by nam to sprzedali, dali Amerykanie. Natomaist kolejka po F15 jest długa bo IZrael chce kupić 50 szt ! a produkcja jest 16 a będzie 24 szt rocznie jak zakończa produkcje F18 i tam ustanowią 2gą linie produkcyjną F15EX , No i ok 100szt zamówiło USA. Więc łatwo policzyć ile to potrwa...

  7. Observer22

    Kolejka na F35 jest taka, że kolejne eskadry byśmy dostali za 15 lat. A nam bardziej chodzi o czas dostawy, a nie o to aby to były maszyny spełniające wszystkie nasze oczekiwania i marzenia. Ogólnie, chodzi też o myśliwce przewagi powietrznej, które mogą latać wyżej, szybciej, dalej i mające większy udźwig uzbrojenia oraz radar i awionikę pozwalającą uderzać dalej niż klasyczne samoloty wielozadaniowe oraz zdolne do działania w sieci formacji a nie jako 'wolne elektrony'. Czyli jest obojętne czy to będą EF Typhoon czy F15. Niech w końcu rozstrzygną. Najgorsze jest ciągłe szukanie ideału i stanie w miejscu z niczym. Co do heli to proponuję, zamiast brać kredyt na 96 maszyn Apache, to lejpiej zamówić połowę, a drugą jako opcję, do decyzji po dostarczeniu 32 sztuk, czy faktycznie ich potrzebujemy, co oznacza gdzieś tak za 10 lat. + 32 dodatkowo heli wielozadaniowe - obojętnie czy AW149 czy BH. Tylko nie stójmy wciąż w miejscu. Czas goni.

    1. Davien3

      Observer czyli F-15EX odpada bo to mysliwiec wielozadaniowy, modyfikacja mysliwca uderzeniowego F-15E Podobnie najnowsze EF-2000 to maszyny wielozadaniowe a juz nie wyspecjalizowane przewagi powietrznej A F-35 są dostepne w ciągu 4-5 lat jak do tej pory .

    2. Dada81

      @Davien, a jakie masz dziś myśliwce nie będące wielozadaniowymi, poza F22?

    3. Komandos PCK Shev Valdore

      @Davie, znowu nie wiesz o czym piszesz czy piszesz tak specjalnie? F-15EX i Eurofighter to jak najbardziej Myśliwce przewagi powietrznej I takie jest ich pierwszorzędne zadanie.

  8. tkin ważny

    Na kiedy potrzebne są nam samoloty? Do 2030? Do 2040? Czy 2224? Kto może nam je dostarczyć w tym terminie? Na jak długo potrzebujemy tych samolotów na 1 rok, 3. 10 lat. Bo później to części będziemy klepać w garażu. Koszty będą porównywalne a offset. korzyści dla przemysłu żadne. Kredyty. Możliwości użycia stabilizacja zamówień. Możliwości bojowe. Czego nie mamy w naszych wojskach lotniczych, a powinniśmy mieć. Mamy F-35 rozpoznanie, możliwości niespodziewanego uderzenia. F-16 wół roboczy wojsk lotniczych. Fa-50 Pl. Wszystko na co szkoda F-16. Brakuje nam myśliwca ciężkiego przewagi powietrznej Eurofighter Typhoon. Przewidywalny czas dostawy, jeszcze przed 2030 r. będzie jeszcze w użyciu przez producenta z 20 lat, kredyty, współudział w produkcji, samodzielne możliwości użycia. Najszersza gama pocisków do użycia, o najlepszych parametrach. Najmniej zagrożone dostawy części, możliwości napraw. Osłabienie Polski osłabienie Europy, przedmurze zachodu to są nasze atuty dla Europy.

    1. Dudley

      Nie ma żadnego nowego samolotu myśliwskiego/ wielozadaniowego, który byłby dostępny w przeciągu 5 lat. Najzwyczajniej zastanawialiśmy się zbyt długo. Jedyna dostępną używka to Typhoon TR1, no może jeszcze greckie F16. Obie opcje wystarczą do chwili zakupu i uzyskania gotowości bojowej nowych maszyn.

    2. Ryszard56

      żadne starocie

  9. Dawid83

    Dokupić to co już jest. W grę powinny wchodzić tylko dodatkowe F-16 i F-35, a nie żadne inne nowe samoloty. Wszystko po trochu to koszmar logistyków! Najlepsze rozwiązanie to pozyskać 2 dodatkowe eskadry F-16 plus opcjonalnie 1 eskadra F-35.

    1. Ryszard56

      Nam potrzeba znacznie wiecej samolotów niż mamy ,w tym samolotów przewagi powietrzej i to wiecej niż dwie eskadry ,co najmniej z 5 eskadr do tego ze dwie eskadry F-35 I DWIE NAJNOWSZE F-16 I wtedy byśmy mieli prawdziwe lotnictwo do tego drony plus silna obrona lotnisk i tyle w temacie

  10. P9

    Jak czytam artykuł, a potem komentarze to się zastanawiam, czy czytamy to samo, czy niektórym wystarczy tylko tytuł żeby obwieszczać SUKCES. W artykule stoi jak byk że wkrótce to zostanie zatwierdzony jedynie plan rozwoju lotnictwa wojskowego (zapewne na długie lata od ... do....), a nie żadne podpisanie umowy na konkretny zakup w konkretnym terminie. Stąd chciałbym się mylić, ale czuję zabieg czysto pr. To tak jakby podać fanom pewnej reprezentacji, że jest plan wyjścia z grupy i należy wierzyć że się uda ;(

  11. Granat

    Na Polskie możliwości finansowe to używany Gripen-C byłby wspaniały. Tak, takie samoloty istnieją ponieważ Szwecja była gotowa do ich przekazania Ukrainie. Gripen ma pełne możliwości samolotu wielozadaniowego połączone z niskim kosztem kupna i eksploatacji. Saab oferował Rumunii 24 nowe samoloty Gripen-C za 1 mld Euro w roku 2010. Nie zapominajmy że jest też możliwość leasingu. Na EF2000 trzeba będzie dłużej czekać. W każdym razie europejski samolot jest potrzebny na wypadek gdyby powiał zimny wiatr zza oceanu.

    1. Essex

      A to nam się gdzieś spieszy? jeżeli jakies używki to tylko F16 a nie kolejny badziewny samolocik do którego nie mamy nic.

    2. Wuc Naczelny

      Użuwany Gripen to może mniej niż FA-50 będzie po lekkiej modernizacji.

    3. Granat

      Jak zmodernizujesz ten FA-50 to daj znać. Podliczymy wtedy ile to cudo kosztuje i do czego jest zdolne. Już teraz można powiedzieć że jego konstrukcja jest słaba, bo nie dopuszcza przeciążeń +9g. Oczywiście to odbije się na jego żywotności. Nie posiada systemu ostrzegania o zbliżaniu rakiet więc nie ma flar. Udźwig ma 3 tony mniej i jeden punkt zaczepu mniej i.t.d. Można by było cały dzień tłumaczyć ale po co? PiS nigdy nie przyzna że ten samolot to porażka.

  12. Franek Dolas

    Skończy się tym że nowi nic nie kupią i ogłoszą FA-50 samolotem przewagi powietrznej. Zmiana o 180 stopni retoryki jak w przypadku wojny hybrydowej na granicy z Białorusią.

    1. MiP

      Błaszczak ogłosił te koreańskie latadełko nowoczesnym myśliwcem 🤣🤣

    2. Essex

      Przecież sam tu wypisywałeś ze FA50 to taki super samolot, praktycznie jak F16 I A10 razem wzięte...juz zapomniałeś? serio?

    3. Wuc Naczelny

      Dobrze użyty FA-50 na niskim pułapie z dwoma meteorami i dwoma ASRAAM o dobrej dynamice byłby w sam raz do trzymania okazjonalnych intruzów na dystans,

  13. Andrzej 2022

    Dzień dobry Panowie. 1. Porównywanie samolotu V generacji - z wcześniejszymi modelami, chyba nie ma sensu. 2. Skoro OPL ma być później (przynajmniej nad Wisłą), to może samolot przyleci wcześniej.

  14. Orlosep

    Dokupić F35, modernizować F16,, ewentualnie też ich dokupić. Wejść we współpracę ze Szwecją w sprawie projektowania i produkcji następcy Grippena.

    1. SandF

      Tak, z pierwszymi terminami dostaw zaraz po wybudowaniu pierwszej elektrowni atomowej XD Proponowałbym dawkę realizmu.

  15. Ma_XX

    na siłę wciskanie nam misji ratowania Boeinga?

    1. OptySceptyk

      Tak to trochę wygląda,

    2. Franek Dolas

      Raczrmwj ratowania europejskiego niewypału. Boeing sobie świetnie radzi.

    3. Rusmongol

      Boeinga i tak uratują bez nas. Póki nie pojawia się maszyny 6 gen, Amerykanie będą klepać rocznie po 200 myśliwców. 150 f35 i 50 f15ex. Chętni są.

  16. DanielZakupowy

    Eurofighter albo Rafał - przy tej konfiguracji politycznej. A do tego późno, drogi i z dodatkową logistyką ale za to jaki będzie zachwyt i aplauz.

    1. Davien3

      Daniel ani EF-2000 ani tym bardziej Rafale, wyłacznie F-35 i ostatecznie F-16V

    2. MiP

      Mamy 4 typy czołgów i jakoś tobie to nie przeszkadza ?? no tak nie przeszkadza bo to nam załatwili pisowcy

    3. Rusmongol

      @mip. Widzę że jednak znalazłeś znowu tego lodowca w lodówce. Tak naprawdę do dzięki PiS mamy w ogóle czołgi bo gdybyśmy kupili Leo ty byś my ich ma oczy długo nie widzieli. A tak to dostajemy na bieżąco ABrAMSY i K2 a być może i będziemy produkować/składać K2. Powinieneś temu PiS dziękować że nie jesteśmy goli i weseli.

  17. M_P

    Mała grę wojenna: -wszystkie migi su na Ukrainę bądź na złom,pominiki,muzeum jak kto woli -F16 zamiast do moderki(która sporo hajsu kosztować ma i musi, a są już stare i midlife upgrade musi być) prosto na front wschodni z dużym rabatem na zakup nowej floty u wuja Sama -dokupujemy 32 F35 i mamy 64 oraz 64 F15EX i mamy 1 szybkiego nosiciela dla 1 cichego F35 -Fafiki albo zostają do treningu albo wypad na Ukrainę Ps1 Fafik to F50GF który może kiedyś się zaupgraduje do mitycznego gamechangera FA50PL Ps2 Jeśli senat USA daje kasę i kupują go nasi bracia starsi w wierze to chyba nie trzeba większych rekomendacji (chodzi o F15EX) PS3 I nie mówcie o braku czasu bo mamy osłonę natowskiego lotnictwa a na każdy nawet fafikowy samolot pilotów i tak przeszkolić trzeba PS4 Kasa jest,nie trzeba kupować floty AH64 starczy 32szt,chociaż kocham tą maszynę już od czasu obejrzenia Ognistych ptaków Ile f50pl f16 i F35 da radę w starciu z 64 F35 64 F15EX i kto z was będzie miał ochotę siedzieć w Fafiku?

  18. eee

    Kupmy te phantom strike'i, a newet do kilku migow, do fa 50, i kilku f16. Z samolotow gripeny w ofsecie lub tanio i ew phantom strike'aew nowe, zawsze to blisko serwis i od reki prawie samolot jak marzenie na nasze warunki i pojedynczo lub dwojkami po lasach, pod siatką lub hangarach, namiotach. Na pewno bardziej udany od wszyskiego co w Polsce lata, a z f35 sie okaże, czy drogi w eksplaatacji i jak trudny w utrzymaniu, od razu sprawdzi sie go radarami pasywnymi, albo dlugofalowymi, podejrzewam ze jest kapryśny.

    1. Davien3

      @EEE jedynie zKorea Płd uzyskałą zgodę na Phantom Strike nasze FA-50PL też będa go miały ale tylko dlatego ze w całości powstają w Korei Co nic nie zmienia w tej podróbce maszyny bojowej.

  19. Podlasiak

    Jeśli chcemy mieć w miarę szybko nowe samoloty bojowe dwusilnikowe to trzeba pomyśleć nad F/A 18 Superhornet block III. Co prawda US NAVY domówiło ostatnio 17 sztuk to od 2026 mogłyby być już produkowane dla Polski.

    1. Essex

      tak, tez tam dzwoniłem, potwierdzili telefonicznie, wszystko ugadałem, rusza produkcja od 2026 w Radomiu, skrzyknę chłopaków i postawimy drewniane wiaty

    2. Podlasiak

      Essex proszę jeśli jesteś taki mądry to proszę wymień listę rasowych myśliwców bojowych które można kupić jako nowe i w miarę szybko. Linia produkcyjna na F18 zajęta do 2026. Piierwsze polskie f18 byłyby w kraju najpóźniej w 2029 już z przeszkolonym personelem. Wymień mi co byłoby szybciej .

    3. Davien3

      Podlasiak w 2026r to Boeing zamyka linię F-18E i przenosi całe moce produkcyjne na F-15EX A wersja F-18 E block III nie istnieje , to była tylko propozycja która nie weszła do produkcji

  20. Kong

    Jestem zwolennikiem F15 z następującego prostego powodu. Jest tylko 180 F22. Następca zostanie wprowadzony dopiero za co najmniej 10 lat, jeśli w ogóle. Wiele F15 wymaga obecnie wymiany. Europejczycy pokazali, że nie konsekwentnie realizują swoje projekty. Przykładami są Eurocopter Tiger, NH90 czy Tornado, do których nie ma już części zamiennych, mimo że firmy pochodzą ze stanów produkcyjnych. Japonia, Korea, Arabia Saudyjska, Katar i Izrael zamówią lub zmodernizują F15 w przyszłości. Gdybyśmy musieli wybierać między nimi, na 100% byłby to F15.

    1. Davien3

      Kong i pewnie dlatego maksymalna ilość F-15EX dla USAF/ANG to maks 144 maszyny( obecnie zamówienie mają na 100) a samych F-15C do zastąpienia jest ok 300 Japonia za F-15 wprowadzac będzie Tempesta/F-3 Korea zapewne KF-21 w wersji block 2/3 AS ma obecnie kiepslkie stosunki z USA więc jakie F-15EX a Izrael jakos chce jedynie zastąpic najstarsze F-15A/C i kupuje dodatkowe F-35I Katar ma najnowsza wersję F-15QA czyli maszyne na której bazuje F-15EX

    2. OptySceptyk

      @Kong Następca F22, czyli NGAD będzie gotowy na wczesne lata 30te. Od razu ze skrzydłowymi. To jeden z nielicznych programów idących szybciej i taniej niż planowano. No i, losy F15 w USAF nie są do końca jasne. Za kilka lat będą wycofywać F22, a mieliby dokupować znaczące ilości F15? To wszystko w sytuacji, gdy mają setki F35 z rozpędzoną linią produkcyjną (150+ rocznie) i nadchodzącego NGAD?

    3. Dudley

      Umiesz liczyć? Ile będzie F15EX, a ile Typhoonów? NH90 i Tiger, to bardzo zły przykład, bo one tylko z zewnątrz wyglądają tak samo, w rzeczywistości to są różne modele których liczba to kilkanaście do kilkudziesięciu szt. To dobry przykład jak nie prowadzić wspólnych programów zbrojeniowych. Jak utrzymać w gotowości bojowej maszynę której globalna flota to kilkadziesiąt szt? Stod problemy australijskich śmigłowców krojonych pod ich widzimisię, francuskie są inne niemieckie jesze wciskanie inne. Do tego w niektórych przypadkach nakłada się tragiczna jakość włoskich śmigłowców i jeszcze gorszy serwis. Ale Niemcy i Francuzi nie narzekają ani na NH90 ani na Tigery.

  21. Rusmongol

    Każdy kto jest za ef2000 powinien pomyśleć dlaczego całą Europa kupuje f35 a po ef2000 nikt się nie ustawia.

    1. Davien3

      Ej bez przesady, Niemcy kupuja kilkadziesiąt sztuk:))

    2. Essex

      serio? to może doczytaj bo chyba mijasz się z prawdą

    3. Rusmongol

      @essex . M8j ulubiony znawco i narzekaczu. To kto w Europie kupuje f35 a kto ef2000. Wymienisz. 7f9wodn8j że znasz się tdk na wszystkim jakim jesteś krytykantem 1 kategorii tu na forum.

  22. Flaczki

    Niech coś kupią bo te nasze 16ki sa zajeżdżane bo ich mało kupili oryginalnie! Myślę żeby zrobić dłuży zakupy od Boinga F15EX, P8, E7, Ah64E, CH47F I KC46A! I mamy spokuj na 30 lat! Boeing wetedy musiał by zainwestować w Polskę i w Polsce!

  23. S0ket

    F-15 na plus za udźwig uzbrojenie pułap i szybkość ale Izrael teraz 50 zamówił więc długi okres otrzymania ich. Eurofighter przyspieszenie i zwrotność cudna mniej wykrywalny niż f-15 radar lepszy duży koszt utrzymania nie wiem jak z czasem dostawy byłby. F-35 okres dostawy ogromny plus koszt utrzymania wysoki. Raphaele od ręki używane 4 sztuki byśmy dostali ale to niczym f-16 . Najlepiej f-16v ale czas oczekiwania długi lub f-35 jeśli chodzi o logistykę. Lecz uzbrojenie europejskie mogło by dać uniezależnienie się od stanów w większym stopniu. F-35 podleci bliżej przeciwnika ale f-15 wyżej i szybciej lata plus uzbrojenie. Eurofighter młodszy od f-15 więc dłużej w niego będą inwestować.

  24. StrateG

    Raczej tylko F-35 lub KF-21 powinny wchodzić w grę. Skoro jest takie ciśnienie na europejskość to KF-21, który jest zintegrowany z europejskimi pociskami.

    1. Davien3

      StarteG KF-21 jest jeszcze mniej niz F-15EX i są to obecnie maszyny na poziomie F-16 Do tego Polska nie uzywa uzbrojenia europejskiego ale z USA więc pozostaje wyłacznie F-35.

    2. OptySceptyk

      F35 jest zintegrowany z Meteorem, czyli najlepszym pociskiem powietrze-powietrze na świecie. KF21 wydaje mi się, że nie.

    3. StrateG

      @OptySceptyk Źle Ci się wydaje..

  25. Weneda 1977

    Dokupić 2-3 eskadry F-35 to teraz a w przyszłości iść w strategiczne partnerstwo z kimś kto pozwolił by na wspólną produkcję samolotu przyszłości.Może Korea a nie koniecznie bo to nie musi być jeden kraj można dołączyć już do jakiegoś programu.

    1. user_1050848

      Przyzdałoby się też dokupić TTyphoon-y lub F-15 aby w razie wojny odsunąć agresora w głąb jego własnego kraju.

    2. Rusmongol

      @user848. I chcesz 30 sztukami Rafale czy ef2000 odsunąć tysiąc maszyn kacapów?

    3. Essex

      a jaką masz firmę która w takie partnerstwo by weszła? jaka ma kadry, pieniadze, hale....????? zakłady remontowe? no bez jaj

Reklama