Reklama

Polityka obronna

Nocny atak na Ukrainę. Polska podrywa myśliwce

Polskie F-16.
Polskie F-16.
Autor. Dowództwo Generalne/X

Dowództwo Operacyjne poinformowało o rozpoczęciu operowania wojskowego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej. To reakcja na nocne uderzenia Federacji Rosyjskiej na Ukrainie.

„Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami. Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji” - poinformowało Dowództwo Operacyjne za pośrednictwem X.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. szczebelek

    Ja przypomnę, że mamy samolot, który powinien wykrywać to co leci w kierunku do Polski, a ilość maszyn bojowych powinna być w jakieś proporcji do ilości celów, które mogą nam zagrozić.

    1. w-t

      Co, tak się boisz że jakiś pilot uzna, że leci na niego i przywali, ruski?

    2. slykov

      raczej moze sie boi ze za duza wypala paliwa :) a paliwo drogie :]

  2. user_1047527

    Niemożliwe ruscy już od roku nie mają czy strzelać. Nie posiadają technologi i komponentów do produkcji. Chyba że komuś ukradli z magazynów np :ukraińcom.

    1. Kresowiak

      Nie ukradli, tylko pozostawili opuszczone hehe, albo przehandlowali

Reklama