Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Piątek z Defence24.pl: Gdzie Putin jeszcze zaatakuje? Prokuratury wojskowe do likwidacji?; Coraz pewniejsza wersja zamachu na rosyjski samolot pasażerski; Plan modernizacji SZ RP jedyną taką szansą dla polskiej zbrojeniówki
Piątkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, "Czołgiem po szachownicy": Władimir Putin coraz śmielej dokonuje militarnych posunięć. Analitykom trudno przewidzieć kolejny ruchy przywódcy Rosji. Kiedy eksperci wojskowi i polityczni twierdzą, że dalej Putin się nie posunie - on znowu zaskakuje.
Agata Łukaszewicz, Rzeczpospolita, "Los śledczych w rękach szefa MON": Trwa dyskusja na temat zasadności istnienia prokuratur wojskowych. Ilość spraw prowadzonych przez wojskowych śledczych jest niewspółmierna do rozbudowanej administracji i etatów wojskowych przeznaczonych do obsługi.
Sylwia Arlak, Polska, "Terroryści nie odpuszczają, mają na celowniku samoloty pasażerskie": Co raz pewniejszy jest scenariusz, w którym doszło do ataku terrorystycznego na rosyjski samolot pasażerski. Najprawdopodobniej wykonawcami ataku było Państwo Islamskie, które wniosło na pokład bombę. Historia ataków terrorystycznych poprzez samoloty pasażerskie nie jest wynalazkiem XXI wieku. Autorka przedstawia w artykule krótką analizę zamachów z użyciem samolotów cywilnych.
Agnieszka Domańska, Polska, "Walka o życie polskiej zbrojeniówki": Agnieszka Domańska - przedstawicielka Instytutu Studiów Międzynarodowych Szkoły Głównej Handlowej, wypowiada się na temat przetargów dla polskiej armii i planu modernizacyjnego Sił Zbrojnych RP. "Ekonomicznym absurdem byłoby, gdyby nie uwzględniono w jej procesie dysponowania owymi dziesiątkami miliardów na unowocześnienie Sił Zbrojnych RP. Przecież środki zainwestowane z pośrednictwem projektów zbrojeniowych w polską myśl i urządzenia produkowane w naszych zakładach zwrócą się wdzięcznie w postaci nowowygenerowanego popytu: zleceń dla podwykonawców, nowych miejsc pracy i ostatecznie - wpływów do budżetu. A nie trzeba nikomu udowadniać, jak bardzo potrzebujemy pieniędzy na cele publiczne."
nikt
"Walka o życie polskiej zbrojeniówki": Żeby Polska myśl mogła się rozwijać, trzeba dać jej solidne podstawy i linie produkcyjne wg standardów, żeby potem myśleć o własnych projektach. I wbrew pozorom lepiej jest kupić u zagranicznych sprzęt, licencję i produkować nawet 5% u siebie na początek, potem sukcesywnie powięszkać polonizację. Ludzie którzy piszą o "polskiej myśli technicznej" zapominają że mamy 50 lat w plecy co do doświadczenia i produkcji. Co można u nas zrobić - jak najbardziej tak! Ale żeby nie doprowadzać do sytuacji "kupujcie nasze bo polskie i już", a potem żołnierze będą z garnkami na głowach biegać, bo polski sprzęt drogi i wcale nie dobrej jakości. Praca u podstaw się liczy!