Reklama

Polityka obronna

Moskwa nie kima. Rosyjski resort obrony w Korei Północnej

Północnokoreańska agencja prasowa poinformowała o spotkaniu przywódcy Korei Północnej, Kim Jong Una, z rosyjskim wiceministrem obrony Aleksiejem Kriworuczko. Dyskusje mają dotyczyć zacieśnienia współpracy militarnej obu krajów w celu obrony wspólnych interesów. Spotkanie odbyło się 18 lipca, jednak szczegóły wizyty delegacji rosyjskiej nie zostały ujawnione.

Rosja i Korea Północna niedawno podpisały wszechstronne porozumienie o strategicznym partnerstwie. Wizyta Putina w Pjongjangu, jego pierwsza od 24 lat, miała na celu zdobycie północnokoreańskiej amunicji, broni i robotników potrzebnych do kontynuowania wojny na Ukrainie. Z kolei Korea Północna, izolowana na arenie międzynarodowej, szuka wsparcia dyplomatycznego oraz dostępu do technologii wojskowych, energii, żywności i pieniędzy, które może zapewnić Kreml.

Reklama

Dla Kim Jong Una rosyjskie technologie wojskowe są kluczowe, gdyż mogłyby umożliwić północnokoreańskim międzykontynentalnym pociskom balistycznym uzbrojonym w głowice nuklearne uderzenie w dowolny cel na świecie. Dodatkowo, jeśli Korea Północna z pomocą Rosji zdoła wyprodukować okręty podwodne z napędem nuklearnym, stanowiłoby to poważne zagrożenie bezpieczeństwa nie tylko dla Korei Południowej i Japonii, ale także dla Stanów Zjednoczonych i Europy.

Czytaj też

Stany Zjednoczone od dawna oskarżają Koreę Północną o dostarczanie Rosji broni, w tym pocisków balistycznych, które są używane w wojnie na Ukrainie. Sekretarz Stanu USA, Antony Blinken, podczas spotkania z ministrami spraw zagranicznych krajów G7, podkreślił konieczność wspólnych kroków w celu przeciwdziałania rosnącemu zagrożeniu ze strony sojuszu rosyjsko-północnokoreańskiego.

Czytaj też

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Wania

    Do sprawiedliwy. Miejmy nadzieję, że Rosja nie tylko sfinansuje odbudowę Mariupola ale też i wszystkich miast zniszczonych na Ukrainie. I wypłaci odszkodowania ofiarom tej wojny.

  2. sprawiedliwy

    Nie każdy wie ,że w odbudowie mariopola biorą udział niemieccy roboticy a nie koteanczycy. Ok 3000 Niemców. Zresztą to ma sens - Rosjanie tam budują a ukraibcy bombami wysadzają cywilów ( lekarzy nauczycieli ,burmistrzów) czegoś innego się spodziewaliście?

    1. Rusmongol

      Przypomnijmy że Mariupol to miasto założone w 16 wieku przez kozaków zaporoskich. Tereny te zostały tylko zagrabione przez Rosję. Rosja zniszczyła Mariupol i ukradła go Ukrainie. W zbombardowanym przez moskiewskie bestie teatrze w mariupolu mogło zginąć nawet kilkaset dzieci i kobiet. Nie zapominajmy że Rosja ukradła i mordowała wszystkich sąsiadów. To sojusznicy Hitlera i obecnie kontynuują jego faszystowskie dzieło. To zbrodniarze, złodzieje i kłamcy. A ich poplecznicy to ludzie bez honoru i skrupułów.

    2. sprawiedliwy

      Znowu błąd. Miasto zależne przez Rosjan i nazwa na CZESC Marii fiodorowny. Rosjanie osiedli tam grekow,tatarów i kozaków. Teren teydny do urbanizacji. Tam tzw ,,piotominowskue wioski, ( sztucznie stawiane) a najwięcej ziemiu ukradli - usa, Australia, uk. Rosjanie podbijali ale dawali lokalnym autonomię ( np Czeczenia, jakicja ) dwie mentalności zupełnie rozne

    3. sprawiedliwy

      A słyszeliście żeby w naszych mediach było coś o odbudowie mariapola ? Raczej nie pasuje do narracji ?

  3. Rusmongol

    Rosja odpowiada za każdą jedna ofiarę tej wojny. Przez złodziejskie zapędy tego mongo faszystowskiego narodu zginęły już miliony ludzi, Rosja to sojusznik Hitlera z 1939 roku., napadli i okradli każdego sąsiada. To jedyny kraj w Europie który ,ostatnimi czasy, średnio co 10 lat napada i okrada swojego sąsiada. Hańba być Rosjaninem i poplecznikiem imperializmu i zbrodniarzy moskiewskich.

  4. Ma_XX

    to fota z rejsu przez Mierzeję Wiślaną?

Reklama