Reklama

Kontrakt między USA a Wielką Brytania zakładałby również dostawę niezbędnego wyposażenia, przeprowadzenie treningu oraz udzielanie wsparcia. Brytyjczycy wystąpili z zapytaniem o sprzedaż do 26 zestawów bezzałogowców Certifiable Predator B (dokładnie 16 z możliwością powiększenia zamówienia o 10), oraz m.in. do 12 zaawansowanych stacji kontroli naziemnej (GCSs), do 25 optoelektronicznych, wielopasmowych systemów śledzących, do 25 kompaktowych radarów lotniczych SAR/GMTI. Co więcej, Wielka Brytania zainteresowania jest także m.in. wyposażeniem do komunikacji, identyfikacji IFF, zestawami do instalacji broni, silnikami TPE331-10YGD, częściami zapasowymi, czy sprzętem wsparcia. 

Maksymalną wartość całego zamówienia szacuje się na 1 mld USD. Jak wskazują Amerykanie, Wielka Brytania jest ich bliskim sojusznikiem i ważnym partnerem, a sama sprzedaż całego uzbrojenia i wyposażenia Brytyjczykom przyczyni się również do zwiększenia bezpieczeństwa samych Stanów Zjednoczonych, poprzez wzmocnienie zdolności kraju, który jest członkiem NATO. Brytyjczycy korzystają już z systemów MQ-9 Reaper (Predator B) i - jak podkreślają Amerykanie - nie powinni mieć problemów z przejściem na i obsługą maszyn Certifiable Predator B.

Zamiar zakupu amerykańskiego bezzałogowca Brytyjczycy ogłosili w lipcu br. Drony te zastąpią używane obecnie standardowe MQ-9 Reaper (które były wykorzystywane zarówno w Afganistanie, jak i w Iraku i Syrii). Nowe systemy będą dostosowane również do lotów w kontrolowanej, cywilnej przestrzeni powietrznej, zgodnie z europejskimi standardami. Jak podawały w lipcu brytyjskie media, maszyna dla Londynu będzie się charakteryzować długotrwałością lotu rzędu 40 godzin. Jej konstrukcja zostanie więc oparta prawdopodobnie na rozwijanym systemie Predator B ER o zwiększonym zasięgu, charakteryzującym się podobnymi osiągami.

Czytaj więcej: Zmodernizowany Reaper już lata. Większy zasięg

Sprzęt ma pomóc Brytyjczykom w prowadzeniu operacji ISR (Intelligence, Surveillance and Reconnaissance), zarówno w ramach zapewniania bezpieczeństwa na terenie kraju, jak również zwiększenia świadomości sytuacyjnej na polu walki. Amerykańskie bezzałogowce mają również wesprzeć prowadzone przez nich operacje poszukiwawcze i ratownicze oraz działania wojsk lądowych. Brytyjczycy zakładają również, że Predatory B przysłużą im się podczas prowadzonych obecnie oraz przyszłych operacji stabilizacyjnych czy antyterrorystcznych i przeciwpowstańczych.  

Nowe bezzałogowce będą oczywiście uzbrojone, podobnie jak obecne Reapery, dysponujące między innymi rakietami Hellfire i bombami kierowanymi GBU-12 Paveway II. Protectory (brytyjskie oznaczenie następcy Reaperów) przypuszczalnie otrzymają też pociski Brimstone. Zakup BSL tego typu został ujęty w Strategicznym Przeglądzie Obrony i Bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii z 2015 roku. Należy pamiętać, że opublikowanie notyfikacji przez agencję DSCA nie jest równoznaczne z podpisaniem kontraktu.

 

Reklama
Reklama

Komentarze