Reklama

Polityka obronna

Ministrowie obrony V4 w Wielonarodowej Dywizji

Fot. Leszek Chemperek CO/MON
Fot. Leszek Chemperek CO/MON

W poniedziałek 21 czerwca odbyło się spotkanie ministrów obrony Grupy Wyszehradzkiej. Rozmawiano o zagrożeniach dla grupy.

Na briefingu prasowym po spotkaniu ministrów obrony Polski, Węgier, Czech i Słowacji Błaszczak powiedział, że znajdujące się w Elblągu dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód jest ważnym miejscem współpracy państw V4 w dziedzinie obronności.

Minister obrony Węgier Tibor Benkoe ocenił, że "w trudnej sytuacji pandemicznej prezydencja polska w grupie państw V4 zdała egzamin i została wysoko oceniona". W nawiązaniu do przejęcia prezydencji w grupie V4 przez Węgry od 1 lipca szef resortu obrony tego kraju powiedział, że dotychczasowe zadania z dziedziny obronności będą kontynuowane, ale "pojawiają się też nowe zadania, ryzyka i zagrożenia". Wskazał, że obecnie świat walczy z pandemią, a wojsko jest tą instytucją, która wspiera instytucje cywilne.

Dodał, że po przejęciu prezydencji Węgry i państwa z grupy V4 będą kontynuować współpracę w ramach NATO i Unii Europejskiej. Wskazał, że na świecie pojawiają się nowe wyzwania. Od 2023 roku państwa będą wykonywać zadania Europejskiej Grupy Bojowej.

"W tym regionie w Europie mamy zagrożenia z dwóch stron; ze Wschodu wpływające na Polskę, kraje bałtyckie i Słowację oraz zagrożenia z południa, oddziałujące na Węgry. Pokój, bezpieczeństwo i stabilność na Bałkanach Zachodnich jest dla nas niezwykle istotne" - dodał.

Wskazał, że oprócz współpracy w ramach Czwórki Wyszehradzkiej, państwa chcą też rozszerzyć format do współpracy V4 plus. "Chcemy stabilizować i umocnić współpracę naszych krajów, ale mówimy też o Niemcach, Francji, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Chcielibyśmy uzyskać ich poparcie a w regionie południowym także nawiązać współpracę z innymi krajami"- dodał.

Minister obrony Słowacji Jaroslav Nad podkreślił, że obecne czasy są trudne do przewidzenia, jeśli chodzi o bezpieczeństwo i obronę.

Reklama
Reklama

"Przeżyliśmy siłowe zmiany granic w Europie, konflikt wojenny w kraju sąsiednim, olbrzymią pandemię, zagrożenia hybrydowe, wiele dezinformacji. Świat jest trudny do przewidzenia i dlatego są tu siły zbrojne. Siły zbrojne pokazały, jak są ważne dla naszych obywateli. Kiedy mówimy o armii, to ważne są plany strategiczne. Musimy być przygotowani na wszystkie alternatywy"- wskazał.

Podkreślił, że "państwa V4 płyną w jednym kierunku". "Mamy wspólne poglądy, mamy obawy, widzimy wyzwania i szukamy wspólnych rozwiązań. To jest bardzo ważne. W kilku sytuacjach, gdzie nie mamy wspólnych poglądów, rozumiemy się i rozmawiamy"- ocenił.

Wiceminister obrony Czech Jan Havranek podkreślił, że "polska prezydencja pokazała w tym niełatwym czasie jedność, siłę naszego regionu".

"To spotkanie jest pierwszym spotkaniem ministrów Grupy Wyszehradzkiej po bardzo ważnym szczycie NATO w ubiegłym tygodniu. Ten szczyt pokazał jedność, solidarność, spójność między sojusznikami, jeśli chodzi o nowe wyzwania bezpieczeństwa. Ta solidarność i spójność była obecna także podczas dzisiejszego spotkania"- podkreślił wiceminister obrony Czech.

Podziękował ministrom obrony z państw V4 za wsparcie i solidarność, którą wyrazili w sprawie Vrbetic w Republice Czeskiej. "Bardzo to szanujemy i to pokazuje, że nie możemy przyjmować i lekceważyć działań Rosji, które mogą być zagrożeniem dla NATO i procesów demokratycznych w naszych krajach"- wskazał.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama