Polityka obronna
Gen Komornicki: potrzebujemy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego
Bezpieczeństwo i obronność Polski oczekują już zbyt długo na nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego, która determinuje budowę systemu powszechnej obrony państwa.
To, że Polska – państwo graniczące i z Rosją – ma szczególne położenie, jest od wieków oczywistością, jak to, że stanowi ono swoisty pomost pomiędzy Wschodem a Zachodem.
Mimo iż centralne położenie naszego kraju na starym kontynencie stwarzało i stwarza ogromną pozytywną szansę polityczną, gospodarczą i kulturową, to jednak było ono także powodem wielu zagrożeń i tragicznych nieszczęść narodowych. Historyczne okresy chwały i potęgi przeplatały się z klęskami i upadkiem państwowości, zwłaszcza wówczas, gdy zaniedbywano obronę narodową i nie umiano wykorzystać szansy położenia geopolitycznego dla rozwoju gospodarczego i stymulującego naszego oddziaływania politycznego na sąsiadów, zapewniającego pokojowy rozwój państwa.
Nowa strategia bezpieczeństwa pilnie potrzebna
Niestety i z tym dramatycznym zjawiskiem, i pomimo przynależności Polski do NATO i UE, ponownie mamy do czynienia, a to głównie dlatego, że od 1999 roku, gdy jesteśmy członkami Sojuszu i UE, błędnie definiowaliśmy Strategie Bezpieczeństwa Narodowego. Główną przyczyną tego stanu rzeczy były wadliwie prognozy zagrożeń dla stanu bezpieczeństwa w globalnym i europejskim środowisku oraz dla bezpieczeństwa Polski w perspektywie 20-30 lat.
Z tego też powodu w ciągu 25 lat przynależności do NATO i 20 lat jej członkostwa w UE, politycy będący w tym czasie u steru władzy naszego kraju, nie wykorzystali szansy obecnego położenia geopolitycznego Polski, aby zbudować na fundamencie poprawnie zdefiniowanej i zaakceptowanej wspólnej strategii bezpieczeństwa państw wschodniej flanki, spójnej ze strategią Sojuszu i Unii, siły obronnej III RP na miarę naszych potrzeb, warunków i możliwości. Tym samy nie zbudowaliśmy dostatecznej wystarczalność obronnej kraju i nie wypełniliśmy art. 3 Traktatu NATO. Z drugiej zaś strony nie zbudowaliśmy na wschodniej flance Sojuszu pozycji naszego państwa w roli lidera i moderatora i nie zapewniliśmy sobie suwerenności strategicznej, która w ślad za tym powinna Polsce umożliwić:
- po pierwsze - stymulujące oddziaływanie na rozwój gospodarczy państw tu położonych oraz na budowę ich potencjału obronnego;
- po drugie - reprezentować interesy tych krajów oraz wspólne nasze stanowisko w sprawach bezpieczeństwa, w relacjach z USA oraz z wiodącymi krajami Europy Zachodniej, a tym samym wpływać na relacje transatlantyckie oraz politykę bezpieczeństwa USA wobec Polski i krajów wschodniej flanki NATO, przy uwzględnieniu naszego głównego interesu;
- po trzecie – wpływać na adaptację strategii bezpieczeństwa oraz doktryny obrony wschodniej flanki Sojuszu, do zmieniającego się charakteru rosyjskiej polityki imperialnej i istoty rosyjskiej agresji militarnej.
Czytaj też
Tak się jednak nie stało. Nasze elity polityczne i generałowie ten czas zmarnowali, zatracając narodową przezorność, a przy tej okazji ogromny nasz wojskowy dorobek intelektualny oraz wiedzę wojskową o Rosji, rosyjskiej armii, o rosyjskiej sztuce operacyjnej i o rosyjskim myśleniu. Tym samym też i nie zbudowali, nie tylko w tej przestrzeni, pozycji Polski w roli moderatora, ale także systemu obronnego państwa, a w nim dostatecznej wystarczalności obronnej oraz siły obronnej na miarę naszych warunków, potrzeb i możliwości. Ten stan rzeczy, gdy wojna o Ukrainę, od samego początku i zgodnie z moimi prognozami, zmierza do skrajnie niekorzystnego zakończenia dla tego kraju. Tym samym i dla bezpieczeństwa Polski. Stawia nas to dzisiaj, pomimo że na obronę od kilku lat wydawane są ogromne pieniądze, w sytuacji dramatycznej – braku zdolności systemu obronnego państwa do obrony RP i polskiego społeczeństwa, zgodnie z nadrzędnym celem tego systemu oraz naszą racją stanu, zdefiniowaną w Konstytucji RP.
Czy niewiele czasu (do 5 lat) jaki daje nam jeszcze Ukraina, wystarczy abyśmy zbudowali System Obronny Państwa, a w nim przewagę strategiczną; nadal od 2022 roku nie posiadamy aktualnej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, a armie państw NATO adekwatnego potencjał i jego zdolności, przy ograniczonym zaangażowaniu USA, aby Rosja nie ważyła się zaatakować …kraje nadbałtyckie i nasz kraj?!
Według mojej oceny sprostanie temu ogromnemu wyzwaniu, przy tym stanie wiedzy i doświadczenia klasy politycznej i najwyższych wojskowych, jest wątpliwe, jeżeli nadal ich aktywność w „budowaniu” systemu obronnego państwa sprowadzać się będzie do bezproduktywnych debat, niespójnych wypowiedzi i wojny polsko-polskiej!
Dzisiaj w pierwszym rzędzie należy pilnie opracować, a zatem wdrożyć nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie między innymi, w sposób precyzyjny powinien być zdefiniowany system powszechnej obrony, który powinniśmy w tym czasie zbudować. Jednocześnie podjąć wysiłki w zbudowaniu na wschodniej flance NATO pozycji Polski jako państwa moderatora, wpływającego na politykę USA i krajów Zachodniej Europy wobec narodowych interesów i bezpieczeństwa państw tu się znajdujących.
Uwarunkowania historyczne, geopolityczne i społeczne bezpieczeństwa państwa wymagają, aby system obrony RP był zbudowany na fundamencie własnych możliwości i w oparciu o odpowiednio przygotowane siły, które powinny stanowić wiarygodne przeciwdziałanie zagrożeniom bezpieczeństwa państwa oraz skuteczne odstraszanie o charakterze ofensywnym, gwarantujące:
- odporność państwa na zagrożenia niemilitarne i militarne o różnej skali i sile, a także zdolności potencjału obronnego do odparcia nagłej agresji, w tym zmasowanych uderzeń powietrznych i rakietowych agresora;
- zachowanie żywotności potencjału obronnego oraz zdolność sił zbrojnych do wykonania symetrycznego odwetowego i zmasowanego uderzenia powietrzno-rakietowego i bez żadnych ograniczeń na terytorium agresora. Tym samym zapewnić przeniesienie obrony naszego kraju na terytorium Rosji.
Oparcie polskiego systemu obronnego w pierwszej kolejności na własnych możliwościach i odpowiednio przygotowanych siłach nie oznacza dążenie do izolacji obronnej Polski ani od NATO, ani też od UE.
Przeciwnie. Dysponowanie przez Polskę własnym, sprawnie funkcjonującym systemem obronnym i wiarygodną siłą obronną, w sposób zasadniczy będzie uwiarygadniało nas w relacjach z naszymi sojusznikami oraz sąsiadami, a także legitymizowało nas jako wiarygodnego sojusznika i partnera, a także państwa aspirującego do roli moderatora w tej części Europy.
Z tego też względu polski system obronny powinien być jednoznacznie odbierany oraz oceniany w NATO oraz w UE, a także na arenie międzynarodowej. W ten też sposób powinien on być czytelny i dla naszego społeczeństwa, a tym samym zapewnić jego racjonalne i zaangażowane włączenie się do realizacji potencjału w ramach jego struktur do obronnej aktywności.
System ten także powinien zapewnić bezkolizyjne, wysoce zorganizowane przejście z okresu „P” na „W”. Obecne nieadekwatne regulacje prawne w zakresie kryzysu i wojny oraz kompetencji najwyższych władz państwowych w kierowaniu obroną państwa oraz najwyższych dowódców wojskowych, w dowodzeniu SZ RP, stoją w skrajnej sprzeczności z tymi wymogami i potrzebami wymogami i potrzebami.
Oczywistym truizmem jest, ale należy go powtarzać ciągle, że współcześnie, aby obrona państwa była wiarygodna, musi obejmować swoim zasięgiem nie tylko siły zbrojne, lecz cały naród, który stanowi ich fundament, ale przede wszystkim systemu obronnego państwa, ale wtedy, gdy jest on obronnie i psychologicznie przygotowany oraz jest gotów w sposób zdeterminowany bronić trwałości, nienaruszalności granic ojczyzny, swojego bytu oraz niepodległości.
W systemie obronnym RP szczególna rola przypada siłom zbrojnym:
- doskonale wyszkolonym i wykształconym kadrom dowódczym i sztabowym myślącym i postępującym wg też potrzeb i kryteriami obrony państwa;
- jednostkom wojsk operacyjnych oraz obrony terytorialnej, reprezentujących wysoką zdolność i gotowość bojową, a stanowiących wiarygodną gwarancję odstraszania i niezwłocznego przeniesienia obrony państwa na terytorium agresora, a w razie nieuchronności jego wtargnięcia na terytorium RP, przygotowanych do podejmowania skutecznej walki o różnej skali, zasięgu, intensywności i charakterze, zarówno samodzielnie, jak i w układzie sojuszniczym.
Czytaj też
Lekcje z Ukrainy
Trzeba przy tym pamiętać o tragicznych lekcjach płynących z obecnie toczącej się wojny w Ukrainie, ale także i z naszej historii, gdy to ze słabym partnerem, w tym i pod względem wojskowym, nikt się nigdy nie liczył. Natomiast silniejsi wykorzystywali jego słabość do realizacji swoich celów politycznych i biznesowych. Tak też jest i będzie zawsze. Słabość obronna państwa stanowi zatem naturalną zachętę nie tylko do agresji ze strony potencjalnego agresora, ale także pokusę do wielowymiarowej oraz wieloaspektowej dominacji silniejszego sojusznika, czy też partnera, który zawsze, pomimo zapewnień, będzie stawiał swoje interesy narodowe i cele polityczne ponad naszymi.
Nie należy się również spodziewać jakiegokolwiek bezinteresownego sojuszniczego rozpięcia parasola ochronnego nad Polską, a tym bardziej, jeżeli elity rządzące i naród wykażą zaniedbania w systemie obronnym swojego państwa i jeżeli dokonywane będą błędne oceny i działania zarówno w sferze politycznej, jak i wojskowej.
W związku z tym, w naszych uwarunkowaniach, system obronny państwa musi mieć jasno zdefiniowany nadrzędny cel, być powszechny i opartym na trwałym fundamencie psychologicznego i obronnego przygotowania całego społeczeństwa. Nie obok sił zbrojnych, lecz w ścisłym związku z nimi, należy zorganizować i przygotować, i to jak najszybciej, Obronę Cywilną Kraju oraz całą sferę innych elementów struktur organizacyjnych państwa, zapewniających funkcjonowanie w okresie zagrożenia, zaistnienia sytuacji kryzysowej oraz w czasie wojny.
Podstawowym jednak warunkiem bezpieczeństwa Polski, jej obrony narodowej, jest dalekowzroczna, mądra, aktywnie i realistycznie prowadzona polityka zagraniczna oraz wewnętrzna (jeden z głównych filarów systemu obronnego) zwłaszcza dotycząca rozwoju stosunków dobrosąsiedzkich z państwami ościennymi i znajdującymi się na wschodniej flance NATO.
W ślad za tym należy, uwzględniając, dominującą rolę i oddziaływanie polityki w powszechnym systemie obrony państwa, należy wyróżnić następujące filary tego systemu:
- strategię obrony państwa (doktrynę);
- potencjał gospodarczy i naukowo – techniczny, a w tym potencjał przemysłu zbrojeniowego;
- potencjał obronny (bojowy) sił zbrojnych i ich zaplecze;
- potencjał rezerw osobowych i materiałowych;
- potencjał obronny resortów cywilnych i układu pozamilitarnego;
- potencjał obrony cywilnej kraju;
- potencjał terytorium kraju oraz jego operacyjne (obronne przygotowanie).
Potencjał NATO i UE przewidziany do użycia w obronie RP, zgodnie z planami i potrzebami, stanowią filary zewnętrzne- sojusznicze w celu okazania pomocy i wsparcia w warunkach zagrożenia; zaistniałej sytuacji kryzysowej oraz wojny.
Każdy z wymienionych filarów powszechnego systemu bezpieczeństwa państwa, należy rozpatrywać przez pryzmat zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa zarówno niemilitarnych, jak i militarnych.
W pewnym więc uproszczeniu można przyjąć, że system obronny RP stanowią elementy potencjału obronnego własnego i sojuszniczego, połączone celem politycznym, zapewniającym nam historycznie uwarunkowaną suwerenność i niepodległość oraz nienaruszalność granic państwa, a tym samym zapewniające w jego granicach pokojowego rozwój i przetrwanie narodu.
Aby utworzony system był trwały i sprawny funkcjonalnie, każdy z jego filarów powinien mieć przydzielony zakres spójnych ze sobą zadań obronnych wykonywanych obligatoryjnie w okresie pokoju oraz w warunkach zagrożeń bezpieczeństwa narodowego i ewentualnego konfliktu zbrojnego. Spoiwem zaś łączącym poszczególne filary systemu obronnego i ukierunkowującym wysiłki obronne jest nadrzędny cel systemu.
Odbudować własny potencjał, wyznaczyć priorytety
Cel nadrzędny systemu obrony państwa: zapobieganie powstawania sytuacji kryzysowych; ochrona i obrona suwerenności, integralności terytorialnej, niepodległości narodu polskiego, jego prawa do pokojowego rozwoju i przetrwania, musi być ostatecznie i na trwale zdefiniowany w Strategii Bezpieczeństwa Narodowego (jej nadal brak), aby w sposób jasny i precyzyjny uwzględniał rzeczywiste realia i wszelkie uwarunkowania wywierające wpływ na trwałą i sprawnie funkcjonującą organizację powszechnego systemu obronnego. Musi on być realistyczny zarówno w formie, jak i w treści, a także możliwy do osiągnięcia w praktyce wykonawczej.
Dlatego w sposób racjonalny, obiektywny i umotywowany należy dokonać głębokiej analizy oraz oceny następujących zasadniczych czynników determinujących cel systemu obronnego:
- stanu przywództwa narodowego;
- polityki wewnętrznej i zagranicznej;
- Strategii Bezpieczeństwa Narodowego i doktryny militarnej NATO oraz jej spójność z doktryną militarną obrony Polski i państw wschodniej flanki NATO;
- stanu systemu kierowania obroną państwa i dowodzenia siłami zbrojnymi w czasie pokoju i wojny (obecny system jest w stanie fatalnym);
- stanu suwerenności strategicznej Polski i świadomość roli i strategii USA w zarządzaniu eskalacją wojny;
- gotowość USA przyjęcia na siebie ryzyka strategicznego, a wynikającego z zamiaru wykonania zmasowanego symetrycznego i konwencjonalnego uderzenia powietrzno-rakietowego, a będącego funkcją nowej ofensywnej doktryny realnego odstraszania oraz obrony państwa wschodniej flanki NATO na terytorium Rosji;
- zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa i najbliższych sąsiadów, w bliższej i dalszej perspektywie czasu, a w tym szczególnie ze strony Rosji;
- istoty i charakteru rosyjskiej agresji militarnej oraz stąd wynikających strategii militarnej, sztuki operacyjnej oraz rosyjskiego myślenia;
- potencjału militarnego Rosji, stanu rosyjskiego społeczeństwa i armii rosyjskiej, jej zasobów; przemysłu obronnego, jej zdolności mobilizacyjnych oraz produkcyjnych; nowych technologi wojskowych; zdolności odtwórczych i mobilizacyjnych;
- położenia geopolitycznego Polski;
- stanu i charakteru infrastruktury krytycznej, energetycznej i innej na obszarze kraju oraz jego obronne przygotowanie;
- potencjału naukowo-technicznego Polski, a w tym potencjału przemysłu obronnego oraz potencjału dedykowanego do obrony naszego kraju ze strony państw sojuszniczych;
- potencjału militarnego NATO i USA i jego zdolności, dedykowanych zgodnie z planami ewentualnościowymi do obrony Polski i krajów nadbałtyckich;
- potencjału obronnego Polski, a w tym potencjału i zdolności SZ RP i ich zasobów;
- stanu obrony cywilnej kraju oraz stanu świadomości obronnej polskiego społeczeństwa (jego odporność psychologiczna na rosyjską i wrogą dezinformację; gotowość do największych poświęceni w obronie kraju);
- potencjału demograficznego;
- stanu zasobów naturalnych itd.
Czytaj też
W ślad za tą analizą i oceną należy zdefiniować elementy potencjału bojowego Sił Zbrojnych RP, które powinny stać się podstawą do tworzenia już w czasie pokoju wymaganej przewagi w systemie obronnym państwa do długotrwałej i wyczerpującej wojny. Do nich należy zaliczyć:
- gotowość i zdolność bojowa;
- kadry dowódcze i sztabowe, doskonale wykształcone z ukształtowaną wyobraźnią operacyjną i strategiczną oraz przygotowane praktycznie, w ramach ćwiczeń z wojskami w terenie, do dowodzenia wojskami operacyjnymi i działania w różnych i ekstremalnych warunkach;
- siły i środki wojsk obrony terytorialnej, odpowiednio przygotowane i wyszkolone, zdolne do współdziałania z wojskami operacyjnymi oraz siłami obrony cywilnej kraju;
- zdolności przemysłu obronnego do konwersji funkcjonalnej przygotowanej na wypadek zaistniałej sytuacji kryzysowej, wojny oraz zabezpieczenia potrzeb i ciągłości działań SZ RP, w 100% w amunicję oraz w 80 % w sprzęt wojskowy;
- zasoby rezerw osobowych (około miliona) wyszkolonych i gotowych do użycia oraz w 100 % zabezpieczających potrzeby SZ RP na czas wojny;
- zdolność zapobiegania sytuacjom kryzysowym lub ich przezwyciężania;
- odporność potencjału obronnego państwa na działania poniżej progu wojny i wojnę kognitywną oraz w cyberprzestrzeni;
- świadczenia resortów cywilnych na rzecz SZ RP w okresie „W" i „P".
Ponadto bardzo istotnym elementem potencjału bojowego SZ RP i ich zdolności musi być sprawny system mobilizacyjnego i operacyjnego rozwijania wojsk w okresie zagrożenia i działań wojennych.
Natomiast w umacnianiu potencjału obronnego (bojowego) SZ RP szczególne znaczenie mają takie elementy jak:
- wielodomenowe rozpoznanie, a w tym i kosmiczne;
- wielopłaszczyznowa i przestrzenna obrona powietrzna kraju (kopuła) zapewniająca efektywną obronę potencjału państwa (ludności cywilnej; żywotność potencjału obronnego Polski oraz zdolności oraz gotowości SZ RP do wykonania symetrycznych odwetowych konwencjonalnych uderzeń powietrzno-rakietowych na terytorium agresora lub na terytorium tego państwa, z którego Polska zostanie zaatakowana);
- sprawny system kierowania obroną państwa i dowodzenia SZ RP;
- mistrzowski poziom wyszkolenia bojowego wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej.
Dokonując ocen i rozpatrując elementy stanowiące o jakości potencjału obronnego (bojowego) SZ RP. Trzeba jednocześnie pamiętać, aby nie dopuścić, tak jak to wcześniej już bywało, do jego obniżenia. Do zasadniczych elementów obniżających zwłaszcza potencjał bojowy SZ RP, należy zaliczyć:
- wadliwą Strategię Bezpieczeństwa Narodowego i doktrynę obrony państwa oraz nieodpowiednie koncepcje i założenia strategiczne, a także operacyjne i taktyczne (w moim przekonaniu, wadliwą jest obecnie wdrażana koncepcja Tarczy Wschód);
- obniżenie poziomu kształcenia kadr dowódczo-sztabowych oraz kadr kierowniczych administracji państwowej i samorządowej;
- błędna polityka kadrowa, promująca lizusostwo i oportunizm kadry dowódczej.
Nie bez wpływu na obniżenie potencjału bojowego SZ RP jest ich uzależnienie uzbrojenia i środków walki od dostaw z zagranicy, a szczególnie od dostaw amunicji.
Współcześnie każda armia, która zamierza być nowoczesną w coraz większym stopniu powinna być uzależniona od potencjału ekonomicznego swojego państwa.
Są to tylko zasygnalizowane problemy wynikające z pilnej potrzeby sformułowania nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego i w oparciu o nią budowy powszechnego systemu obronnego państwa, w świetle i w odniesieniu do zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa, a wynikających i z niekorzystnego dla Ukrainy przebiegu i zakończenia wojny w obronie przed rosyjską agresją militarna.
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy
Problem polega na tym, że sami jesteśmy za słabi, musimy bronić się w sojuszu z innymi państwami, a te jakl dotychczas nie są i nie będą w ciągu kilku lat wystawić dużych jednostek wojskowych nadających się do uzycia na wschodzie oraz nie wyprodukują dostatecznych ilości amunicji. Pozostaje jedynie zbroić się i tworzyć sojusz z mniejszymi panstwami skandynawskimi o bałtyckimi, licząc na to, że jeśli dostatecznie się uzbroimy, to Rosji warto będzie zaatakować RFN przez Węgry i Austrię, niż przez Polskę , czy przez Skandynawię.
Pegaz
Z Niemcami to oni chcą i będą robić interesy,, a Polska jest tylko przeszkodą, i dla ruskich i dla niemców.
eee
Mówią że generalicja szykuje nas na wojne kt. Już była Wobec tego 10o paczy czy zy 2 milionów?dronów
Przyszłość
Np kupno 96 Apacze nie było w żadnym planie, żadnej analizie czy strategi. Z nikąd...
Przyszłość
Znaczy było w strategii boeinga sprzedażowej
Mi24
Jedyny polski generał, który mówi z sensem, zwłaszcza na temat konfliktu na Ukrainie.