Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Amerykańska konfiguracja IBCS w polskich Patriotach

Amerykańska konfiguracja systemu obrony powietrznej Patriot w programie Wisła, o której niedawno informowało MON, oznacza tak naprawdę wersję systemu zarządzania walką IBCS. W 2022 r., gdy Wojsko Polskie ma otrzymać pierwsze baterie Patriota, oprogramowanie IBCS ma w nich być takie samo jak US Army. Konfiguracja samych baterii ma być taka, jaka wynika ze znanego już polskiego zapytania ofertowego.

Podstawowe elementy pierwszego etapu programu obrony powietrznej Wisła. Infografika: Defence24.pl
Podstawowe elementy pierwszego etapu programu obrony powietrznej Wisła. Infografika: Defence24.pl

Najnowsze wieści na temat programu Wisła przedstawił we wtorek wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. W ramach tego przedsięwzięcia MON zamierza kupić system obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej średniego zasięgu. Jeszcze w 2015 r. wybrany został amerykański system Patriot, a w lipcu 2017 r. zapadła decyzja, że będzie on pozyskiwany w dwóch fazach. Pod koniec stycznia zakończyły się negocjacje, w których uzgodniona została treść umowy LOA (ang. Letter of Offer and Acceptance) w pierwszej fazie. Toczyły się one z rządem amerykańskim w ramach procedury Foreign Military Sales (FMS).

Skurkiewicz we wtorek powiedział: Po dokonaniu analizy kosztów oferty amerykańskiej podjęto decyzję o zmianie w fazie pierwszej konfiguracji na typową dla armii amerykańskiej i pozyskaniu przez FMS jedynie kluczowego elementu systemu. Natomiast pozostałe elementy zakupione zostaną w ramach procedur krajowych od polskiego przemysłu obronnego.

Wypowiedź o "konfiguracji typowej dla armii amerykańskiej" wywołała pytania i spekulację, jak daleko idące są zmiany między tym, co polskie MON chciało kupić a tym, co będzie w umowie.

Z ustaleń Defence24.pl wynika, że znaczących zmian nie będzie. Chodzi bowiem o nie tyle o konfigurację systemu Patriot, lecz systemu zarządzania obroną powietrzną IBCS (ang. Integrated Air and Missile Defense Battle Command System). Ten rozwijany przez koncern Northrop Grumman system będzie w przyszłości zarządzał obroną powietrzną zarówno w USA, jak i w Polsce. Polska otrzyma taką konfigurację systemu IBCS, jaką będzie miała armia amerykańska w 2022 r., kiedy – jak poinformował Skurkiewicz – mają do Polski trafić obie baterie systemu Patriot pozyskiwane w pierwszej fazie programu Wisła.

"Amerykańska konfiguracja" – jak dowiedziało się Defence24.pl – nie oznacza, że np. bateria systemu Wisła będzie wyglądała tak, jak bateria systemu Patriot w US Army. Nie będzie zmian w liczbie ani rodzaju elementów systemu Patriot pozyskiwanych w ramach programu Wisła.

undefined
Podstawowe elementy pierwszego etapu programu obrony powietrznej Wisła. Infografika: Defence24.pl

W opublikowanym w listopadzie 2017 r. komunikacie amerykańskiej agencji DSCA mowa jest m.in. o czterech zestawach stacji radiolokacyjnych AN/MPQ-65, czterech stacjach kontroli i kierowania ogniem systemu Patriot, takiej samej liczbie systemów Radar Interface Unit (łączących radar Patriot z siecią systemu łączności nowej generacji IFCN używanym w systemie IBCS), 18 zestawach Launcher Integration Network Kit (LINK), w tym dwóch zapasowych (są przeznaczone do łączenia wyrzutni z systemem IFCN), i szesnastu wyrzutniach M903. Komunikat mówił też, że w polskim pakiecie jest też 208 pocisków PAC-3 MSE (kupowanych z myślą o obu fazach programu Wisła) plus 11 rakiet testowych, a także elementy systemu IBCS, w tym oprogramowanie, 14 jednostek koordynujących Engagement Operations Center (EOC) w kilku wariantach, 15 jednostek systemu IFCN, cztery jednostki generowania energii Electrical Power Plant III, i pięć terminali systemu MIDS-LVT, przeznaczonych do łączności z systemem Link 16.

Wszystkie te elementy mają znaleźć się w bateriach systemu Patriot pozyskiwanych w ramach pierwszej fazy programu Wisła. Z żadnego z nich MON nie zrezygnowało w trakcie negocjacji. Natomiast część z nich ma zostać wyprodukowana w polskim przemyśle, np. pojazdy i kontenery (kabiny kierowania walką).

MON do tej pory nie podało, ile Polska zapłaci za pierwszą fazę Wisły. W listopadowym komunikacie DSCA padła maksymalna kwota kontraktu: 10,5 mld dolarów, czyli ponad 37 mld zł. Wiadomo, że podczas negocjacji udało się ją zbić (co jest typowe dla programu FMS). Kwoty podawane przez polskie media i polityków wahają się między 4,5 mld a 6 mld dolarów.

Obecnie amerykańskie siły zbrojne dysponują piętnastoma "operacyjnymi" batalionami (dywizjonami) Patriot. W każdym znajdują się cztery baterie tego zestawu. Każda z nich dysponuje sześcioma wyrzutniami rakiet, na ogół większość z nich wykorzystuje pociski PAC-2 (standardowo cztery – Polska ich nie kupuje) a pozostałe – PAC-3/PAC-3 MSE. W skład baterii wchodzą też sektorowa stacja radiolokacyjna (jedyna obecnie zintegrowana z systemem Patriot) oraz elementy kontroli i dowodzenia, specyficzne dla tego systemu – np. zestaw Antenna Mast Group, stanowisko dowodzenia baterii BCP czy stacja kontroli ECS, przeznaczona do kierowania ogniem Patriota.

Na poziomie batalionu/dywizjonu znajdują się elementy dowodzenia wyższego szczebla – Centrala Koordynacji i Kontroli ICC oraz stacja dowodzenia TCS, i to głównie z nich mogą być pozyskiwane informacje ze źródeł zewnętrznych. Dlatego jednostki z systemem Patriot działają na ogół w większych ugrupowaniach (np. batalionami). Wprowadzenie dodatkowych stacji kontroli (DPICC) w pewien sposób zwiększa autonomię baterii Patriot w standardowej konfiguracji.

W przyszłości, po przyłączeniu do sieci IBCS struktura organizacyjna ulegnie jednak znaczącej zmianie. Większość obecnych elementów dowodzenia i kontroli Patriota zostanie wycofanych. W służbie pozostaną jedynie stacje kontroli ECS, służące za interfejs do standardowych radarów Patriota. Przyszłe radary dookólne, które chce pozyskać także Polska (w drugiej fazie Wisły) będą łączone bezpośrednio z IBCS, ale na razie Amerykanie muszą wybrać nowy typ stacji radiolokacyjnej. Natomiast wyrzutnie i radary będą dołączane do sieci IBCS, dysponującej jednolitymi (takimi samymi dla wszystkich systemów przeciwlotniczych) stanowiskami dowodzenia Engagement Operations Center w trzech wariantach: Current Operations EOC, Engagement Operations EOC oraz Future Operations EOC. Nie będzie potrzeby utrzymywania sztywnej struktury batalionowej.

Korzystanie z „sieci” IBCS pozwoli na użycie danych ze źródeł zewnętrznych nawet, jeżeli w danym miejscu zostanie rozmieszczona mała jednostka Patriot (np. radar i 4 wyrzutnie – tak ma wyglądać fire unit polskiego Patriota). Będzie ona mogła działać w sposób autonomiczny i współpracować z innymi elementami obrony powietrznej, np. krótkiego zasięgu, o ile są one połączone z siecią.

Polska zamierza od początku zakupić zestawy Patriot zintegrowane z systemem IBCS. We wniosku FMS znalazło się aż czternaście stacji kontroli EOC – sześć w wariancie Engagement Operations EOC, sześć Current Operations EOC i dwa Future Operations EOC. Z dostępnych informacji wynika, że w celu minimalnej obsługi jednostki ogniowej potrzeba jednego centrum EOC, co najmniej po dwa mają być na wyższych szczeblach (przede wszystkim batalionu). W polskiej strukturze, zgodnie z wnioskiem FMS na każdą jednostkę ogniową przypadają dwa centra „current operations” i „engagement operations” (razem 8). Kolejne dwa takie zestawy znajdują się na szczeblu każdej z baterii, a dodatkowo w Polsce będą dwa „future operations EOC” (przeznaczone do planowania operacji). Polska struktura - nawet jeśli bedzie wyglądała nieco inaczej niż powyższy opis - będzie więc bardziej rozbudowana niż amerykańska.

Rafał Lesiecki i Jakub Palowski

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama