Reklama

Polityka obronna

Litwa się zbroi. Skokowy wzrost budżetu

Autor. Litewska Marynarka Wojenna

Litewski Sejm przyjął nowelizację tegorocznej ustawy budżetowej, która zwiększa wydatki na obronę o prawie 300 mln euro, z 2,05 do 2,52 proc. PKB.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Informacje o nowelizacji podał portal LRT. Czytamy tamże, że litewska armia zyska dodatkowe 298 mln euro. Wynika to z czwartkowego głosowania, podczas którego wszyscy obecni posłowie przegłosowali nowelizację (123 głosy, nikt nie był przeciw). Spośród powyższej kwoty około 258 mln euro zostanie przeznaczonych na dozbrojenie wojska. W tej kwocie litewski minister obrony Arvydas Anušauskas wyszczególnił zakup systemów ognia salwowego, dronów bojowych, systemów przeciwpancernych (158.5 mln euro), amunicji (66,8 mln euro), wzmocnienie ochrony w cyberprzestrzeni (10,7 mln euro), oraz kupno kamizelek taktycznych, radiostacji jak i medykamentów oraz pozostałych elementów żołnierskiego ekwipunku (21,6 mln euro). Pozostałe środki przewidziane w nowelizacji ustawy budżetowej przeznaczone zostaną na utrzymanie operujących na terenie państwa litewskiego sił Paktu Północnoatlantyckiego.

"Dodatkowe fundusze na obronę pozwolą na przyspieszenie niektórych wcześniej planowanych zakupów uzbrojenia niezbędnych do wzmocnienia zdolności obronnych litewskich sił zbrojnych, a także do przyjęcia kolejnych (sił - PAP) sojuszników NATO przybywających na Litwę" – oświadczył litewski minister obrony Arvydas Anuszauskas.

Reklama

Czytaj też

Minister wskazał, że w najbliższych latach Litwa chce realizować „ideę współczesnego żołnierza", czyli dostarczanie wojskowym nowoczesnego urządzenia przeznaczonego do działania o każdej porze dnia.

Zatwierdzony jesienią 2021 roku budżet Litwy na bieżący rok zakłada, że finansowanie systemu obrony narodowej wyniesie nieco ponad 1,2 mld euro, czyli 2,05 proc. PKB. Teraz to będzie 2,52 proc czyli ok. 1,5 mld euro.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (4)

  1. Leon

    kierowane pociski p.panc pownniśmy mieć na wielu różnych pojazdach od gąsienicowych zaczynając a na pikapach kończąc. Ale my znowu zaczynamy robić wszystko od góry. MON kupi pewnie UH1 w ilości 10 czy 15 sztuk zamiast zaczynać od zwielokrotnienia pocisków klasy spike, zakupu licencji i trzaskania "ręcznej artylerii" (ręczne granatniki niekierowane lekkie i ciężkie ) i z różnymi głowicami

  2. Piotr Skarga

    Co kupuje Litwa? Drony - my dopiero PLANUJEMY OPRACOWAĆ np. Gladiusa oraz kupić przestarzałego już dziś - armia USA rezygnuje z niego bo NIE spełnia już wymagań - Reapera. A do patrolowania ok 600km wybrzeża MON chce JEDNEGO drona. Litwa - kupi broń ppanc! My 15 lat PLANUJEMY np. granatniki oraz Ottokara - w cieżkiej wersji gąsienicowej - najdroższej, najbardziej skomplikowanej, kosztownej w opracowaniu i utrzymaniu, wymagającej pojazdów transportowych - ciągnika z naczepa- której opracowanie pooootrwaaaa - jak np. ..Baobaba? Litwa wyrzutnie rakiet - my 20 Himarsów i NIE modernizujemy stareńkich ...BM21. Aha, za to przybyło nam...generałów!

  3. StrateG

    Litwa zbroi się z pomysłem. Mają już, w przeciwieństwie do Polski, nową OPL średniego zasięgu NASAMS 3.

  4. grazynajanusz

    Litwa, Łotwa i Estonia powinny sobie zrobić wspólną eskadrę lotnictwa. Słowację, Chorwację stać, a tych trzech krajów razem nie?

Reklama