Karol Nawrocki: Będę aktywnym zwierzchnikiem armii

Autor. Mikołaj Bujak, KPRP
Będę aktywnym zwierzchnikiem sił zbrojnych – powiedział prezydent Karol Nawrocki przejmując zwierzchnictwo nad armią. Zadeklarował współpracę z rządem w sprawach bezpieczeństwa i obronności oraz poparcie dla modernizacji technicznej i budowy 300-tysięcznej armii. W BBN ma powstać departament technologii przełomowych.
O współpracy mówił też wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. „Armia musi być wolna od polityki” – powiedział. Jego słowa zagłuszali zwolennicy Nawrockiego.
„Będę aktywnym zwierzchnikiem sił zbrojnych; zwierzchnikiem który będzie chciał mieć – wolą wyborców – wpływ na system rekrutacji, modernizacji Wojska Polskiego i na dalsze koleje rozwoju polskich sił zbrojnych” – mówił prezydent w środę przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Czytaj też
„Pałac prezydencki i Biuro Bezpieczeństwa Narodowego nie będzie redutą kontestacji działań rządu w zakresie naszego wspólnego bezpieczeństwa. Będziemy redutą motywacji i szukania wspólnych rozwiązań dla naszego wspólnego bezpieczeństwa narodowego” – powiedział, zwracając się do rządu.

Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
Zadeklarował wsparcie dla działań na rzecz modernizacji armii, które wg Nawrockiego „zostały zapoczątkowane przez rząd Zjednoczonej Prawicy”, a także dla umacniania relacji sojuszniczych, zaznaczając, że „sojusznicy bronią tylko tych, którzy sami potrafią się bronić”.
Dodał, że żołnierze muszą czuć wsparcie prezydenta w sprawach wyposażenia i systemu szkolenia. Wyraził uznanie dla oficerów i generałów.
„Zrobię wszystko, aby w najbliższych latach zbudować co najmniej trzystutysięczną armię, najsilniejszą armię Sojuszu Północnoatlantyckiego w Europie” – powiedział. Wyraził wiarę, że „w ciągu najbliższych pięciu, 10, 20 lat Polska stanie się militarnym mocarstwem Europy”.
„Śledzimy, co dzieje się na naszą wschodnią granicą, dlatego podjąłem decyzję, że w ramach Biura Bezpieczeństwa Narodowego powstanie specjalny departament technologii przełomowych. Żeby wspierać wysiłki MON i polskiego wojska w rozwoju nowych technologii dla oszczędzenia poświęcenia krwi i zaangażowania polskich żołnierzy” - powiedział.
„Dziś jedynym waszym znakiem i symbolem jest orzeł biały o biało-czerwona flaga” – zwrócił się do żołnierzy, nawiązując do słów Józefa Piłsudskiego, jednoczących mających różne poglądy polityczne żołnierzy 1. kompanii kadrowej.
Zaznaczył, że choć bezpieczeństwo ma nie tylko wymiar militarny, to „dzisiaj o tym o tym, czy Polska jest bezpieczna, decydują polscy żołnierze i oficerowie, a nie ma rozwoju i dobrobytu Polski bez bezpieczeństwa, be ma bezpieczeństwo Polski bez polskiego żołnierza”.

Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
Szef MON: współpraca władz, apolitycznośc armii
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał konieczność współpracy i przestrzegania zasady apolityczności armii. „Armia w żaden sposób nie może być wikłana w spory polityczna, musi być wolna od polityki, nie lubi gwałtownych ruchów. Musi być kontynuacja dobrych rzeczy. Zmiany nie mogą stać w sprzeczności z oczekiwaniami. Na końcu, niezalenie od miejsca pochodzenia, na kogo głosujemy, poglądów i światopoglądów, to żołnierze Wojska Polskiego ramię w ramię staną w obronie Rzeczpospolitej” – mówił minister obrony.
„Bezpieczeństwo wymaga współpracy. Nie nienawiści, nie krzyku – współpracy pomiędzy różnymi ośrodkami władzy i rożnymi poglądami. Bez współpracy nie ma budowy bezpieczeństwa. Nienawistny krzyk osłabia je, niszczy wspólnotę, nie buduje potencjału sojuszu ani siły społeczeństwa” – mówił, podczas gdy zwolennicy Nawrockiego z transparentami Klubów Gazety Polskiej i PiS, flagami i portretami nowego prezydenta zagłuszali jego wystąpienie okrzykami, buczeniem, gwizdami i dźwiękami wuwuzeli.
„Nic nas nie zatrzyma i nic nas nie zniechęci. Będziemy pełni pasji do budowania wspólnie – wierzę w to, panie prezydencie - siły Rzeczpospolitej” – dodał. Zapewnił, że „niezależnie od emocji, które są normalną sprawą” dla rządu i MON współpraca na rzecz obronności jest priorytetem. „Musimy być zjednoczeni w jednym celu – budowy państwa, którego nikt nigdy nie odważy się zaatakować” – powiedział. Zadeklarował współpracę „na rzecz wartości nadrzędnych i najważniejszych” – wolności, suwerenności, niepodległości i bezpieczeństwa.

Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
Nawiązał do przysięgi złożonej wcześniej przez prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym i do wartości związanych ze zwierzchnictwem prezydenta nad siłami zbrojnymi. „To bezpieczeństwo i niepodległość – dwie święte sprawy dla prezydenta Rzeczpospolitej i dla każdego z Polaków” – powiedział.
„Żyjemy w najniebezpieczniejszych czasach od zakończenia drugiej wojny światowej. Polska jest codziennie atakowana” – mówił Kosiniak-Kamysz. Przypomniał, że rocznie dochodzi do ok. 600 tys. ataków na polskie systemy informatyczne, trwa presja na wschodnią granicę, dochodzi do aktów sabotażu, naruszeń przestrzeni powietrznej i zakłóceń sygnału GPS. „To wszystko imperialna polityka Federacji Rosyjskiej wymierzona w Polskę, Sojusz Północnoatlantycki, Unię Europejską. Zagrożenie – jak 105 lat temu – idzie ze wschodu, nie z zachodu, od naszych sojuszników; idzie stamtąd, skąd zawsze przychodziło” – podkreślił Kosiniak-Kamysz. Nawrocki podczas uroczystości zaprzysiężenia w Sejmie mówił, że Polska „nie może już być gospodarstwem pomocniczym naszych zachodnich sąsiadów”.

Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
Po ceremonii przed Grobem Nieznanego Żołnierza para prezydencka złożyła wieńce pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej i pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego.
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie