Duński rząd wydał zgodę na stacjonowanie na swoim terytorium amerykańskiego wojska. Jest to kolejny (odwrotny od zamierzonego) efekt wywołanej przez Władimira Putina wojny na Ukrainie.
Dania podpisała dziesięcioletnią umowę ze Stanami Zjednoczonymi, w której zgodziła się na stacjonowanie amerykańskich żołnierzy na swoim terytorium. Informację o przygotowywanej decyzji przekazała duńska premier Mette Frederiksen 19 grudnia 2023 roku na konferencji prasowej przeprowadzonej wspólnie z ministrem obrony Troelsem Lundem Poulsenem. Premier Frederiksen ujawniła tam, że negocjacje w tej sprawie pomiędzy Danią i Stanami Zjednoczonymi rozpoczęły się w lutym 2022 r., a podpisane w ubiegłym tygodniu porozumienie wejdzie w życie po przyjęciu niezbędnych przepisów przez parlament, co zajmie około roku.
Czytaj też
Wbrew pozorom decyzja duńskiego rządu nie jest tylko mało znaczącym gestem politycznym, ale sygnałem dużej zmiany w sposobie prowadzenia polityki obronnej przez Danię. Wcześniej podobne porozumienia podpisały Norwegia, Szwecja i Finlandia, co oznacza, że kraje skandynawskie nie zamierzają już prowadzić polityki „neutralnej” w odniesieniu do Federacji Rosyjskiej. Jest to bezpośredni efekt agresywnej polityki Putina, a Duńczycy się wcale z tym nie kryją.
„Oznacza to, że amerykańscy żołnierze i sprzęt będą mogli na stałe stacjonować na duńskiej ziemi (...) Żyjemy w pełnych przemocy czasach, w których wiele sił kwestionuje naszą demokrację i demokratyczne reguły gry”
Mette Frederiksen, premier Danii
Póki co porozumienie jest związane z pobytem amerykańskich żołnierzy w trzech bazach lotniczych znajdujących się na terytorium Danii. Nie mówi się przy tym o stacjonarnym kontyngencie, ale o przebazowaniu Amerykanów „na krótsze i dłuższe okresy”. Nie ma również informacji na temat liczby amerykańskich żołnierzy, którzy mają znaleźć się na duńskim terytorium.
Pobyt amerykańskiego wojska w krajach NATO formalnie wydawałby się czymś naturalnym, szczególnie jeżeli się weźmie pod uwagę, że Dania i Norwegia są członkami Paktu Północnoatlantyckiego od jego założenia w 1949 r. Pomimo tego oba te państwa starały się zachowywać pewną otoczkę neutralności, chociaż oczywiście nie w takim zakresie, jak robiły to Szwecja i Finlandia.
Czytaj też
Pierwszym konkretnym sygnałem zmian w tej postawie politycznej było porozumienie podpisane przez Norwegię ze Stanami Zjednoczonymi w 2021 r., które uregulowało amerykańską aktywność wojskową na norweskim terytorium. Proces tych reform przyśpieszył otwarty atak Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r.
Zaczęło się od Szwecji, która nie będąc jeszcze w NATO, zgodziła się na początku grudnia 2023 r. na udostępnienie Amerykanom i na użytkowanie przez nich części siedemnastu szwedzkich baz i obiektów wojskowych oraz poligonów (w tym na przechowywanie tam broni i amunicji). Podobną zgodę wydała 18 grudnia 2023 r. Finlandia. Państwo to pozwoliło Stanom Zjednoczonym na nieograniczone użytkowanie piętnastu obiektów wojskowych na swoim terytorium (w tym mają być cztery bazy lotnicze, port wojenny oraz dostęp infrastruktury kolejowej na północy Finlandii).
Czytaj też
Decyzja Danii jest więc swoistym zwieńczeniem procesu, który przetoczył się przez wszystkie kraje skandynawskie. Jednak Duńczycy podkreślają, że nie zmieniło się ich stanowisko, jeżeli chodzi o zakaz przechowywania broni nuklearnej na ich terytorium. Ponadto, nowe porozumienie nie obejmuje Grenlandii oraz Wysp Owczych. Mają one bowiem dużą autonomię, a wprowadzenie tam podobnych zmian jak w kontynentalnej Danii będzie wymagało dłuższego czasu.
andys
"Bałtyk staje się natowskim jeziorem co jest wielkim sukcesem Zachodu" A niby dlaczego to miałby byc wielki sukces Zachodu? Bałtyk powienien nalezec do wszystkich państw , którzy nad nim leza. To chyba oczywiste!
GB
A czy obecnie M.Czarne jest bezpieczne dla statków cywilnych idących do i z ukraińskich portów? Nie. Ruscy je atakują, blokują porty.
Pegaz
Jakoś mnie to nie przekonuje, gdyby USA miało w Polsce doborowe jednostki, to poczuł bym się troszku bezpieczniej, widzę ich wojska prawie codziennie, więc sporo mógłbym powiedzieć, a ich pobyt w Polsce nie napawa mnie optymizmem, to są dzieciaki z nadwagą którzy przyjechali na wycieczkę krajoznawcza a nie by oddawać życie za kraj i którym nic nie wiedzą i nic ich z tym krajem nie łączy.
Rusmongol
Nawet dzieciak z nadwagą może Ci zrobić abramsem małe kuku. No chyba że myślałeś że kierują nimi seal?
Franek Dolas
Im bliżej i więcej amerykanów naszych granic tym lepiej. Całe szczęście że państwa skandynawskie też zrozumiały że żadna Europejską armia dowodzona przez duet przyjaciół Putina ich nie obroni.
Odyseus
Tu się nie ma z czego cieszyć, to tylko dowodzi słabość i niczego więcej jak się samemu nie jest w stanie bronić i się cieszy ze stu Marine . Dania te mityczne 2%PKB chce osiągnąć 2030 r. a jej armia i marynarka to jest w takim stanie że szkoda gadać , ale co tam Duńczykom nic nie grozi to można się i tak bawić . a jak Ruscy im podrzucą parę min i zablokują cieśniny nimi to się dopiero wtedy zdziwią
GB
Jakiej słabosci , chyba ruskiej. Bałtyk staje się natowskim jeziorem co jest wielkim sukcesem Zachodu. Zapomniałes o duńskim lotnictwie, które będzie wyposażone w F-35. Niby czym i jak ruscy podrzuca miny. Ruscy to nie potrafili obronić rurociągów NS1 i NS2. Poza tym jedyna droga morska z bałtyckich portów bałtyckich idzie przez cieśniny No i po trzecie w czasie DWS i PWS nigdy ruskiej flocie nie udało się zaminować cieśnin, a teraz to Flota Bałtycka jest ciemnieniem, a nie flotą
Sorien
Na siłę szukanie "sukcesów " NATO w rywalizacji z Putinem .... Nie mówię że nie jest to sukces ale ...."nie czas płakać nad różami gdy płoną lasy"
GB
To realny sukces, a przykładowo amerykańska bateria Patriot na Bornholmie osłania także Świnoujście -Szczecin, co jest realnym wsparciem dla Polski
Buczacza
wowa 1 to geniusz bez analoga w mirie.
Entreri
Bardzo dobrze. Polska się z tego faktu cieszy.