Polityka obronna
MON: umowa na Borsuki w lutym?
Jeżeli Agencja Uzbrojenia zaakceptuje proponowaną cenę, jeszcze w lutym MON może podpisać kontrakt na ponad 100 bojowych wozów piechoty Borsuk – powiedział w Polsat News wiceminister obrony Paweł Bejda.
„Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w lutym powinniśmy podpisać kontrakt” – powiedział Bejda w poniedziałek. „Borsuk jest już tak naprawdę na ostatniej prostej, czekamy na końcową cenową ofertę” – dodał. Poinformował, że „arkusz cenowy” z HSW i PGZ ma być gotowy do 10 lutego. Jak mówił, trwają negocjacje, których wynik zostanie przesłany do reprezentującej Skarb Państwa Prokuratorii Generalnej, a zawartą w ofercie cenę musi zaakceptować Agencja Uzbrojenia. Wyraził przekonanie, że dojdzie do porozumienia i podpisania kontrakty, na który – zaznaczył – czekają polskie wojsko i przemysł.
„Jesteśmy przygotowani, żeby podpisać umowę, są zabezpieczone pieniądze w budżecie” – powiedział Bejda, według którego resort chce kupić „grubo powyżej stu sztuk”. Zaznaczył, że chodzi o pierwszą umowę wykonawczą, wynikającą z kontraktu ramowego na 1000 Borsuków i 400 wozów towarzyszących.
Bejda odniósł się także do kwestii zapewnienia polskiemu lotnictwu zdolności do tankowania w powietrzu. Ubolewał, że w 2016 roku ówczesny szef MON Antoni Macierewicz „zerwał wszystkie rozmowy”, które miały doprowadzić do podpisania umowy w ramach międzynarodowego programu wspólnego zakupu i wykorzystania maszyn A330 MRTT produkowanych przez europejski koncern Airbus.
W programie MMU (Multinational MRTT Unit), z którego Polska wycofała się za rządów PiS, uczestniczy obecnie sześć państw: Belgia, Holandia, Luksemburg, Czechy, Niemcy, Norwegia. Zamówiono 10 samolotów (ostatni ma być dostarczony w przyszłym roku). Program jest otwarty na nowych partnerów. „Generalnie Polska potrzebuje czterech samolotów. Ale gdybyśmy chcieli przystąpić do tego programu – co też analizujemy – trzeba by było kupić dwa samoloty – i nie kupując czterech mamy zapewnione zdolności tankowania w powietrzu” – mówił wiceszef ON, zwracając uwagę, że wielozadaniowe maszyny transportowe mogą też służyć do przewozu osób, w tym do ewakuacji medycznej. Wiceminister podkreślił, że Polska rozmawia też z innymi partnerami w zakresie zdolności tankowania w powietrzu.
Sekretarz stanu w MON mówił również o programie okrętu podwodnego Orka. Potwierdził, że Polska otrzymała siedem ofert z sześciu państw (Niemcy, Norwegia, Hiszpania, Szwecja, Włochy, Francja i Republika Korei - z tej ostatniej dwie propozycje), planuje się zawarcie umowy na Orkę w 2025 roku a środki na ten cel zabezpieczone są w budżecie.
WIDEO: Abramsologia stosowana, czyli wszystko o M1 | Czołgiem!