Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Piątkowy przegląd prasy: O szacunku do barw narodowych, Bombowo we Wrocławiu, Coraz mniej Krakowian i Małopolan rządzi Polską
Piątkowy przegląd prasy.
Polska Kurier Lubelski w wywiadzie z Tadeuszem Sobieszkiem, członkiem Komisji Heraldycznej przy Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji ("O szacunku do barw narodowych") przypomina, że Konstytucja i ustawa mylą podstawowe pojęcia. Nazywają herb RP godłem. Z punktu widzenia heraldyki, to sprawa fundamentalna. Tak samo błędem jest nazywanie flagi biało-czerwonej flagą państwową. Tymczasem państwowa ma jeszcze herb. Jako komisja zwracamy uwagę na te rzeczy od lat. Za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego niektóre sprawy nabrały biegu, ale później już nic z nimi nie robiono (…) Te błędy są znane Kancelarii Premiera, ale czekają na inną okazję. Może politycy obawiają się tego, że jak się zacznie przy konstytucji grzebać, to nie wiadomo co z tego będzie. Zacznie się od orła, a skończy na wojnie domowej…
Polska Gazeta Wrocławska w tekście "Bombowo w mieście" informuje, że ogromną, półtonową bombę znaleziono we wtorek przy ul. Kurkowej we Wrocławiu. Ładunek pojawił się w wykopie, który wykonano pod fundament przy wybrzeżu Odry. -To jeden z największych pocisków, jakie zrzucane były na Wrocław podczas II wojny światowej – mówi chorąży Przemysław Parol z patrolu saperskiego we Wrocławiu.
Dziennik Polski w artykule "Coraz mniej Krakowian i Małopolan rządzi Polską" przypomina, że państwo polskie rozwijało się najprężniej wtedy, gdy elita władzy, decydująca o kraju, wywodziła się z Krakowa i Małopolski. Tymczasem obecnie w 20-osobowym rządzie Donalda Tuska jest tylko jeden konstytucyjny minister z naszego regionu: Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), minister pracy. W ostatnich kilkuna stu dniach z gabinetu Tuska ubyło dwóch „naszych" szefów resortów. Najpierw fotel w ministerstwie skarbu stracił Mikołaj Budzanowski. W najbliższy poniedziałek ministrem sprawiedliwości formalnie przestanie być Jarosław Gowin (…) Co prawda Bartłomiej a Sienkiewicza, od niedawna ministra spraw wewnętrznych, można byłoby zaliczyć do krakowian, ale od przeszło 20 lat związany jest on z Warszawą.
(PAM)