Reklama

Polityka obronna

Brytyjskie Challengery 2 w Polsce zamiast T-72?

Challenger 2
Autor. MOD

Wielka Brytania ma sondować wysłanie na terytorium Polski swoich wojsk pancernych wyposażonych w czołgi Challenger 2, aby zapełnić tymaczasowo powstałą lukę po ewentualnym wysłaniu przez Polskę swoich czołgów rodziny T-72M/M1 na Ukrainę. Potwierdziło to oficjalnie brytyjskie ministerstwo obrony.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Wielka Brytania już przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę była mocno zaangażowana w wsparcie Ukrainy pod względem wojskowym. Dostarczano jej granatniki NLAW w dużej ilość, a obecnie dostarczane są systemy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu Starstreak oraz ich samobieżna wersja Stormer. Ich wojsku zostaną także przekazne wozy typu MRAP (Husky,Wolfhound czy Mastiff) czy gąsienicowe transportery opancerzone Spartan CVRT. W przyszłości pojawią się kolejne pakiety wsparcia, mówi się nawet o wysłaniu na Ukrainę samobieżnych armatohaubic AS-90. Jest to jednak nieco mniej prawdopodobna opcja, zważywszy na dłuższy czas szkolenia załóg względem np. kołowych czy ciągnionych armatohaubic.

Czytaj też

Chociaż nie podjęto żadnych decyzji w tej kwestii, według oświadczenia resortu obrony wskazuje się, że czołgi brytyjskie byłyby rozmieszczone krótkoterminowo i obsługiwane przez personel brytyjski. Wszystko aby wypełnić lukę między przekazaniem przez Polskę czołgów Ukrainie a przybyciem ich następców. Ukraina zwróciła się bowiem do sojuszników o dostawię takich czołgów. Są to wozy znane żołnierzom ukraińskim, zatem ich wdrożenie do jednostek było by bardzo sprawnie przeprowadzone i pozwoliło na uzupełnienie strat frontowych. Dodatkowo Ukraińcy mają zdolności modernizacji wozów rodziny T-72.

Reklama

Czytaj też

Oferta Brytyjczyków jest wstępna, ale zarazem jej realizacja wydaje się być mało prawdopodobna, jeśli czołgi miałyby trafić do służby w Wojsku Polskim. Kolejny typ maszyn byłyby olbrzymim problemem dla logistyki Wojska Polskiego, tym bardziej że to nietypowy czołg, ma np. gwintowaną armatę, a wiele komponentów uznaje się za przestarzałe lub trudne w zastąpieniu. Z tego względu, wdrożenie go nie byłoby najlepszą opcją ewentualnym przesłaniu T-72 Ukrainie. Od wielu już dni pojawiają się informacje jakoby Polska, przekazała na Ukrainę pewną liczbę czołgów z rodziny T-72, jednak większość zdjęć podawanych jako dowody pochodzą sprzed inwazji rosyjskiej na Ukrainę i nie mają z nią związku. Natomiast samo Ministerstwo Obrony Narodowej nie chce komentować szczegółów pomocy dla Ukrainy ze względów bezpieczeństwa.

Challanger 2 to obecnie podstawowy czołg brytyjskich sił pancernych. Nie jest on już dzisiaj maszyną przystającą do standardów pola walki najnowszych wersji Leoparda 2A7V czy M1A2 SEP v3. Choć jest to nadal maszyna III generacji o dużym potencjale bojowym, to "unikalne" komponenty szybko starzeją się. Dlatego podjęto decyzję o ich modernizacji przy wsparciu niemieckiego partnera. Czołg otrzyma nową wieżę z uzbrojeniem głównym, zmodernizowany będzie też układ napędowy. Armata gwintowana kal. 120mm L30A1 o długości 55 kalibrów zostanie zastąpiona najnowszą niemiecką konstrukcją o gładkim przewodzie lufy Rh 120 L/55A1 kal. 120 mm. Pozwoli to na wprowadzenie standardowej amunicji czołgowej NATO kal. 120 mm do sił zbrojnych Wielkiej Brytanii. Wozy poddane modernizacji otrzymają oznaczenie Challenger 3.

Fot. Rheinmetall Defence
Reklama

Komentarze (29)

  1. były porucznik zmechu

    Jeszcze nowsze wiadomości: Kułeba stwierdził /podane w necie/, że te Challangery są Polsce zbędne i należy je dostarczyć bezpośrednio na wschodni brzeg. Polacy mają 5 artykuł i to powinno im wystarczyć.

  2. Ols Sailor

    No to już wiemy, oddaliśmy 200 sztuk T-72. Ciekawe czy poszły odmalowańce czy te jeszcze nie ruszane?

    1. Ols Sailor

      Najnowsze dane: -2 30+ T-72M1 - 40 BMP-1 - 20+ 2S1 Goździk - 20+ BM-21 Grad - WB Electronics FlyEye - 100 R-73 air-to-air missiles

    2. Qba

      Wcześniej. 100 R-27

  3. gazek

    Czołgi Leopard 2 lub armatohałbice PzH2000 moglibyśmy otrzymać w miejsce posowieckiego sprzętu.

    1. B1ob

      A po co nam hałbice jak mamy własne, czołgów nie mamy

    2. Prezes Polski

      Jasne, Niemcy już się rozpędzają żeby nam je dać za friko.

    3. Ols Sailor

      Czołgów Leopard 2 jak na razie nikt nie oferuje. Ukraińcy już obdzwonili wszystkich.

  4. Darek S.

    Ci brytole jacyś porąbani są. Kasą by sypnęli, to czołgi sobie w mig jakieś kupimy. W Turcji w Korei. Co nam po garstce brytyjskich żołnierzy w czołgach. W jaki sposób oni będą w stanie współdziałać z resztą naszych BWP-1 ?

    1. Ols Sailor

      W Korei czy Turcji, z dostawą za 5 lat. A poza tym jaki oni mają interes w sponsorowaniu innych przemysłów zbrojeniowych niż własny? W UK się myśli o korzyściach dla własnego przemysłu a nie ględzi bez sensu jak u nas.

  5. Darek S.

    Im więcej gadamy o potrzebie postawienia się Rosji, im więcej podkręcamy przeciw Rosji, tym więcej broni ląduje w rękach Ukraińskich, a oni skutecznie wybijają kacapom z głowy wojowanie. Tak że to bardzo dobry sposób na bezpieczeństwo Polski. Siedzenie cicho i czekanie na naszą kolej do zarznięcia to najgłupsze co można zrobić. Tego typu myślenie strategiczne jest na poziomie blondynki i dziwię się, że znajduje na tym forum tego typu dywagacje. USA rozwiały nadzieje Moskwy, że na pojedynczy atak nuklearny na Warszawę, odpowiedzą pojedynczym atakiem na Mińsk. USA zapowiedziały odpowiedź nuklearną zwielokrotnioną bezpośrednio na terytorium Rosji. Tak, że możemy spać spokojnie. Kacapy wymiękły. Bo USA są bez wyjścia, będą musiały groźby spełnić, inaczej całkiem przegrają.

    1. Ols Sailor

      Darku, twoje myślenie jest na poziomie blondynki z magla. To co teraz się dzieje na Ukrainie TO NIE JEST wojna Rosji z Ukrainą. To jest wojna Rosji ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej a Ukraina jest tylko miejscem gdzie się ta - na razie - PROXY WAR odbywa. Jako, że tego do dzisiaj - pomimo upływu dwóch miesięcy - jeszcze nie zrozumiałeś to cały twój wywód o naszym zaangażowaniu i bezpieczeństwie jest tyle wart co dywagacje blondynki z magla o przewadze świąt Wielkiej Nocy na świętami Bożego Narodzenia.

  6. wal2000

    ...co to znaczy "takie , a nie inne" ? Jakieś głupie wywody... co to znaczy : gardłujemy ? Niby dlaczego nie mieli byśmy kupować najlepszego sprzętu, jeśli sami nie mamy takich technologii ? Przypomnę , że nieco gorsza technologia teoretycznie jest dotępna u zach sąsiadów. Tylko bez odpowiedniej amunicji... jeśli ktoś jeszcze pamięta.

    1. DІM

      W latach 2000-nych mój wujek miał produkowanego w FSO Poloneza Caro i filtr powietrza do niego kosztował 15 zł. Dzisiaj do niemieckiego Golfa albo Audi filtr powietrza kosztuje prawie 100 zł z czego koszt produkcji to jakieś 5 zł bo to raptem kawałek gumy i papieru. Możemy kupować najlepszy sprzęt ale na każdym kroku będziemy bez mydła dojeni na kosztach napraw i części zamiennych. Zamiast tego musimy jak najszybciej odtworzyć zdolności produkcyjne silników, stali pancernych, układów scalonych itp. bo inaczej będziemy tylko szczurem tańczącym na krótkiej smyczy Niemiec i Stanów.

    2. Hamak

      Dim.....rozumiem ze to teoje odtworzenue zdolnosci odbedzie sie bezkosztowo??????. Tak jak w grze, klikniesz i masz....syoi piekna fabryka. Bedziesz w nie produkowal co? Jakie silniki????. Czlowieku dorosnij. Szkoda ze jeszcze nue napiszesz, ze filtr powietrza przed wojna kosztoeal 1zloty. Nawet sxkoda z toba polemizowac bo wypusujesz bzdury na poxiomie szkoly podstawowej.. kup sobie fiata to za filtr zsplacisz 30pln Ten sam poziom co teoj polonez.

    3. Ziuta

      Filtr do Poloneza kosztuje 17zł a do Golfa 19zł.

  7. Qba

    Warto zwrócić uwagę że w UK modernizacja Challengera 2 do 3 zawierająca nową wieżę, nową armatę i ASOP kosztuje mniej niż u nas bieda modernizacja Leopardów 2 do 2PL.

    1. Valdore

      @Qba, UK płaci za moderkę do Challenger 3 1 mld usd czyli ponad 4 mld zł., to ponad 2x więcej niż za nasze T-72M1R

    2. Monkey

      @Valdore: Nie wierzę, iż porównujesz T-72M1R do Challenger-3…. T-72 nie ma już większej wartości bojowej. Nawet Challenger-2 jest znacznie lepszą maszyną. Poza tym @Qba pisał o Leopard-2PL.

    3. Hamak

      Valfore.....co za beznadziejne potownanie. Oni wywalaja dwa razy wiecej kasy za moderke ale w zamian otrzymuja nowoczesny czlog ktory w cos trafi, my natomiast wyealamy pieniadze na moderke ktora nic nie wnosi bo cxolg nie jes wstanue celnie strzelac. Nie ma do nieho nowoczesnej amunicji a opancerzenue jest zerowe. Rozumiesz wogole roznice????. Potownaj do podobnego typu czolgu czyli do Leo2 i jeho pseudo naszej modernizacji.

  8. Gulden

    Obecna polityka rządu RP, miałaby sens,gdyby Polska leżała geograficznie tam,gdzie Hiszpania,czy Portugalia.Niestety,siedzimy tuż pod bokiem rosjan, najgłosnie w Europie gardłujemy w zakresie sankcji,gramy im na nerwach,jawnie pratycznie posyłając broń ukraińcom i dalsze tego typu frukta...Ba, jesteśmy pewni że w razie czego zachód,NATO nam pomoże jak rosjanom puszczą nerwy i zaczna się do Nas na serio dobierać.Najzabawniejsze jest to,że mamy taką a nie inną armię,tak wyposazoną, i przemysł zbrojeniowy zdolny wyprodukować w razie czego(mówię o czasach pokokju),takie a nie inne uzbrojenie.Jak znam zycie,historię, to anglosasi mają niezły, ubaw widząc piruety speców z Wiejskiej,i nie tylko...Ba,na chwilę obecną,koncerny zbrojeniowe w USA zacierają ręce,bo interes się kręci,i asortyment im schodzi na pniu...A przyjdzie co do czego?Będzie jak zawsze.

    1. Extern.

      Czy my "gardłujemy" na Rosję czy nie, to niczego nie zmienia. Bo to przecież Rosjanie wybrali że chcą mieć nas za wrogów a nie odwrotnie. Pamiętam czasy gdy wydawało się że z Rosji będzie normalny kraj. Rosjanie przyjeżdżali do nas handlować, zachowywali się jak normalni ludzie. Jak jednak tylko się trochę odkuli finansowo znowu imperializm im do głowy uderzył i zaczęli zachowywać się jak banda Hunów która tylko myśli kogo najechać ograbić i zniewolić. Chcemy czy nie, będziemy dla nich mili czy nie, jak będą wystarczająco silni, przyjdą z przemocą i do nas,

    2. Billabongpl

      I tu sie z toba zgadzam jak slysze ze jestem jakims rusofobem to odpowiedź jest prosta ..mam dobre powody historyczne zeby ich nie lubic'' sami sobie taka rzepkę wyskrobali

    3. B1ob

      ...frukta ...i wszystko jasne.

  9. Adzio

    To po prostu nie ma sensu i dlatego właśnie do tego nie dojdzie

    1. Qba

      Ma sporo sensu bo te czołgi są lepsze od naszych T-72 i PT-91

  10. Piotr Skarga

    A może pójść w inną stronę? Może zacząć wreszcie uzbrajać w działa 120mm Rosomaki oraz Borsuki? Na Rośkach je przetestowano bez żadnych problemów, A HSW niech już robi wersję ciężką Borsuka - od razu z działem 120mm! A coś 2 lata temu OBRUM Gliwice miał zrobić "audyt" Andersa. Gdyby go zrobić w rozważanej od początku wersji 45t(on) i też dać mu 120mm działo? Zanim powstanie projekt naszego czołgu WP mogłoby mieć mnóstwo 120mm dział na różnych podwoziach, zdolnych rozstrzelać każdy wrogi czołg, w szczególności że każda z tych 120mm luf może wystrzeliwać ppk!! Nie ma czołgu? Niech będą ciężkie niszczyciele czołgów!

    1. SimonTemplar

      Szanowny Piotrze. czy wiesz ile będzie trwała produkcja podstawowej wersji Borsuka? Ano.... 10 lat. Zamówione zostało 500 szt a możliwości produkcyjne to maks 50 sztuk rocznie. A ty chcesz aby klepali ciężką wersję? Zanim ona powstanie mini kilka lat, bo nie wystarczy włożyć inną wieżę z armatą 120mm. Wieża będzie ciężka, do tego jeśli ma to być ciężka wersja to zmieni się zapewne opancerzenie na cięższe, potrzebny będzie mocniejszy silnik a jeśli tak to zapewne i skrzynia a jeśli tak to układ przeniesienia. Borsuk został skonstruowany z myślą o pływalności i to wymusiło pewne rozwiązania konstrukcyjne które trzeba zmienić. To sa lata..

    2. Al.S.

      Ale był prototyp Andersa, więc nie trzeba byłoby startować od zera. Wieża automatyczna z armatą RUAG CTG 120mm z autoloaderem. daje oszczędność na masie rzędu 5 ton względem wieży załogowej. Pancerz warstwowy daje przewagę na masie nad pancerzem jednolitym 3 do 1. Jeżeli T72M jest chroniony bocznym pancerzem o grubości 8 cm, to samo zastąpienie tego elementu pancerzem warstwowym dałoby oszczędność na masie o kolejne 5 ton. Opracowanie wozu o poziomie ochrony przewyższającym teciaka i lżejszego od niego o 15 ton jest dzisiaj w pełni wykonalne przy użyciu technologii posiadanych w Polsce. Wóz 45-tonowy miałby znacznie większy poziom ochrony od Pt91, a przy tym byłby czołgiem lekkim.

    3. Hamak

      Ej Simon nie gadaj glupot bo widac ze nie masz pojecia o czym piszesz. Byles przy konstruowaniu Borsuka? Wifzisles plany i zalozenia konstrukcyjne????? Nie???? To wypad. Dolozenie pancerza i nowoczesnej wiezy do Rodomaka jskos nie spowodowalo koniecznosci wielkich zmian. Cos swita we lbie????. Nikt na Borsuka nie posadowi wiezy z czolgu sa lzsejsze rozwiazania co bylo widac w Andersie a to nie byl czolg.

  11. Gulden

    No,fajnie.Tak w skrócie.Polska armia będzie posiadać amerykańskie/niemieckie/brytyjskie czołgi.Amerykańskie,oparty o amerykański, czy tam zachodni przemysł lotnictwo.OPL, tak samo,wszystko kupione za konkretną kasę.MW zamówioną,zakupioną w stoczniach niemieckich/angielskich(czy Bóg wie skąd,zalezy kto wręczy grubszą kopertę decydentom,w tym zakresie).Granatniki ppanc z Czech,Szwecji,znowu z USA,czy gdzie tam bądż...Drony z Turcji(w śladowych ilościach)...itd,itp.Coś wspaniałego.Nasz przemysł zbrojeniowy i słusznie, nie powinien niczego takiego produkować,bo po co,jak można kupić?Zresztą oferują nam"offset",więc powinniśmy się cieszyć,że nam w ogóle cokolwiek sprzedano, w czasach pokoju of course.Bo KOMPLETNIE nie wiadomo,CO będzie z potencjalną dostawą cześci zamiennych,czy amunicji w czasie W.Na dobrą sprawę,jedyne co oferuje Polska armia,to krew,pot swoich żołnierzy.Smutne,ale tak to chyba niestety jest.

    1. Valdore

      @Gryfin, a w tych amerykańskich czołgachpolski system łacnosci FONET jedynie z naklejką Harrisa, w OPL polskie radary i VSHORAD/C-RAM, w lotnictwie śmigłowce powstałę w Polsce,, w MW fregaty wybudowane w polskich stoczniach, produkowane w Polsce KTO i BWP, , NIKT panie Gryfin nie produkuje wszystkiego sam, nawet USA.

  12. Ob Serwator

    Wojna w Ukrainie pokazuje, że czołgi są już pieśnią przeszłości. Może zamiast inwestować w czołgi, należałoby skupić się nad bezzałogowymi dronami lądowymi. Po co zamawiać ciężkie metalowe trumny dla naszych czołgistów, jeśli współczesny czołgista mógłby siedzieć sobie np. podziemiach Gór Sowich i stamtąd za pomocą komputera kierować swoim dronem w dowolnym punkcie Ziemi.

    1. LEM

      Bzdura

    2. Michał A

      Aw którym konkretnie momencie wojna na Ukrainie pokazała, że czołgi "są już pieśnią przeszłości", bo chyba coś przeoczyłem?

    3. Herr Flick

      To co pokazują media o wojnie na Ukrainie, zależy od tego, co Ukraińcy chcą nam pokazać. A pokazują filmiki robione głównie przez żołnierzy ichniejszej OT za pomocą telefonów komórkowych oraz przez drony, bo fajnie to wygląda, jak ruski czołg dostaje z bliska "w trąbę" z granatnika czy PPK. A prawda jest taka, że ponad 70% strat FR w ciężkim sprzęcie, to zasługa artylerii i ukraińskich czołgów. Ale tego media już nie pokazują, ewentualnie coś napiszą. A w świadomości widza i tak pozostanie widok ukraińskiego żołnierza z "rurą" na ramieniu lub film z Bayraktara...

  13. javelin

    Tu sprawa jest prosta: żaden inny kraj w Europie nie ma tyle ruskiego szrotu, który może z biegu być wdrożony w Ukrainie i wysłany na front. Większość krajów NATO ma sprzęt zbyt skomplikowany do obsługi. Ponoć Niemcy chcą kupić sprzęt od innych krajów (posowiecki), który odrazu można przekazać Ukrainie. My mamy ok 300 T72 (ok. 230 jeździ) + ok. 230 PT-91. Te T72 to taki szrot, że szkoda gadać. Oddać to wszystko Ukrainie, a w zamian niech inne kraje, sfinansują np. 50% kosztów kolejnych Abramsów dla nas. Na początek oddać wszystkie T72 w zamian za 250 Abramsów. Jak będzie mało to powtórzyć akcję z PT91.. Trzeba brać nowoczesne czołgi jak jest okazja, a nie trzymać posowiecki szrot. Chellengery to niech wpadną do nas na 2-3 lata, do czasu dostawy pierwszych Abramsów. Myślę, że wiele państw wolałoby zrobić taką zrzutkę po kilkaset mln usd, niż się zastanawiać tygodniami jaki sprzęt wysłać Ukrainie..

    1. Aslander

      Niemcy chcą aby Ukraina wojnę z Rosją przegrała. Odsyłam do komunikatów rządu RFN.

  14. Prezes Polski

    Naprawdę nie ma co lamentować, że oddajemy teciaki i nie dostajemy na nie zastępstwa. Ukraina kupuje nam czas. Każdy wysłany tam sprzęt, to szansa, że nie my będziemy musieli go używać przeciw ruskim. Po tej wojnie sowieci będą musieli przez 5 a może i więcej lat odtwarzać potencjał militarny. Oni w tej chwili zużywają swoje zasoby - najlepsze czołgi, amunicję precyzyjną, tracą wyszkolonych żołnierzy. Jeśli to potrwa przez najbliższe kilka miesięcy, wykrwawią się naprawdę mocno. Zatem ślijmy na Ukrainę co się da. A sami kupujmy. Nawet jeśli sprzęt dostaniemy dopiero za 5-7 lat, to wystarczy. Do tych 250 Abramsów trzeba niestety dokupić kolejne 250. Razem z Leo 2 to będzie ok. 700 czołgów plus dużo wyszkolonych załóg, które w razie czego mogą przyjąć dostawy z zachodu. To samo dotyczy innego sprzętu. Krytyczna jest sytuacja w lotnictwie. Samoloty da drogie, szkolenie pilotów też. Mamy za mało jednych i drugich.

    1. Hamak

      Ej ....Prezesie Polski.....kto ciebie uczyl biznesu??? Tez rozdajesz wszystko co masz sasiadom za darmo i kupuhesz nowe????. Wbij sobie do lba ze nie mamy kasy jak lodu a kazdy zakup jest teraz finansowany z dlugu. Moze dorosnij i zapiznaj sie z nasza sytuacja ekonomiczną to dostąpisz oswiecenia. My to nie Niemcy ktore mogą sobie pozwolic na fundusz 100mld euro na zbrojenia. Zatem przestan wypisywac brednie.

    2. Gonzales Popcorn

      Pieniądze by się znalazły, gdyby zredukowano liczbę generałów oraz przeznaczyło by się kasę socialną na amrię.

    3. DarekM

      @hamak - oczywiście lepiej byłoby sprzedać. - ale porównaj koszt jednego wieżowca w Warszawie do tych czołgów - więc jeśli te czołgi kupią nam czas, albo pozwolą uniknąć wojny, to jest to naprawdę dobry biznes.

  15. easyrider

    To rozwiązanie połowiczne podobnie jak i zakup Abramsów. Wojna na Ukrainie pokazała, że trzeba produkować własny sprzęt i mieć odpowiednie zapasy. T-72 i tak trzeba się pozbyć. Dać Ukrainie ale oczekiwać rekompensaty od sojuszników. Anglicy sami czołgów mają garstkę, jak w 1939 więc ich pomoc może być tylko symboliczna. Dla nas rozwiązaniem jest produkcja własnego wzoru. Może być w oparciu o K2. W ogóle powinniśmy iść drogą Korei Południowej. Zarówno gospodarczą jak i polityczną. Sojusz z NATO jak najbardziej ale UE to maszynka do dojenia z nas kasy i dławienia naszego rozwoju gospodarczego. Nie musimy się martwić o złe relacje z Niemcami bo one będą złe zawsze. Chyba, że pogodzimy się z rolą zaplecza siły roboczej i rynku zbytu dla ich towarów.

    1. LEM

      To nieprawda że Unia Europejska "doi nas z kasy". Więcej otrzymujemy niż wpłacamy.

    2. SimonTemplar

      Bzdura. Cały czas nam blokują fundusze. poza tym jeśli coś dostajemy to jesteśmy z tego rozliczani. Jesli nie wydamy to wraca do kasy unijnej. Niestety Polska nie wykorzystuje wszystkiego, jest to 60-70% funduszy otrzymanych z UE. W marnotrawieniu funduszy jesteśmy z przodu w UE.

    3. Al.S.

      Co "otrzymujemy"? Jałmużnę zwaną transferami unijnymi, która mając wartość netto 10 mld euro rocznie, nie przekracza 2% polskiego PKB? Z łatwością byśmy sobie bez niej poradzili. Samo ograniczenie rynku bankowego przyniosłoby zysk wynoszący PIĘCIOKROTNOŚĆ tej sumy rocznie. Bankowość w Polsce jest zdominowana przez podmioty zagraniczne, mające ponad 50-procentowy udział w rynku. Banki, dzięki regulacji Bazylea-3 mogą lewarować przy udzielaniu kredytów, stosując mnożnik 1/33! To czysty zysk, więc większość krajów starej UE pilnuje systemu bankowego jak oka w głowie, nigdzie udział zagranicy nie przekracza 10%.. Do tego dochodzi handel detaliczny, usługi finansowe i inne. Udział w UE kosztuje nas netto około 1/5 PKB rocznie. Takie są fakty, a nie propaganda, sączona z mediów, które w 2/3 są w Polsce w posiadaniu Niemiec.

  16. franky

    YES yes yes :)

  17. Weneda 1977

    Różne źródła podają, że ok 100 Polskich T-72 już przekazano Ukrainie i mamy coś w zamian?Wiadome trzeba wspomagać Ukrainę to jest ważne dla bezpieczeństwa ale my ponosimy gigantyczne koszty tej wojny.Morawiecki podał do wiadomości , że tylko przekana pomoc wojskowa Polski dla Ukrainy to 1,7 mld $, 7 mld.zł.pomoc USA 3,5 mld$ Gospodarka USA jest 40 razy większa od naszej.Oprocz tego wydajemy gigantyczne pieniądze na utrzymanie Ukraińców w Polsce z tego wynika, że Polska wydaje najwięcej na pomoc Ukrainie.Gdyby zachód był w porządku to już dawno powinien przekazać nam sprzęt zachodni za nasz wysyłany do Ukrainy.Chyba że rząd RP tego nie rząda ani nie oczekuje?Mamy okazję pozbyć się podsowieckiego sprzętu ale trzeba o tym dudnić w mediach i na wszystkich szczeblach relacji z zachodem głównie USA i GB.

    1. Greedo

      Zachód nie jest i nie będzie w porządku. Inwestując w pomoc Ukrainie opóźniamy atak na Polskę. Mam tylko nadzieję, że część z tej pomocy została opłacona z słynnych środków Unijnych. Artylerię mieliśmy wymieniać, więc za każdego wysłanego goździka można w ciemno brać AHS Krab. Za to nasze fabryki amunicji wraz z czeskim im słowackimi powinny dzień i noc produkować pociski w kalibrze 122mm i 152mm. Bitwa na wschodzie to okładanie się artylerią. Lekka piechota nie ma szans bez wsparcia własnych dział.

    2. Esteban

      Szczerze mówiąc, gdyby popatrzeć ile warte są o wiele nowocześniejsze wersję T-72, T-80 i T-90 jakie w banalny sposób straciła Rosja, to nasze T-72 .... sam rozumiesz.

    3. stary Polak

      a co tu trzeba Tobie wyjaśniać? Pomoc starej Unii? Litości! Dla Francuzów Ukraina, Polska i Rosja leżą poza horyzontem zdarzeń. Dla Niemców wygrana Ukrainy i powstanie w Europie środkowo-wschodniej silnego bloku to klęska ich wymarzonej IV Rzeszy. Ta Rzesza ma szansę zaistnieć tylko wtedy gdy armia rosyjsla stanie nad Bugiem i Sanem. Nie licz na Niemcy, Francję, Holandię, Włochy, czy Hiszpanię. Licz na siebie. I na zwycięstwo Ukrainy. A wtedy ... to będzie przebiegunowanie Europy.

  18. Box123

    [1/2] To milo ze strony W. Brytanii jeśli chciała by nam przekazać czołgi, ale o nie musimy cisnąć USA, które mają ich setki w magazynach i nie było by dla nich żadnym problemem przekazanie nam dwóch batalionów starszych wersji abramsow. A biorąc pod uwagę sytuację i to że nasze działania są również w ich interesie to nie powinno być nawet dyskusji na ten temat. Dodatkowe 120 Abramów pozwoliło by nam zupełnie wycofać t72. Tylko trzeba się wykazać jakimś charakterem, a jak Błaszczak na dzień dobry mówi, że nam aż tak na tym nie zależy i wystarczy że nam szybciej sprzedadzą nowe to sami się pozbawiamy argumentów i zostaniemy z niczym.

    1. El Ninio

      Gdzie jest napisane ze brytole przekazują nam czołgi?

    2. wert

      masz 4 bataliony na Twardych i dwa bodajże w Czarnej Dywizji. Jak chcesz to opękać dwoma batalionami?

  19. Gryfin

    Nawet lepiej,że Brytyjskie czołgi będą u nas tylko rozlokowane,bo dla naszego wojska była by,to kolejna zagwozdka logistyczna. Plusem tej sytuacji jest obecność natowskiego sprzętu i żołnierzy. Minus,co będą robić nasi czołgiści,gdy ich sprzęt pojedzie na wschód.? Wiadomo,że z t72 trzeba się wreszcie pożegnać i jest to najodpowiedniejszy moment. Można by w ich miejsce domówić jeszcze więcej czołgów Abrams,tyle,że trzeba by zmienić zupełnie szkolenie taktyczne,gdyż w tej chwili nasza Armia trenuje przeprawy wodne pod wrogim ostrzałem,a Abrams przez rzeki przeprawia się w zdominowanym terenie,bo potrzebuje mostów. Świetnie przeprawia się Leopard,nie wiem jak Chellenger,a na przyszłość potrzeba nam "nurkującego"czołgu,który można by we współpracy,bądź licencji klepać w Polsce. Chyba że zmienimy taktykę,przestawimy się na Abramsa i zainwestujemy w bardzo silne lotnictwo.

    1. Al.S.

      Abrams z zestawem Deep Water Fording Kit może pokonywać przeszkody wodne o głębokości 2,1m. To wystarczy na większość rzek w Polsce, poza Wisłą i Odrą. Takie rzeki jak Bug czy Narew mają płycizny, gdzie głębokość w całym korycie nie przekracza tej wartości. Oczywiście, dotarcie do brodu to czasem nadłożenie drogi, ale nie jest tak, że Abrams boi się każdej wody.

    2. Chyżwar

      Chellenger, nie nurkuje. Francuski MBT też nie. Abramsa można dostosować do nurkowania dodając mu dłuższe rury.

    3. Vixa

      Ledżendary przeprawa przez przeszkodę wodną czołgiem po dnie i to "na bojowo"... Nie wiem dlaczego taką wagę przywiązujesz do czegoś, co jest bardzo niebezpieczne i ryzykowne w warunkach bojowych, coś, na co nasi dowódcy zdecydują się w ostatecznej ostateczności. I tego się trzymać jak szalony? Szkolenia taktyczne na Abramsach będą podobne do tych na Leopardach, bo oba czołgi mają podobne możliwości jeżeli chodzi o wyposażenie. Abrams przyniesie jeszcze ze sobą BMS, i tu będzie mały przełom, co powinno pomóc PGZ i wojsku w budowie naszego BMS dla batalionów zmotoryzowanych (mam nadzieję). Na koniec, jeżeli myślisz, że nasi czołgiści trzymają się teciaków i taktyki ich użycia to się grubo mylisz. Sami by te złomy wywieźli na Ukrainę i tam zostawili;)))

  20. Szop85

    Nie ma przypadku. Zauważyłeś że Abramsy mamy w ekspresowym tempie. Dwa zestawy Narwii w ekspresowym tempie( wyprodukowanie pocisku i dostawa to 18 miesięcy). Oni wiedzieli dużo wcześniej co się szykuje. USA i WB szykowały ten sprzęt dużo wcześniej. Te zakupy były uzgodnione rok temu. W pewnym momencie zaczeli zamawiać amunicję do uzbrojenia made in ZSSR. Teraz wszystko poszło na Ukrainę. Remonty t72 też miały cel. Oni doskonale wiedzieli.

  21. Buka

    Byłoby dobrze zamówić kolejne abramsy zduzym rabatem od USA

    1. rozbawiony

      Abramsy z rabatem od USA ? Marzyć można ale rzeczywistość będzie taka , że zamiast rabatu zapłacimy jak za zboże / jak zwykle /.

  22. Królewiec

    Broń , amunicja i wyposażenie dla Ukrainy to bardzo dobra inwestycja w bezpieczeństwo Polski i Polaków . Należy wyposażać dalej Ukraińców w środki które umożliwią pokonanie rosyjskich bandytów z dala od naszych granic jednocześnie zwiększając Nasze zdolności militarne .Nie ma w tym momencie groźby ataku Rosji na NATO i jeszcze długo nie będzie więc spokojnie można wspierać Ukrainę . Niekoniecznie głośno byleby skutecznie . Przekazanie nawet wszystkich T-72 nie obniży dramatycznie bezpieczeństwa Polski .raczej wzmocni .

  23. eddy

    Bezwarunkowo przekazać jak najwięcej sprzętu . Już Piłsudski wiedział , że potrzebny jest bufor przed dziczą ze wschodu . Są jak zaraza i tylko siła może ich powstrzymać i najlepiej to czynić jak najdalej od naszych granic .Jak nie to za kilka lat mogą zapukać i poprosić o resztę carskiego imperium

  24. Iktorn

    Nam potrzebna wymiana T72 i PT91 na M1A1 wycofane przez USMC. Potem zmodernizowanie ich w Polsce do M1A2 Sep3

    1. Hamak

      A kto mialby je w Polsce zmodernixowac?????? Bumar????? Po vo piszesz takue glupoty?????

    2. Valdore

      Niezłę bajki ale widac nie wiesz jak przebiega modernizacja M1A1 do chocby M1A2:))

    3. Staszek

      Dokładnie mam takie samo zdanie A1M1 za PT91 i T72 wreszcie czołg ma dobrym poziomie z dobrą amunicja nam nie potrzeba super czołgu wystarczy solidny i skuteczny czołg i do tego w dobrej cenie . Te warunki spełnia tylko A1M1 . Nie mamy czasu na Wilka czy inne super czołgi za dużą kasę. Na wczoraj otrzebujemy dobrego i taniego sprzętu bo opl u nas leży i kwiczy. Poza tym Borsuki nie mogą czekać. Zastanawiam się czy polski przemysł nie powinien ruszyć z produkcją dronow, opl np piorun2 ppk moskit i pirat oraz borsuka z reżimem na czas wojny

  25. Box123

    [2/2] To samo jeśli chodzi o f16stki za migi (jeśli te przekazujemy Ukrainie). USA samo z siebie nie będzie nas prosić żebyśmy wzięli od nich używane abramsy za darmo jak mogą nam je sprzedać za gruba kasę. A czołgi brytyjskie jako kolejny rodzaj to już była by przesada. Jeżeli Wielka Brytania chce nam nam pomóc pod tym względem to trzeba to wykorzystać, żeby pomogła nam wywierać presję na Stany Zjednoczone. I niech ktoś wreszcie ogarnie Błaszczaka

    1. El Ninio

      Proponuje uważnie czytać i to ogarniecie to bardziej ciebie dotyczy niz szefa MONu

Reklama