Reklama

Polityka obronna

Czarne scenariusze dla polskich zbrojeń. Francuski bank prognozuje

Autor. J. Ciślak/Defence24

Francuski bank Credit Agricole działający również w Polsce opublikował informację ze swojej analizy pt. „Czy wydatki na zbrojenia przyśpieszą wzrost gospodarczy w Polsce”.

Reklama

W analizie wzięto pod uwagę tylko te programy zbrojeniowe na które zawarto już umowy lub zasygnalizowano wolę ich zawarcia. Pominięto umowy o wartości poniżej 100 mln zł. W związku z tym, iż przeważnie nie jest znany harmonogram płatności za poszczególne typy sprzętu wojskowego w prognozie założono w takich przypadkach proporcjonalny rozkład wydatków, w kontraktowych latach dostaw. Te i inne założenia, jak przyznają autorzy analizy, mogą nie odzwierciedlać precyzyjnie rzeczywistych planowanych wydatków poniesionych w poszczególnych latach. Kolejnym założeniem banku jest przyjęcie własnej prognozy kursu dolara do złotego, która zakłada stopniową aprecjację złotego czyli jego umocnienie w stosunku do dolara.

Reklama

Szacunki francuskiego banku przewidują wydatki na modernizację techniczną Sił Zbrojnych RP w kwocie 539,3 mld zł. Stanowi to około 20 % rocznego PKB. Tylko jedna czwarta z nich ma zostać zrealizowana w Polsce, w kwocie 137,7 mld zł. Ma to oznaczać, że pozytywny wpływ zwiększonych wydatków państwa na modernizację techniczną Sił Zbrojnych na wzrost gospodarczy w Polsce będzie dużo mniejszy niż sugerowałaby to ich sumaryczna kwota nominalna.

Planowane zakupy uzbrojenia - perspektywa do końca 2035 roku.
Planowane zakupy uzbrojenia - perspektywa do końca 2035 roku.
Autor. Credit Agricole
Planowane zakupy uzbrojenia - perspektywa do końca 2035 roku.
Planowane zakupy uzbrojenia - perspektywa do końca 2035 roku.
Autor. Credit Agricole

W latach 2023-2027 według banku polskie firmy będą otrzymywały po kilkanaście mld zł, a od 2028 roku poniżej 10 mld zł rocznie. Ma to odpowiadać w 2022 roku 0,2 % PKB, w 2023 roku 0,4 % PKB, a w 2024 roku 0,5 % PKB. Wydatki zbrojeniowe w polskich zakładach będą stanowiły czynnik stabilizujący wzrost gospodarczy w warunkach oczekiwanego silnego spowolnienia gospodarki w 2023 roku, a 2024 roku będą one wspierać tempo wzrostu gospodarczego. Od 2025 roku kolejne wydatki zbrojeniowe przestaną być czynnikiem dynamizującym wzrost polskiego PKB.

Reklama
Planowane zakupy uzbrojenia (mld PLN).
Planowane zakupy uzbrojenia (mld PLN).
Autor. Credit Agricole

Według banku wzrost wydatków na modernizację techniczną będzie zwiększał potrzeby pożyczkowe państwa. Zgodnie ze Strategią zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2023-2026, zadłużenie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych zwiększy się o 194,2 mld zł do końca 2026 roku. Wydatki zakupowe będą musiały być realizowane zarówno ze środków budżetowych jak i z środków zgromadzonych na tym funduszu.

Przyrost zadłużenia Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych (mld zł, rok/roku).
Przyrost zadłużenia Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych (mld zł, rok/roku).
Autor. Credit Agricole

Analiza uwzględnia tylko koszty samych zakupów. Autorzy zakładają, iż koszt zakupu to tylko około jedna trzecia kosztu życia danego sprzętu wojskowego, zakładanego na okres około 30 lat. Czyli uwzględniając koszty jego wdrożenia, utrzymania, modernizowania i wycofania, przy szacowanej łącznej kwocie wydatków na zakup w wysokości 539,3 mld zł, w ciągu następnych 30 lat na utrzymanie tego sprzętu może zostać wydane kolejne 1095 mld zł.

Końcowym wnioskiem raportu jest:

„Planowana znacząca skala wzrostu wydatków na zakup i utrzymanie uzbrojenia w najbliższej dekadzie będzie generowała bardzo duży wzrost ogólnych potrzeb finansowych rządu. W warunkach rosnącego zadłużenia sektorageneral government i nasilających się trudności ze znalezieniem finansowania dla potrzeb pożyczkowych bardzo prawdopodobna jest materializacja scenariusza, w którym obecny lub przyszły rząd (wybrany w wyborach parlamentarnych w 2023 roku) będzie zmuszony ponownie przeanalizować plan wydatków na modernizację techniczną Sił Zbrojnych i dokonać korekt polegających na ich znaczącym cięciu. Taki rozwój wydarzeń jest szczególnie prawdopodobny w przypadku ewentualnego braku odbicia wzrostu gospodarczego w 2024 roku. Tym samym pozytywny wpływ zwiększonych wydatków na obronność na wzrost PKB byłby mniejszy niż szacowany powyżej."
Credit Agricole

Polski oddział francuskiego banku przedstawił swoje szacunki i swój punkt widzenia. Jest to chyba jedna z nielicznych dostępnych analiz tego zagadnienia wykonana przez instytucję finansową. Warto ją odnotować i obserwować na ile prognozy banku spełnią się oraz czy inne instytucje finansowe będą chciały przedstawić swoje przewidywania.

Reklama

Komentarze (42)

  1. Universal soldier

    Większość komentujących tu to pewnie osoby związane z armią, przemysłem zbrojeniowym, pasjonaci itp. Jako bankowiec chciałem Was zapewnić, że polski oddział francuskiego banku nie jest suwerenny w swoich decyzjach i wykonuje politykę narzuconą ze swojej centrali. A Francuzi nie są zainteresowani silną niezależną Polską, podobnie jak silną polską armią. I oni nie będą finansować polskiego przemysłu zbrojeniowego tylko ew. własny jeśli dostaną jakieś zamówienia z Polski.

  2. Pitbull

    Jakby to opracowanie napisał koreański bank to pewnie mielibyśmy same zalety zakupów koreańskich. Szczególnie kupno 212 K9A1 za 13 mln dolarów za sztukę i uwalenie konkurencyjnego Kraba bo umowa na 48 Krabów przedłuży życie tego produktu o jeden rok. Jeśli dojdzie do podpisania umowy na Redbacka kosztem krajowego Borsuka to będzie wstępny ciosek dla polskiego przemysłu zbrojeniowego kosztem nabijania kasy Koreańczykom.

  3. Tomasz

    Przygotowywanie "głosu ekspertów" do zrywania umów zbrojeniowych przez Tuska.... Narodowi trzeba to jakoś wyjaśnić, a na stado baranów najlepiej działają "autorytety" zwłaszcza te z zagranicy!

    1. kapusta

      @Tomasz - to może podważ trollu merytorycznie jakąś konkretną tezę z artykułu, a nie szczujesz bez podania najsłabszego nawet argumentu

    2. Chyżwar

      @kapusta Wyzywasz od trolli ludzi, którzy mają odmienne poglądy niż ty. Nie dziwi mnie to. Takie zachowanie jest typowe dla środowiska, z którego wywodzi się "kulturalna" kobieta, która w miejscu publicznym wrzeszczy wyp....

    3. kapusta

      @Chyżwar - trollami nazywam tylko tych, którzy nie potrafią w swoich komentarzach podawać merytorycznych argumentów, za to nader często piszą w cudzysłowie, nazywają innych baranami czy agentami zagranicy. To nie ma nic wspólnego z ich poglądami, tylko z formą oraz brakiem treści takich komentarzy.

  4. Mondry015

    Roczny raport finansowy banku mówi jasno 10 mld euro złych długów plus 7 mld euro wątpliwych. CUDA

  5. hermanaryk

    No cóż, na upadku Rosji najwięcej stracą francuskie banki, więc ta "analiza" wcale nie dziwi :)

    1. kapusta

      To już nie Niemcy? zmieniły się u was dyrektywy walki propagandowej, czy bezwiednie zaprzeczacie sami sobie?

    2. Chyżwar

      @kapusta Stracą jedne i drugie. Nie może inaczej być, ponieważ wspomniane kraje nastawiły się na współpracę z rosją.

    3. zumba

      kapusta, fajnie się czyta twoje komentarze. Zostań tu na dłużej.

  6. DIM1

    Jeszcze jedna uwaga: Pierwszą osobą, która usiłowała ostrzec greckie elity o nadchodzącej i bliskiej już katastrofie, była pani Christine Lagarde, ówcześnie minister ekonomii, finansów i przemysłu Francji. Wspominała potem, że Grecy nie zupełnie nie potraktowali jej słów poważnie. Pewni siebie i przeświadczeni, że w razie problemu, wystarczy przecież, po wyborach, podnieść podatki czy coś tam... Przypominam: Nigdy nie zadłużyli się na więcej niż 5% odsetek. Polacy już w tej chwili dalece prekraczają tę granicę. A to nie są czasy, jak do niedawna, gdy 10-letnie obligacje skarbu pańtwa RP kosztowały Polskę tylko nieco ponad 1%. Owych 8,25% jakie ostatnio proponowano... to jest czysta zgroza !

    1. ginawa

      Dzięki DIM1 za konkrety.

    2. Orangutan

      Przy 1% obsługa długu to koszt x, a przy 8% to koszt 8x, plus spadek wartości pln, plus spadek inwestycji czyli czyste przepalenie kasy w gospodarce i mamy przepis na bagno. Mają dużo racji ci z CA.

    3. Piotr Glownia

      @DIM1, Tam jest różnica pomiędzy wydatkami Grecji i Polski. Grecja zadłużała się na inwestycję w socjal. To jest też niebezpieczna ciągotka polityków PiS i nie tylko. Spójrz na wydatki państwowe na datki demograficzne i zupełny brak karnych demograficznych obciążeń podatkowych je finansujących. Te wydatki, patrząc na Polskę, USA i Koreę, idą w przemysł. Nieproporcjonalna część trafi za granicę, lecz nadal część pozostanie w Polsce. To wyciągnie przemysł z zaorania i społeczeństwo z biedy. Finansowo wygląda to blado, lecz to ucieczka do przodu. Zwiększenie PKB z 655 mld dolarów do 1631 mld dolarów poprzez uprzemysłowienie to cud gospodarczy.. PKB Polski może być nawet 2000 mld dolarów jeśli ludnościowo porównamy Szwecję z Polską. To czyste Amerykańskie Marzenie!

  7. Artem

    Przypadkiem akurat francuski bank zadaje sobie tyle trudu zeby produkowac nam takie pesymistyczne analizy. Jestem wiecej niz spokojny, ze gdyby MON oglosil jutro ze jeszcze dodatkowo wyda 100 mld PLN na zakup Francuskich okretow podwodnych, To rachunki zaczylyby sie zgadzac, a taki dodatkowy wydatek w zaden sposob nie stanowilby nadmiernego obciazenia dla polskiego budzetu, co wiecej bank Credit Agricole chetnie udzielilby poreczenia i nawet moglby kredytowac:)

    1. kapusta

      @Artiom - a co to za argument że francuski? Niemiecki byłby lepszy? A może Szwajcarski, Izraelski czy Amerykański? Ostatnio nawet Czesi wam przeszkadzają... Analitycy pokazują konkretne dane i wyliczenia oraz metodologię która za nimi stoi, a ten tylko do narodowości się potrafi odnieść.

    2. Chyżwar

      @kapusta Natomiast tobie przeszkadza wszystko, co nie jest lewicowe. Ciekaw jestem, czy będziesz miał na tyle odwagi, żeby szczekać na przykład na Azow, który podczas obecnej wojny pokazał na co go stać?

    3. Edmund

      @kapusta czytaj ze zrozumieniem. Szwajcarskie, Izraelskie czy Amerykańskie bańki nie twierdzą, że będzie gorzej tylko bank francuski. Te pierwsze twierdzą coś przeciwnego i też mają do tego analizy. Dlatego w ostatnim czasie wzrosły bezpośrednie inwestycje z Korei i USA. To także dlatego kapitał amerykański i banki angażuja się w projekt budowy elektrowni atomowych w Polsce. Głupcami nie są.

  8. Gimnazjum01@

    Na pewno trzeba sie zbroić ale nie na hurra. Ukraina daje nam wiele lat spokoju bo Ruscy tracą tam soje siły i ich łatwo nie odbudują. Zatem jest szansa na zainwestowanie w polskie przemysł. Dlatego kupno np. haubic w Korei to bzdura. Niestety to co wydamy na czołgi nie pójdzie na autostrady czy szpitale.... Coś za coś

    1. Smok Eustachy

      Nie daje nam wiele spokoju.

    2. Mastermind

      Dokładnie tak.

  9. tagore

    W ramach kontraktów mają być wybudowane nowe zakłady i linie produkcyjne oraz polskie zaplecze wsparcia w cyklu życia.Ten tekst jest jak wróżenie z fusów.

  10. 7TP

    Gdyby były Caracale, to scenariusz byłby nie czarny ale biały.

    1. kapusta

      kontrakt na Caracale zawierał offset, transfer technologii i know-how do Polski - to miał być rozwój naszego przemysłu, a nie transfer miliardów za ocean. Zawierał wszystko to, czego nie ma w kontraktach podpisywanych przez obecny MON, a ta analiza to jedynie mówienie o skutkach działań obecnej władzy

    2. tagore

      @kapusta Nie było żadnego transferu technologii i ofsetu.

    3. Chyżwar

      @kapusta Jasne. O ile pamiętam Francuzi i Niemcy zablokowali Polsce śnieżkę do MGCS. Dla biedniejszych krajów UE przygotowali potworka, który polegał na połączeniu kadłuba Leoparda 2 z wieżą od Leclerca, bo liczyli na frajerów, którzy będą u nich kupowali takie gotowce. Natomiast w przypadku K2 czy Chunmoo w odróżnieniu od pomysłów naszych unijnych kolegów transferu "nie ma nic a nic".

  11. Mir

    ileż tu rządowych trolli. Jedynie słuszna partia prowadzi z nami hybrydową wojenkę?

    1. Vixa

      Z wami, monsieur?

    2. kapusta

      partia władzy od lat karmi farmy trolli to nie dziwota, że przed wyborami mamy ich wysyp

  12. DarkNorthSide

    Analizy banków komercyjnych... Czemu te banki nie dawały stałego oproce tkwania przy kredytach hipotecznych 2 lub 3 lata wstecz? Bo im się nie opłacało a Kowalski naiwny myślał że będzie jeszcze taniej. Dziś stopy procentowe są dwucyfrowe i banki reklamują weź ze stałą stopa pewna rata przez cały okres kredytu... No no a Kowalski się wystraszy i taki weźmie co z tego za za powiedzmy 5 6lat te stopy mogą wrócić do tego poziomu co przed inflacja a banki zatra ręce ile jeleni zlapaly

    1. Agencja Prasowa Lech Czech Rus

      Nie ma takich kredytów, żeby rata była stała przez cały okres. Nic z tego co napisałeś nie jest prawdą. To ludzie wiedzeni chciwością nawet nie patrzyli na kredyty inne niż zmienne, bo stopy były jakie były. Nie rozumiem po co tak kłamać?

    2. Edmund

      @Agencja Prasowa oferta banków w zakresie kredytów o stałej racie jest dość powszechna.

    3. kapusta

      @Edmund - nie kłam, bo nikt nie udziela kredytów ze stałą ratą przez cały okres spłaty. W tzw. stałym oprocentowaniu po prostu rzadziej dochodzi do zmian - zamiast np. co 6 miesięcy wysokość raty ustala się co 5 lat. Tyle że w Polsce nikt nie chciał brać takich kredytów, bo dwa lata temu były one oprocentowane na ok 4%, podczas gdy kredyty z tzw. zmiennym oprocentowaniem na 0,5% Oczywiście państwo nie stworzyło żadnego mechanizmu promującego stałe oprocentowanie, bo myślenie w perspektywie strategicznej jest obce rządzącym nami ignorantom

  13. hermanaryk

    Davien, ja nie potrzebuję dodatkowych wyjaśnień ani analiz, bo po prostu wiem, o co Virtusowi chodzi.

  14. Mondry015

    Podsumowując 10 mld USD utopienie w nord stream2 To są czarne chmury

  15. Virtus

    To nie analiza, tylko wroga propaganda. Powód oczywisty.

    1. DIM1

      @Virtus. Ależ śmiało ! Niech Pan przedstawi nam tu własną analizę !

    2. hermanaryk

      Mądrej głowie, DIM, dość dwie słowie. Niemądrej jednak nie pomoże nawet analiza :)

    3. Davien One

      Hermanaryk, jaka ładna samokrytyka:)

  16. rwd

    Bardzo prawdopodobny scenariusz. Rząd Tuska zerwie zdecydowaną większość umów, nawet kosztem wypłaty odszkodowań, a uzasadnienie do takiego posunięcia zawsze znajdzie. Piniędzy nie ma i nie będzie.

    1. Smok Eustachy

      Tzn nie tak: On zerwie te kontrakty nawet jeśli kary umowne będą wyższe niż te kontrakty. Zapłaci więcej abyśmy nic nie mieli.

    2. ginawa

      Osobiście mam nadzieję, że rząd Kaczyńskiego, Jarosława to zrobi. Bo będzie uczciwe wypić piwo, które się naważyło. A i naszemu społeczeństwu jest potrzebny jak widać po komentarzach solidny zimy prysznic. Pozwolę sobie zapytać raz jeszcze - kiedy skończyliśmy spłacać Gierka? Aaaa kto to Gierek....

    3. Edmund

      @Smok Eustachy Tusk te kontrakty zerwać po prostu musi, choćby przynosiły nawet olbrzymie zyski z tej prostej przyczyny, ze to efekt działalności PiS. Inny powód to taki, że własnymi kontraktami TUSK nie może się pochwalić, bo to są przekręty jak Amber Gols, czy zabranie pieniędzy z OFE w kwocie 150 mld PLN.

  17. Powiślak

    Polska (oraz urzędy i ministerstwa) została zarejestrowana w USA jako prywatna firma - nadano jej nr DUNS. TERAZ gdy Polska przestanie spłacać długi (a na DZIŚ wraz z długami UKRYTYMI w funduszach bankowych, "covidowym" oraz "inflacyjnym") szacowany dług to już ok 1,8 BILIONA- można JUŻ Polskę, jej urzędy , instytucje i zasoby naturalne PRZEJĄĆ "za długi" w banalnie prostym cywilnym procesie sądowym w oparciu o prawo handlowe. A rząd DALEJ nas zadłużając planuje kolejne zakupy i inwestycje! Ps. Klaus Ebenezer z WEF pochwalił Morawieckiego za - tu cytuje: "perfekcyjną realizację NASZEJ AGENDY"!

    1. Qwest

      A mówią, że zwolennicy teorii spiskowych to tylko w PiSie.

    2. Edmund

      @Powislak napisz jeszcze, ze w ramach ,,NASZEJ AGENDY" Armia USA gwarantuje parasol nuklearny nad Polską na własny koszt, jak również na własny koszt przerzut drogą morską i lotnicza tysięcy żołnierzy amerykańskich i sztuk sprzętu, utrzymanie i loty F-22, F-35, AWACKS, rozpoznanie satelitarne i wywiadowcze - z którym dzieli sie z Polską oraz kontrolowanie Niemiec, aby ich wyskoki z bliskimi związkami z Rosją i Chinami nie zaszły za daleko.

    3. Edmund

      @Powiślak pakuj się więc, bo niedługo będzisz pracować na plantacjach bawełny jako niewolnik, gdzieś przy granicy z Meksykiem. Oczywiście w ramach NASZEJ AGENDY. Najlepsze, że USA przejmie ZUS i sądy. I w jajki sposób wtedy Niemcy będą sterować Polskimi sądami i grozić ,,brakiem praworządności"? :)

  18. DIM1

    Często operuje się parametrem proporcji zadłużenia sektora publicznego danego kraju, do PKB. Jest to głęboko mylące. Ponieważ problemem staje się zwykle nie sama wysokość zadłużenia, a koszt jego obsługi. Czyli, że jeżeli rzad RP zadłuża się aktualnie, emitując obligacje nawet na 8,25%... i jeśli ten stan rzeczy utzyma się, to Państwo Polacy jesteście już ugotowani. A tylko o tym jeszcze nie wiecie. Najdrożej, na ile zadłużała się Grecja (a i to w tajemnicy przed światem), to było na 5%, a gdy tylko zaczął się kryzys, ekonomiści przyznali, że owych 5% okazały się odsetkami samobójczymi.

    1. Wuc Naczelny

      Dokładnie tak, nie ma żadnego powodu mówić że 8% PKB jest krytyczne a 5% nie lub na odwrót, bo przecież rok mógł mieć 126 miesięcy na innej planecie i co to zmienia, matematykę?

    2. Vixa

      I Niemcy nic wam nie pomogli? Dziwne...

  19. Mondry015

    Podsumowując czarne scenariusze dla banku który pożyczył 10 mld euro na nord stream2 Gratulacje

    1. Vixa

      Dziękuję. Pozamiatane.

  20. Buka

    Francuski bank niech martwi się o francuskie zbrojenia i zbrojenia afrykański arabskiej ludności na przedmieściach . Polska to nie ich sprawa. Broni od nich nie kupimy

    1. Czytelnik D24

      Broni nie ale satelity zwiadowcze owszem.

    2. AdSumus

      Nie zdajesz sobie sprawy z powiązań w dzisiejszym świecie. Broni nie? A matryce dla PCO to już tak? A mosty to już tak? Broń to nie tylko to co strzela, ale i elementy i technologię do jej produkcji. Ja nie wiem czy to co robi nasz rząd jest słuszne, ale wiem, że ich kompetencje są niskie. Z przedstawionych wyliczeń nie widzę 50% udziału naszego przemysłu. Albo ktoś tu kłamie, albo ja mam jakieś luki w pamięci.

    3. kapusta

      @Buka, typowy z ciebie troll - nie masz żadnych argumentów, więc w odpowiedzi na spokojną i rzeczową analizę kompetentnej instytucji potrafisz jedynie wypisywać kalumnie. Żałosne.

  21. Denar

    To nasza wielka szansa, która boli przemysły zbrojeniowe Francji, czy Niemiec. Większość państw świata zamierza zwiększać wydatki obronne, natomiast na rynku brak wystarczającej ilości nowoczesnych broni. Polski przemysł zbrojeniowy po odpowiednim dokapitalizowaniu, rozbudowie i dopływie nowoczesnych technologii jest w stanie zarobić na rozwój polskich sił zbrojnych i dodatkowo zasilić budżet polskiego państwa z eksportu broni. Korea Południowa dostrzegła szansę w zwiększeniu wolumenu produkowanej broni, na którą jest ogromne zainteresowanie na rynkach EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka). Stąd wybór Polski (chociaż zaleca się do nich też np. Rumunia). To synergia dwóch interesów. Czy ją umiemy wykorzystać?

  22. mc.

    C.d. mojego komentarza. Dlaczego UE walczy z nami w sprawie KPO ? Praworządność ?! Bzdura !!! Pieniądze z KPO mogą posłużyć tylko do "zielonej transformacji". Jeśli ich nie dostaniemy, nie zmienimy stosunków energetycznych w Polsce (na "zielone") i przez to będziemy mieli bardzo wysokie ceny energii, a to oznacza wycofanie się producentów z Polski. Najważniejsze wydarzenie ostatnich dni to podpisanie umowy na dwie elektrownie atomowe. Żeby mieć pieniądze na trzecią (Bełchatów) potrzebujemy pieniędzy z KPO. Przyspieszenie w Polsce może spowodować że pieniądze przeznaczone na wojsko nie będą "znaczącym wydatkiem państwa", a wtedy zmienia się oś polityczno-gospodarcza Europy. I to jest właśnie odpowiedź na pytanie - dlaczego Niemcy i Francja nie życzą sobie rozwoju Polski.

  23. mc.

    Mądrzy ludzie mówią że wojskowi zawsze przygotowują się do wojny która już była, a ekonomiści są w stanie ocenić wydarzenia które już były. Francuski bank twierdzi że modernizacja i zwiększenie armii nam zaszkodzi.... Bardziej nam zaszkodzi gdy nie będziemy tego robili, a w związku z czym Amerykanie uznają że nie warto nam pomagać skoro sami nie chcemy sobie pomóc (czyli ograniczymy modernizację i zwiększenie armii). W takim przypadku efekt będzie następujący: my się "wycofujemy, Ukraina bez naszego poparcia musi przyjąć warunki orków, Francja i Niemcy wracają do biznesów z "ruskim mirem". Alternatywa jest następująca (czyli to co obecnie robimy): orki ustępują z Ukrainy, UE wdraża program odbudowy Ukrainy gdzie Polska jest jednym z ważniejszych elementów, spadek cen surowców, mniejsza inflacja i ogromny impuls gospodarczy dla Polski.

  24. john3b

    Strasznie naciągany ten scenariusz, ale co zrobić jakoś trzeba zasiać w Polakach zwątpienie. Już nie wspominając o tym, iż Polacy śmieli wprowadzić Koreańczyków do Europy, kupować u nich sprzęt i te transfery technologii (co to ma być robienie właścicielom Europy konkurencji choćby w kwestii czołgów), Nie nie, nas nie stać na takie coś, sami widzicie czarno na białym w tabelkach. Poza tym już od dawna eksperci od finansów mówią, że dla bezpieczeństwa Polski, lepsze by było wejście do strefy euro, niż budowanie sił zbrojnych. Drodzy Polacy nie stać nas. A może wojny nie będzie, USA dogada się z Chinami, w Rosji będzie demokracja. Nie słuchajcie tego rządu - myślcie pozytywnie tego nam brakuje. Nasłuchaliśmy się bajek, o przesunięciu środka ciężkości na wschód, że to do nas, że to wzmocni naszą gospodarkę, trzeba to cofnąć, to nie dla nas, to dla Niemiec i Francji - i tam trzeba robić zakupy.

  25. ginawa

    O! I w końcu dyskusja o modernizacji WP wchodzi we właściwe tory. Czyli, cytując największego z (nie)francuzów - 3 rzeczy, które niezbędne są do prowadzenia wojny: pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy. Szkoda jedynie, że takiej analizy analizy nie przedstawia Rząd RP. A nie cofam to. To zarzut. Taką analizę ma w obowiązku przedstawiać Polski Rząd.

Reklama